Sądząc po ilości prywatnych wiadomości jakie podsyłacie mi w ostatnim czasie, mogę śmiało powiedzieć, że stęskniliście się za wpisami dotyczącymi wystroju wnętrz. Dziś mam dla Was dobrą wiadomość – poniżej znajdziecie kilka słów na temat sztukaterii, listew przysufitowych, podłogowych, rozet i mojego korytarza. Mam nadzieję, że wpis spodoba Wam się tak jak poprzednie i będziecie mieli dużo pytań.
1.Sztukaterie
Kolejny element stylu nowojorskiego we wnętrzach. Budując w głowie plan wystroju mieszkania, były one jedną z pierwszych rzeczy, którą wpisałam na swoją listę must have. Wyglądają przepięknie na ścianie i dodają klasy wnętrzu, które ozdabiają.
Na rynku jest kilka firm oferujących sztukaterie – Orac, NMC, Creativa. Ta trójka jest najbardziej znana i pośród nich dokonywałam wyboru. Oczywiście tak jak w wypadku wszystkich innych rzeczy do mieszkania, poszukiwałam informacji na ich temat w kilku źródłach. W końcu mój wybór padł na markę Creativa. Usłyszałam, że mają najlepszą jakość w stosunku do ceny. Orac i NMC wypadały sporo drożej. Przypadek, szczęście, fart zdecydował jednak za mnie. W listopadowy Black Friday z samego rana napisała do mnie Magda ze sklepu Mint Grey – “Pamiętam, że szukacie sztukaterii, a tutaj jest ciekawa promocja, może Was zainteresuje”. Komu jak komu, ale Magdzie w kwestiach urządzania wnętrz ufam bezgranicznie, więc wiedziałam, że będzie to coś ciekawego. Jak się okazało na stronie oferującej listwy NMC była oferta – kup jedną listwę, drugą dostaniesz za grosz. Jak możecie się domyślać po 5 minutach miałam już zrobione zakupy i mogłam czekać na przesyłkę listew.
Dzięki temu rabatowi, listwy wraz z klejem montażowym wyszły dużo taniej niż te Creativy. Oszczędziłam więc pieniądze, a miałam produkt lepszej jakości. Sporo z Was pytało w prywatnych wiadomościach o to jak wyglądają ceny takich sztukaterii- że pewnie są drogie itp. Otóż za wszystkie listwy sufitowe, sztukaterie, listwy podłogowe i kleje montażowe zapłaciłam nieco ponad 3500 zł (bez rabatu zapłaciłabym około 6500 (za podobne listwy Creativy bez rabatu zapłaciłabym niecałe 5000 zł). Wszystko zależy od tego jak dużo listew potrzebujecie, jaki wzór wybierzecie (a jest ich kilkadziesiąt) i przede wszystkim na jaką markę postawicie. Najtańsze ceny będziecie mieli oczywiście na stronach internetowych producentów, dlatego proponuję żebyście to tam dokonywali zakupów.
2.Z czego są wykonane? Jak je malować, jak ciąć, jak montować?
Wzory które wybrałam, wykonane są z twardego poliuretanu, nie ze styropianu. Obawiałam się, że listwy styropianowe bardzo szybko ulegną zniszczeniu, wgniotą się i uszkodzenia będą nie do naprawienia. Najtwardsze są oczywiście listwy podłogowe. Ich cięcie piłą ręczną jest czasochłonne i męczące, dlatego obowiązkowo przyda się do nich ukośnica. Dzięki temu, że są bardzo twarde, niestraszne im zderzenia z odkurzaczem. Najbardziej miękkie są oczywiście listwy przysufitowe, bo z nimi nie mamy w zasadzie kontaktu. Nie oznacza to jednak, że można je wgnieść jak styropian- są dużo twardsze i wciskając w nie palec, nie jesteśmy im w stanie zrobić krzywdy.
Listwy przychodzą do nas pokryte podkładem, są więc gotowe do finalnego malowania. Do ich pomalowania użyłam oczywiście tej samej farby, którą malowane były wszystkie ściany w salonie i na korytarzu. Mój wybór padł na matową, lateksową farbę Śnieżka MAX White Effect. Po pierwsze i najważniejsze dla mnie – jest odporna na wielokrotne ścieranie, a przy odstających od ściany sztukateriach na korytarzu, bardzo łatwo jest je obetrzeć i zabrudzić. Uwierzcie na słowo, że już zdarzało mi się biegać z wilgotną szmatką i ścierać jakieś czarne zabrudzenia. Na szczęście nie ma po nich śladu, więc farba przeszła ten test. Po drugie dzięki zastosowanej formule farba jest antyrefleksyjna, a co za tym idzie na ścianie nie widać żadnych refleksów świetlnych, a powierzchnia ściany wygląda idealnie. Po trzecie jest super biała niczym zęby na reklamach pasty. Właśnie takiego efektu oczekiwałam!
Wracając do sztukaterii i ich malowania – są dwie opcje. Pierwszą warstwę farby możemy nałożyć przed lub po naklejeniu listew na ścianę. Ja zdecydowałam się na malowanie ich dopiero po naklejeniu. Do ich właściwego przycinania potrzebne Wam będą specjalne skrzynki uciosowe – do listew podłogowych i sztukaterii tradycyjna w kształcie litery U, a do listew sufitowych specjalna w kształcie litery V. Na skrzynkach macie wyznaczone m.in. miejsca do przycinania listew pod kątem 45 stopni oraz 90 stopni, te dwie wartości będą najistotniejsze.
Montaż listew jest dziecinnie prosty. Na tyle listwy umieszczamy specjalny klej, a następnie przykładamy listwę w odpowiednie, wcześniej wyznaczone miejsce na ścianie, lekko dociskamy, by klej równomiernie się rozłożył. Listwa nie odpadnie, nie przesunie się, a Wy możecie się zabrać za przyklejanie kolejnej. Po 2-3 godzinach spokojnie można je zacząć malować. Pierwsze malowanie wykonywaliśmy przy pomocy pędzelka, a drugie już dokładniejsze przy pomocy małego wałka.
3. Wymiary listew, rozety
Jeśli chodzi o listwy przypodłogowe, zdecydowaliśmy się na takie o wysokości 12cm. Są wysokie i mają mało zdobień, dzięki czemu nie zbiera się na nich dużo kurzu. Sztukaterie na ścianie mają 4 cm szerokości. Listwy sufitowe zarówno na sufit jak i ścianę nachodzą po 8 cm. Jedna listwa ma zazwyczaj między 2-2.5 metra. Te z NMC miały 2m.
W salonie, sypialni i gabinecie mam również rozety sufitowe. W każdym z pomieszczeń zdecydowałam się na ten sam model Creativy. Nie jest on mocno zdobiony, dzięki czemu nie ma się wrażenia przepychu. Mam wrażenie, że nasza lampa w salonie byłaby w stanie zdominować każdą rozetę 🙂
lampa-Sf meble
4. Korytarz – szafy, obrazy, oświetlenie, kolorystyka, złote klamki, kontakty,
Poza salonem, sztukaterie zdobią również cały mój korytarz, dlatego wpadłam na pomysł, by także tę przestrzeń Wam dzisiaj pokazać. Nie dla każdego wygląd przedpokoju ma istotne znaczenie. Ważniejsze jest by salon wyglądał dobrze, ewentualnie kuchnia czy łazienka. Korytarz schodzi na dalszy plan i często z racji poniesionych już wydatków na inne pomieszczenia, odpuszczamy sobie jego dopracowanie. Moim zdaniem to spory błąd, szczególnie, że korytarz jest pierwszym miejscem w naszym mieszkaniu, które widzą nasi goście. W moim przekonaniu nie powinien odstawać stylem od reszty mieszkania, a wręcz przeciwnie – być jego swoistą wizytówką.
Podobnie jak w całym mieszkaniu kolorem bazowym w moim przedpokoju jest biel. Tak jak w salonie postawiłam na farbę Śnieżki MAX White Effect. To właśnie tutaj ściany ‘obrywają’ najczęściej, dlatego cieszę się, że przy pomocy wilgotnej szmatki mogę usunąć wszystkie zabrudzenia, a ściana dalej jest śnieżnobiała.
Każdą z ramek sztukaterii, zdobią grafiki w czarnych ramach. Gromadziłam je od dawna, właśnie z myślą o tym, że mają zawisnąć w korytarzu. Dzięki Magdzie z Mint Grey udało mi się też kupić złote kinkiety (nadobrazówki) – poleciła mi te z Leroy Merlin w cenie około 160 zł za sztukę. Po zakupie wymieniłam w nich żarówki na LEDowe, by się nie nagrzewały i zużywały mniej prądu. Dodatkowo korytarz oświetlają dwa złote plafony z Westwing. Jest więc bardzo jasny, a dzięki lustrom w drzwiach szaf, optycznie wydaje się większy. Kolejnym złotym elementem są klamki w drzwiach. Zdecydowałam się na model z długim szyldem i delikatnymi zdobieniami na górze i dole szyldu. Odnośnie klamek – zacytuję jeden z komentarzy na Instagramie – te klamki robią robotę”. Zgadzam się w pełni z Karoliną, autorką tego komentarza!
Ostatnim elementem, ale również dodającym charakteru tej przestrzeni są gniazdka. Wymieniliśmy standardowe, zamontowane przez dewelopera kontakty, na rzecz białych, retro marki Berker. Dzięki temu cała przestrzeń jest spójna, czysta i bardzo w moim guście.
Na koniec jeszcze dwa słowa o szafach. Dzięki temu, że korytarz był szeroki, udało się zmieścić na nim dwie duże szafy o głębokości 35cm. Co za tym idzie swoje miejsce znalazła reszta butów i torebki. Tak jak wspominałam wyżej, zamiast tradycyjnych frontów, postawiłam na lustra, które powiększyły optycznie przestrzeń.
Tym oto sposobem powoli zbliżamy się do posta o finalnym efekcie salonu oraz łazienki. To już niedługo…
56 komentarzy
ela - themomentsbyela.pl
9 maja 2018 at 23:14Wspaniale móc urządzać swoje mieszkanie. Zakocham się w Twojej lamie w kształcie kolczastej kuli, jest genialny.
Karina
29 listopada 2019 at 08:05Podasz proszę link do strony na której dokładnie kupowałaś listwy? Nie jestem pewna czy to co znalazłam jest oficjalną stroną producenta.
Charlize Mystery
18 grudnia 2019 at 06:54Podsyłam- https://nmc.sklep.pl/ 🙂
Ania
10 maja 2018 at 12:22Ile miejsca zostawiłaś między sztukaterią a ścianą na której są okna z firanami i zasłonami? Chce osiągnąć podobny efekt ale nie jestem pewna jaka odległość zachować żeby zmieściły się swobodnie szyny i żeby firany dobrze się układały. Dzięki za odpowiedz
Ps. Twoje mieszkanie jest przepiękne
Charlize Mystery
10 maja 2018 at 18:07Aniu, bardzo dziękuję za przemiłe słowa :)! U mnie od ściany do początku sztukaterii jest dokładnie 27 cm. Dzięki temu jak firany odsuwam na bok to nie nachodzą na sztukaterię.
Magda
14 marca 2021 at 15:33Dzień dobry,
W jaki sposób zaprojektowała Pani sztukaterie sufitiwa przy szafach w przedpokoju? Nie potrafię sobie tego wyobrazić. Czy najpierw jest szafa do sufitu i wtedy ta sztukateria nachodzi na szafe? Czy jest szafa niższa a sufit podwieszany i na to sztukateria? Będę bardzo wdzięczna za informacje, chciałam zrobić coś podobnego ale nie wiem jak ominąć problem z szafą l.
Charlize Mystery
16 marca 2021 at 15:03Szafa kończy się 8cm przed sufitem (dokładnie tej szerokości jest listwa sufitowa). Następnie na szafę przyklejone są listwy, które sprawiają, że sięga ona do samego sufitu i do tej listwy przyklejone są sztukaterie. Mam nadzieję, że tłumaczę to zrozumiale. Jeśli nie to prośba o kontakt na maila contact@charlizemystery.com to podeślę ewentualny rysunek jak to jest zrobione 🙂
Kama
10 maja 2018 at 14:56A nad oknem to jest zwykła listwa sufitowa, czy jakaś specjalna maskownica karnisza/szyny?
Charlize Mystery
10 maja 2018 at 18:09Kamila, to jest konstrukcja taka jak na sufit podwieszany. Są w niej kątowniki i płyta, która następnie została zaszpachlowana i pomalowana.
Monika
17 września 2019 at 10:37Mam pytanie o wymiary konstrukcji do zabudowy karnisza? Czy zabudowa ma taką sama wysokość jak listwa? Jaka jest jej szerokość z uwzględnieniem kątownika i płyt g-k?
Ania
10 maja 2018 at 16:18Dołączam do pytania o maskownicę karnisza:) i jeszcze mam pytanie skąd złote klamki? Są piękne 🙂 masz mega wyczucie stylu nie tylko jeśli chodzi o modę ale i o wnętrza ? super!
Charlize Mystery
10 maja 2018 at 18:14Aniu, klamki kupiłam na Bartyckiej, lokal nr 17. Łatwo znaleźć ich na mapce. Jeśli dobrze pamiętam jest to model Claudia na długim szyldzie.
Ag
10 maja 2018 at 19:54Czekam na salon!
Charlize Mystery
10 maja 2018 at 21:18Jeszcze w tym tygodniu będzie na blogu 🙂 !
Alicja
10 maja 2018 at 21:23Bardzo ładne wnętrze! Obecnie dostępne są także listwy karniszowe, właśnie firmy Creativa, do której możemy przykleić także listwę przysufitową https://yourdecor.pl/creativa/listwa-karniszowa-creativa-lk-01.html
Marta
10 maja 2018 at 22:31Co to za model drzwi?
Charlize Mystery
15 maja 2018 at 15:29To Interdoor Classic 5
Dominika
11 maja 2018 at 10:08Pięknie !!!!
monka
11 maja 2018 at 10:44A jaką masz wysokość mieszkania?
Charlize Mystery
12 maja 2018 at 18:10Jeśli chodzi o wysokość to jest to standardowe 273 cm.
Ewa Macherowska
11 maja 2018 at 11:51Naprawdę pięknie Wam to wyszło <3
Magda
13 maja 2018 at 00:45Wystrój jakby mieszkała tam pani po 60-tce
Charlize Mystery
15 maja 2018 at 15:37A ja myślałam, że (niektóre) panie po 60-tce mają brązowe meblościanki na całą szerokość salonu, rozkładaną wersalkę, bujany fotel, tapetę w kwiaty i czerwony dywan w tureckie wzory. Widać kompletnie nie znam się na wystroju :(((
Magda
13 maja 2018 at 14:57bardzo piękny efekt! właśnie montuję listwy przypodłogowe i chciałam zapytać, jak wykończyłaś łączenia, żeby nie były widoczne? farba to koryguje, czy trzeba użyć np. szpachli?
Charlize Mystery
31 maja 2018 at 15:27Udało się to tak łączyć, że szpachla nie była konieczna. @ warstwy farby przykryły to na tyle, że łączenie nie jest bardzo widoczne.
Ewa
13 maja 2018 at 18:34Cześć,
wyszło piekie. A jakie szafy macie na korytarzu? Przesuwne czy z frontami otwiranymi?
Charlize Mystery
14 maja 2018 at 07:12Ewa,szafy są z frontami otwieranymi. Dodatkowo na frontach są lustra, co optycznie powiększa korytarz.
Ewa
14 maja 2018 at 14:53Dziękuję za odpowiedź. A mogę prosić o zdjecie szafy? Mam podobną kuchne co Ty i zastanawiam sie jakie fronty zrobic w szafie w przedpokoju. Też chcemy miec lustra a na razie brak inspiracji. Zatem bylabym igromnue wdzieczna ☺
Ewa
14 maja 2018 at 14:55Przepraszam za literówki ☺
Daria
14 maja 2018 at 18:12Z takimi listwami mieszkanie nabiera mega stylu 🙂
kashienka z OdkrywajacAmeryke.pl
15 maja 2018 at 00:31Super efekt Wam wyszedł:) A ten korytarz jest taki fajny, że to naprawdę wizytówka mieszkania (choć do tej pory wszystko co pokazałaś jest mega!)
ZOiO
15 maja 2018 at 10:20Podziwiam wnętrza! Piękne zdjęcia i jak zwykle wyglądasz bardzo ładnie nawet w typowo roboczo-casualowym stroju. Zdecydowanie bluzka z nadrukiem przykuwa uwagę 😉
Ania
16 maja 2018 at 12:26Ładnie, choć dla mnie zbyt sztywno, wolę przytulne pomieszczenia.
Nie wiem czy to tylko ja mam takie wrażenie, ale bardzo źle ogląda mi się zdjęcia. Chyba są za bardzo rozjaśnione, biel zlewa się w całość i muszę się mocno przypatrywać żeby zobaczyć szczegóły. Podobnie miałam z wpisem o kuchni.
Marianna
20 maja 2018 at 10:52Pięknie wyszło! Ja również jestem miłośniczką sztukaterii. Czy mogłabyś podać jakie konkretnie modele/wzory listew wybrałaś?
Charlize Mystery
31 maja 2018 at 15:52Podłogowe NMC fl2, sztukateria NMC wl1, sufitowa NMC z19 🙂
Aga
20 maja 2018 at 12:57Cześć, może przygotowałabyś Karolina post na co zwrócić uwagę przy kupnie mieszkanie od dewelopera, co sprawdzić, żeby się nie nadziać, do kogo zwrócić się o pomoc? Takie praktyczne informacje przy tak ważnej decyzji 😉
Charlize Mystery
31 maja 2018 at 15:30Daj znać czy widziałaś ten wpis – https://charlizemystery.com/2017/12/dlaczego-zdecydowalam-sie-na-zakup-dziury-ziemi/ być może znajdziesz tu przydatne informacje 🙂 Jeśli nie to pisz śmiało, chętnie pomogę 🙂
Aga
20 maja 2018 at 15:21Na jakiej wysokości jest ta środkowa pojedyncza listwa na ścianie? Jak dobierałaś wysokości i szerokości kwadratów/ prostokątów?
Charlize Mystery
31 maja 2018 at 15:41Środkowa listwa jest na 98 cm od podłogi. Wszystkie listwy mają odległości 20 cm od siebie. Tj od listwy sufitowej do pierwszej listwy na ścianie jest 20cm podobnie od podłogowej do pierwszej listwy na dole też 20 cm.
Margo
24 maja 2018 at 22:01mieszkanie jest piekne w moim guscie:) powiedz kochana ktory model list przypodlogowych wybralas?
Charlize Mystery
31 maja 2018 at 15:50To model NMC fl2
Margo
3 czerwca 2018 at 23:13jeszcze jedno pytanko czy malowas te listwy ? jesli tak to jaka farba?
Agata
7 czerwca 2018 at 15:06Przepięknie! :)) Czy dobrze rozumiem, ze listwy mocuje sie na juz ostatecznie pomalowanych ścianach, i dopiero pózniej maluje sie samą listwę, czy kleimy przed malowaniem i pózniej wszystko razem? Bardzo dziekuje za odpowiedz 🙂
Paulina
1 października 2018 at 16:11Hej, czy mogłabyś podać mi nazwę plafonu, który wisi w korytarzu? Wiem, że był dostępny na westwing’u ale się spóźniłam:( i mam nadzieję, że gdzieś go jeszcze namierzę:)
Asia
4 października 2018 at 09:08Karolina, chciałam zapytać czy w całym korytarzu/przedpokoju macie położone panele czy terakotę?
Charlize Mystery
4 października 2018 at 11:42Zdecydowaliśmy się położyć na całym korytarzu panele. Nie chcieliśmy by strefa przy drzwiach odcinała się od pozostałej części korytarza. Mieszkamy wysoko, więc ewentualny piach, a zimą śnieg zdążą się otrzepać z butów zanim dojdziemy do drzwi:)
Melkaaa
17 listopada 2019 at 12:25Czy można wiedzieć jakie są to panele?
Charlize Mystery
18 listopada 2019 at 09:05Sufitowe to model nmc z19, podłogowe to model FL2, a naścienne to model WL1 🙂
Magdalena
19 października 2018 at 22:23Karolina. Czy mogłabyś podać nazwę sklepu, w którym była ta promocja na sztukaterię, proszę?
Tomek
17 listopada 2018 at 11:57Cześć podpinam się pod komentarz wyżej, podasz w prv który to był konkretnie sklep? Wiem że w artykule jest napisane aby sprawdzać w sklepach producentów…
Dzięki za pomoc i czekam na odpowiedź ?
Charlize Mystery
25 listopada 2018 at 10:35Ja kupowałam listwy tutaj -https://www.dekoracjenmc.pl/ , możecie też zajrzeć tu – https://nmc.sklep.pl/ ceny wszędzie są zbliżone.
Katarzyna
1 listopada 2018 at 20:57Bardzo ładny przedpokój. A jak wyglądają drzwi wejściowe? Zwykle w blokach są takie brzydkie, brązowe.
Oro Decor
3 sierpnia 2019 at 19:21Witam,
Jesteśmy producentem jedynej w swoim rodzaju sztukaterii hybrydowej HMC Flex / http://www.orodecor.pl i bardzo nas cieszy, że ma Pani w sobie wrodzone poczucia estetyki i subtelnego piękna, którym z wdziękiem dzieli się z innymi. Sztukateria rzeczywiście oprócz tych przymiotników które Pani przywołała podnosi także realną wartość mieszkania ale nie tylko mieszkania ale również domów. Od zaprzyjaźnionych deweloperów wiemy, że trzy na cztery mieszkania /domy sprzedają się szybciej dzięki właśnie zastosowanej sztukaterii . My ze swojej strony chcielibyśmy podzielić się taką informacją o której nie każdy producent chce mówić a mianowicie występującym problemie pękania w miejscu łączenia sztukaterii, dlatego też uważamy, że sztukateria powinna nas przede wszystkim cieszyć przez długie lata . Jesteśmy przekonani, że mając tak wysublimowane poczucie estetyki zwróci Pani na to uwagę. Wszystkiego dobrego i proszę nadal „zarażać ludzi pięknem i pozytywną energią”.
Melkaaa
21 listopada 2019 at 18:41Co to za podłoga? 😉
ola
8 października 2021 at 09:42Jaką wysokość mają pomieszczenia w twoim mieszkaniu? Właśnie wybieram listwy przysufitowe i nie chce kupić za wysokich aby nie skróciło pokoju
Charlize Mystery
11 października 2021 at 11:55Wysokość wszystkich pomieszczeń to standardowe 273 cm 🙂