Dzisiaj eklektycznie, troche vintage i troche nowoczesnosci. Spiczaste ramionka i romantyczne kwiaty, czarne ozdobne body i jasny dzins, skrajne polaczenia, ulubione od kilku tygodni. Zakiet czekal na swoja premiere bardzo dlugo,ma przod fraka,kwiaty sa na lnianym materiale i te poduchy ,na ktore kiedys nawet bym nie spojrzala, teraz doszylabym do wiekszosci rzeczy poduchy. No i duzo zyskuje tym, ze ma tyle lat co ja,a moze wiecej.Skarb,bezcenny.
P.S. Zdjecia sa jakie sa, ale gdy nie fotogafa i odpowiedniego sprzetu, trzeba sobie radzic z telefonem 🙂
P.S.2 Po kilku pytaniach przypominam, zdjecia powiekszaja sie po kliknieciu.
P.S.3 Jeszcze tylko 4 dni i w koncu nadrobiam zaleglosci blogowe.
zakiet-vintage
body-sh
rurki-zara
baleriny-H&M
68 komentarzy
bloo.
12 lipca 2009 at 22:06super ten żakiet .. ;D
jak z wybiegu hehe ..
bloo.
12 lipca 2009 at 22:06ps. zmieniłaś kolor włosów ?;)
Anisty
12 lipca 2009 at 22:13w tym momencie już nie żyję, body w połączeniu z tymi spodniami i ten żakiet w tak cudny wzór. gotuję się z zazdrości.
su$ka
12 lipca 2009 at 22:16Odważne połączenie body+dżinsy ,ale mnie się podoba 🙂 Tylko siebie jakoś w tym nie widzę, pewnie za niska jestem 😉
megibubu
12 lipca 2009 at 22:20Żakiet- świetny, spodnie również, body- wiadomo, bo mam podobne, ale denerwuje mnie, że w zestawie ze spodniami wystaje po bokach golizna 🙂
6roove
12 lipca 2009 at 22:22piękny żakiet! BOSKI po prostu, jej, skad go wytrzasnelas?! zatkalo mnie 😉
Amelia
12 lipca 2009 at 22:23Ła… ale żakiet! Skąd go wytrzasnęłaś? 😉
charlize mystery
12 lipca 2009 at 22:25dziekuje:)
bloo nie, ciagle ten sam, tylko zdjecia robione bez lampy, stwierdzilam, ze nie bede ich meczyc na razie farba , i do tego odrosty..
suska mi na poczatku tez sie nie podobalo,ale warto sprobowac ,moze akurat sie przekonasz:)
Rysia
12 lipca 2009 at 22:29żakiet zachwyca, połączenie dość odważne ale efekt jest super 🙂
patrycjaa-wardrobe
12 lipca 2009 at 22:29ogromnie mi się całość podoba, świetnie ci w tym zestawie
Suzanne
12 lipca 2009 at 22:36such a great blazer!
Amateur Fashionist
12 lipca 2009 at 22:45Żakiet jest przecudny i mimo że do tej pory jakoś mnie nie ciągnęło do poduch, tak ten zestaw chyba mnie przekonał…;>
aema
12 lipca 2009 at 23:08Świetnie Ci w tym żakiecie! Bardzo pasują do Ciebie takie kolorki.
btw. Twoja komorka robi lepsze zdjecia niz moj aparat :D:)
Selinas
12 lipca 2009 at 23:12zazdroszczę żakieciku! boski
Ann
12 lipca 2009 at 23:18uwielbiam zare.
uwielbiam spodnie.
uwielbiam spodnie z zary.
te mają cudny kolor.
a żakiet świetny!
Alice Point
12 lipca 2009 at 23:26Gienialne połączenie bardzo wyciętego body z biodrówkami! Chyba czegoś takiego jeszcze nie widziałam. Super! Przynajmniej teraz wszyscy widzą, że masz na sobie body! 🙂
Żakiet w kwiaty też wymiata!
oliwka
12 lipca 2009 at 23:41żakiet jest genialny. ale nie podoba mi się że to body jest tak wcięte, za duży kontrast 😉
pani mruk
12 lipca 2009 at 23:45wyglądasz świetnie! boskie to body w połączeniu z żakietem, a zresztą – wszystko bardzo mi się podoba!
telecharger
12 lipca 2009 at 23:51szerokie ramiona rox!
Pisula
13 lipca 2009 at 00:02za taki żakiet zrobiłabym sporo…
Szafa Madziary
13 lipca 2009 at 00:09żakiet ,body kapitalne,ale jednak nie odsłaniałabym aż tak bardzo ciała;)
meg
13 lipca 2009 at 00:33cudowny zestaw.
Jestem zakochana w body. Sama muszę jakieś dorwać!
http://megwearsviolet.blogspot.com/
meg
chocolatecamera
13 lipca 2009 at 09:17strasznie mi się podoba!
zulka
13 lipca 2009 at 09:34Prześwietny żakiet!!!!
roadtofashion
13 lipca 2009 at 09:53Bardzo odważnie, i bardzo fajnie.
Żakiet jest cudowny!
Pozdrawiam.
aife
13 lipca 2009 at 10:18Cudownie wyglądasz! Rewelacyjne połączenie, mIUT!
izan
13 lipca 2009 at 10:22Żakiet jest świetny.
A body marzy mi sie już od dawna <3
enso
13 lipca 2009 at 10:54czemu wszyscy mają takie body a ja szukam i nic…zazdroszczę:)
Anonymous
13 lipca 2009 at 11:06Masz przepiękny żakiet! 😉
Mam nadzieję, że się nie obrazisz, więc spytam – jaki rozmiar spodni nosisz?
Luli
playwithfashion
13 lipca 2009 at 11:34Twoje body mnie powaliło!!!!
ama
13 lipca 2009 at 12:05Wow.
Rozłożyłaś mnie tym strojem na łopatki.
Świetne zarówno body jak i marynarka.
Anonymous
13 lipca 2009 at 12:13szafa madziary, przeciez ty o wiele wiecej ciala odslaniasz. nie wiem o co chodzi. pump it up
Podszewka
13 lipca 2009 at 12:23Marynarka przepięknaaaaaaaa
efekt czerwonych oczu
13 lipca 2009 at 13:39świetny, świetny zestaw. podoba mi się jak mało co ostatnimi czasy:)
Anonymous
13 lipca 2009 at 14:50Nie zgodzę się z przedmówczyniami, wystające ze spodni wycięcia to pomyłka, w body chodzi o to, żeby właśnie nie było tego widać. Wygląda to albo jak za ciasne albo jak kąpielówki. Za to żakiecik ładniutki.
J.Z.
13 lipca 2009 at 14:53Body oraz żakiet wprost zachwycające!
Agnieszka
13 lipca 2009 at 15:22body + żakiet – miodzio!
i jaki śliczny pokoik 🙂
gosia
13 lipca 2009 at 16:42widziałm już na wielu zagranicznych blogach to połączenie body i spodni,podoba mi się bardzo,jestem pewna ,że rozwala facetów totalnie,jest takie kuszące :))
fashion_player
13 lipca 2009 at 17:35fajny żakiecik:) i tło bardzo stosowne:)
chaoskontrolowany
13 lipca 2009 at 20:01Świetny żakiet, z jasnymi spodniami wygląda genialnie.
Anonymous
13 lipca 2009 at 20:46Genialny żakiet, pięknie wyglądasz.
... asiu ...
13 lipca 2009 at 21:36nie kumam tego trendu z wystającymi body (coś mi się kojarzy z wyłażącymi ze spodni stringami), ale marynarka jest piękna i wyglądasz w niej bardzo stylowo:-)
charlize mystery
13 lipca 2009 at 22:25Dziekuje wszystkim za mile slowa, nie sadzilam ze az tak spodoba sie zakiet 🙂
Anonimowy(Luli) 36
Anonimowy2 czyli body mozna nazwac kazda obcisla bluzke w takim razie, bo przeciez i tak nie widac czy ma wyciecie i jest zapinane na zatrzaski czy nie.
asiu body ze stringami,nie ta liga:) ale to dobrze ze body ma zwolennikow i przeciwnikow, dziekuje:)
charlize mystery
13 lipca 2009 at 22:26Amelia zakiet vintage, z czasow mlodosci mojej mamy:)
magda
14 lipca 2009 at 01:34Swietny zestaw, kojarze cie z wizazu 🙂 i to chyba jeden z najlepszych twoich w ogole. Baaardzo fajny. Marynarka swietna, w spodniach wygladasz oblednie, a polaczenie dzinsow z body specjalnie odslaniajacymi 'boczki’ okrutnie mi sie podoba i uwazam ze jest meeega seksowne 😉 pod warunkiem oczywiscie, ze sie ma warunki fizyczne do tego 😀 ja nie mam wiec pomarzyc sobie moge. Tylko buty mi wcale a wcale tu nie pasuja 😉 Zdecydowanie powinny byc obcasy!
helloworld
14 lipca 2009 at 10:57Ooooo, taki żakiet mi się marzy! Topshop proponował taki jakiś czas temu, ale skoro to vintage, to jeszcze bardziej pieję z zazdrości 🙂
Ale fajne różowiaste tło!
Gia Illusion
14 lipca 2009 at 11:29Żakiet jest po prostu świetny! Pasuje Ci. Natomiast nie mogę znieść tej golizny po bokach, trochę wygląda jakby body było o przynajmniej rozmiar za małe.
Gia Illusion
14 lipca 2009 at 11:31Co nie zmienia faktu, że uwielbiam body wszelkiej maści. Stringi? To chyba tłumaczy tą goliznę 😉
PotatoEater
14 lipca 2009 at 12:04żakiet jest przepiękny *____*
charlize mystery
14 lipca 2009 at 13:10magda ja tez bym ubrala inne buty, ale w tym domu mam tylko te.
Gia Illusion a body jest za duze o rozmiar:D wystajacemu body TAK, wystajacym stringom duze NIE.
Jamie
14 lipca 2009 at 14:09Love the blazer! Your photos remind me of my trip to Poland (like duh but still :P).
ray
14 lipca 2009 at 15:01Żakiet <3
baglady
14 lipca 2009 at 21:32zestaw fajny,ale tylko z zapieta marynaka.ten trend z wystającymi body to dla mnie masakra-kojarzy mi sie z doda.u ciebie to jeszcze jakos wyglada,ale na innych blogach zwykle bardzo wulgarnie i tandetnie.
laff
14 lipca 2009 at 21:53cudnie. podoba mi sie wszystko 🙂
Anonymous
14 lipca 2009 at 21:57żakiet bardzo ładny, body też fajne, ale ja marzę o takim w kwiaty z usztywnieniem pod biustem. Ale jak dla mnie wystajace body z dżinsów wygląda po prostu obleśnie.
bo
14 lipca 2009 at 22:05ojej!
nie mogę się napatrzeć.
Gia Illusion
15 lipca 2009 at 11:04To mnie zaskoczyłaś.. 😉
charlize mystery
15 lipca 2009 at 12:24baglady ciesze sie ze nie wyglada to najgorzej, dlatego wlasnie zakiet jest zapiety, zeby nie bylo porownania do dody:)
Gia Ilusion mam nadzieje ze pozytywnie:)
agacior89
15 lipca 2009 at 21:51Żakiet jest świetny! Mam tylko mieszane uczucia co do „wystających boczków”. Na pewno jest to coś niecodziennego, wyzywającego i egzotycznego… Może gdyby tak choć trochę je „zmniejszyć” (w sensie ilość wystającego ciałka)? Ale zazdroszczę Ci, że możesz coś takiego pokazać- z taką figurą 🙂
Anonymous
16 lipca 2009 at 09:01ślicznie
Vernissage
16 lipca 2009 at 14:07Great.
Body robi klimat.
Koszula tez powala na kolana:)
dodaje do listy polecanych blogow, pozdrawiam i zapraszam do siebie :
ps-ilovefashion.blogspot.com
Gia Illusion
16 lipca 2009 at 15:20Zaskoczyłaś mnie, że jest za dużo o rozmiar 😉 Pod względem 'jaki Ty rozmiar nosisz dziewczyno ?’ 34, 32? Choć to względna rozmiarówka, wiem po sobie.
Nie noo. Z każdym dniem żakiet podoba mi się bardziej i bardziej..
MiriamFashion
17 lipca 2009 at 00:17perełka ten żakiet
justagy
17 lipca 2009 at 15:07buciki są śliczne. pozdrawiam
anwari
18 lipca 2009 at 01:47ach, świetnie 🙂
Anonymous
20 lipca 2009 at 00:04Uwielbiam Twoje zestawy, ale ten akurat mi się nie podoba. Tego typu żakiet nie pasuje mi jakoś do młodej dziewczyny. Podziwiam jednak, że nie boisz się tak odważnych stylizacji 🙂
Pozdrawiam.
Mania Szperania
20 lipca 2009 at 21:44niesssamowity zakiet! ten kwiatowy desen …ach!
MissPlayground
22 lipca 2009 at 17:14żakiet przegenialny!!:)