Czy ,gdy uwielbia się jakiś konkretny kolor można go ubierać od stóp do głów?
Szary kolor pojawia się u mnie w postach najczęściej, więc lubię łączyć nawet kilka odcieni szarego w jednym zestawie. Nie wyobrażam sobie natomiast kogoś ubranego tylko w różowy bądź żółty. Takie łączenie jest wg mnie zarezerwowane tylko dla stonowanych, neutralnych kolorów.
72 komentarze
Anonymous
7 lutego 2010 at 16:49Sweter <333
Top <333
Spodnie <333
Buty <33333333333333
Oj, dziewczyno, żeś zaszalała…
Ubrana jesteś jak marzenie;)
Karolino, moja imienniczko, jak Ty to robisz, że jesteś tak szczupła? Ja cały czas 38/40 i mogę nic nie jeść, a nie schudnę;( Trudno, muszę dalej kombinować, by Ci dorównać ślicznotko!;)
Modna Komoda
7 lutego 2010 at 17:02że szarość jest fajna to jedno, ale wyglądasz pięknie na tych zdjęciach. Jakoś tak … doroślej? Nie wiem, ale ślicznie.
Co do różu od stóp do głów- cóż, ja sobie nie musze wyobrażać, jakby to było, bo spotkałam parę osób, którym taki stajl jest niestraszny. Cóż. Jakby to powiedzieć. Pominę to milczeniem.
martiarti
7 lutego 2010 at 17:02Jak zwykle świetny zestaw;) Zdecydowanie chodzenie od stop do głow w neonowych kolorach byłoby katastrofą;P Nie dotyczy to szarego;)
Świetne buty!
alerim
7 lutego 2010 at 17:04Świetny jest ten sweterek!
P.S. Mój przedostatni zestaw na blogu też był praktycznie cały na szaro, uwielbiam ostatnio ten kolor:P
Ann.
7 lutego 2010 at 17:08uwielbiam ten sweterek.. szkoda tylko że jest tak drogi.
i piękne buty.
Anonymous
7 lutego 2010 at 17:19Jak dla mnie jesteś znacznie za chudziutka, tracisz kobiecość i niektóre ciuchy wiszą. Wybacz.
Anonymous
7 lutego 2010 at 17:21Promieniejesz! Zrobiłaś coś z włosami??
I ten makijaż! ;o
charlize mystery
7 lutego 2010 at 17:32anonimowy nic nie robie 🙂 to geny 🙂
anonimowy Ci ,ktorzy mnie znaja wiedza , ze jem co 5 minut i od zawsze jestem taka szczupla i po prostu nie tyje, geny . Wiec nawet gdybym chciala to bede tak wygladac.
anonimowy mam zrobione jasne pasemka od grudnia 🙂
martinia
7 lutego 2010 at 17:50cudowny zestaw, bardzo Ci ładnie w tych odcieniach 🙂
też uwielbiam szarości. ten sweterek chodzi za mną już od dawna, zastanawiam się tylko czy lepszy szary czy ten cielisty…
ketchupowa
7 lutego 2010 at 17:55jestem na tak, z góry do dołu wszystko idealnie dopasowane.
a buty, ah <3
kicaj
7 lutego 2010 at 18:05butki sa przepiekne! 'gdzies w niemczech’?? hmm jakas nieznana marka;)
Malena
7 lutego 2010 at 18:15Szary dobry na wszystko, a najmilsze w nim jest to, ze zwykle jego odcienie sie nie gryza, a wrecz wygladaja razem bardziej elegancko. Tak jak u Ciebie. Uroczy sweterek 🙂
Olimpja
7 lutego 2010 at 18:33bardzo ładnie Ci w takiej fryzurze + bardzo ładne laczki!
Anonymous
7 lutego 2010 at 18:55Mi się Twoje blond włosy stanowczo nie podobają. Wyglądasz przeciętnie. W naturalnym było o wiele ładniej.
...
7 lutego 2010 at 19:04buty wymiatają!
wiasyl
7 lutego 2010 at 19:10Super sweter, ja też taki chce 😉
Daria
7 lutego 2010 at 19:11ale trzeba przyznac ze szary to kolor w ktory najlepiej wygladasz:)
ps niezly zestaw
...Iww...
7 lutego 2010 at 19:19O tak ubranie się od stup do głów w mocny kolor to nie najlepszy pomysł 😉
Masz śliczny sweterek i buty 😀 a zestaw jak zawsze fajny
mary.
7 lutego 2010 at 19:23świetnie wyglądasz 🙂
fantastyczne buty !
bessnel
7 lutego 2010 at 19:39Też lubię ubrać się cała na szaro, to wyjątkowy kolor!
zieluka,
7 lutego 2010 at 19:49świetna bluzka ^^
Anonymous
7 lutego 2010 at 19:54Powalające buty! 🙂
Anonymous
7 lutego 2010 at 20:00niestety spodnie troche za luźne, buty fe, reszta ok
bloo.
7 lutego 2010 at 20:05cuuuuuudownie 🙂 wiesz o tym !
riennahera
7 lutego 2010 at 20:13Bardzo mi się podoba, zdecydowanie wolę Cię w stonowanych i pastelowych barwach niż w szalonych wzorach i kolorach.
Sweter jest boski,chociaż sama wolę spróbować zrobić takie cudo sama zamiast dawać zarabiać H&M 😉 (jutro lecę po cekiny)
small woman .
7 lutego 2010 at 20:20mmmm…
Świetnie wyglądasz 😉
Pozazdrościć Ci tylko figury modelki ;))
A co do stylizacji, również się zgadzam,
że jak ubierać się całemu w jednym kolorze,
to tylko w stonowanych odcieniach.
Osobiście preferuję czarny, bądź właśnie ciemno-szary, tyle że zawsze mam zwyczaj przełamać to jakimś mocnym akcentem. Choćby czerwoną bransoletką 😉
Pozdrawiam,
Small Woman
Pani Niemodna
7 lutego 2010 at 20:46Świetnie ! Nieprzekombinowanie i z klasą 🙂
fashion is my husband
7 lutego 2010 at 20:48ślicznie
!
czarnatrawa
7 lutego 2010 at 20:54pięknie Ci w tych szarościach! cudowne buty!
Virgo
7 lutego 2010 at 20:58Śliczny sweterek <333
unfashion_girl
7 lutego 2010 at 21:03uwielbiam raz na jakiś czas chodzić cała w szarościach <3
chociaż w przeciwieństwie do Ciebie wyobrażam sobie kogoś całkowicie zatopionego w różu..hmm..
kociaszafa
7 lutego 2010 at 21:16Widzę, że odpoczynek Ci służy 🙂
jail
7 lutego 2010 at 21:32prosto, monokolorystycznie ale to lubie, a sweterek mega ! <3
ninaa
7 lutego 2010 at 21:32cudny sweterek ahhhh <333
kumowa
7 lutego 2010 at 21:45Szary rządzi!
Kamciatek
7 lutego 2010 at 21:48slicznie, ja tez bardzo dobrze czuje sie w szarsciach, bomba sweterek 🙂
No Life Till Leather
7 lutego 2010 at 21:48Do twarzy ci w szarościach ;)Śliczne buty.Niektóre małe dziewczynki ubrane od stóp do głów wyglądają całkiem uroczo…my na pewno kiczowato 😉
Suz
7 lutego 2010 at 22:00love the sweater and the boots!
Sara
7 lutego 2010 at 22:12Świetny sweterek 🙂 Spodnie też mi się podobają, ale to już Ci pisałam 🙂
almaanies
7 lutego 2010 at 22:19Wiesz, że szarości to moja największa miłość ;), wyglądasz uroczo, zachwyciły mnie buty!
sabath
7 lutego 2010 at 22:38piękne buciki:)całość urocza
ElthonJohn
7 lutego 2010 at 23:04pięknie.
Talia
7 lutego 2010 at 23:45sweter jest prześliczny. bardzo kobiecy i łatwo go połączyć z prostymi spodniami. Nie potrzebuje żadnych innych dodatków. Zazdroszczę go. Naprawde ładnie wyszłaś na tych zdjęciach 😉
Pozdrawiam!
lifeismypassion
8 lutego 2010 at 00:12Zapewne każdy 'nowy’ Ci to pisze, ale trudno. Naprawdę świetny blog, jeden ze stałych 'punktów’ moich odwiedzin na www. A szarość <3, podzielam Twoje zdanie, nowa czerń. Pozdrawiam serdecznie (;
gosia
8 lutego 2010 at 00:17jak zawsze strzał w 10 tkę 🙂
Anonymous
8 lutego 2010 at 03:03Karola, wyglądasz ślicznie! 🙂
jakoś tak promiennie :):)
a sweterek boski! Bardzo był drogi?;))
Anonymous
8 lutego 2010 at 03:04ajj nie podpisałam sie 😛
#Ola 🙂
zulka
8 lutego 2010 at 10:36Buty i sweter – rewelacja!
Gochna
8 lutego 2010 at 10:44świetny sweter
lavender summer
8 lutego 2010 at 12:11Świetne spodnie i buty.
kingaaaa
8 lutego 2010 at 12:40szarość w 100% jest jak najbardziej na tak. 🙂
jestem zachwycona butami, zazdroszczę ich wręcz, bo są perfekcyjne.
baby girl
8 lutego 2010 at 14:53glam rock? a może klasyczny powrót do korzeni?
jest nas coraz więcej. jestem początkująca w tym 'świecie’, możesz wpaść? –> http://xoxoseasons.blogspot.com/ czekam na Twoją opinię ;]
hi barbie
8 lutego 2010 at 15:54Dobrze wyglądasz, fajnie że udało ci się połączyć tak te wszystkie odcienie by nie było nudno. Z całej stylizacji jednak najbardziej podobają mi się buty.
su$ka
8 lutego 2010 at 16:48sweterek cudo ,świetnie w nim wyglądasz 🙂 ale cały zestaw ciut za szaro…buty może w innym kolorze ? i byłoby super 🙂
Soll
8 lutego 2010 at 17:52fajny ten sweterek, od dawna miałam go na oku. ale wiedziałam, że zaraz wszyscy go kupią, więc postanowiłam zrobić sobie podobny sama:P bardzo ładnie wyszłaś na tych zdjęciach, do twarzy Ci w tej fryzurze. zresztą co 2 notkę wyglądasz ślicznie na zdjęciach 😉
Kirsha
8 lutego 2010 at 18:06Komu jak komu ale Tobie idealnie pasują szarości, jesteś stworzona do tej kolorystyki 🙂
blueberry
8 lutego 2010 at 20:53Ja również stawiam na szarości. Zdecydowanie. Bardzo lubię.pozdrawiam.jagodda
CyriaNa
8 lutego 2010 at 21:23Fakt: stonowane kolory w różnych odcieniach wyglądają dobrze, ale np. zielony czy niebieski również. Co do różowego się zgodzę, jednak widziałam takie „kfiatki”
Anonymous
9 lutego 2010 at 00:12kurcze, ale laska z Ciebie, na wczesniejszych zdjeciach nie wygladalas tak chudziutko, naprawde- tylko pozdzadroscic. I bardzo fajne buty!!:)
Karolka*
Anonymous
9 lutego 2010 at 11:07wygladasz cudownie, zdecydowanie pasują Ci odcienie szarości:) a figurę masz idealną 🙂 pozdrawiam Mart
.Monicc
9 lutego 2010 at 17:23genialne zestawienie i piękne buty. wpadnij na: http://www.teensdressed.blogspot.com – dopiero zaczynam, ale miło bybyło, gdybyś zobaczyła!
Monika P.
9 lutego 2010 at 20:27świetnie. Szczególnie te zaznaczone ramiona, poprzez aplikacje na nich się znajdujące:)
Monika z J’adore Fashion
6roove
9 lutego 2010 at 20:47cudne buty <3
zestaw jak najbardziej na tak!
szarosci to także jedne z moich ulubionych odcieni 🙂
pzdr!
mahayanna
10 lutego 2010 at 00:25Gorgeous! I love especially the sweat and the shoes
Anonymous
10 lutego 2010 at 16:39ile kosztuje ta bluzka z h&m? dawno ja kupilas?:-)
madziara
11 lutego 2010 at 15:48Wygląda jakby płatki śniegu Ci opadły na ramiona 😉 ślicznie!
Pozdrawiam
Anonymous
11 lutego 2010 at 20:31pieknie, wygladasz kobieco ale nie pańciowato, bardzo zwiewnie i eterycznie ale jednoczesnie nowocześnie(wiem, ze kręce ale takie wlasnie skojarzenia przychodzą mi do głowy jak patrzę na te zdjęcia), to polaczenie kilku odcieni stonowanej barwy sprawia, ze wyglada sie bardzo świeżo i lekko i jakoś tak estetycznie:):) naprawdę świetny zestaw, też tak chce
Anonymous
11 lutego 2010 at 21:02Zauważyłam,że gdy na ubraniu pojawi się jakiś cekinek albo guziczek to cena diametralnie wzrasta np prosty top 19.90 ale gdy dodali kilka cekinków kosztował od razu 39,90 …. Tak więc właśnie wpadłam na pomysł,że chyba trzeba kupić kilka cekinów i pobawić się z igłą 🙂 jutro to zrobię !
Sprężyna
13 lutego 2010 at 22:45Próbuję się odzwyczaić od ubierania się cała na szaro, albo cała na czarno, ale patrząc na takie zestawy jak Twój, to się po prostu nie da 😉 Sweter jest cudny – do zakochania się.
charlize mystery
17 lutego 2010 at 11:02anonim ale moj naturalny kolor to tez blond 😉
anonim jak nie ma sie do czego przyczepic to trzeba skomentowac spodnie, nawet jak nie sa za duze ;)?
Katya
21 lutego 2010 at 10:13Very pretty.
x
Shalafi
25 lutego 2010 at 11:06ten zestaw jest fajny, dowodzi tego, że w falujących włosach jesteś infantylna, a w prostych wyglądasz inteligentnie – serio mam takie odczucie