8 listopada dlugo chyba kazda z naszej wspanialej 12stki zapamieta, bo wlasnie wtedy odbylo sie pierwszy zlot szafiarek w polsce:)
Dla mnie niezapomniane wydarzenie, bo dziewczyny okazaly sie tak swietne i sympatyczne na zywo, ze tematow do rozmow nam nie brakowalo, pewnie i przegadalybysmy caly weekend, gdyby byla taka mozliwosc, ale nastepna okazja przeciez juz niedlugo.
Nasz niezwykly sklad to :
Nasz niezwykly sklad to :
- Aife i jej skorzana torebka i niezawodny canon
- Alice i kuferek vintage
- Cudak i sukienka w grochy
- Cynamonka z chabrowym plaszczykiem
- Joanna z chusta panterkowa
- Magia ze spodnica guzikowa
- Morven z chabrowymi kokardkowymi bucikami
- Ryfka z karmelowa torba
- Sandra z fioletowymi trzewikami
- Styledigger z rozana brocha
i nasz drugi fotograf Vilk
no i ja:)
Ja mialam okazje poznac nie tylko szafiarki, ale rowniez mala czesc krakowa, za co dziekuje Wam:) Bylo swietnie, i jestem pewna ze zorganizujemy nastepne spotkanie, bedzie wiecej bloggerek i bedzie jeszcze lepsze!
26 komentarzy
la_comadreja_roja
13 listopada 2008 at 01:57to że zdjęcia cudowne i że zazdroszczę spotkania to już wiadomo, ale Tobie się należy komplement osobisty- najpiękniejś ubrana, beret i rajstopy cudne!
Bastet
13 listopada 2008 at 02:38Śliczne zdjęcia! No i każda z was wygląda tak ładnie, że jak nie sposób przejść obojętnie, a już tym bardziej obok całej 12tki 😀 Fantastyczna inicjatywa zlotu 😀 Szkoda, że nie wiedziałam nic o tym, jako żem również czarownicą z Krakowa i z chęcią zostałabym tą 13tą 🙂
Lena
13 listopada 2008 at 08:41rzeczywiście widać że spotkanie musiało się udać. Super foty, świetny pomysł:) Brawo!
Ryfka
13 listopada 2008 at 10:38Super było się spotkać! I już nie mogę się doczekać kolejnego zlotu, w Warszawie! 🙂
morven
13 listopada 2008 at 11:46Macham serdecznie z okna na warszawskim Manhattanie 🙂 Strasznie fajnie było cię spotkać na żywca. A za kilka miesięcy to my zapraszamy szafiarską społeczność do siebie 🙂
kociaszafa
13 listopada 2008 at 14:51Bardzo miło Cię było poznać na żywo 🙂 Szafiarska moc niech będzie z nami i kolorowe rajstopy 🙂
aife
13 listopada 2008 at 18:01A niech zazdroszczą spotkania, jest czego! Było cudownie i mam nadzieję, że szybko się zbierzemy ponownie 🙂
jakubowa
13 listopada 2008 at 18:24zdradź mi, skąd masz rajstopy. 🙂
cudak
13 listopada 2008 at 18:59pozdrowienia dla beretowego odkrycia roku 🙂
aga.pier
13 listopada 2008 at 19:09świetnie!!!
asia
13 listopada 2008 at 19:27prawie jak z weekendowego spotkania redeaktorek Vogue’a albo co lepsze naczelnych Vogue’ów! 🙂
ja bym chciała tylko zapytać, gdzie można dostać taki cudowny beret!
charlize mystery
13 listopada 2008 at 19:30dziekuje Wam dziewczyny:)
spotkanie naprawde sie udalo!
jakubowa rajstopy z calzedonii z dzialu dzieciecego za 7 zl, takie same na dziale damskim sa za 30 🙂
asia berecik ze zwyklego sklepu, tylko mama mi doszyla kokardke 🙂
cynamonki
13 listopada 2008 at 19:58Brawa za poświęcenie!
Nie bój nic, następnym razem Warszawa (i nalot na TOPSHOP)!
P.S. Zdjęcie z Kocią Szafą – super!
ALICE POINT
13 listopada 2008 at 20:37Też bardzo dziękuje za super spotkanie! Zapomniałam Ci powiedzieć, że rano w sobote jak się ubierałam, to zastanawiałam się czy ubrać rajstopy koronkowe, czy fuksjowe – dokładnie takie jak Twoje;) Ostatecznie stanęło na koronkowych;) (aha, pod nimi miałam grube kryjące białe, żeby nie zamarznąć)
Pozdrawiam,
Alice:)
Ula
13 listopada 2008 at 21:34chodze po blogach uczestniczek spotkania, czytam i ogladam foty, bo od samego patrzenia na was wszystkie razem poprawia mi sie humor;)))))))))
sisters and dresses
13 listopada 2008 at 22:28Beautiful pictures, you are fabulous!!
Leni
14 listopada 2008 at 02:30Bardzo ladne zdjecia!
Podszewka
14 listopada 2008 at 16:16Ślicznie ;)))) podziw dla mamy za przyszywanie kokardy o 5 nad ranem !!!!:) Chusta jak u Cynamonki nieziemska !!
styledigger
14 listopada 2008 at 23:55Ale było fajnie:) Do zobaczenia w Warszawie i wyrazy uznania dla mamy za pomysłowe doszycie kokardki:)
just_alex
15 listopada 2008 at 17:32Kolor rajstop i beretu bardzo przypadł mi do gustu i do tego ta chusta:)
Ostoja
15 listopada 2008 at 18:25Genialnie wyglądasz. Beret, chusta i rajstopy przecudne. I wszystko doskonale dobrane.
Merily
16 listopada 2008 at 21:22Everybody looked GREAT, including you. 🙂
Marina
17 listopada 2008 at 21:34Nice blog… Are you interesting in a link exchange with my blog :
Bottes pas cher
Marina (from France)
Latajaca Pyza
18 listopada 2008 at 22:24Kokardka na berecie jest obłędna. I Wasza chusta też świetna. Ślicznie wyglądałaś. 🙂
Sza
18 listopada 2008 at 22:29Gdy dziś rano widziałam dziewczynę w fuksjowym berecie z czarną kokardą z nadzieją myślałam, że wreszcie „spotkałam” jakąś inną szafiarkę, że któraś zapodziała się w moim mieście, ale niestety… Tamta była brunetką.
Zlotu zazdroszczę, wyglądacie wszystkie świetnie i na prawdę żałuję, że mnie nie mogło być tam z wami…
I pewnie się powtórzę jak wszyscy, ale strasznie podoba mi się Twoja chusta.
HoneyBunny
21 stycznia 2009 at 02:05piekne zdjecia:)) zazdroszcze mozliwosci takich spotkan:)