Moda

JAK IDEALNIE SPAKOWAĆ WALIZKĘ

DSC_2361zmn

Jak idealnie spakować walizkę – Za mną już czwarta miesięczna wyprawa do Nowego Jorku. Nieskromnie powiem, że staję się powoli specjalistką w pakowaniu na takie długie wyjazdy, dlatego dziś chciałabym się z Wami podzielić swoimi doświadczeniami odnośnie tego jak efektywnie spakować walizkę w podróż samolotem. W kilku punktach zebrałam rady od najprostszych do bardziej „fantazyjnych”, które mogą Wam się przydać jeszcze w te wakacje!

1.Sprawdź limity wagowe w liniach lotniczych

DSC_2444Niestety w zależności od wybranej przez nas linii lotniczej oraz klasy, mamy do wyboru różne opcje wagowe jeśli chodzi o bagaż. W większości linii lotniczych w cenie biletu przysługuje nam możliwość zabrania ze sobą dużego bagażu (20-23-30-32kg) oraz małego bagażu podręcznego (5-6-8-10kg). Często też możemy zabrać ze sobą na pokład torebkę lub plecak z aparatem. Niestety w tanich liniach lotniczych duży bagaż będzie dodatkowo płatny. Wybierając się na wakacje, pierwsze co powinniśmy sprawdzić, to ile dokładnie kilogramów może mieć nasz bagaż oraz jaki wymiar muszą spełniać nasze walizki byśmy bez kłopotów mogli cieszyć się wymarzonym urlopem.
Latając do Nowego Jorku zawsze wybieram lot bez przesiadek, by zminimalizować ryzyko zagubienia mojego bagażu. Poza tym nie chciałabym przez ewentualne opóźnienie pierwszego lotu musieć czekać kilka-kilkanaście godzin na lotnisku na kolejny samolot. Jak do tej pory nie miałam na szczęście żadnych przykrych przygód i bezpiecznie lądowałam czy to w NY czy w Warszawie.

2.Zakup odpowiedniej walizki

DSC_2460Jeśli wiemy już ile będzie mógł ważyć nasz bagaż możemy zabrać się za poszukiwanie idealnej walizki lub torby podróżnej. Sama jestem zwolenniczką walizek z twardą obudową, które dzięki temu lepiej chronią przewożone przeze mnie rzeczy. Poza tym za dużo razy widziałam jak obsługa lotniska pakuje bagaż do samolotu, by ryzykować podróżowanie z ‘miękką’ walizką lub torbą.

Moje wszystkie walizki są ze sklepu mojawalizka.pl i jestem zachwycona ich jakością.

Przy wyborze walizki zawsze zwracam uwagę na trzy podstawowe rzeczy. Po pierwsze czy wybrana przeze mnie walizka ma zabezpieczenie na kod. Po drugie czy ma przegródki w środku, które pozwolą mi się lepiej zorganizować i spakować wszystko. Po trzecie i w sumie dla mnie najważniejsze- jej waga. Im lżejsza walizka tym lepiej dla mnie. Wtedy będę mogła zabrać ze sobą więcej rzeczy, czy to do NY czy z powrotem. Waga dużych walizek potrafi się wahać od 2,5kg do prawie 6kg, a przy limicie 23kg jakie mam w samolocie do NY jest to ogromna różnica, dlatego zwróćcie uwagę podczas zakupów jak ciężka jest walizka, którą zamierzacie kupić. Dodatkowo na walizce umieśćcie przywieszkę ze swoimi danymi na wypadek zagubienia bagażu. Zwiększy to szansę na jego odnalezienie.

3.Nie pakuj się na ostatnią chwilę

DSC_2472Jeśli macie już w domu idealną walizkę nie zostawiajcie pakowania na ostatni moment. Nie ma nic gorszego niż wrzucanie do walizki wszystkiego co wpadnie nam pod rękę tylko dlatego, że za chwilę musimy pędzić na lotnisko. Swoje pakowanie do Nowego Jorku zaczęłam ponad dwa tygodnie przed lotem. Najpierw przygotowałam sobie listę rzeczy, które chciałam zabrać, a potem systematycznie gromadziłam je w jednym miejscu, by na końcu wszystko to spakować do walizki i nie zapomnieć o żadnej ważnej rzeczy.
Co ważne nie upychałam walizki do ostatniego wolnego kilograma. Zawsze z Nowego Jorku przywożę sporo drobiazgów dla moich bliskich, a na nie muszę mieć w niej miejsce, dlatego zadbałam o to wcześniej. Dzięki temu nie będzie trzeba płacić za nadbagaż:)!

4.Ubrania

DSC_2389Zawsze gdy wybieram się do Nowego Jorku tworzę sobie gotowe, kompletne zestawy na każdy dzień. Nie oznacza to jednak, że zabieram ze sobą tyle ubrań ile dni liczy mój wyjazd. Staram się zawsze tak dopasować swoje stylizacje, by poszczególne elementy można było wykorzystać w kilku zestawach. W ten sposób oszczędzam sporo miejsca i kilogramów w walizkach. Poza tym wybieram rzeczy lekkie, sporadycznie zdarza mi się zabrać jedną, góra dwie rzeczy wykonane np z cekinów czy innych ciężkich materiałów. Każdy gotowy zestaw fotografuje przed lustrem, by potem na miejscu nie musieć przypominać sobie co z czym miało być połączone. Szybki rzut oka do telefonu i gotowe!

DSC_2383

Drobiazgi takie jak bielizna chowam natomiast do specjalnego worka, by potem na miejscu nie musieć szukać ich po całej walizce.

5.Mini prasowacz parowy SteaMaster

Moje zaufanie do hotelowych żelazek jest równe zeru. Po pierwsze większość z nich działa jakby chciało, a nie mogło, po drugie nie ma w nich opcji prasowania parą, a po trzecie ustawienie właściwej temperatury, która nie spali rzeczy graniczy z cudem. Nie mam zamiaru ryzykować swoich ubrań i potem płakać kiedy mój ulubiony top czy żakiet będzie miał na sobie brązową plamę. Poza tym części rzeczy, które zabieram ze sobą nie da się wyprasować zwykłym żelazkiem, a Wasze czujne oczy momentalnie dostrzegłyby, że chodzę w wygniecionych ubraniach, dlatego w podróż zabieram ze sobą mini prasowacz parowy SteaMaster. Dzięki niemu w kilka sekund jestem gotowa do wyjścia, a na moich ubraniach nie widać zagnieceń. Poza tym jest mały i lekki dzięki czemu nie tracę cennego miejsca, ani kilogramów w walizce.

6.Leki

DSC_2513Nauczona doświadczeniem w każdą podróż zabieram ze sobą małą aptekę. Leki w Nowym Jorku są bardzo drogie, a wszechobecna klimatyzacja potrafi bardzo szybko zaatakować nieprzyzwyczajone do niej gardła i zatoki. Warto więc zadbać o to, by w naszym bagażu znalazły się najpotrzebniejsze leki- coś przeciwbólowego, coś na gardło, przeziębienie, alergie, problemy żołądkowe, maść na stłuczenia i obrzęki, plastry na odciski, krople do oczu, bandaż. Tak zaopatrzeni, w razie potrzeby zaoszczędzicie sporą sumę pieniędzy, którą potem będziecie mogli spożytkować na pamiątki, zamiast zostawiać ją w aptece. Leki zawsze biorę ze sobą w przeźroczystej kosmetyczce, żeby szybko znaleźć potrzebny lek.

7.Kosmetyki

DSC_2866-1300x894Duże, ciężkie, potrafią zająć sporą część walizki, dlatego wybierając kosmetyki na wyjazd musimy zrobić ostrą selekcję. Kiedy jadę do Nowego Jorku nigdy nie zabieram ze sobą żelu pod prysznic, szamponu, odżywki czy lakieru. Są to największe produkty, które dodatkowo ważą bardzo dużo, dlatego kupuje je na miejscu. Ich cena nie jest wygórowana, więc śmiało można pozwolić sobie na taki wydatek.
Do kosmetyczki zabieram natomiast sprawdzone produkty do makijażu. Czerwiec w Nowym Jorku ma to do siebie, że jest tam zwykle bardzo gorąco, dlatego mocny makijaż nie ma sensu, a co za tym idzie mogę zrezygnować z części rzeczy.
Jeśli wybieracie się w krótszą podróż najlepszym wyjściem będzie zabranie miniaturek ulubionych produktów lub ich próbek, dzięki czemu kosmetyczka będzie lżejsza o kolejne gramy.

8.Elektronika do bagażu podręcznego

DSC_2534Tak jak pisałam Wam w puncie drugim, z naszym dużym bagażem na lotnisku dzieją się różne ‘ciekawe’ rzeczy, dlatego wszelki sprzęt elektroniczny i rzeczy bardziej podatne na uszkodzenia znajdują się w moim bagażu podręcznym oraz specjalnym plecaku na aparat, który również mam ze sobą przez całą podróż. To właśnie tam pakuje wszystkie obiektywy, ładowarki, przenośne dyski, czytnik kart, okulary czy biżuterię. Dzięki temu mam pewność, że nic mi nie zginie, nic nie zostanie zniszczone.

9.Podziel się bagażem

DSC_2378My, kobiety mamy w zanadrzu jeszcze jeden patent na pakowanie. Zazwyczaj w podróż wybieramy się ze swoją drugą połówką. Jak wiadomo żaden mężczyzna nie potrzebuje 23 kg w swoim bagażu, więc to oczywiste, że w znacznym stopniu możemy zająć jego walizkę lub przerzucić do niej wspólne, cięższe rzeczy 😉 W końcu dlaczego kosmetyczka musi znajdować się w naszej walizce skoro może w jego. Podobnie ręcznik plażowy, apteczka czy w drodze powrotnej pamiątki dla bliskich i przyjaciół. To chyba oczywiste i nie wymaga dodatkowego komentarza, prawda panowie?

grafikaaTeoria teorią, ale przyda się te trochę praktycznych porad, jak maksymalnie wykorzystać przestrzeń jaką daje nam nasza walizka. Poniżej znajdziecie kilka najciekawszych moim zdaniem. Jeśli znacie inne podzielcie się nimi w komentarzu.

1.Płatek kosmetyczny zabezpieczy Twoje produkty w kamieniu (pudry, róże, bronzery) przed ewentualnym popękaniem spowodowanym np rzucaniem walizką przez obsługę lotniska.

2.Aby zabezpieczyć nasze buty przed odkształceniami najlepiej wypchać je skarpetkami. Oszczędzimy w ten sposób miejsce oraz wagę, w końcu skarpety ważą mniej niż prawidła. Po włożeniu butów do czepka kąpielowego mamy pewność, że nasze nie pobrudzą one naszych ubrań w walizce.

3. Etui na okulary może okazać się świetnym miejscem do przechowania naszych słuchawek, kabla do ładowania telefonu czy innych drobnych elementów.

4. Jeśli nie wybieracie się w długą podróż możecie część swoich najpotrzebniejszych kosmetyków przełożyć z dużych opakowań do pojemnika na soczewki. W ten sposób nie trzeba zabierać ze sobą na przykład całej tubki kremu pod oczy lub bazy pod podkład.

5. Pakując kosmetyczkę zabezpieczcie opakowania przy pomocy folii spożywczej. Dzięki temu nic Wam się nie rozleje w walizce.

6. Opakowanie po Tic-Tacach może okazać się doskonałym miejscem do przechowania wsuwek do włosów.

7. Nie ma nic gorszego niż poplątany łańcuszek i zgubiony kolczyk. Dzięki słomce możemy bezpiecznie przewieźć nasze naszyjniki, a przy pomocy guzika nasze kolczyki również w komplecie dotrą na miejsce.

8. Jeśli nie chcemy podróżować w samolocie z kapeluszem na głowie najlepszym wyjściem będzie wypchać go od środka ubraniami i włożyć do walizki. Dzięki temu się nie odkształci.

*wpis powstał przy współpracy z marką Steamaster

Mogą Ci się spodobać także

Zostaw komentarz. Twój adres e-mail nie będzie widoczny

28 komentarzy

  • Odpowiedz
    Patrycja
    13 lipca 2016 at 21:42

    co to za torebka ? Bardzo ladna 🙂 oraz gdzie moge dostac taki woreczek na bielizne ? Pozdrawiam

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      13 lipca 2016 at 21:48

      Obie torebki są od Sabriny Pilewicz 🙂 Woreczek na bieliznę kupiłam w niemieckim sklepie Strauss 🙂

  • Odpowiedz
    Magda
    13 lipca 2016 at 21:56

    Ile waży parownica do ubrań?

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      13 lipca 2016 at 22:09

      Magda, Prasowacz waży dokładnie 500 gram.

  • Odpowiedz
    Gabby
    13 lipca 2016 at 22:09

    Niektórych trików nie znałam, więc chętnie je wypróbuję podczas kolejnej podróży:) Dziekuje!

  • Odpowiedz
    poprostukasia
    13 lipca 2016 at 22:47

    Ale śliczny woreczek na bieliznę 🙂

  • Odpowiedz
    Stylpasja
    13 lipca 2016 at 23:28

    Zawsze robię sobie liste gdy mam w planach pakowanie… ale potem i tak biorę coś innego i brakuje mi miejsca 😀

  • Odpowiedz
    http://meganlike.blogspot.com
    14 lipca 2016 at 03:05

    bardzo pomocny dla mnie post, bo niedlugo tez sie wybieram do usa i bede chyba brala 2 walizki duze, bagaz podreczny i laptop osobno w plecaku, albo moze aparat w takim plecaku foto osobno, a latptop w podrecznym- hmmm- jak na krotki czas sie pakujesz 2 tygodnie, to ja tez juz musze sie zaczac pakowac, bo to bedzie dluzszy wyjazd albo emigracja.

  • Odpowiedz
    zocha-fashion
    14 lipca 2016 at 08:46

    Zazdroszczę tego wyjazdu kochana.
    Super post i triki przewożenia rzeczy.
    Miłego pobytu życzę.

  • Odpowiedz
    Ev
    14 lipca 2016 at 13:38

    Bardzo przydatny post 🙂

  • Odpowiedz
    ola
    14 lipca 2016 at 13:53

    totalna bzdura… walizka twarda często przy rzucaniu się łamie – dostajesz bagaż w worku. po drugie – na kod do usa?! powodzenia przy przeszukaniu. otwierają – przecinając często zamki, blokady, albo otwierają, a po przeszukaniu zmieniają kod i zamykają z powrotem… – wiem, bo latam bardzo dużo na tej trasie i zdarzają się kontrole. coraz częściej…

  • Odpowiedz
    Dominika
    14 lipca 2016 at 15:14

    Super są te tricki! Najbardziej podoba mi się ten ze słomką i guzikami. Bardzo fajny post 🙂

  • Odpowiedz
    ola
    14 lipca 2016 at 21:25

    skad jest ten szary sweter?:)

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      14 lipca 2016 at 21:26

      Abercrombie&Fitch 🙂

  • Odpowiedz
    Natalia
    14 lipca 2016 at 23:52

    Ja chyba przebiłam system pakując się jedynie do podręcznego bagażu w prawie 3 miesięczną podróż dookoła świata 🙂 fakt, nie fotografowałam ani nie układałam stylizacji na bloga ale i tak uważam się za mistrzynię. A i miejsce na zakupy tudzież prezenty się znalazło 😀

  • Odpowiedz
    S
    15 lipca 2016 at 08:51

    W pierwszej chwili na widok zdjęcia z prasowaczem pomyślałam „po co bierze czajnik do hotelu?” 😀 Czy to maleństwo jest wydajne do prasowania na co dzień czy raczej jako podróżny gadżet? Bo wygląda bardziej zachęcająco niż stacja parowa 🙂
    Co do walizek to bardzo polecam twarde Samsonite. Ceny mają, jakie mają, ale po intensywnym użytkowaniu (3 lata kursowałam co weekend dom – akademik) i licznych innych podróżach, szarpaniu, upadkach nigdy nic mi się z nią nie stało. No ok, jest lekko zarysowana w jednym miejscu 😉 Stabilna rączka, dobre kółka którymi można bez problemu jechać po krzywym chodniku z bruku… Przewoziłam w niej też lustrzankę i laptopa (opatulone w futerał i ręcznik na wszelki wypadek) bez zmartwień, że coś się wydarzy. Moja jest akurat dosyć ciężka (tańszy model), ale te serie „lite” są bardzo leciutkie.
    Pozdrawiam!

  • Odpowiedz
    Agawa
    15 lipca 2016 at 15:58

    Bardzo fajny wpis. Chętnie wykorzystam kilka z tych pomysłów przy następnym pakowaniu. Wszak pakowanie to moja zmora i niestety zwykle zostawiam ją na ostatnią chwilę. I jeszcze, ten parowy prasowacz – dla mnie prawdziwe odkrycie. Dziękuję 🙂

  • Odpowiedz
    Kasia
    16 lipca 2016 at 12:11

    Wyleczylam się już już z kupowania twardej walizki, kompletnie nie sprawdza się przy podróżowaniu samolotem, za każdym razem jest popękana.

  • Odpowiedz
    ola
    16 lipca 2016 at 15:49

    z dobrych patentów dodałabym jeszcze mieszanie ciuchów w walizkach – ja zawsze część rzeczy wkładam do walizki męża,a on do mojej. w razie gdyby któryś z bagaży zaginął, nie zostajemy na cały urlop tylko w tym,co mamy na sobie. co do listy – zachowuję ją zawsze w komputerze – jedną na długie wyjazdy,jedną na weekendowe,bo wiadomo,że w zasadzie praktycznie przy kazdym wyjeździe lista jest podobna. kiedyś robiłam ręczną na kartce i wyrzucałam, po czym przy każdym kolejnym wyjeździe robiłam nową – teraz oszczędzam czas po prostu odpalając listę w komputerze i modyfikując pod dany wyjazd. pozdrawiam!

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      16 lipca 2016 at 19:08

      Super rady:)! Muszę sama zacząć je stosować:)!

  • Odpowiedz
    A
    21 lipca 2016 at 12:11

    Super wpis 🙂 Skąd takie fajne opakowanie na soczewki?

  • Odpowiedz
    kiki
    26 lipca 2016 at 17:00

    Super rady! Szczegolnie podobaja mi sie tricki 🙂 z pewnoscia zastosuje – latam dwa razy w miesiacu przez cale USA (bagatela 6h!)..
    Dobry trick na niegniecenie sie ubran to zwijanie wszystkiego w rulony! Dziala super z t-schirtami i luzniejszymi rzeczami.
    Ale nie polecam zamykania walizek ktore nadajesz. Jesli Twoj bagaz zostanie wybrany do kontroli to po prostu przetna zamki i zniszcza Ci walizke :/

  • Odpowiedz
    DżejSi
    30 września 2016 at 17:01

    Właśnie muszę spakować swoją walizkę na kilka miesięcy.. Jest ciężko, ze względu na ograniczony bagaż.
    Cieszę się, że trafiłam na Twojego bloga i zobaczyłam inne propozycje do przewożenia różnych rzeczy w walizkach, a nie wszędzie to samo – „ROLUJ UBRANIA!”. Niestety spróbowałam w jednej walizce i nie jestem pewna, czy rolowane ubrania zajmują mniej miejsca. Nawet jeśli tak, to niestety połowy swoich ubrań, rzeczy nie mogę zrolować.
    Fajnie, że wspomniałaś też o doborze odpowiedniej walizki 🙂

    Pozdrawiam!

  • Odpowiedz
    Patrycja
    15 lutego 2017 at 21:01

    Skąd worek na bieliznę i apteczka? 🙂

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      15 lutego 2017 at 21:03

      Worek-Strauss
      Apteczka- Tiger 🙂

  • Odpowiedz
    Qerty
    28 sierpnia 2017 at 13:37

    Ciekawe porady, choć mam pewne zastrzeżenia o których napiszę. Na lotnisku nikt nie cacka się z walizkami, a więc walizka sztywna może popękać. Zamek szyfrowy to mit. Niczego nie zabezpiecza – wystarczy wbić w dowolne miejsce suwaka np. długopis i już można otworzyć walizkę rozwierając zamek. Zawieszka z adresem to gratka dla złodzieja. Wystarczy, że niepostrzeżenie zerknie na adres i już wie, gdzie nikogo nie ma w domu :/ Taką informację lepiej zostawić w środku walizki. Na wypadek zaginięcia personel i tak przeszuka przedmioty, by znaleźć jakiekolwiek informacje wskazujące na jej właściciela. Pakując się robię to wcześniej, by uniknąć pakowania i wrzucania rzeczy do walizki na łapu capu. Moją metodą to zwijanie rzeczy. Posiadam uszyte z materiału pokrowce zapinane na zamek tzw. organizery do walizki, do których wkładam zwinięte w rulon rzeczy. Do woreczków wkładam zwinięte w rulon figi i do osobnego biustonosze. Nie posiadam Steam Masteras, ale, gdy się coś pogniecie, robię w prysznicu saunę puszczając gorącą wodę i wieszam ciuszek na wieszaku, który unosząca się para wygładza. Co do samej walizki posiadam model Travelite Orlando. Jestem z niej bardzo zadowolona. Ma szeroki zamek wieka i kółka łożyskowane. Kółka łożyskowane to podstawa.

  • Odpowiedz
    Marciano
    1 lipca 2020 at 08:51

    Ja w tym roku w bagażu podręcznym muszę przemycić pierścionek zaręczonowy więc muszę go dobrze zapakować. Wymyśliłem, że schowam go do etui na okulary :d Pakowanie to dla mnie przyjemna sprawa, gorzej z rozpakowaniem. Nigdy mi się nie chce. W tym roku wreszcie zainwestowałem w porządne walizki zakupione na (…) i mogę elegancko się spakować. Wcześniej zabierałem torbę co nie było dobrym rozwiązaniem jeśli chodzi o bezpieczeństwo bagażu.