Jak pewnie wiecie z mojego fanpagu, 2 tygodnie temu (dzień po moich imieninach :)) odbył się event Pandory. Akcja polegała na tym, ze my-blogerki, podczas prezentacji kolekcji na jesień/zimę 2011 mogłyśmy wczuć się w role modelek. Tego dnia prezentowałyśmy biżuterię wybrana przez nas, która pasowała do naszych zestawów.
Ja jako bazę wybrałam czarny kolor, który ożywiłam jesiennymi kolorami- fioletem i czerwienia. Bransoletki z charmsami grały główną role w tym zestawie i nie potrzebne już były inne ozdoby.
Tutaj możecie zobaczyć co napisała o nas szefowa działu mody Elle- Alicja Kowalska. Dziękuje!
Na zdjęciu widzicie jeszcze 'stary’ kolor włosów- wiem, ze decyzja o ostatniej metamorfozie i ciemnym kolorze włosów była bardzo dobra, teraz nie wróciłabym już do starego looku.
Jak wyglada nasz codzienny rytual? Jak Wy zaczynacie dzien? Kapiel, mycie zebow, balsam? Jesli wrocimy do historii to mozemy sie dowiedziec, ze Kleopatra regularnie zażywała mlecznych kąpieli, by mieć gładką, jedwabistą skórę.Jednak najwazniejszym punktem dnia (codziennie!) powinno byc uzycie antyperspirantu, co zagwarantuje nam ochrone i swiezosc.
26 komentarzy
Dominika
19 lipca 2011 at 23:15śliczne buty i branzolteki Pandory uwielbiam <3
Hugs&Kisses,
Dominika
http://www.rosenormality.blogspot.com
almaa.
19 lipca 2011 at 23:19oo tak, decyzja o zmianie koloru włosów była strzałem w 10!
Te buty są cudne 🙂
kataszka
20 lipca 2011 at 10:41buty mega!
Anonymous
20 lipca 2011 at 10:45wygladałaś najładniej ;)))
Anonymous
20 lipca 2011 at 10:52look, set, event itp. może używaj polskich słów, albo pisz notki po angielsku bo te wtrącenia są irytujące, poza tym fajny blog i dobre zdjęcia
Tarsis
20 lipca 2011 at 11:42”Fanpage, event, charmsy, look”…
litosci, blagam dbaj o polszczyzne ! 🙂
martilicious
20 lipca 2011 at 11:53świetnie wyglądałaś, nie mogę wyjść z podziwu jak Ci ślicznie w tym kolorze włosów :))
Anonymous
20 lipca 2011 at 12:48wyglądałaś bardzo ładnie, ale miałaś okropnie pomalowane paznokcie ;/
BB
20 lipca 2011 at 12:49Tak tak decyzja ze zmiana koloru była jedną z lepszych 🙂 Zazdroszczę Ci możliwości bywania w takich ciekawych miejscach i uczestniczenia w tego typu akcjach.
Basia.
6roove
20 lipca 2011 at 13:50karo, wybacz, ale bransoletki w ogóle nie przyciągają mojej uwagi, patrzeę tylko na Twoje OCZY! miałaś kapitalny makijaż.
mint.saturday.fashion
20 lipca 2011 at 14:46śliczne zdjęcia i stylizacja
Anonymous
20 lipca 2011 at 15:40naprawdę świetnie wyglądasz 🙂 co ja widzę – kiecka z Zary! a ja właśnie pracuje tam i ostatnio Cie w ARKADII widziałam 🙂
pozdr.
Paula
MARCELINA
20 lipca 2011 at 15:54piękne bransoletki stworzyłaś! :)))
Glamourina
20 lipca 2011 at 18:02Swietnie wyglądałaś! Bransoletki są ekstra <3
Amanda Maria
20 lipca 2011 at 18:32GENIALNIE!!!!!!:) TO JEDNA Z TWOICH NAJŁADNIEJSZYCH STYLIZACJI!:)
Mowmigaba (gabisia9)
20 lipca 2011 at 20:15świetna stylizacja :))
Zapraszam do mnie
Anonymous
20 lipca 2011 at 20:21http://allegro.pl/pierscionek-hm-blekit-turkus-2011-r-m-opia-i1713435953.html
spójrz.
Aloe
20 lipca 2011 at 21:59Bransoletki z charmsami z Pandory są bardzo ładne i więcej biżuterii byłoby niepotrzebne, za dużo by tego było. Świetnie wyglądałaś:)
Anonymous
21 lipca 2011 at 10:17co to za dziewczyna na pierwszym zdjęciu druga od lewej strony. Mogła byś podać jej blog??
a poza tym twoja stylizacja jest śliczna
magiczna
21 lipca 2011 at 12:39gratulacje!
śliczne buty
Anonymous
21 lipca 2011 at 16:49pięknie wyglądałaś !! i te nogi-zazdroszcze!! 🙂
a Fashionelka…hm,powinna bardziej dbać o dobiór ubrań z uwzględnieniem mankamentów swojej figury. Takie buty i długość sukienki do jej nóg – nooołł!!
modologia
21 lipca 2011 at 18:58Hmm, na pierwszym zdjęciu dziewczyny – poza Baglady – wyglądają bardzo podobnie. Bardzo podobne stylizacje, bardzo bezpieczne klasyczne kolory, długie włosy zaczesane w jedną stronę 😉 Jedne kolorowe szpilki wiosny nie czynią… Czy do Pandory naprawdę kolor nie pasuje? Plusy dla Baglady za długość maxi i grzywkę „pod prąd” 😉
Anonymous
22 lipca 2011 at 18:54Bardzo ładnie wyglądasz. Podoba mi się to w tobie, że nigdy nie bywasz „przebrana”, w każdym zestawie jesteś sobą.
Na przyszłość – niech Fashionelka nie siada obok ciebie, bo jej wielka głowa jest zbyt wielkim kontrastem do twojej subtelnej postaci i twarzy.
Anonymous
23 lipca 2011 at 15:21Wyglądacie na tej kanapie jak bohaterki Pretty Little Liars 😉
PinkDreams
23 lipca 2011 at 16:35Ciekawie , ciekawie … 🙂
Anonymous
2 sierpnia 2011 at 21:45wielbię te buty