Jak się nie nudzić podczas deszczu ? Mam wrażenie, że w Polsce, a przynajmniej w Warszawie mamy jakiegoś mega pecha, jeżeli chodzi o pogodę w weekendy. Kiedy tylko zbliżają się dwa dni wolnego, zaraz pojawią się chmury, deszcz, a w mieszkaniu robi się ciemno. Teraz zdecydowanie marzę o wiośnie i o słońcu!
Póki się doczekamy, przeczytajcie mój wpis, w którym przygotowałam dla Was listę, co można robić w takie dni jak ten dzisiaj. Piżama day i obijanie się nie wchodzi w grę! Jest wiele ciekawszych i kreatywnych aktywności. Jestem ciekawa o jakie punkty byście ją uzupełnili.
Dajcie znać w komentarzach jak Wy spędzacie deszczowe weekendy?
Kiedy w sobotę rano, budzi mnie dźwięk kropel uderzających o parapet, najchętniej nie wstawałabym przez cały dzień z łóżka, tylko czytała książki i piła ulubioną herbatę. Na taką pogodę najlepsze są ‘lekkie’ powieści lub poradniki.
Ostatnio w moje ręce, wpadła właśnie książka tego typu. “Jak być glam” napisała Fleur de Force, youtuberka z Wielkiej Brytanii, prowadząca kanał o urodzie.
Znajdziecie w niej porady dotyczące urody, fryzur, mody, ale także podróży, zdrowia czy aktywności fizycznej i nie tylko.
Jeżeli chodzi o jego zalety, to przede wszystkim spodobało mi się to jak jest wydany (no może poza brakiem twardej oprawy). Duże, ładne zdjęcia i rysunki przyciągają wzrok. W związku z tym, że sama prowadzę bloga już blisko 8 lat, to treść książki nie była dla mnie specjalnie zaskakująca. Znalazło się w niej jednak kilka porad, których wcześniej nie znałam, a które chętnie wykorzystam w przyszłości. Największym jej plusem jest jednak motywacyjny ton jaki jest widoczny od pierwszej do ostatniej strony książki. Fleur nie narzuca w niej co macie kupić, co nosić, czego nie, radzi byście pozostali sobą i kierowali się własnym szczęściem.
W końcu to jak się będziemy czuli zależy tylko i wyłącznie od nas samych. I to moim zdaniem, jest głównym przekazem tego poradnika. Z pewnością bardziej trafi on w gusta młodych dziewczyn, jednak z uniwersalnych porad w nim zawartych, śmiało mogą korzystać również starsze osoby.
Weekend musi rozpocząć się pysznym śniadaniem- wtedy mam zdecydowanie więcej czasu i chęci, na zrobienie czegoś bardziej wykwintnego niż kanapki z szynką i pomidorem. Bo w końcu, jak mawia moja przyjaciółka, trzeba celebrować codzienność. Tak rozpoczęty dzień, mimo kiepskiej aury za oknem, na pewno będzie odrobinę przyjemniejszy po zjedzeniu pancakes z bananem i syropem klonowym, czy naleśników z owocami. Moje szczęście może być jeszcze większe, jeśli takie śniadanie zostanie mi dostarczone do łóżka 🙂
Kiepska pogoda w weekend daje mi również doskonałą możliwość przetestowania nowych kosmetyków. Wolę unikać makijażowych wpadek, więc w soboty i niedziele testuje nowe podkłady, cienie czy tusze do rzęs. W ten sposób wiem, który z produktów będzie trwały , utrzyma się na twarzy odpowiednią ilość godzin i który mogę polecić Wam z czystym sumieniem.
Kiedy już jesteśmy przy kosmetykach, to czemu by nie wykorzystać takiego dnia na zrobienie sobie domowego spa? Kąpiel, maseczki, peeling, manicure to świetna opcja na wykorzystanie czasu w deszczowe dni. W końcu kto ma na to czas w tygodniu?
Tutaj i tutaj znajdziecie moje pomysły na domowe spa i naturalne maseczki.
W grupie raźniej. Zgodzicie się zapewne, że kiedy za oknem aura nie dopisuje, to spotkanie w gronie przyjaciół czy znajomych, sprawia, że zapominamy o pogodzie i miło spędzamy czas. Szczególnie jeśli wcześniej przygotujemy sobie pyszne przekąski. A najlepiej jak przyjaciele mieszkają tuż za ścianą. Kaszotto z kurczakiem,szpinakiem i porem zostało dzisiaj zjedzone w kilka minut przez naszą czwórkę. Świetni sąsiedzi to skarb 🙂
Kiedy są już u nas znajomi, to mamy doskonałą możliwość do pogrania w ulubione gry planszowe. Większość z tych, które mam w domu jest przeznaczona dla 4 lub więcej osób, więc na co dzień nie mam za bardzo okazji by móc z nich korzystać. Jeżeli tak jak ja lubicie planszówki to polećcie mi swoje ulubione.
Ze znajomymi, z drugą połówką lub samotnie możemy zrobić sobie również maraton z ulubionymi filmami lub nowościami, których nie mieliśmy okazji zobaczyć w kinie. Zasłaniamy żaluzje lub zasłony, gasimy światło i nasza własna sala kinowa gotowa. Nie zapomnijcie o popcornie i ulubionym napoju! To co ostatnio widziałam i mogę Wam polecić to Marsjanin, The Walk. Sięgajac Chmur, Papierowe Miasta, Ugotowany czy Praktykant.
Jeżeli nie jesteście fanami kina, zawsze możecie spędzić trochę czasu przy kolorowankach. Uwierzcie potrafią wciągnąć i ani się nie obejrzycie, a minie Wam pół niedzieli. Poza tym ich wybór jest ogromny, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Naprawdę odstresowują i uczą cierpliwości.
Kiedy w tygodniu nie starcza Wam czasu, to deszczowy weekend jest doskonałym momentem na nadrobienie zaległości w ulubionych czasopismach i artykułach, które wpadły Wam w oko. Dzięki temu choć na chwilę zapomnicie o tym, że weekend musicie spędzać w domu.
W związku z tym, że w weekendy przychodzi do mnie znacznie mniej maili niż w tygodniu, to gdy tylko pogoda nie pozwala na spacery czy sesje na bloga, staram się fotografować dla Was kolejne rzeczy na wyprzedaż mojej szafy. Już we wtorek ruszy kolejna partia:) Rzeczy będą wystawione tutaj. A może macie upatrzoną konkretną rzecz z mojej szafy? Dajcie znać!
Wiem, że ostatnio pisałam Wam, że nie powinno się robić drzemek w ciągu dnia, bo to źle wpływa na prawidłowy sen, ale kiedy za oknem jest szaruga, to oczy, szczególnie po obiedzie, same się zamykają, dopominając się o krótką drzemkę. Przez okres zimy, bardzo często zdarza mi się przymknąć oczy na pół godziny. Sprawdzone – pomaga:)
Deszczowe weekendy w moim przypadku to świetny moment na nadrobienie zaległych spraw i odpisanie na wiadomości od znajomych, które nagromadziły się w tygodniu (Ci co mnie znają, wiedzą, że szybciej skontaktują się ze mną telefonicznie, niż przez facebooka). Staram się jak mogę, by nie zostawiać sobie zaległości na sobotę i niedzielę, ale sami doskonale wiecie, że nie zawsze się to udaje, dlatego kiepska pogoda jest moim sprzymierzeńcem w takich sprawach:)
A kiedy już odpisze na wszystkie zaległe wiadomości i maile to zawsze mogę się zabrać za uporządkowanie biurka. Moje domowe miejsce pracy w ciągu tygodnia wygląda strasznie (umowy, faktury, informacje prasowe, notatki- na biurku jest absolutnie wszystko), dlatego w weekend kiedy tylko jestem w domu, staram się wygenerować parę minut na jego ogarnięcie.
W uporządkowanym biurze (szczególnie jeśli pracuje się w domu) nic nie rozprasza, a wykonywanie zadań idzie dużo szybciej.
Jak widzicie zawsze pod ręką mam Olympus PEN. Jeśli chodził Wam po głowie i myśleliście nad jego zakupem, do końca lutego, jest ważny mój kod rabatowy na -20. Wystarczy, że przy zamówieniu wpiszecie kod PENPromoCM. Więcej szczegółów tutaj.
Jak poprawić sobie humor, kiedy za oknem ciągle leje? Zawsze można poprzeglądać zdjęcia z wakacji, powspominać ostatni wyjazd. Dzięki temu czas szybciej nam minie, a nasze samopoczucie skutecznie podskoczy do góry. Doskonałym sposobem jest też wymyślenie kierunku na wakacje. Ja nie mogę się już doczekać swoich!
Brak pogody w weekend, może skutkować zaoszczędzeniem czasu w tygodniu. Tak przynajmniej jest w moim przypadku. Kiedy pada, ja zabieram się za tworzenie zestawów na kolejny tydzień. Dzięki temu, każdego dnia rano, mam już gotową stylizację i mam więcej czasu na sen 🙂
Ulewa za oknem nie jest wymówką do rezygnacji z treningu. Przecież zamiast biegania, możecie wykonać ćwiczenia w domu. Dzięki temu będziecie w formie, a Wasz organizm wytworzy hormon szczęścia, dzięki czemu pogoda za oknem nie będzie Wam już tak bardzo przeszkadzać.
Na koniec najmniej oczywisty podpunkt. Przecież deszcz nie musi być wymówką. W końcu nie jesteśmy z cukru, możemy ruszyć tyłek z kanapy, ubrać przeciwdeszczowy płaszcz, kalosze (najlepiej w intensywnym kolorze) i śmiało ruszyć w miasto. Spacer zawsze się przyda, szczególnie kiedy można pooddychać super powietrzem, w którym nie ma kurzu i innych zanieczyszczeń. A do tego przez chwilę poczuć się jak dziecko, skacząc przez kałuże.
Niezależnie od tego, który z podpunktów wybierzecie, najważniejsze jest to byście kolejny tydzień rozpoczęli naładowani pozytywną energią i z przekonaniem, że w następny weekend na pewno będzie ciepło i słonecznie. Tego Wam życzę:)!
26 komentarzy
Ula
22 lutego 2016 at 01:09Hehe umiałam się czytając te pomysły 🙂 Ale miło czasem powspominać czasy 'sprzed dzieci’, kiedy cokolwiek z wymienionych rzeczy robilo sie 'z nudy’ 🙂 Pozdrawiam 🙂
Adriana Em Fashion
22 lutego 2016 at 01:23Świetny post, wiele z Twoim poraz sama stosuję z powodzeniem, ale warto mieć również plan B.
Ewa|daywithcoffee
22 lutego 2016 at 08:54Czytanie książek, oglądanie seriali, spotkania z przyjaciółmi.. to chyba moje ulubione opcje podczas deszczowych dni. W ogóle lubię wtedy siedzieć w ciepłym domu i nie musieć nigdzie wychodzić.
P.S. Fajnie się zapowiada książka, którą przedstawiasz w 1 punkcie 😉
Marta
22 lutego 2016 at 12:22Pewnie nie ma szans, byś wystawiła na sprzedaż szary oversizowy sweter H&M Trend? Z tego posta https://charlizemystery.com/2016/02/luty-pod-znakiem-pasteli/
Pewnie nie, ale kto nie pyta, ten nie wygrywa! 🙂
pozdrawiam 🙂
PS moim ulubionym zajęciem, gdy auta za oknem nie sprzyja, jest pielęgnacja garderoby – golenie zmechaconych sweterków, przyszycie urwanych guzików – bardzo relaksujące i można się na nowo zakochać w posiadanych już rzeczach 🙂
Charlize Mystery
23 lutego 2016 at 09:34W każdym tygodniu dostaję kilka pytań czy nie chcę go sprzedać 🙂 Jest świetny i na razie zostaje ze mną 🙂
Dorota
22 lutego 2016 at 12:35Karolino, czy będzie można kupić te granatowa kurtkę ze złotymi guzikami, chcialabym ja dla siebie, mam rozmiar 34.
Charlize Mystery
23 lutego 2016 at 09:34O którą chodzi :)?
Anonim
22 lutego 2016 at 12:41Super wpis. Szkoda, ze nie ma czasu na to wszystko:) W wolnej chwili organizuje wesele, zostało 5 miesięcy:) nie ma czasu na nic!
Charlize Mystery
23 lutego 2016 at 16:35W takim razie mocno trzymam kciuki by ten wyjątkowy dzień był dla Ciebie w pełni udany:)!
Viola
22 lutego 2016 at 14:06Swietny look!
Kamila
22 lutego 2016 at 14:54Ojeju naprawdę wspaniały post <3
Moją uwagę zwróciła książka "Jak być Glam ", polecacie ? 🙂
Ev
22 lutego 2016 at 15:23Super post! 😉
Kalaafi
22 lutego 2016 at 16:58Na prawdę świetny post, a pomysły choć banalne, przez większość zapomniane! Gry planszowe czy puzzle są o wiele bardziej rozwijające, niż siedzenie i serfowanie po internecie.
Charlize Mystery
23 lutego 2016 at 16:37Zdecydowanie tak:)! A przy tym można się świetnie bawić i pośmiać.
Ola
22 lutego 2016 at 19:06Witam,
Napiszesz kiedys posta o twoich ćwiczeniach i zdrowym trybie życia?
Charlize Mystery
23 lutego 2016 at 16:37Postaram się zrobić takiego posta.
muszka
23 lutego 2016 at 18:09Jak sie ma dziecko to już nie ma się czasu na te rzeczy:)
Karolina
23 lutego 2016 at 22:47Bardzo chętnie czytam tego rodzaju posty pisane przez Ciebie. Niby nic odkrywczego, a jednak przyjemnie się czyta. Widać, że przykładasz się do tych postów. SUPER:)
Ps. Czy mogłabyś przesłać link z przepisem na te ciemne naleśniki z truskawkami i kremem? Wyglądają extra!
Pozdrawiam,
Karolina
Charlize Mystery
24 lutego 2016 at 08:26Proszę – https://charlizemystery.com/2014/10/gluten-free/
CrazyLoop
24 lutego 2016 at 07:13Świetne propozycje 🙂
Szczere, sprawdzone i rzetelne. Oby takich postów pojawiło się więcej.
Agnieszka
26 lutego 2016 at 19:57Świetny post 🙂
Ten poradnik Fleur de Force jest cudowny dziś go kupiłam 🙂
Moja ulubioną grą planszową jest Tabu
Kamila
29 lutego 2016 at 15:35W życiu bym nie pomyślała, że w weekend można robić tyle rzeczy 🙂 aż wstyd mi się zrobiło, że ostatnią niedzielę przeleżałam w piżamie przed komputerem … 😉
Pionierka
8 marca 2016 at 19:11Karolina, co to za bielona deska na zdjęciach, na których robisz manicure?
gosia
14 maja 2016 at 22:02Ja czekam na bluzę Paprocki Brzozowski the end?
Ewka
1 czerwca 2019 at 09:11Super porady. Jak będzie ulewna pogoda na pewno skorzystam z tych porad.
Kinia
1 sierpnia 2021 at 10:51Super wpis i porady