Wiecie jak lubię torebki. Do mojej kolekcji dołączyły ostatnio kolejne dwa modele. Od jakiegoś czasu inwestuję w torby dobre jakościowo, zazwyczaj markowe. Uważam, że zamiast drogich ubrań, powinno się kupować torebki i buty, które są ze skóry, porządnie wykonane, które posłużą nam kilka lat. Padło na dwa modele- Louis Vuitton Neverfull GM Damier i Prada Tote bag.
Torebki LV lubię za wygodę i uniwersalność. Jak wiecie mam już kuferek LV speedy 35 w klasycznym wzorze z literkami. Wybierając drugi model, miałam na uwadze to, by kolejna miała już inny wzór. Padło na damier. Ta brązowa kratka to hit w tym sezonie. Jestem zakochana w tych sukienkach również od LV w dużą charakterystyczną kratę!
W modelu LV NEVERFULL GM można zmieścić „cały świat”. Jest pojemna, poręczna i w końcu nie muszę usztywniać w niej dołu (tak jak w speedy35). Dla niektórych minusem byłby brak zapięcia- dla mnie jednak nie jest to problem ponieważ torebka jeździ zazwyczaj ze mną w samochodzie, a idąc na spacer trzymam ją na przedramieniu.
Fajnym rozwiązaniem jest to, że w kilka sekund możemy zmienić wygląd torebki poprzez ściągniecie sznureczków po bokach.
Chusta LV MONOGRAM DENIM SHAWL w kolorze blue to ostatnio mój ulubiony dodatek. Potrafi ożywić każdy strój- wygląda świetnie z dżinsami, białym tshirtem i conversami, ale również ze szpilkami i elegancką sukienką. Moja chusta ma dwie strony w różnych kolorach (granat i szarość), dzięki czemu będzie pasować do większej ilości rzeczy.
Ostatni zakup to klasyka. Typowy shopper- PRADA VITELLO DAINO TOTE w szarym kolorze wykonany ze skóry. Można nosić ją na przedramieniu lub na długim dołączanym pasku. Brakowało mi takiego koloru torebki w szafie.
171 komentarzy
Irmina Kuźniak Odzież Autorska
7 kwietnia 2013 at 20:16Prada jest piękna 🙂
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 20:18Piekne rzeczy! 🙂
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 20:19love all the bags.
26lions.blogspot.fr
Anna-RUCIAPRADA
7 kwietnia 2013 at 20:19Karo piekne torebki!:)
Primulka
7 kwietnia 2013 at 20:20cudowne!
Mirella Szymoniak - Fashion Blogger + Photographer
7 kwietnia 2013 at 20:21Mimo klasyki wzorów LV, szczerze przyznam, w ogóle za nimi nie przepadam. Natomiast torebka od Prady jest zjawiskowa. Piękny kolor i złote akcenty.
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 20:21Mogłabyś powiedzieć czy zamawiałaś online i ewentualnie skąd ?:)
charlize mystery
7 kwietnia 2013 at 20:22Nigdy nie kupiłabym takich drogich rzeczy online- bez dotknięcia na żywo 🙂 Kupiłam je w sklepie stacjonarnym 🙂
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 11:48Dokładnie, takie rzeczy lepiej obejrzeć przed zakupem 🙂 Czy mogłabyś proszę polecić sklep stacjonarny w Warszawie, gdzie można nabyć tą piękną chustę 🙂
Dziękuję!
LL
8 kwietnia 2013 at 17:26Plac Trzech Krzyży, w centrum Warszawy, tam są prestiżowe butiki.
Carolyn Dora
7 kwietnia 2013 at 20:22prada ładniejsza 🙂
Callista fashion
7 kwietnia 2013 at 20:22Obie piękne! Ale to Prada podbiła moje serce ♥_♥
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 20:22Prada <3
MY LOVE
Bright like sun
7 kwietnia 2013 at 20:22torebka Prady jest idealna, zarówno forma jak i kolor , przepiękna !
brightlikesun.blogspot.com
MISS GOOD TASTE
7 kwietnia 2013 at 20:23Zakupy rewelacyjne! Mam podobne zdanie. Jeansy, bluzki mogą być z sieciówek (wyjątkiem są swetry, warto je mieć również lepszej jakości). Natomiast torebki czy buty to już inna historia. Potrafią „zrobić” cały look 😉
Kalina
7 kwietnia 2013 at 20:25nie pocieszasz takich jak ja ;P ale torby świetne, ponadczasowa klasyka 🙂
Lilylove
7 kwietnia 2013 at 20:26idealna Prada:)
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 20:29ile kosztuja?
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 20:58Prada 4 tys.
LV 3 tys.
około 😉
Ive85
7 kwietnia 2013 at 20:30LV nie, PRADA TAK !!!! 🙂
Who needs Chanel?
7 kwietnia 2013 at 22:00Dokładnie 🙂
Mint Collar
7 kwietnia 2013 at 20:36Piękna Prada <3
KARDISE
7 kwietnia 2013 at 20:36Wooow, ale Ci zazdroszczę! Ahh, zycie! 🙂 LV góra <3
Ola- Neonowa Strzała
7 kwietnia 2013 at 20:36Chusta świetna jak i torebka z Prady. Jednak jest jeden model torebki z LV, która mi sie „marzy” a reszta za bardzo nie podbiła mojego serca.
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 20:37hajs sie zgadza 😀
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 20:376 tys zl za torebke?! tak, troche zazdroszcze ale nigdy bym tyle nie zaplacila.
Lubięczerń
8 kwietnia 2013 at 09:59takie pitolenie, jakbys miała to byś zapłaciła i wszystko. Jak się nie ma tyle kasy, to jest drogie – normalne. Bardzo mi się podoba ta z Prady, mnie się udało upolować torebkę Prady w lumpkesie :):) wszak cena jak na lump spora (jakieś 60zł), ale jaka radość!!!
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 14:02i z pewnoscia jest to oryginal 🙂
The Bertka Show
7 kwietnia 2013 at 20:38Prada <3
Olivia
7 kwietnia 2013 at 20:38Ale super:D gratuluję tak wspaniałych zakupów:D
Joanna Pilch
7 kwietnia 2013 at 20:39Obie piękne gratulacje:)
mm
7 kwietnia 2013 at 20:39a ile kosztują takie torebki ?
charlize mystery
7 kwietnia 2013 at 21:333-4 tys.
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 23:19co za głupoty damier 2700-2900 a prada w outlecie 2tys ewentualnie 3 tys
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 15:48Chyba Karolina najlepiej wie ile płaciła za torebki 😉
JustFabulous
9 kwietnia 2013 at 22:58Prada nawet w outlecie nie kupuje 2 tys. Niestety 😉
katejano
7 kwietnia 2013 at 20:40Torebki tak, ale chyba szkoda by mi było wydać ok 2.000 zł na chustkę. Może tylko ja jestem jakaś dziwna i tego nie rozumiem…
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 20:47Nie tylko ty, moim zdaniem ( i chyba większości osób )przeciętny człowiek o zdrowych zmysłach nie kupuje kawałka materiału za 2 tys! No chyba , że komuś się przelewa.
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 20:56Dokładnie i jeszcze tłumaczy to tym, że niby starczy na lata, jakby chustka z H&M za 30 zł nie starczała na lata. To samo torebki. Trzeba mieć naprawdę nierówno pod sufitem żeby wydać na nie 7 tys. zł, no ale, jak ktoś chce i ma, to wydaje. Nie widzę nic rewelacyjnego w tych torebkach, proste torebki. Torebkę ze skóry znakomicie wykonaną można kupić też i za 300 zł.
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 21:08dokładnie też tak myślę. osobiście nie rozumiem co takiego jest w tych torebkach?chyba tylko znaczek.. Rozumiem Karoline,że ją stać i że lubi torebki natomiast dać 4 kawałki za torebke,tylko dlatego,że jest na niej napisane PRADA? naprawdę nie piszę tego z zazdrosci. jeśli nawet by mnie było stać nie kupilabym torebki za 4 kawałki. rozumiem dać 700 zł za dobre wykonanie,ale dokładać jeszcze 3000 zł za znaczek? z całym szacunkiem.. może to brzmi banalnie,może ktoś mnie weźmie za idiotke, ale wolalabym dać te pieniądze na cele dobroczynne.
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 22:10Torebki z Parfois są bardzo podobne , co prawda nie ze skóry ale równie ładne co te wyżej, nawet niektóre ładniejsze moim zdaniem. Albo Witchen -troszkę droższe. Tak jak już wyżej napisali, wolałabym przeznaczyć choć trochę funduszy na jakiś dobroczynny cel i mieć satysfakcję z tego.
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 23:36A ile na ten dobroczynny cel przeznaczyłaś ostatnio – wedle swoich skromniejszych możliwości? Czy może tylko dajesz sobie prawo rozliczania innych w tej materii?
Porównywanie Parfois czy Witchena do Prady to tak jak porównywanie Dacii Logan do Alfy Romeo Giuletty: niby to i to samochód, tylko, że jeden wygląda tak szpetnie, że strach patrzeć, o wykończeniu nie wspominając, a drugi jest piękny.
I tak – kupując Pradę płacisz nie tylko za jakość, bo ta faktycznie tyle nie kosztuje, ale też za pracę projektanta, prestiż i potwierdzenie swoich aspiracji. Niektórzy są gotowi za to płacić, a zaglądanie im do portfela jest zwyczajnie nieeleganckie.
NO SPINSTER
8 kwietnia 2013 at 10:53Zadziwiająca jest ilość anonimowych osób, którzy chętniej zaglądają do portfeli innych niż pilnują własnych. Porównywać torebkę z Parfois (z całym szacunkiem!) do Prady może tylko osoba, która Prady nigdy z bliska nie widziała.
Charlize na pewno jest wdzięczna za dobre rady ta temat tego, na co przeznaczyć fundusze 🙂
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 13:09Uwielbiam teksty w stylu ’ nie zaplacilabym tyle i tyle za torebke, wolalabym juz przeznaczyc te pieniadze na cele charytatywne’. Hahahaha!!! Jasne, nie wydasz, bo nie masz. Ludzie, ze przeproszeniem zazdrosc wam doopy sciska!!!
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 14:56Pradę i LV można nosić latami, a torbę z Parfois (też niby ładna) reklamowałam po miesiącu i jeszcze miałam z tym kłopot, bo nie chcieli zwrócić pieniędzy tylko próbowali wcisnąć następne badziewie. Nigdy więcej!
A Karolinie tych pięknych i trwałych torebek zazrdoszczę, też bym chciała jakąś mieć. Nie wiem, jak z Pradą, ale LV im dłużej użytkowany, tym większego 'sznytu’ nabiera.
To doskonały wybór i zakup.
Fashion Realm
8 kwietnia 2013 at 21:45A ja bym wydała tyle kasy na torbę jednak zgadzam się z przedmówczyniami, że wysokiej jakości torby można znaleźć w innych miejscach za dużo mniejsze pieniądze, oczywiście nie ma na myśli Parfois bo porównywanie skórzanych toreb z dermą to chyba coś nie tak. Ale oczywistym jest fakt że płacimy za markę za którą stoją duże kosztowne kampanie reklamowe, pokazy mody itd.
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 21:50polecam książkę „Dlaczego luksus stracił blask?” jeśli kogoś interesują kwestie luksusowych toreb
Anonymous
9 kwietnia 2013 at 17:44Nie porównywałam torebek z Parfois względem wykonania tylko pod względem wyglądu , czytajcie ze zrozumieniem.
Anonymous
10 kwietnia 2013 at 10:54ostatnio się pokusiłam na taką torebkę z parfois – pomimo ładnego wzoru było widać, że to zwykła „eko skóra” a po 2 miesiącach musiałam ją wyrzucić bo wyglądała jakby miała 10 lat.
Nieszczęśliwie zgubiłam paragon i tak „zaoszczędziłam”, że za używanie torebki przez 2 mc.e zapłaciłam 150 zł :).
Reasumując, kupienie torebki, która dobrze traktowana wytrzyma co najmniej 5 lat (a podejrzewam, że dłużej) jest dużo większą oszczędnością niż kupowanie w sieciówkach 🙂
rozumiem, że nie każdy ma na to środki, ale atakowanie Charlize, że wyrzuciła pieniądze, bo w parfois też kupiłaby ładną torebkę jest po prosty śmieszne.
Anonymous
15 kwietnia 2013 at 14:57Uważam, ze LV czy Prada wcale nie oferują aż tak jakościowo dobrych produktów. 2-3 lata i torebka wygląda mało korzystnie. Osobiście bardziej wolę galanterię z włoskiej, dobrze wyprawionej skóry i Wittchena- solidne wykonanie i wytrzymują naprawdę długo.
Ola
Patrycja
18 listopada 2015 at 20:48Miałam Witchena za 800,- i po miesiącu przetarły mi się do gołego materiału rogi od dołu torby,zeszła cała skóra która niczym nie była zabezpieczona -impregnat czy coś … Witchena nigdy w życiu już nie kupie ,na nawet za darmo nie wezmę . Teraz mam LV neverfull mm damier i jest to po prostu torebka niezniszczalna !! Cały czas wyglada jak nowa,nawet ryski !!
Szal monogram tez jest rewelacyjny model M75122 cudo także polecam oszczędzać ,oszczędzać i zakupić sobie produkt na prawdę wysokiej klasy nie tylko użytkowej ale także tradycji.
Anonymous
15 kwietnia 2013 at 16:57ale przeciez LV w wiekszosci przypadkow nie robi toreb ze skory tylko sztucznego towarzywa wiec chyba porownanie do parfois jest jak najbardziej na miejscu 🙂 ja osobiscie tez bym nie dala tyle za torby i nie mowie tego dlatego ze nie mam 🙂 taka mam mentalnosc po prostu, nie zaluje na sprzety czy technologicznie zaawansowane rzeczy ale na kawalek pozszywanej skory juz tak 🙂
NYC
30 maja 2013 at 21:02Zgadzam sie z Ola. Moje LV sie powycieraly na rogach I raczkach I niewygladaja najlepiej I dlatego nigdy juz nie kupie torby dlatego, ze jest designerska I ma znaczek I, ze to jakis klasyk. I dodam, ze kupowane w butiku w NYC zeby niebylo, ze podroby czy cos. Teraz kupuje torby sredniopolkowe Cole Haan czy Kate Spade. I zamiast wydawac 1000 dolarow na torbe co nosi caly Nowy Jork to wydaje 300-500 I rzadko mozna spotkac taka sama na ulicy.
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 20:40LV do mnie nie przemawia, Prada jest cudowna!
Paulina Grzywacka
7 kwietnia 2013 at 20:43zazdroszczę LV 🙂
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 20:47jedynie pradę bym kupiła.
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 20:47pracujesz gdzieś?
charlize mystery
7 kwietnia 2013 at 21:33Tak. Przy blogu.
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 23:56A to jest praca?
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 13:10A co Cie to obchodzi? Wez sie za siebie zamiast hejtowac anonimowo!
Anonymous
9 kwietnia 2013 at 23:18Widocznie jest i jak widać dość dobrze płatna:) a co zazdrość łapie? Bierzcie się do roboty anonimy to też takie cudeńka sobie może kiedyś kupicie!
Torebki śliczne, popieram takie zakupy bo są to inwestycje na lata. Pozdrawiam Karolka:)
Natalie's Style
7 kwietnia 2013 at 20:47torebka od Prady jest zjawiskowa! gratuluję świetnych wyborów!
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 20:50Kopiuj wklej z Fashionelki 😉 Ale zakupy świetne!
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 13:18A czy fashionelka ma patent na lv? Tez ostatnio kupilam chuste lv, to znaczy, ze ja tez ja kopiuje? To sa klasyki, ludzie ogarnijcie sie!
Jeans Please!
7 kwietnia 2013 at 20:52Piękne są!
The Spot
7 kwietnia 2013 at 20:53jejku jak Ci zazdroszczę!!! genialne oba modele! gratulacje 😉
Pat
ShadowOfStyle
7 kwietnia 2013 at 20:55Fajne torebki ale tak samo zachwycilaby was ta z Prady gdyby nie miala markowego napisu? 🙂
Ja rowniez uwazam, ze warto inwestowac z dobre gatunkowo dodatki w tym torebki i buty, ale mozna kupowac skorzane akcesoria nie wydajac na nie fortuny 🙂 Ja nie prowokuje ani nie zazdroszcze, po prostu tak sie od dluzszego czasu zastanawiam nad wieloma aspektami zycia i tym co jest odgornie narzucane jako must have.
Ostatnio ogladalam dokument przygotowany przez wloska telewizje na temat swiata mody i odkrylam, ze we Wloszech markowe torebki D&G, Prada itd produkowane sa przez Chinczykow, ktorzy w wiekszosci pracuja na czarno po kilkanascie godzin dziennie. W sumie to nie nowosc, bo tak sie dzieje na calym swiecie. Wiece ile za taka torbe dostaje chinski producent? Od 30 do 45 euro za egzemplarz. Szok, ale z drugiej strony nie ma co sie dziwic, skora to skora. Reszta to marketing..
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 21:01Tak ta produkcja w Azji jest rozczarowująca. Kupiłam płaszcz Burberry w sklepie w Rzymie i wszystkie metki „Made in China”. Generalne słabo, ale jak kupowałam to widziałam.
Agela Marvelous
7 kwietnia 2013 at 20:57Jej zazdroszczę!
Świetnie będą do Ciebie pasowały 😉
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 20:59Tylko ty umiesz robić takie piękne posty new. Uwielbiam nowości na blogu, bo zdjęcia są cudowne, świetna jakość i wszystko dopracowane, miejsce, ułożenie torebki! Świetnie 🙂
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 21:00Kochana jaki był koszt torebki Prada ?:)
Pozdrawiam
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 21:01Ile kosztowała chusta LV?:)
charlize mystery
7 kwietnia 2013 at 21:32około 400 euro
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 09:35ja cież pierdziele
Feel and love Fashion ♥
7 kwietnia 2013 at 21:03Przepiękne!!!Masz całkowitą rację ,porządna torebka i buty to podstawa 😉
Styledream
7 kwietnia 2013 at 21:03Piękne torebki obie. Ten model LV już od kilku sezonów śni mi się po nocach. Ponadczasowy.
Mon Cherries
7 kwietnia 2013 at 21:06kuferka LV nie lubię, ale ta jest genialna 🙂
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 21:06Prada bardzo ładna, ale LV nigdy mnie nie przekona, wszystkie rzeczy tej marki są po prostu brzydkie i źle się kojarzą przez masę podróbek.
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 21:09Prada genialna! LV na nie…
Iwona a cup of ideas
7 kwietnia 2013 at 21:16ojojoj co za perełki ! 🙂
Zina
7 kwietnia 2013 at 21:26Prada jest przepiękna,nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu,że Wy blogergi kopiujecie się nawzajem.Wystarczy przejrzeć najbardziej poczytne blogi i w ostatnim czasie po prostu wysyp lv i właśnie tego modelu prady.Wczesniej na topie był Kors,ale jego chyba dostawały blogerki gratis,więc to nie dziwi
Zina
7 kwietnia 2013 at 21:29Zapomniałam dodać,że Fashionelka tez ostatnio pisała o chustach lv,bo kupuje.To przypadek czy jakiś spisek?
charlize mystery
7 kwietnia 2013 at 21:31Ten sam gust. Przyjaźnimy się.
Anonymous
19 kwietnia 2013 at 23:44i ten zbieg okolicznosci na pewno nie ma nic wspolnego z otwarciem pierwszego sklepu LV w Polsce:) przestańcie naiwnym ludziom kity wciskac.
little.mermaid
7 kwietnia 2013 at 21:32zazdroszcze <3 świetne zakupy 🙂
Magdalena Brudzińska
7 kwietnia 2013 at 21:34Świetne są 🙂
Rue de Paris M.
7 kwietnia 2013 at 21:38Torebki piękne! Zazdrościmy. I zgadzamy się z tym że warto inwestować w nie i dobre buty… Ale najpierw trzeba mieć odpowiedni kapitał :)))
Eve Gore
7 kwietnia 2013 at 21:43Jakie cudeńka <3
Dominika
7 kwietnia 2013 at 21:44Jesteś przykładem, że warto wierzyć w marzenia 🙂 Pamiętam Twoje początki na wizaż.pl gdzie miałaś jeszcze całkiem inny styl 🙂 Bardzo się cieszę, że Ci się udało :*
Krolowa Okazji
7 kwietnia 2013 at 21:53Piękna ta Prada!
paola
7 kwietnia 2013 at 21:55prada piękna!
pozdrawiam
art-paola.blogspot.com
Karolina
7 kwietnia 2013 at 22:47Neverfull to obsolutne marzenie!
http://madbrunette.blogspot.com/
K.
7 kwietnia 2013 at 22:50Torebka prady świetna!:) Chociaż nie mam „świra” na ich punkcie, to wiem, że kiedyś wydam nie małą fortunę na buty Louboutin 😀 Więc w pełni rozumiem i po cichutku zazdroszczę:)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili 🙂
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 22:50Prada jest piękna
kate
7 kwietnia 2013 at 22:58Prady gratuluje.Bardzo ladna skora i sliczny kolor.Reszcie mowie zdecydowanie Nie. Jakos po wizycie w Tajlandii nie moge na nie patrzec( na miejscu podrobka goni podrobke.Mozna sie fajnie targowac.Cena wyjsciowa to1,5 tys.zl na do widzenia 400:-).Od tego momentu mowie nie, dziekuje
Anonymous
7 kwietnia 2013 at 23:17A jakim autkiem jedździsz?
Klaudyna
7 kwietnia 2013 at 23:19Szkoda, że ludzi tak zaślepia dogadzanie sobie, zasłaniają się dobrą jakością i wykonaniem, a nikt się nie zastanawia, że zostało to okupione cierpieniem zwierząt. Wiem, że wyroby skórzane są porządniejsze, jednak da się przeżyć bez nich i ma się wielką satysfakcję.
Patti
8 kwietnia 2013 at 13:06A buciki nosisz plastikowe??? paska skórzanego nie masz, portfela???
Klaudyna
8 kwietnia 2013 at 14:08nie:) jestem wegetarianką, więc byłaby to hipokryzja z mojej strony. Współczesna technika jest rozwinięta, tak więc i materiały syntetyczne są lepszej jakości. Polecam zapoznać się bliżej ze znaną aktorką Natalie Portman, która również nie kupuje i nie nosi prawdziwych skór, piór i futer, a kilka lat temu reklamowała linię butów „wegańskich” czyli syntetycznych, a raczej nie robi tego z biedy 😀
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 18:16Chodzi tu o marke Beyond Skin, ktorej buty nosi Natalie Portman angielska marka dla wegan i wegetarian. Niektore modele szpilek sa zjawiskowo piekne. Widzialam na allegro takie szpilki.
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 22:22Klaudyna zastanów się trochę bo te wasze syntetyczne zamienniki będą rozkładać się dobre kilkadziesiąt lat więcej niż naturalne skóry czy futra! Wcale nie jest to zasłanianie się dobrą jakością! Pomyśl- porządne skórzane wyroby starczą na kilka bądź kilkanaście lat a jakieś badziewie z tworzywa sztucznego zazwyczaj do niczego się nie nadaję po jednym czy dwóch sezonach. Ile w ciągu życia kupisz sobie porządnych skórzanych toreb a ile z „eko” skóry (która wcale eko nie jest!)? Z takim podejście zwierzaczki, których losem tak się przejmujecie znikną wraz z tą planetą! Ale producenci tych rzeczy na tym żerują i sami rozgłaszają takie hasła niby w obronie zwierząt bo dzięki temu ich wyroby się sprzedają a wy naiwniacy myślicie, że jesteście tacy wspaniali bo nie nosicie skórzanych butów 🙂 A ta współczesna technika o której wspomniałaś wiąże się z wielkimi fabrykami, zatruwającymi środowisko, niewykluczone, że powstały w miejscu jakiegoś lasu w którym żyły zwierzęta i już pewnie nie żyją… Think about it! Pozdrawiam 🙂
Anonymous
9 kwietnia 2013 at 11:35Właśnie- tysiąc razy bardziej wolę kupić skórzane buty i torebkę, niż ekośmieci z ekoskóry. Buty z ekoskóry nie dość że po jednym sezonie intensywnego użytkowania nie nadają się już do niczego, to podczas ich użytkowania noga cierpi o wiele bardziej, niż w skórzanych. Nie ma to jak zaciemnienie umysłowe tzw. obrońców zwięrząt. A pomyśleliście że człowiek zwięrzęta zabiał od zawsze? To warunkowało jego byt na ziemi, dzięki czemu teraz my żyjemy. I przy tym miał ogromny szacunek do nich, bo wiedział że bez nich nie przetrwa!
Dlatego uważam że prawdziwy ekolog to ten, który nosi skórzane buty, a nie ten, który uległ ekologicznej propagandzie koncnernów i bez zastanowienia nad tym, jakim kosztem jest to produkowane, kupuje wszystko co „eko”, a one tak naprawdę żerują na nim, mydląc oczy ekologią, co sezon oferując nowe syntetyczne ciuszki.
Anonymous
10 kwietnia 2013 at 10:32ekologia ekologią, ale nie wcisnę swoich stóp (czy stóp dziecka) w sztuczne buty, które nie oddychają, obcierają, czasami deformują lub powodują powstawanie odcisków …
nie można dać się zwariować ;/ i we wszystkim trzeba zachować trochę umiaru.
eddie
7 kwietnia 2013 at 23:29na szybko przejrzałam komentarze i nie rozumiem głosów „LV na nie” albo tych komentujących cenę.. Ja uważam, że obie są cudowne i pozostaje mi pogratulować zakupu 🙂
szozdysstyl
7 kwietnia 2013 at 23:36A gdzie można kupić taka torbę prady drogie one są??
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 06:41zadna mi sie nie podoba-nie chciałabym zadnej,ale jak juz to prada ujdzie,ale bez zachwytu.
Beautiful GIRL and Fashion
8 kwietnia 2013 at 07:26fantastyczne zakupy, zazdroszczę i już 🙂
4premiere
8 kwietnia 2013 at 07:37Obydwie są boskie, Prady mi sie podoba w niebieskościach. Co do zapięcia to własnie to mnie martwi,ze wszystkie te torby na ramię zarówno MK jak i Vuitton nie maja expressu..
emjotka
8 kwietnia 2013 at 21:35Ale Louis ma w środku małą bo małą zapinaną kieszonkę. Ja mam torebkę w wersji mniejszej -MM – a pokojnie mieści portfel i klucze. Polecam każdemu. Mam ją już 2 rok i jest praktycznie niezniszczalna.
Sannas Land of Illusion
8 kwietnia 2013 at 08:02Nic tylko zazdrościć 🙂 Prada jest cudna, bardzo lubię ten model 🙂
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 08:36A co znajduje się w pozostałych opakowaniach LV? 🙂 bo pokazałaś od niego dwie rzeczy, a są jeszcze dwa opakowania! :)))
Lusterko Em
8 kwietnia 2013 at 08:57Bardzo podoba mi się Prada, dobry wybór 🙂
Marta Podbielska
8 kwietnia 2013 at 09:03Piękne torby, ale z tego co mi wiadomo ten model LV nie jest ze skóry , mimo wszytko z bardzo porządnego wytrzymującego lata tworzywa, Pozdrawiam!|
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 18:42nie jest ze skóry?…..3000 zł za co? Za tworzywo i znaczek? Przykre.
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 23:29Nie ze skory, LV w wiekszosci sa wykonane z tzw. canvas.
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 09:16Jak kogoś stać to czemu ma sobie nie kupić. LV właśnie super, też bym taką chciała :))
Ruda
8 kwietnia 2013 at 09:18Prada jest świetna- tez mi się ten model od jakiegoś czasu podoba 🙂
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 09:33Nierozumiem dlaczego wiekszosc z was wchodzi tu tylko po to zeby rozliczyc Karoline z kazdego zakupu i biadolic ile to pieniedzy zarabia. Prowadzenie bloga owszem jest przyjemnoscia ale w polaczeniu z ciezka praca i zaangazowaniem przynosi wiele korzysci. Dodatkowo nikt tutaj nie namawia was ani nie zmusza do kupna „drogich” rzeczy tu mozecie znalezc inspiracje a nie kopiowac Karoline w kazdym calu.
Dodam tez ze to nie ladnie zagladac do cudzego portfela i kontrolowac czyjes wydatki.
Naomi
8 kwietnia 2013 at 10:00Uwielbiam oba modele no i ta chusta, cudo !
Million Feet Above The Ground
8 kwietnia 2013 at 10:09LV nie lubię. Może dlatego, że tak wiele jest chamskich podróbek, a ja nie umiem ich odróżnić 😀
Choć prezentowany model jest całkiem całkiem (zaletą jak dla mnie jest to, że nie ma wszechobecnego logo LV).
Za to PRADA, ahhh Prady Ci zazdroszczę 😉 Piękna!
Nie dorobiłam się jeszcze tak fajnych torebek, ale jeśli chodzi o buty…TAK! jestem tego samego zdania co Ty i też inwestuję w dobre jakościowo.
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 10:18A ja mam troszke inne pytanie i bylabym bardzo wdzieczna za odpowiedz:) Otoz przymierzam sie do zakupu MK Selma w Galerii Mokotow, ale zastanawiam sie czy nie poczekac na jakis sale…czy sa w ogole w ich sklepie wyprzedaze i jesli tak to kiedy?
santhi
8 kwietnia 2013 at 10:27ale Ci dobrze! 🙂
zmrozona
8 kwietnia 2013 at 11:10Zauważyłam, że WIĘKSZOŚĆ osób rozliczających i zaglądających do portfela Karoliny to osoby anonimowe bez potrzeby siejące zamęt – stać ją na to niech kupuję. Jej prawo, jej wolna wola.
ola_manola
8 kwietnia 2013 at 11:22mam tego samego LV od półtora roku, jest cudowny, taki do zadań specjalnych, mozna napakować w niego naprawdę duzo i ciężko 😉 jedyny mankament to brak porządnego i trzeba zwracać uwagę gdzie jest portwel 😉 ale jakoś z tym żyję 😉 natomiast prada też świetna, tylko ile kosztuje, nie załamię się po wejściu do sklepu prady?
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 11:48Charlize mam pytanie, zawsze kupowałam ciemne torebki i nie miałam problemu z ich konserwacją (3 letnia prada wygląda jak nówka), ale ostatnio stałam się posiadaczką estelle lilou i niestety po 3 tygodniach widzę, że jest już lekko przybrudzona 🙁
zastanawiam się czy masz jakiś sprawdzony sposób na czyszczenie i konserwacje. Nie chce ryzykować internetowych sposobów (na samą myśl o smarowaniu torebki pastą do butów robi mi się słabo) więc bardzo proszę o patent na utrzymanie dobrego wyglądu jasnych torebek.
p.s. prada jest piękna – nie wiem jak można mówić o kopiowaniu stylu przez blogerki w związku z kupowaniem takich klasyków jak prada czy lv ;/
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 13:52Całą gamę profesjonalnych produktów do czyszczenia skór znajdziesz na multirenowacji :
http://www.multirenowacja.pl/category/skora-czyszczenie
Widziałam gdzieś w necie zdjęcia wyszyszczonej tymi produktami bladoróżowej flap bag Chanel mocno pobarwionej ciemnymi dżinsami, po czyszczeniu wygldała jak nówka 🙂
pozdrawiam
Anonymous
9 kwietnia 2013 at 12:13dzięki 🙂
Kasia
8 kwietnia 2013 at 12:34Świetne zakupy! A sukienki LV też mi wpadły w oko.:-)
Kagu
8 kwietnia 2013 at 13:30Oj, ludzie bardziej emocjonują się ceną niż samymi torebkami:) Charlie, chyba wbiłaś kij w mrowisko tymi torebkami! jeśli takie zakupy przynoszą Ci satysfakcję, to czemu nie? wychodzę z założenia, że jeśli kogoś stać, może robić ze swoimi pieniędzmi, co chce. ja może nie szaleję tak za torebkami, ale za to buty…. ech! pozdrowienia:) http://butaminy.blogspot.com/
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 14:13Torebki bardzo fajne, szczegolnie Prada, ale szalik moim zdaniem niezbyt ciekawy.. zwlaszcza ze wzgledu na pozerskie LV wszedzie i na cene… Czy jest to moze jedwabny szalik ? Wtedy cena bylaby usprawiedliwiona 🙂
fragancia
8 kwietnia 2013 at 14:57Jedwab i welna
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 14:21Mnie logo LV przez to , że co druga na ulicy ma podróbki również obrzydło. Ale za to torebka od Prady bardzo ciekawa. Pozdrawiam
fragancia
8 kwietnia 2013 at 15:26Jaki nazywa sie kolor prady?;-)
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 15:26Co do jakości torebki neverfull, to niekoniecznie jest adekwatna do ceny. Mam damier ebene MM i po 4 miesiącach (nosiłam ją może z 8 razy i nie była wypchana po brzegi) rączki zaczęły się łuszczyć i kawałki materiału odchodzić 🙁 na szczęście wymiana rączek w stacjonarnym sklepie jest bezproblemowa i bezpłatna! Teraz tylko liczę, że to się nie powtórzy i oby Tobie się nie przytrafiło 🙂
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 17:34Blogerki dostają takie właśnie prezenty. Fashionelka też dostała chustę LV. Czytelniczki wierzą, że one kupują je za swoje pieniądze. Guzik prawda to firmy je tak obdarowują.
Anonymous
19 kwietnia 2013 at 23:50dokładnie, chociaz jedna kumata:) torebki sa bardzo ladne i nie rozumiem dlaczego to taki wstyd sie przyznac, ze sie je dostało z okazji promocji przed otwarciem nowego butiku LV w Warszawie.
Magda
8 kwietnia 2013 at 17:40Prada – piękna! Do LV również nie mogę się przekonać… lecz obie idealnie oddają Twój styl! Naprawdę warto inwestować w tak porządne dodatki 🙂
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 17:41to dziwne…ja mam 3 torby lv, noszone intensywnie, najstarsza ma chyba 2,5 roku już i nic się nie dzieje z rączkami…gorzej z Pradą…bo też dosłownie po kilku użyciach zaczynają się łuszczyć brzegi torebki, rączki nie…to przykre, biorąc pod uwagę cenę jaką się płaci…
Alicja
8 kwietnia 2013 at 17:43Rewelacyjnie wybrałaś, wspaniałe piękne klasyki. Nie mogę się doczekać Twoich stylizacji z nimi. Zapraszam do mnie – nowy post xoxo
http://www.kameliaandpearls.blogspot.com
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 19:42torebki lv jak dla mnie wygladaja strasznie kiczowato, ale kwestia gustu:) prada za to nieziemska;)
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 20:03Jaka jest następna torebka na twojej liście must-have?
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 21:27mnie do tych torebek dzieli jeszcze 2 lata studiów 🙁 ZAAAZDROOSZCZEEEE! aż mnie ściska. ;/ … 😀
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 21:34mam taką lv z klasycznym wzorem 🙂
miss-unbelievable
8 kwietnia 2013 at 22:13Wspaniale.
Na ten sam model lv wlasnie zbieram i juz niedlugo bedzie to cudo moja wlasnoscia:-))
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 22:20torebki jak torebki, pewnie są lepsze i porządniejsze od zwykłych „niemarkowych torebek”, ale po prostu nie umiem uwierzyć w chustę za 1600 zł. Nie uważam, że powinnaś te pieniądze wydać na jakieś cele dobroczynne, ponieważ moim zdaniem każdy sam decyduje na co wydaje legalnie zarobione pieniądze… ale mimo wszystko dziwię się w twoją decyzję, że kupiłaś za taką sumę pieniędzy kawałek materiału.
Rozumiem, że interesujesz się modą i to jest twoja pasja, ale… wszędzie są granice.
Pozdrawiam, mam nadzieję że sądzisz że to udany zakup i nie będziesz tego żałować;)
Anonymous
8 kwietnia 2013 at 22:21Czy można gdzieś w Polsce kupić ten model torby Prady?
Raggio del Sole
8 kwietnia 2013 at 22:34Ta od Prady moim zdaniem zdecydowanie ładniejsza 😉
matylda
8 kwietnia 2013 at 22:52taka torebka Prady. marzenie. i w moim ulubionym kolorze. 🙂
fajne zakupy. brawo. 🙂
pozdrawiam.
Olfaktoria
8 kwietnia 2013 at 22:58Obie świetne, ale ta od Prady bardziej mi przypadła do gustu 😀 Chociaż ceny kosmiczne,to trzeba przyznać 🙂 Ale jakoś świetna 🙂
zonarybaka
9 kwietnia 2013 at 03:52prada ladna , mam kuferek prady w podobnym koloze . natomiast LV bym w zyciu nie kupila ,,jest tyle podrobek ze nikt by nie wiedzial czy to oryginal czy nie , nie ze kupuje sie dla kogos tylko dla siebie , ale mimo wszystko , po prostu stracila cala wartosc dla mnie a szkoda.
Anonymous
10 kwietnia 2013 at 15:27a czy kupiłabyś kuferek Prady gdyby torebka nie miała znaczka?
Anonymous
9 kwietnia 2013 at 06:41Ta torebka Prady jest kupiona w outlecie, czyz nie Charlize???
Swiat jest taki maly 😀
ewka
9 kwietnia 2013 at 08:14Piekna Parada 🙂
Anonymous
9 kwietnia 2013 at 14:00prowadzenie bloga jest cięzką pracą?? błagam, bo padnę zaraz ze śmiechu.
nugatowa
9 kwietnia 2013 at 17:49Ciekawe, im bardziej człowiek dojrzewa tym większego nabiera przekonania, że lepsza jest jakość a nie ilośc. I nie wazne czy inwestujemy w torbę Prady czy w niemarkowy skórzany produkt. Spory są zbędne 🙂
Anonymous
9 kwietnia 2013 at 19:49Ja krotko.. ?GDZIE KUPIONE ???? widzialam internetowe sklepy, ale sie boje.. WIEC BLAGAM O ODPOWIEDZ !!! :):)))
Anonymous
9 kwietnia 2013 at 20:49nie odpowie ci bo sama nie wie. Ona dostała te piękności nawet nie potrafi powiedzieć dokładnej ceny bo przecież to prezenty.
Anonymous
10 kwietnia 2013 at 15:29To nie prezenty. Przecież w pierwszych komentarzach wyraźnie pisze , że sama kupiła je w sklepie stacjonarnym -_-
ola
9 kwietnia 2013 at 21:46LV na pewno bym nie kupiła,bo przez morze podróbek wszędzie kojarzą mi się z czymś kiczowatym. natomiast prada skradła moje serce,jest przepiękna!!!
JustFabulous
9 kwietnia 2013 at 22:58*kosztuje
sohbet
11 kwietnia 2013 at 03:09przez morze podróbek wszędzie kojarzą mi się z czymś kiczowatym. natomiast prada skradła moje serce,jest przepiękna!!!
Anonymous
18 kwietnia 2013 at 23:59Napisałaś, że w torbie LV nie musisz usztywniać spodu. Ale przecież Neverfull ma właśnie miękki spód. Mi w niej przeszkadza właśnie najbardziej to, że gdy trochę więcej w nią napakuję przez nieusztywniony spód robi się w niej brzydkie wybrzuszenie…
almaa.
21 kwietnia 2013 at 10:44ja się czaję na Neverfull od dawna i wiem już na pewno, że to będzie dobra inwestycja 🙂
joanna
25 kwietnia 2013 at 08:40może i to jakiś tam prestiż mieć te torebki ale.. brzydkie są po prostu. takie nudne… nie wiem jak to określić, kolor nieciekawy i tyle. pasują do wszystkiego, zgadzam się, bo nie mają konkretnego stylu. też mnie ciekawi ilu osobom podobałaby się „prada” gdyby nie była pradą… 🙂
Anonymous
28 kwietnia 2013 at 14:49Karolina , gdzie w Warszawie mozna kupic torebki Pardy , czy wogole mozna ….
Anonymous
10 maja 2013 at 19:28Karolino, gdzie kupiłaś szafkę na której ustawione są trorebki? Pozdrawiam gorąco – Agata :)))
Anonymous
21 maja 2013 at 09:00ale jestescie nie ogarnietę !! twierdzicie ze nie kupiłybyscie torebek LV bo co druga na ulicy to podrobka i zle wam sie kojarzy. Moze i wszystkie wrzucicie do jegnego wora bo w zyciu na oczy nie widzialyscie oryginału ! A taki idzie rozpoznać momentalnie! nawet same spojrzcie na torebke charlize , od razu widać ze wykonana jest starannie, z bardzo dużą dokladnoscią no i ten materiał ….ah oh ! a tanie chińskie ścierwo zaraz na kilometr idzie rozpoznac jak i wyczuć ! tak tak , takie chamskie podróby z daleka cuchną tanimi klejami i h..j wie czym jeszcze , takze darujcie sobie teksty ze wszystkie widziane przez was torebki lv są podrobami , bo az takim strasznie biednym krajem to nie jestesmy zeby nas nie było stac na odrobine luksusu , a jesli chodzi o prezenty od lv to wy na prawde jestescie jakies smieszne. Owszem bloggerki dostają za darmo ciuchy czy tam buty, ale to są sprawy groszowe, nie wierze ze LV obdarowywałby charlize czy tam fashionelke takimi torebkami hahhahahahhahah , bo co ?? bo są blogerkami ?? błagam…
Anonymous
2 lipca 2013 at 22:30Piękne *.* LV naprawdę ładna, ale chyba ciut bardziej podoba mi się od Prady :)Gratuluję zakupu!
ania
23 maja 2014 at 15:17Charlize czy kolor Twojej Prady to argilla?
Pozdrawiam
Mobil
13 października 2021 at 17:45Karolino, gdzie kupiłaś szafkę na której ustawione są trorebki
Charlize Mystery
19 października 2021 at 20:40To stary regał w mieszkaniu moich rodziców. Od kilku lat już go nie mają 🙁