Ruszył sezon letnich festiwali, a już dzisiaj pewnie większość z Was jest w Gdyni na Open’erze.
Od kilku lat to festiwale wyznaczają trendy. Kalosze to absolutny niezbędnik- pogoda szczególnie w Polsce do ostatnich chwil jest niespodzianką, a przyjemniej jest tańczyć pod sceną, w błocie w kaloszach niż w białych tenisówkach, które białe były tylko do momentu wejścia na miejsce koncertu. Po drugie, skoro mamy lato, szorty są obowiązkowe-moje dżinsowe, w stylu boyfriend. Po trzecie dodatki w stylu boho- duże okulary, opaska i tunika z frędzlami, która tańczy razem z nami.
Pomijając te modowe must havy, najważniejszy jest niewymuszony luz, dobre towarzystwo i dobra zabawa. I tego Wam życzę na zbliżających się koncertach !
A przy okazji miejcie oczy otwarte, to wtedy fotografowie streetfashion polują najczęściej.
fot.Martyna
tunika- H&M against aids
szorty-H&M the blues
kalosze- HD
torba-random shop in germany
okulary-H&M
bransoletki-H&M, reserved
opaska-H&M
lakier do paznokci-H&M
A za rysunek dziękuje Neoshy
66 komentarzy
Paulina
2 lipca 2010 at 21:55ładne zdjęcia 🙂
Anna-RUCIAPRADA
2 lipca 2010 at 22:03fajnie:)pozdrawiam!!
uglierfriend
2 lipca 2010 at 22:03make fashion not war;)
Angela
2 lipca 2010 at 22:03Zgadzam się z Pauliną świetne zdjęcia.
Całość strrrrasznie mi się podoba:D
Zwłaszcza bluzka i kozaczki.;]
miikax3
2 lipca 2010 at 22:03wspaniałe zdjęcia, przepiękny strój 😀
xxxandra
2 lipca 2010 at 22:06wyglądasz jak hipiska:)opaska,okulary i te frędzle….piknie:)
bessnel
2 lipca 2010 at 22:08Świetnie wyglądasz. Udało Ci się uchwycić te lata ten klimat 🙂 Brawo!
Modomanka
2 lipca 2010 at 22:10Bardzo fajnie wyglądasz w takim zestawieniu, tunika jest cudna, a zdjęcie z fruwającymi frędzlami jeszcze lepsze 😉
Fashionelka
2 lipca 2010 at 22:14tunika jest piękna!
threecropek
2 lipca 2010 at 22:14Świetnie wyglądasz. Ja jeszcze nigdy nie byłam na festiwalu.
Malena
2 lipca 2010 at 22:17Frędzle w tej tunice to świetny pomysł! Wygląda to wszystko bosko 🙂
my little red carpet
2 lipca 2010 at 22:20Swietny klimat , szczegolnie podobaja mi sie opaska i okularki 🙂 ale torebka nie pasuje mi tu
Natii
2 lipca 2010 at 22:20super outfit 🙂 i zazdroszcze figury 😉 pozdrawiam i zapraszam do mnie 🙂
riennahera
2 lipca 2010 at 22:21Światowy sezon festiwalowy się nie zaczął, ale trwa w najlepsze 😉
W każdym razie, zdecydowanie najlepsza z Twoich stylizacji wg mnie. Podoba mi się absolutnie wszystko. Nawet nie będę wymieniać, co najbardziej, bo absolutnie wszystko ( a wiesz,żem maruda:>)
Srta. Corazon
2 lipca 2010 at 22:21Świetna tunika, rewelacyjnie wyglądasz:)
Jołanna
2 lipca 2010 at 22:39Wow, wyglądasz świetnie!
Mnie nie ma na openerze, mimo że mieszkam tak blisko
marionachic
2 lipca 2010 at 22:39piękna tunika:)ale torbę bym zmieniła na coś w brązie;)
paaamcia
2 lipca 2010 at 22:49podoba mi sie tak noszona opaska 🙂 i ta tunika jest boska!:D
Joannastar13
2 lipca 2010 at 23:27uwielbiam Cię w klimacie boho 😉
Szataniołek
2 lipca 2010 at 23:31Powiało latami 70, nie zawsze podobają mi się Twoje pomysły, dziś nie mogę się napatrzeć :).
erillsstyle
2 lipca 2010 at 23:56Mocno festsiwalowy stroj.. kojarzy mi sie przez te fredzle i opaske na wlosach z koncertami lat 70 😀
Swietnie wygladasz!! :))
emma
3 lipca 2010 at 00:03i love the fringe on your dress!!
Kasica
3 lipca 2010 at 00:10rewelacja! uwielbiam takie klimaty!
Anonymous
3 lipca 2010 at 00:47przepraszam, ale strasznie zajeżdża to banałem. mam na myśli notkę, bo stylizacji się nie czepiam.
Ann.
3 lipca 2010 at 01:05Bardzo mi się podoba :))
No Life Till Leather
3 lipca 2010 at 07:46Te frędzle grają pierwsze skrzypce. Świetnie 😉
alix
3 lipca 2010 at 10:00fajne połąćzenie kaloszy i reszty stroju 🙂
beornottobe
3 lipca 2010 at 10:15ja byłam w tamtym roku w gdynia na jagby były te jachty oraz na koncercie szantowym i koncercie rockowym w gdyni… a tym roku zabraklo kasy
kingaaaa
3 lipca 2010 at 10:33strasznie podoba mi się Twoja torebka
ragazza
3 lipca 2010 at 10:33super wyglądasz 😀
natajka
3 lipca 2010 at 10:34Hej, przeglądałam dziś DA i znalazłam na nim zdjęcia Twojej osoby, nie wiem czy ta użytkowniczka DigArtu je robiła czy sobie przywłaszczyła, dlatego piszę 🙂
a to jej adres: http://justynka511.digart.pl
Anonymous
3 lipca 2010 at 12:12Sorry, ta http://justynka511.digart.pl
podpisuje zdjęcia, na których jesteś Ty: modelka; Olga K.
no-baa
3 lipca 2010 at 12:59Ta bluzka jest po prostu cudowna, chyba muszę sobie coś frędzlowatego w końcu upolować.
Ta torebka też boska, sama zastanawiałam się nad kupieniem jej, ale mi rozmiar nie odpowiadał, bo na co dzień potrzebuję mniejszą a do szkoły, na studia już właściwie! potrzebuje większą…
lavender summer
3 lipca 2010 at 13:02Świetnie wyglądasz, bardzo lubię takie hippisowskie klimaty 🙂
natajka
3 lipca 2010 at 13:11no właśnie, dlatego to od razu wydało mi się podejrzane, że umieszcza zdjęcia z Karoliną jako Olgą… ludzie są dziwni.
...Iww...
3 lipca 2010 at 14:26Bardzo ciekawa tunika 😀 a taka opaska na głowę to na pewno moje must have ;]
gdynianka
3 lipca 2010 at 14:30oj tam nie ma czego żałować… wg mnie opener w tym roku wypadł bez szału – byłam 🙂
small woman .
3 lipca 2010 at 19:14tunika cudowna! 😉
zmieniłabym tylko buty i torebkę, ale również i tak outfit prezentuje się fantastycznie! 😉
http://waronclothes.blogspot.com/
Anonymous
3 lipca 2010 at 20:45pokazałabyś swoją szafę/garderobę? baaaaardzo proszęę ;*****
Restyle.pl
4 lipca 2010 at 14:49Taki hipisowski styl pasuje do Ciebie idealnie *-*
Anonymous
4 lipca 2010 at 15:00ladnie, ale ta torba kompletnie nie pasuje…
karolinka_997
4 lipca 2010 at 15:25Jesteś przykładem tego, że nawet w kaloszach można wyglądać idealnie! 😉 Zestaw jak zwykle – cudo! Jakbyś miała chwilę, zajrzyj do mnie – dopiero zaczynam;)
unfashion_girl
4 lipca 2010 at 17:34świetne. do takiej Twojej wersji nie przywykłam, ale teraz jestem całkowicie zachwycona!
Ashley
4 lipca 2010 at 17:44Totally love it!
anemoneflavour
5 lipca 2010 at 10:07Cały zestaw mi się podoba, ale tunika i bransoletki szczególnie mnie zachwyciły 🙂
Pozdrawiam
6roove
5 lipca 2010 at 12:19kapitalnie wyglądasz! ta tunika jest arcyciekawa, frędzle nadają niesamowitego klimatu.
Katarzyna Smok Sm.
5 lipca 2010 at 15:51nooo to jest absolutnie w moim guscie!!!! (jakbym założyła na raz wszystkie boho elementy które mi się ostatnio podobają wyglądałabym jak stary mohikanin…)
a, a propo fotografów to był na heine niejaki Yvan Rodic 😉
pinkshelf
5 lipca 2010 at 16:27ale wystrzałowa pocahontas! piękne zdjęcia.
kasia
5 lipca 2010 at 17:24Polska to nie Wielka Brytanie, gdzie pogoda jest wielka zagadka! Tu jest raczej przewidywalna! Cos Ci sie raczej pomylilo.
By the way, super stylizacja:)
Alcyna
5 lipca 2010 at 17:42Pomijam to, że tunika ma kolor, którego nienawidzę, to cała reszta na wielkie TAK!!!
Tryx Ryan
5 lipca 2010 at 21:42you have good style!
You have very nice photos
a blog is very nice
I like your shirt in these pictures
Please see my blog:)
http://tryxryan.blogspot.com/
Donna Regina
6 lipca 2010 at 11:15Ja się wybieram na Castle Party i też już kompletuje szafe. tyle że tamtejsze must have odbiegają od reszty.
Anonymous
6 lipca 2010 at 14:44teksty przepisany z elle
Zuzia
6 lipca 2010 at 17:22kocham tą tunikę! jest cudowna.
w ogóle świetne zdjęcia, takie klimatyczne.
xoxo
the-red-zebra.blogspot.com
Maddy
6 lipca 2010 at 18:22No mnie ta tunika nie przekonuje..
Zdjęcia są świetne. Kalosze na szczęście nie przydały się na tegorocznym Open’erze. Chociaż miałam je spakowane 😉
Pozdrawiam!
coco
6 lipca 2010 at 18:26powinnam napisać coś o Twoich zestawach (które swoją drogą są cudowne), ale jaram się Twoimi nóżkami ! ; D
La Coco
6 lipca 2010 at 20:05blondwłosa Pocahontas? Czemu nie! 😉
KocieOko
7 lipca 2010 at 11:07Zdjęcie, na którym każdy frędzel żyje własnym życiem jest świetne! 😉
Wszystko idealnie pasuje do Ciebie.
Pozdrawiam…
Anonymous
7 lipca 2010 at 11:55świetnie wyglądasz i świetnie prezentujesz się w tym stylu 🙂 tunika boska 🙂 pozdrawiam
Anonymous
7 lipca 2010 at 13:25Wchodzę na Twojego bloga bo masz wyczucie stylu, ale kompletnie rozwala mnie poradnik „jak ubrać sie na festiwal” pisane przez osoby, które na zadnym nigdy nie były. Ostatnio czytałam podobny na innym portalu, który radził zeby ubrać sandałki. Nie da sie wystroić na festiwal chyba ze mieszkamy przez ten czas w hotelu. Jeżdżę od paru lat na przystanek woodstock i taka jest prawda ze jest tam brudno i nie da sie wygladać pięknie ale za to tak kochamy festiwale 🙂
Anonymous
7 lipca 2010 at 15:18no raczej twój strój nie nadaje się na festiwal. gdybyś poszła tak na jakiś koncert to ludziom bardzo przeszkadzałyby te frędzelki i w rezultacie myślę że ta bluzka by nie przeżyła. chyba że wybrałabyś leżenie na trawie daleko od sceny.
heleen
7 lipca 2010 at 15:31It makes me sad I can’t understand a word on your blog, but atleast these pictures speak to my imagination 🙂 You’re an absolutely gorgeous girl and I’m very happy to have found your blog, xo
Ancia
7 lipca 2010 at 21:20Fajna stylizaca! Tunika z fredzlami jest niesamowia! Bardzo zazdroscze! Lubie zdjecie na drzewie, Ladnie wygladasz na nim.
http://www.overdivity-fashion.blogspot.com
Anonymous
9 lipca 2010 at 12:30No hejj ja mam pytanie o torebkę z tego zestawu: http://charlize-mystery.blogspot.com/2010/06/garden-romance.html#comments , gdzie taką dorwałaś?? Ja codziennie siedzę na allegro i nie mogę takiej spotkać, a kompletnie na nią zachorowałam , a nietety na mulberry mnie nie stać!
Lamka
9 lipca 2010 at 20:06Uwielbiam Twoj blog! posty i zdjęcia..
tutaj podobaja mi sie zolte pazurki! 😀 szaleje na punkcie kolorowych paznokci!
Bardzo lubie odwiedzac Twojego bloga! swietne posty i zdjecia:)
gratuluje wyroznienia:)
zapraszam do mnie, ja dopiero zaczynam, takze prosze o wskazowki eksperta:)
http://glamour-lamka.blogspot.com/
charlize mystery
10 lipca 2010 at 11:38riennahera a wiem, ale taki Twoj urok 🙂 i dzieki za mile slowa!
no baa na studiach tez mniejsze 🙂
Anonimowy 20:45 moja szafa jest rozrzucona w 3 domach i w 3 roznych miastach, ale kiedys postaram sie pokazac chociaz kawalek 🙂
Anonimowy 14:44 a z ktorego numeru? To sobie przeczytam kto skopiowal go z mojego bloga, bo ja elle nie czytam.
Anonimowy 20:30 mnie tez nie stac dlatego kupilam bardzo podobna w New looku 🙂