Uroda

SEMILAC AMERICA GO + KONKURS

Właśnie jestem w trakcie zgrywania na komputer pierwszych zdjęć jesiennych zestawów, które zabrałam ze sobą do Niemiec. Zanim jednak pokażę Wam je na blogu, chciałabym podzielić się z Wami zdjęciami najnowszej kolekcji Semilac America Go!

Powstała ona przy współpracy z ambasadorką marki- Agnieszką Woźniak-Starak. W kolekcji znajdziecie 5 kolorów inspirowanych Argentyną, Peru, Boliwią, Wenezuelą i Ekwadorem. Dzięki nim poznacie niepowtarzalny klimat latynoskiego kontynentu!

Poza głęboką wiśnią z domieszką różu (539) i granatem ze szczyptą szafiru (540), które możecie oglądać na moich paznokciach, zachwycić Was mogą oranż w cynkowym odcieniu (541), lawendowy niebieski (536) oraz klasyczna fuksja (538). Jestem ciekawa, który z jesiennych odcieni najbardziej przypadnie Wam do gustu.

Na koniec niespodzianka. Mam dla Was konkurs, w którym do wygrania jest 5 zestawów lakierów z kolekcji America Go!

Waszym zadaniem jest odpowiedzieć w komentarzu pod tym postem na pytanie “Który kraj Ameryki Południowej chciałabyś zwiedzić i dlaczego?”

5 najciekawszych odpowiedzi nagrodzę zestawami America Go! Konkurs trwa do 14 października do północy. Powodzenia!

WYNIKI:

PAULINA 4 października 2018 09:05

EWELINA 10 października 2018  23:41

DOROTA P 5 października 2018 17:50

WERONIKA 3 października 2018 15:30

MIRKA KRAWCZAK 29 września 2018 00:57

Zwycięzców proszę o podanie danych teleadresowych na adres: contact@charlizemystery.com

Mogą Ci się spodobać także

Zostaw komentarz. Twój adres e-mail nie będzie widoczny

29 komentarzy

  • Odpowiedz
    Ewa Macherowska
    28 września 2018 at 19:21

    Zawsze zachwycam się Twoimi zdjęciami <3

  • Odpowiedz
    Karolina
    28 września 2018 at 19:24

    Chciałabym odwiedzić Argentynę i sama sprawdzić czy dawna legenda od, której wzięła sie nazwa kraju jest aktualna;)

  • Odpowiedz
    Iza
    28 września 2018 at 19:39

    Spełnić marzenie z dzieciństwa i znaleźć się w Chile na wyspie Robinsona Crusoe. Jako mała dziewczynka bawiłam się w podróżnika i zdobywałam różne lądy pod postacią wersalek i foteli. Walczyłam z potworami (poduszkami i miśkami). Moim głównym celem zawsze była Ognista ziemia i piękno tamtejszej przyrody.

  • Odpowiedz
    Magdalena
    28 września 2018 at 20:27

    Myślę, że z największą przyjemnością odwiedziłabym Peru. To kraj z niezwykłą kulturą i masą zabytków z czasów niezwykle odległych. Uważam, że państwa Ameryki Południowej to niesamowicie barwne i inspirujące miejsca. Cieszę się, że Semilac zwrócił na to uwagę ?. Pozdrawiam

  • Odpowiedz
    Karola
    28 września 2018 at 21:24

    Brazylia! Kolebka karnawału, gorące rytmy samby oraz rajskie plaże i dzika natura. Najchętniej w okresie zimowym i na północy, gdyż tam nadal panuje wówczas ciepłe lato. Kolorowe stroje, radośni ludzie, muzyka zewsząd sprawiają że ten właśnie kraj pociąga mnie najbardziej z Ameryki Południowej.

  • Odpowiedz
    Magda3215
    28 września 2018 at 22:47

    Brazylia! Podczas poszukiwania internetowego znajomego do nauki angielskiego 4 lata temu poznałam Brazylijczyka. Od tamtego czasu rozmawiamy kilka razy w tygodniu.Dowiedziałam się o ich kulturze wielu ciekawych rzeczy, zachwyca mnie tamtejsza flora i fauna oraz fakt, że podczas karnawału wszyscy zamykają sklepy aby wyjsć na ulice i z resztą społeczeństwa świętować to wyjątkowe wydarzenie. Moim marzeniem nie tylko jest zobaczenie tego wszystkiego na własne oczy ale również rozmowa z moim internetowym przyjacielem twarzą w twarz 🙂

  • Odpowiedz
    Mirka Krawczak
    29 września 2018 at 00:57

    Wszystkie kraje Ameryki Południowej są ciekawe i niezwykle fascynujące. Geografia i kultura w tamtym zakątku świata to całkowicie coś innego niż to, co znamy żyjąc w Polsce, Europie. Nie miałabym świadomości tego, co napisałam powyżej, gdyby nie taki niepozorny fakt z mojej „młodości”. Patronem podstawówki, do której chodziłam był Arkady Fiedler. Dzięki temu przeczytałam wspaniałe ksiązki takie jak „Orinoko”, czy „Ryby śpiewają w Ukajali” i kilka innych. Cudownie było przenieść się w te barwne oraz odległe i w czasie i przestrzeni rewiry świata. Cudownie byłoby mieć możliwość pojechać tam, szczegolnie do Peru 🙂

  • Odpowiedz
    Karola
    30 września 2018 at 09:23

    Zdecydowanie wybrałabym Peru! Byłoby wspaniale zobaczyć dawne państwo Inków, Kanion Colca, który jest prawie dwa razy głębszy od Wielkiego Kanionu Kolorado, no i oczywiście te wszystkie malownicze miasta, które znam z telenowel oglądanych w młodości. Lima musi być piękna i taka kolorowa 🙂

  • Odpowiedz
    Martyna
    30 września 2018 at 20:40

    Brazylia! Nie musi być nawet w okresie karnawału. Moje 'bratnie dusze’ sa rozsiane po świecie: w Kanadzie, Dani i w Rio de Janeiro. Mojemu brazyliskiemu przyjacielowi Felipe pokazałam fragmenty Polski. Byliśmy razem w Lion, Toronto i Kopenhadze wraz z pozostałymi 'bratnimi duszami’. Chciałabym zobaczyć Rio jego oczami i móc go doświadczyć w towarzystwie moich ulubionych ludzi ?

  • Odpowiedz
    Milu
    1 października 2018 at 08:45

    Zdjęcia jak zawsze perfekcyjne 🙂

  • Odpowiedz
    Kasia
    1 października 2018 at 14:33

    Zdecydowanie Boliwia! Kraj kolorów, dwóch stolic, skromnych, aczkolwiek dumnych ludzi. Jeden z dwóch krajów Ameryki Południowej, który nie posiada dostępu do oceanu, ale inne warunki naturalne jej to rekompensują: wspaniałe Andy, zapierająca dech w piersiach słona pustynia Uyuni, najwyżej na świecie położone jezioro żeglowne Titicaca i oczywiście Amazonka. Poza tym niezwykle silne więzy rodzinne, przywiązanie do tradycji oraz zróżnicowana struktura etniczna zdecydowanie wyróżniają Boliwię na tle innych krajów Ameryki Południowej, czyniąc ją najciekawszym i jednocześnie najmniej znanym krajem kontynentu.

  • Odpowiedz
    Kamila
    1 października 2018 at 14:35

    Ja niedawno kupiłam sobie zestaw Semilac do hybryd i jestem bardzo zadowolona. Mam zawsze idealne pazurki!

  • Odpowiedz
    AleksandraWawrzyniak
    2 października 2018 at 07:23

    Gdybym miała wybierać chociaż jest trudno to mój wybór padłby na Peru. Kolorowy, tajemniczy kraj . Kojarzy mi się z cynamonem i goździkami ale nie jestem tego w stanie wytłumaczyć. Coś w nim jest magicznego dlatego bardzo chciałabym odwiedzić właśnie Peru.

  • Odpowiedz
    Daria
    2 października 2018 at 08:46

    Idę jutro na pazurki i zastanawiam się właśnie nad kolorem 🙂

  • Odpowiedz
    annymm
    2 października 2018 at 22:29

    Z chęcią odwiedziłabym Wenezuelę. Mimo tego, że jest to dość biedny, a także stosunkowo niebezpieczny kraj- zwłaszcza dla kobiet- ciągnie mnie w te strony już od dawna. Wenezuela ma w sobie coś magnetycznego. Dużo mówi się o tym jak bardzo kontaktowi są i w jakim stylu potrafią imprezować mieszkańcy tego kraju, ciekawym doświadczeniem mogłaby okazać się zatem impreza z latynosami :). Wenezuela to dość odległy dla mnie kierunek geograficzny. Mimo tego, że sporo podróżuję, nie miałam okazji udać się do Ameryki Południowej, dlatego kraje tego kontynentu wciąż są dla mnie swego rodzaju zagadką. Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś poznać lepiej ten specyficzny kraj, jakim jest Wenezuela.

  • Odpowiedz
    Weronika
    3 października 2018 at 15:30

    Jak ja kocham ten jesienny klimat na Twoim blogu 🙂 Przepiękne zdjęcia – doceniam poświęcenie, bo wiem, że przygotowanie ich jest na pewno procesem długotrwałym.
    Ja najbardziej chciałabym zobaczyć na żywo wodospad Igazu, który znajduje się na styku Paragwaju, Brazylii oraz Argentyny. Marzy mi się wycieczka z przewodnikiem po Parku Narodowym Iguaçu w Brazylii z Puerto Iguazu. Fakt, że na fototapecie, która zdobi jedną ze ścian w moim pokoju znajduje się właśnie ten cud natury (Wodospad Igazu) – mówi sam za siebie 🙂
    Jeśli miałabym się zdecydować na jeden kraj – z pewnością byłaby to Brazylia, w której jestem zakochana od lat. Odwiedzenie właśnie tego państwa jest dla mnie ogromnym marzeniem, do którego spełnienia dążę 🙂

  • Odpowiedz
    Fulara&Żywczyk
    3 października 2018 at 16:01

    Przepiękne kolory, stonowane i spokojne. Idealnie pasują do kreacji weselnych. Pozdrawiam ; )

  • Odpowiedz
    Paulina
    4 października 2018 at 09:05

    myślę, że cała Ameryka Południowa musi być bardzo interesująca i trudno wybrać tylko jeden kraj, ale skoro już muszę to chyba zdecydowałabym się na Kolumbię- słyszałaś kiedyś o El Totumo? To wulkan błotny, położony tuż nad zatoką, który może nie jest zbyt wysoki (ma tylko kilkanaście metrów), ale za to można się w nim wykąpać! To tak niecodzienne, że w momencie, w którym usłyszałam, że da się coś takiego zrobić, wiedziałam, że będzie to na mojej liście „must do” 🙂

  • Odpowiedz
    Dorota P
    5 października 2018 at 17:50

    Dla mnie zawsze wielkim marzeniem była i jest Brazylia, kraj kontrastów, różnorodności rasowej , religijności i oczywiście piłki nożnej. Kraj , która ma piękny ocean, cudne plaże, puszcze amazońską z niesamowitą przyrodą w tym papugi w niesamowitych barwach. To kraj o niezwykłych pejzażach w tym góra cukrowa czy pomnik Chrystusa na graniowej górze Corcovado w Rio de Janeiro. Brazylijczycy uwielbiają graffiti i z jego pomocą wyrażają stosunek do wielu spraw- często są to prawdziwe dzieła sztuki !Brazylia to również największy producent kawy a ja kocham kawę 🙂 Chciałabym bardzo przeżyć słynny karnawał w Rio- zatańczyć wśród pięknych i kolorowych tancerzy Sambę wystukiwaną na bębnach – poczuć ten klimat ! Brazylia to kraj ludzi pozytywnie nastawionych do życia i dlatego chcę tam pojechać 🙂

  • Odpowiedz
    youcant008
    6 października 2018 at 17:45

    Chciałabym zobaczyć kiedyś na żywo słynne niebieskostope ptaki, dlatego chętnie odwiedziłabym Ekwador. Ciekawym doświadczeniem mogłoby okazać się również spotkanie z hipisami i szamanami z tamtejszych wiosek. Ekwador to miejsce bardzo mocno intrygujące, z pewnością piękne, nieco tajemnicze, a poprzez kulturę i zwyczaje zupełnie odmienne od naszych- również nieco bajkowe. Dodatkowo uwielbiam próbować nowych smaków, wybrałabym się zatem do Ekwadoru choćby tylko po to, by zasmakować tamtejszych przysmaków. 🙂

  • Odpowiedz
    edka767
    7 października 2018 at 22:12

    Ameryka Południowa to niesamowite skupisko krai
    gdzie co rusz, na każdym zakręcie i pagórku przygoda się czai,
    gdybym mogł wybrać się na podróż tam wymarzoną
    odwiedziłabym BOLIWIĘ, taką przez wszystkich niedocenioną!
    W tym kraju widoki powalają na kolana, są nieziemsko cudne
    a chwile spędzone na spacerach i poznawaniu tutejżej ludności nie nudne !
    Można tu zjeść pyszne obiady, płacąc groszowe pieniążków ilości
    wysokogórskie tereny kuszą i nęcą wciąż bez litości !
    To kraj pełen pasji, ludzi różnych narodowości którzy czujne obserwują
    dlatego tak chętnie ludzie do BOLIWII właśnie podróżują!

    Chciałabym zwiedzić BOLIWIĘ bo w tym kraju na świat patrzeć mogłabym przez różowe okulary,
    targi, knajpy, pełnoludzi na ulicach i porozstawianie bądź gdzie z towarem kramy,
    miejsce w którym można zchwycić się zabytkami, architekturą i odpocząć momentalnie
    tu nawet z małą ilością oszczędności nie można czuć się fatalnie !
    Kolorowy kraj pełen inspiracji, wzbudzający czujność i pokazujący, że świat bywa inny
    taki spontaniczny, nieplanowany, z nieoczekiwanymi zwrotami akcji i taki niewinny !
    Boliwia to kraj o fascynującym terenie, gdzie mimo wysokich pagórków można odnaleźć spokój i ciszę,
    mogą pomalować sobie tak paznokcie z wygraym zestawem, na podróż do BOLIWII chociaż w snach liczę!

  • Odpowiedz
    Koza13
    7 października 2018 at 23:22

    Wenezuela i jej piękne plaże
    odwiedzić to miejsce marze,
    takie niesamowite, piękne i wiecie
    najwspanialsze atrakcje tam są na świecie,
    jak inni turyści lgnę tam by zobaczyć cuda
    może kiedyś odwiedzić ten piękny kraj mi się uda!
    Tam kuszący wodospad, mnóstwo zabytków i kolorowa moda
    gdzie spontanicznośći serdeczność mieszkańców jest odlotowa!
    W tym miejscu kusi mnie wszystko, zwłaszcza atrakcje
    dzięki którym udane na pewno bylyby wakacje !
    Muzea, kościoły, zbytkowe place, wodospad czy boskie ulice
    wszystimi detalami Wenezueli i jej miejscowości się zachwyce !
    Stać obok największego wodospadu świata to od dziecka moje marzenie,
    bo filmy z udziałem wodospadów zawsze robiły na mnie wrażenie !

    WENEZUELA to szafirowydiament wśród krai Ameryki,
    trochę w niej niepowtarzalności, okazji i fantastyki ,
    kolory, spontaniczność, festiwale i trwająca wciąż zabawa
    a także boskie plaże – z którymi nie wiąże się żadna obawa !
    Ahh WENEZUELA – marzy mi się
    i może choć dzięki uroczym kolorom SEMLAC Ameryka stanie mi się bliższa !

  • Odpowiedz
    Asia - Według Nas
    10 października 2018 at 17:22

    Wybrałabym się do kraju kontrastów – Kolumbii. Ten kraj zawiera w sobie cząstkę z każdego zakątka Ameryki Południowej. Mogłabym się wylegiwać na pięknych, piaszczystych plażach Karaibów a chwilę później dałabym się ponieść przygodzie i odnalazła Zaginione Miasto w dzikiej puszczy. Dane byłoby mi poznać kulturę Indian a może nawet wypić z nimi prawdziwą, świeżo paloną kawę?

  • Odpowiedz
    Ewelina
    10 października 2018 at 20:23

    Boliwię odkryłam stosunkowo niedawno w moim 30letnim życiu, bo jakiś rok temu… Wcześniej wydawało mi się, że jedyną atrakcją w Ameryce Południowej, oprócz karnawału w Rio, może być tylko Puszcza Amazońska…
    Wspomniany rok temu, mój 5letni syn, zafascynowany programem w telewizji publicznej o małej podróżniczce-reporterce zażyczył sobie na urodziny całą serię jej książek wyżej wspomnianej dziewczynki, i tak we dwoje zaczęliśmy odkrywać nieznane krainy..
    W czasie jednej z takich podróży „palcem po mapie” trafiłam do Boliwii..
    Miejscem, w które skierowałabym moje pierwsze kroki jest Laguna Colorado, słone jezioro zabarwione na bordowo, z ogromnymi stadami przebywających tam różowych flamingów… To glony o charakterystycznej barwie sprawiają, że woda wydaje się bordowa.. A ptaki, choć rodzą się białe, to spożywając bordowe glony nabierają podobnego odcienia… Wiedziałaś?

    Kiedy pierwszy raz zobaczyłam kolekcję America Go! Pomyślałam, że to właśnie bordowe jezioro było inspiracją dla pani Agnieszki i firmy Semilac przy tworzeniu koloru 539 Go Bolivia! I bardzo się cieszę na tą pomyłkę, bo z chęcią poznam „singani wzmocnione barwą rabarbaru i ozdobione rooibosem” i wiele innych atrakcji…

    I choć muszę odłożyć plany podróżnicze na jakiś czas, realizuję marzenie 'budowa domu’ to przydałaby mi się taka mentalna podróż przez Amerykę z Semilac’iem
    Mam co odkrywać, bo oprócz Boliwii ?? czeka na mnie jeszcze Argentyna ?? , Peru ?? , Ekwador ?? czy Wenezuela??…

  • Odpowiedz
    Ewa
    10 października 2018 at 20:27

    Piękne kolory..

  • Odpowiedz
    Ewelina
    10 października 2018 at 23:41

    Muszę przyznać, że zastanawiałam się trochę nad tym pytaniem choć z tyłu głowy majaczyło słowo Peru. Otwarłam nawet mapę Ameryki Południowej i ikonografikę z językami urzędowymi na tym kontynencie, Peru i cała zachodnia część nadal górowała za sprawą języka hiszpańskiego. Do tego dodajmy powierzchnię kilkukrotnie większą od powierzchni Polski, która gwarantuje tak dużą różnorodność przyrodniczą. Barwy narodowe dzielimy z Peru, no jak tu wybrać inny kraj? Zdecydowałam się wybrać Peru. Oprócz wielu zabytków jak Machu Picchu, wielu kolonialnych kościołów osadzonych w klimacie baroku, który uwielbiam, kanionu Colca o wiele głębszego od Wielkiego Kanionu i Świętej Doliny Inków ja po prostu chciałabym trochę pożyć ich życiem. Osiąść gdzieś w górskiej wiosce wśród Indian. Chciałabym wypasać i opiekować się alpakami, nauczyć się tkać tradycyjne kolorowe poncza, obrabiać wełnę z alpak, przygotowywać lokalne potrawy, spędzać całe dnie według ich rytmu.

    • Odpowiedz
      Ewelina
      18 października 2018 at 19:41

      Hej. Kiedy wyniki konkursu? Już nie mogę się doczekać ?

      • Odpowiedz
        Paulina
        24 października 2018 at 15:32

        dokładnie- czy wyniki konkursu zostały już ogłoszone?

  • Odpowiedz
    Martyna
    2 listopada 2018 at 13:47

    Kiedy będą wyniki? ?