Bez kategorii

New in.Cosmetics- february.

Dziś chciałam Wam opisać kilka nowości kosmetycznych, które pojawiły się w mojej kosmetyczce.

Zgodnie z Waszą sugestią, dzisiaj zamieszczam opis kosmetyków kolorowych, a za kilka dni pojawi się recenzja kosmetyków pielęgnacyjnych.

Używałyście jakieś z niżej wymienionych ? Co o nich sądzicie?

MAC mineralize eyeshadow Smutty Green/ Day Light / Winterized



Nigdy nie przepadałam za błyszczącymi cieniami. Gdy ostatnio dostałam do przetestowania właśnie te trzy cienie, zobaczyłam, że rozświetlają nawet bardzo zmęczoną twarz. Cienie „robią” cały makijaż i jeden z nich wystarczy do zrobienia całego makijażu (wraz z cieniowaniem). Jak cienie wyglądają na żywo mogliście zobaczyć w ostatnim poście. Można ich używać również na mokro.
Marmurkowe cienie to zapowiedź na sezon wiosna-lato 2012.

RIMMEL colour mousse 007/001/008 and RIMMEL Glam Eye’s HD – English Rose 
Tym razem moje odkrycie jeśli chodzi o cienie. Cienie w kremie to nowość w mojej kosmetyczce i według mnie jest to idealne rozwiązanie dla osób, które mają mało czasu przed wyjściem do pracy, a chcą by ich makijaż zawierał coś więcej niż tusz do rzęs. Nakłada się je łatwo i szybko, ładnie rozświetlają oko.

Kolejny cień tym razem w kamieniu- Glam Eye’s HD poleciła mi moja czytelniczka na fanpagu. Róż nie robi w tym przypadku krzywdy, jest delikatny, może służyć jako baza do „make up- no make up”.

MAESTRO modelage,LancrOne large fluff(E135) , H&M brushes

Pędzle MAESTRO uwielbiam i gdybym mogła kupiłabym ich całą kolekcję. Ten to ideał do nakładania bronzera- idealny kształt i miękkie włosie. Minus? Lekkie wypadacie włosków- nie wiem czy mój egzemplarz jest felerny czy wszystkie z tej serii tak mają, ale szczerze mówiąc jest ich tak niewiele, że nie przeszkadza mi to zupełnie.


Lancrone pędzel do nakładania bazowych cieni- szeroki, gruby, przy jednym pociągnięciu pokrywa całą powiekę. Używam go do cieni nude.


Pędzel z H&M to ostatni nabytek- jest przeznaczony do smokey-eye, ale na razie używam ściętej końcówki do malowania brwi.

MAC mineralize skinfinish- Readhead | BOURJOIS flower perfection N52- Vanille | H&M lip gloss

Idealny rozświetlacz to właśnie ten z MACa- jak zaczniecie go używac, pozostałe rozświetlacze głebowo do szuflady. Nie posiada brokatu- więc na pewno nie będziemy się świecić jak choinka. Używam go do już nałożonego różu lub bronzera. Mega wydajny. Cudo!


Kolejny mój podkład z Bourjois, który okazał się strzałem w dziesiątke. Piękny kwiatowy zapach, idealna konsystencja podkładu. Skóra po jego użyciu jest jedwabista i gładka. Podkład idealny dla osób z cerą bez problemów. Gąbeczka dodana do podkładu-zupełnie nieprzydatna.


Błyszczyk z H&M? Tani, o cudownym zapachu(truskawka!). Zupełnie nie szkodliwy- ani nie nawilży, ani nie zaszkodzi. Tani gadżet do codzienniego używania.

H&M(Pink Mist) and MAC(Purple Majesty) nail polish | GOLDEN ROSE nail color quick dryer spray

Lakiery z H&M są chyba moimi ulubionymi. Korzystna cena, pędzelek odpowiedniej szerokości. Nie robią smug i szybko wysychają. Trzymają się 3-4 dni, ale to dobrze bo przy mojej kolekcji, lubię zmieniać co kilka dni kolor paznokci.

Kolejny to MAC. Jest to pierwszy mój lakier do paznokci z tej firmy. Po pierwsze kolor- w opakowaniu wygląda na głębokie bordo z czernią, w rzeczywistości jest to fiolet pomieszany z bordem. Do uzyskania idealnego krycia potrzebne są dwie -trzy warstwy. Minus? Bardzo ciężko się go nakłada- tworzy lekkie smugi i pędzelek jest za wąski. I cena.
Poza tym ideał- mam go już na paznokciach 7 dzień i nie starł się nawet na końcówkach. Możecie go zobaczyć „na żywo” w moim ostatnim poście.


„Przyspieszacz” wysychania dostałam od mojej koleżanki z bloga pięknośćdnia. Mogę śmiało powiedzieć, że jest to moje odkrycie roku 2011. Naprawdę działa- paznokcie wysychają w 10 sekund, a do tego pozytywnie wpływa na skórki wokół paznokci. Kolejny plus? Bardzo wydajny.


BEAUTY BLENDER sponge (pics from Miikax)

Czy mała różowa gąbeczka może zdziałać cuda? Oczywiście, że tak.
Ostatnio w komentarzach często pytacie o moją cerę i podkład jakiego używam. Nie jest to zasługa samego podkładu, a właśnie Beauty Blendera. Podkład nałożony tą gąbeczką nie robi maski i pokrywa każdy milimetr twarzy. Wygląda naturalnie i jest rozświetlona. Wcześniej, oglądając filmy na youtube z tą gąbeczką myślałam, że można ją zastąpić dużo tańszą, którą można kupić w drogeriach. Uwierzcie, że nie i naprawdę polecam. Dzięki niej makijaż wygląda dużo lepiej.

Widzieliście polską Anne Dello Ruso?

Zobaczcie na Cashmere Streetfashion!

Mogą Ci się spodobać także

Zostaw komentarz. Twój adres e-mail nie będzie widoczny

62 komentarze

  • Odpowiedz
    Anonymous
    11 lutego 2012 at 20:37

    Wszystkie szerokie pędzle z naturalnego włosia, będą je gubić, niezależnie od firmy 🙂 Nie martw się więc Twój nie jest wybrakowany 😀

    K,

  • Odpowiedz
    lowewaniliowe
    11 lutego 2012 at 20:41

    mam te cienie w musie z Rimmela i bardzo sobie chwalę 🙂

    • Odpowiedz
      Mysterious Face
      11 lutego 2012 at 20:45

      miała kupić właśnie tą tańszą wersje ale chyba skuszę się na oryginalny

  • Odpowiedz
    Piotr
    11 lutego 2012 at 20:50

    szkoda, że przy tylu kosmetykach masz taką słabą cerę. wydaje mi się, że to wina nieumiejętnie dobranych produktów.
    rozumiem, że prezentujesz tutaj stylizacje, a nie wypielęgnowaną skrórę, ale jednak w tym wieku wypadałoby bardziej się postarać.
    pozdrawiam młodszą koleżankę

    • Odpowiedz
      Anonymous
      11 lutego 2012 at 22:10

      bardzo uśmiałam się czytając ten komentarz 😉 karolina ma cere wprost idealną, porcelanową 🙂

      Pozdrawiam złośliwców 🙂

      Iwona

    • Odpowiedz
      Anonymous
      11 lutego 2012 at 22:14

      Ja też szczerze się uśmiałam. Z Ciebie Iwonko;-)

    • Odpowiedz
      charlize mystery
      11 lutego 2012 at 22:29

      Niedługo dodam zdjecia z salonu spa bez makijazu to bedziesz mogla ocenic 🙂

    • Odpowiedz
      Anonymous
      13 lutego 2012 at 04:21

      hahahaha też się uśmiałam, jak to jest słaba cera to jak wygląda idealna????????? Bo jak dla mnie to ona ma piękną cerę, czystą… tylko pozazdrościć!

    • Odpowiedz
      Anonymous
      13 lutego 2012 at 19:25

      A widziałaś na żywo? Zdjęcia kłamią pamiętaj

  • Odpowiedz
    Anonymous
    11 lutego 2012 at 20:50

    Moim zdaniem ten podklad nadaje sie dla osob rowniez z cerą problemową – bo (w porownaniu z innymi podkladami tej firmy) mocno kryje i nie zapycha.Choc oczywiscie lepiej leczyc, niz tylko kryc;)
    pozdrawiam 🙂
    vis

    PS. ale cienie i rozswietlacz to musze wyprobować! :>

  • Odpowiedz
    Sandra Leiva
    11 lutego 2012 at 20:56

    Nice stuff! <3

  • Odpowiedz
    annac93
    11 lutego 2012 at 20:59

    Zaciekawiły mnie te cienie w musie, muszę wypróbować!
    Jaki kolor polecasz najbardziej?

  • Odpowiedz
    Anonymous
    11 lutego 2012 at 21:03

    tyle że owa gąbeczka kosztuje coś kolo 150zł :))
    ciekawa jestem czy Karolina polecałaby to ,,cudo” gdyby go nie dostała gratis?

    • Odpowiedz
      Anonymous
      11 lutego 2012 at 22:14

      przecież ona żadnego z tych kosmetyków nie kupiła…..

    • Odpowiedz
      charlize mystery
      11 lutego 2012 at 22:42

      Mam zamiescic paragony :)?

    • Odpowiedz
      Anonymous
      11 lutego 2012 at 22:48

      tak, pochwal się

    • Odpowiedz
      Anonymous
      13 lutego 2012 at 15:47

      Napisała przecież w poście że myślała, że można zastąpić ją tańszą wersją jednak jest to nie możliwe i wiadomo też nie od dziś że to co jest droższe jest lepsze. Ja np wole kupić droższy produkt którego będę mogłą używać codziennie i nie martwić się, że za chwile dostane uczulenia tak jak jest to w przypadku Avon czy oriflame. Nie jeden makijażysta (profesjonalny) powie wam, że po 20 roku życia wypadało by trochę wydać na kosmetyki szczególnie do twarzy. Przykładem jest żel za 76 zł do twarzy – nie żałuje, znakomicie nawilża skórę, jest idealny na zimę. Skóra po nim jest delikatna a wszelkie wypryski bardzo szybko zniknęły.

      P.S. nawet jeśli dostała za darmo to boże ludzie weźcie stwórzcie sobie blog zajmujcie się modą, włóżcie w to MASĘ PRACY to też dostaniecie coś „za darmo” a jeśli wam to AŻ tak przeszkadza to po co to oglądacie?
      lubicie zrzędzić jak ktoś ma lepiej od Was? 😉
      Ania

    • Odpowiedz
      Anonymous
      14 lutego 2012 at 01:17

      Porady z osiedlowego śmietnika. „wiadomo też nie od dziś że to co jest droższe jest lepsze”- BZDURA TOTALNA! Nie wiem skąd czytelniczka ma takie info, ale jest w błędzie. Uczulenie na dany produkt jest kwestią czysto indywidualną, wystarczy poczytać, ba! posłuchać opinii innych osób. Dalej. To co droższe nie zawsze jest lepsze, gdyż w większości przypadków płacimy za markę i opakowanie. W kosmetykach zarówno kolorowych jak i pielęgnacyjnych chodzi o właściwy skład i dopasowanie do cery, a to można uzyskać poprzez metodę prób i błędów. Nie doceniamy tańszych produktów, myśląc,że to gówno, a często okazuje się,że stają się dla nas wybawieniem po kuracji górnopółkowymi cudeńkami. Rada:myślimy 🙂 NN

  • Odpowiedz
    Miny Niny - Jowita
    11 lutego 2012 at 21:10

    pędzle Maestro bardzo ci polecam, szczególnie biały do blendowania i całą złotą serię 🙂 pozdrawiam

  • Odpowiedz
    daajaA
    11 lutego 2012 at 21:19

    cienie są super 🙂

  • Odpowiedz
    Elza
    11 lutego 2012 at 21:24

    posiadam swojej kolekcji te cienie i jestem z nich bardzo zadowolona

    Wygraj 5000zł KONKURS

  • Odpowiedz
    Kaśq.
    11 lutego 2012 at 21:32

    zazdroszczę kosmetyków 🙂

  • Odpowiedz
    Anonymous
    11 lutego 2012 at 21:35

    Przeglądając Twój poprzedni post zastanawiałam się właśnie jakich kosmetyków uzywasz, ze wyglądasz tak promiennie no i juz się dowiedziałam 🙂 Mam pytanie, ile kosztuje ten rozświetlacz z MAC’a bo szukam jakiegoś dobrego od dłuższego czasu?

    Pozdrawiam GG

  • Odpowiedz
    pearls and myths
    11 lutego 2012 at 21:45

    jesli chodzi o lakiery h&m to przetestowalam chyba wszystkie i o ironio dluzej sie trzymaja i sa wg mnie lepsze te, ktore wychodza w mniejszych buteleczkach za 4.90
    niz te prostokątne, ale co czlowiek to opinia;)

  • Odpowiedz
    Iza
    11 lutego 2012 at 21:53

    Ciekawa ta gąbeczka hm…

  • Odpowiedz
    almaa.
    11 lutego 2012 at 21:58

    wypróbuję chyba niektóre z tych rzeczy 🙂

  • Odpowiedz
    Anonymous
    11 lutego 2012 at 22:21

    a wystarczy kupić dobry podkład i puder;-)żadne blendery;-)

    • Odpowiedz
      charlize mystery
      11 lutego 2012 at 22:44

      Przy uzywaniu beauty blendera, puder nie jest juz potrzebny 🙂

    • Odpowiedz
      Anonymous
      11 lutego 2012 at 23:25

      Osobiście uważam,że puder jednak jest potrzebny bo nie nakładamy go żeby dodatkowo zamaskować to co już pokryłyśmy podkładem a do tego, aby zmatowić twarz/ rozświetlić ją (zależy co kto lubi) i sprawić, że makijaż będzie się trzymał dłużej, ogólnie wykończenie makijażu (nie kolejna warstwa tapety). Sama używam gąbki do nakładania podkładu i jej zadaniem jest jedynie ładne rozprowadzanie go a nie całodzienny mat!(czyli tak jak w przypadku BB, ma ładnie rozprowadzić, bez smug, cienka aczkolwiek kryjąca warstwa-to są te zalety, a nie powstrzymywanie świecenia i zastępstwo za puder ;/ )

    • Odpowiedz
      Anonymous
      12 lutego 2012 at 21:32

      Dobry- czyli LaPrairie i Estee Lauder na przykład. Więc nie wymądrzaj się Charlize bo przecież nie każdy kupuje tanie kosmetyki ( jak Ty;-)))))

  • Odpowiedz
    TheBeautyOfFashion
    11 lutego 2012 at 22:25

    Mineralne cienie MAC są świetne:) A co do gąbeczki BB to jej tańszy odpowiednik np z allegro wcale nie jest dużo gorszy od niej. Nałożony nim podkład również wygląda bardzo naturalnie. A nie każdy mam ochotę wydać na to małe różowe jajeczko 90 zł.

    http://the-beautyoffashion.blogspot.com/

  • Odpowiedz
    Sigrun
    11 lutego 2012 at 22:32

    a ja z innej beczki:jako że fajnie jeśli Polacy nie gęsi i swój język mają i znają;)i nie ma w tym cienia złośliwości. „nie” z przymiotnikami piszemy łącznie, czyli- „nieszkodliwy”, „nieprzydatny” 😉

  • Odpowiedz
    Monika B ♥
    11 lutego 2012 at 22:39

    zastanawiam sie nad beauty blenderem, słyszałam wiele pozytywnych opinii na ten temat, ale i negatywnych np. wysoka cena i to, ze pochłania dużo podkładu. Nie bede się mądrować, bo nie próbowałam 🙂

  • Odpowiedz
    Anonymous
    11 lutego 2012 at 22:53

    Zawsze miałam pewną awersję do cieni w kremie, jak się tego używa? Nakłada się palcem, gąbeczką? 😉 Polecam Ci jeszcze wspaniały rozświetlacz Light Reflector z firmy Malu Wilz. Dobrze kryje cienie pod oczami i idealnie dopasowuje się do karnacji. Pozdrawiam 🙂

  • Odpowiedz
    Anonymous
    11 lutego 2012 at 23:57

    gdzie można kupić ten przyspieszacz wysychania paznokci i w jakiej cenie?

  • Odpowiedz
    ann
    12 lutego 2012 at 00:37

    z wymienionych przez Ciebie kosmetyków, osobiście żadnego nie używam, ale chyba wszystkie podkłady Bourjois są świetne! niestety dość słabo kryją(przynajmniej te, których do tej pory używałam)
    mam prośbę: gdy będziesz opisywała kosmetyki pielęgnacyjne, napisz proszę coś o zabiegach na cerę (czytałam w jakimś Twoim komentarzu, że takowe robiłaś;))

    • Odpowiedz
      Anonymous
      12 lutego 2012 at 14:37

      również z niecierpliwością czekam na post o zabiegach na cerę.:))
      z produktów, które pokazałaś używałam podkładu bourjois – myslę, że jak na taki stopień krycia jest zbyt widoczny na twarzy.

  • Odpowiedz
    Zielonymelonik
    12 lutego 2012 at 01:04

    Co do podkładu zgadzam się z Tobą w 100%, jest cudowny:) Watpliwości mam tylko co do lakierów z H&M… Mam jeden, który odpryskuje mi juz w tym samym dniu, albo na następny:/ Dlatego właśnie nie kupowałam ich więcej. Uwielbiam za to lakiery z Inglota i Golden Rose:) Tanie i dobre!:)

  • Odpowiedz
    Styling mousse
    12 lutego 2012 at 01:06

    nowe cienie rimmela są idealne! piękne kolory i na prawdę można się jedną paletą pomalować na każdą okazję 🙂

  • Odpowiedz
    ilovemakeup
    12 lutego 2012 at 01:36

    mam blenderka i go kocham!podklad z bourjouis tez mam i uwielbiam!:))

  • Odpowiedz
    Anonymous
    12 lutego 2012 at 10:30

    Karo, czy Ty odpisujesz na maile? Zależy mi na dość szybkiej odpowiedzi, dlatego zapytam też tu. Dawno kupowałaś te koturny z Nine West z poprzedniego posta? I czy ewentualnie jeszcze jakieś zostały w miejscu gdzie je kupiłaś?
    Z góry dziękuję za odpowiedź.
    Ania

  • Odpowiedz
    CAMZO
    12 lutego 2012 at 10:50

    mega! 🙂

  • Odpowiedz
    Paula
    12 lutego 2012 at 13:29

    bardzo lubię ten przyspieszacz wysychania od Golden Rose 🙂

  • Odpowiedz
    Red Lips
    12 lutego 2012 at 14:26

    normalnie nie wiem dlaczego, ale nie mogę przekonać się do tej gąbeczki. Pokażesz swoje nowe mieszkanko ?? 🙂 Pozdrawiam

  • Odpowiedz
    Anonymous
    12 lutego 2012 at 15:01

    Karolina,

    a gdzie można kupić ten beauty blender i za ile?? Sephora, Douglas?? i czy trzeba gąbeczkę zwilżać wodą, czy na sucho można podkład nakładać??;>

    A wysuszacz lakieru to świetna sprawa – napisz proszę, gdzie go kupiłaś, bo nie we wszystkich sklepach jest golden rose ;(

    Pozdrawiam
    Kasia_smiechula 😉

  • Odpowiedz
    Anonymous
    12 lutego 2012 at 17:08

    Karo, pięknie Ci w grzywce i w tym kolorze włosów – no właśnie, jaki to kolor? jaka farba? Pozdrawiam!

  • Odpowiedz
    Nathalie
    12 lutego 2012 at 18:23

    Świetne kosmetyki 😉

  • Odpowiedz
    Anonymous
    12 lutego 2012 at 20:30

    napisz jeszcze nr tej szminki z mac i błyszczyku z diora którymi masz pomalowane usta w poście z futrzanymi nausznikami

  • Odpowiedz
    M. Bronikowska
    12 lutego 2012 at 21:52

    hej, piszę do Ciebie ze sprawą zupełnie nie związaną z kosmetykami, ale mam nadzieję, że mi odp 🙂
    Mam taką samą różową sukienkę versace h&m co Ty:) jeszcze nie miałam jej na sobie, ale chciałabym niedługo to zrobić, teraz moja prośba albo praczej pytanie, z czym zestawiłabyś tą sukienkę? Podałabyś mi kilka propozycji?
    z góry dziękuję <3

  • Odpowiedz
    Aleksandre
    13 lutego 2012 at 00:37

    zakochalam sie w Twoim blogu! obserwuje 🙂

    http://www.aleksandres.blogspot.com 🙂

  • Odpowiedz
    Anonymous
    13 lutego 2012 at 01:20

    Karolino, popracuj proszę nad stylem pisania. Zamieszczony przez Ciebie tekst woła o pomstę do nieba! Przykład (cyt.): „Cienie „robią” cały makijaż i jeden z nich wystarczy do zrobienia całego makijażu (wraz z cieniowaniem).”. Co to niby ma oznaczać???

    „Używałyście jakieś z niżej wymienionych?” NIE! Możesz zapytać czy używałyśmy JAKICHŚ z niżej wymienionych.

    „Tym razem moje odkrycie jeśli chodzi o cienie. Cienie w kremie to nowość w mojej kosmetyczce” – myślę, że skoro piszesz, że to Twoje odkrycie to nowość jest już zbędna.

    „Zupełnie nie szkodliwy- ani nie nawilży, ani nie zaszkodzi.” – zdanie bezsensowne, chyba oczywiste, że skoro nieszkodliwy to nie zaszkodzi?

    Nie wspomnę o ortografii i interpunkcji.

    Twój blog z pewnością dużo by zyskał, gdybyś przykładała się nie tylko do zdjęć, ale również do pisania. Jeśli możesz kogoś poprosić o to, aby zrobił Ci zdjęcia, równie dobrze możesz poprosić o korektę swoich tekstów. W końcu to nasz ojczysty język, szanujmy go.

  • Odpowiedz
    Anonymous
    13 lutego 2012 at 04:16

    A ja tak za przeproszeniem wyskoczę z dupy strony – NIE Z PRZYMIOTNIKAMI PISZEMY RAZEM. Proszę sobie na czole którymś z kosmetyków napisać. To by było na tyle. Dziękuję za uwagę 😉

    P.S. bardzo Ci pasuje ten kolor włosów.

  • Odpowiedz
    Anonymous
    13 lutego 2012 at 12:13

    gdzie można kupić M.A.C?

    ANIA

    • Odpowiedz
      Anonymous
      13 lutego 2012 at 19:12

      W warszawie jest butik MAC’a

  • Odpowiedz
    Nattalie's
    13 lutego 2012 at 14:04

    świetne kosmetyki !
    http://pomaranczowylook.blogspot.com/

  • Odpowiedz
    jane
    13 lutego 2012 at 15:08

    MAC eyeshadows are definitely my favorite. Great colors !

  • Odpowiedz
    Anonymous
    16 lutego 2012 at 19:18

    tez lubie te kosmetyki ; ] http://live-style20.blogspot.com/

  • Odpowiedz
    Jud
    20 lutego 2012 at 15:32

    Już ktoś napisał o Twojej strasznej interpunkcji i stylu, więc nie będę się nad tym rozwodzić. Dodam tylko, że miesiące w angielskim pisze się wielką literą, więc skoro o tym nie wiesz, to może pozostań przy tradycyjnym polskim 'lutym’ 😉
    Jud

  • Odpowiedz
    SayYouDontLoveMe
    21 lutego 2012 at 12:05

    Karolina po pierwsze współczuję tych ciągłych ataków 😉 Po drugie Kochana mam cienie z Rimmela w musie i muszę przyznać, że są moimi ulubionymi pobiły wszystkie inne YSL, Estee Lauder, a nawet Dior 😉 Utrzymują się idealnie cały dzień, dodatkowo jeden z nich sprawdza się też rewelacyjnie jako rozświetlacz na imprezy 😀 I ta cena :)) Co do H&M to ani błyszczyków, ani lakierów nie toleruję, właściwie nic stamtąd, może miałam pecha i źle trafiłam 😉 i z pędzelkami maestro też nie mam dobrych wspomnień, a szkoda, bo są tanie, jednak u mnie się nie sprawdziły 😉 Pozdrawiam Cię i życzę wytrwałości w przyjmowaniu tych ciągłych obelg 😉

  • Odpowiedz
    Anonymous
    22 lutego 2012 at 19:50

    super kosmetyki :)http://live-style20.blogspot.com/