Podróże

MADE IN CHINA

DSC_0389

Za dwa dni, moja przyjaciółka wylatuje na 4 miesiące do Chin. Od dobrych kilku miesięcy planowała tę podróż i zasypywała mnie całą masą informacji na temat tego kraju. Wciągnęły mnie one na tyle, że postanowiłam dowiedzieć się więcej o tym niezwykłym państwie.

DSC_9906

Gdy byłam w Nowym Jorku, z przyjemnością udałam się do Chinatown, by choć trochę poczuć atmosferę Chin. Będąc w tej wyjątkowej części Manhattanu, mamy wrażenie jakbyśmy przenieśli się do zupełnie innego miasta. Zatłoczone uliczki, ogromna ilość restauracji i barów; targi rybne, charakterystyczny zapach unoszący się w powietrzu oraz sklepiki z całą masą drobnych pamiątek, to wizytówki tego miejsca. Ponadto nie znajdziecie tam wielu angielskich napisów – wszędzie tylko niezrozumiałe dla większości chińskie znaczki. To wszystko dlatego, że blisko 80% mieszkańców Chinatown to Chińczycy.

DSC_3892

DSC_3893

DSC_3904

DSC_3911

DSC_9901

Miejsce to przyciąga niezliczoną ilość turystów, przez co na ulicach zaczepiało mnie wielu sprzedawców próbujących wcisnąć m.in. tshirt z napisem „I LOVE NY” za 2 $. Jak na złość, identyczny kupiłam dwa dni wcześniej w okolicach Times Square za 7 razy tyle! Jeżeli nie macie pomysłu na pamiątki z NYC dla bliskich i znajomych koniecznie musicie zajrzeć na Chinatown.

DSC_9925

Po powrocie do Polski czekała już na mnie książka pt: „Tajemnica Pani Ming”. Będąc pod jeszcze większym wrażeniem chińskiej kultury, zdecydowałam, że napiszę Wam coś więcej o niej.

To krótkie opowiadanie (ma tylko 70 stron) pochłonęłam w dwie godziny.

DSC_0402

Tytułowa Pani Ming to główna bohaterka powieści Schmitta. Narrator zaś, to francuski biznesmen, który przyjechał do Chin w interesach (jego firma zajmuje się sprowadzaniem zabawek). Poznają się w nietypowym miejscu… w toalecie. Pani Ming jest „babcią klozetową” w hotelu Grand. Kobieta jest dumna ze swojej pracy, a hotelowi goście traktują ją z ogromnym szacunkiem.

Narrator prowadzi ze swoimi partnerami biznesowymi specyficzne negocjacje. W połowie rozmów przerywa je i wychodzi z sali bez słowa. Wtedy też udaje  się do sutereny na krótkie pogawędki z Panią Ming. Kobieta na tyle ufa rozmówcy, że opowiada mu historię swojej rodziny. Podczas wielu spotkań przedstawia mężczyźnie losy swoich 10 dzieci.

Francuz jest zachwycony wrażliwością kobiety do czasu, gdy nie dowiaduje się, że w Chinach możliwe jest posiadanie tylko jednego dziecka. Większa ilość karana jest grzywną.

Od tego momentu uznaje Ming za kłamczuchę i mitomankę.

Co stało się z kobietą i czy tajemnicza dziesiątka potomstwa rzeczywiście istnieje i jaką ważną decyzję w swoim życiu podjął biznesmen? Tego dowiecie się z książki „Tajemnice Pani Ming” Erica- Emanuela Schmitta.

W opowieści znajdziemy masę inspirujących cytatów i chińskich myśli Konfucjusza. Moje ulubione to zdecydowanie: „Wybierzcie zawód, który Was pasjonuje, a przez całe życie nie przepracujecie ani jednego dnia”. A Wasz?

DSC_0379

Dla wszystkich czytelników mam rabat na książki z wydawnictwa ZNAK. Wpisując kod „MYSTERY” otrzymacie 35% zniżki przy zamówieniu minimum 3 książek. Więcej informacji znajdziecie tutaj.

Mogą Ci się spodobać także

Zostaw komentarz. Twój adres e-mail nie będzie widoczny

69 komentarzy

  • Odpowiedz
    oczynamode
    24 lutego 2014 at 00:22

    Czytając opis miałam wrażenie Deja vu. Nie jestem pewna, ale chyba w radiu czytali dziś fragmenty tego opowiadania. Na pewno w czasie robienia śniadania dotarło do mnie kilka zdań o tym, jak to możliwe posiadać 10 dzieci w Chinach.

  • Odpowiedz
    STOPexisting
    24 lutego 2014 at 00:24

    Pięknie napisany post. Zdjęcia również idealne.
    No i zostałam właśnie namówiona do przeczytania tej książki. 🙂

    xo, A.

  • Odpowiedz
    Joanna/at1512.com
    24 lutego 2014 at 00:34

    Planujesz odwiedzić swoją przyjaciółkę w Chinach? 🙂 Nie wydaję mi się to złym pomysłem, hmn? x

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      24 lutego 2014 at 00:35

      Oczywiście, że planuję :)!

  • Odpowiedz
    Olga
    24 lutego 2014 at 00:48

    Piękny post i zdjęcia! <3 <3 <3 Chętnie sięgnę po tę książkę- Eric Emmanuel Schmitt to świetny pisarz!

  • Odpowiedz
    Ania
    24 lutego 2014 at 07:19

    Dwukrotnie przebywałam po kilka dni w chinatown. Osobiście-uważam ze jest tam ohydnie. Śmierdzące kramy z jedzeniem, rano tony śmieci na ulicach, w tym walające sie kacze łapy. W knajpach jadłam …. Wodę z lodem, bo widząc co inni maja na talerzach natychmiast traciłam apetyt. W marketach chińskich do kupienia żywe wielkie ropuchy, żółwie, czarne śmierdzące jaja. Jedynie pieczywo maja smaczne. Stojąc w kolejce do kasy ( w koszyku oczywiście woda) rozglądałam sie naokoło z którego koszyka wylecieć jakieś zabsko. Aha i kurczaki pieczone razem z głowami i łapami. Fuj fuj. Będąc ponownie od razu bukowalam hotel na Brooklynie, wole tluc sie metrem godzinę niż chodzić wiecznie głodna.

  • Odpowiedz
    dori
    24 lutego 2014 at 08:26

    Kod rabatowy nie działa

  • Odpowiedz
    Oliwia
    24 lutego 2014 at 08:26

    Niestety kod rabatowy nie działa, po jego wpisaniu pojawia sie informacja ” kod obowiązywał do 2013.12.31 „

  • Odpowiedz
    dori
    24 lutego 2014 at 08:26

    trzeba wpisać MYSTERY już rozkminiłam

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      24 lutego 2014 at 08:30

      Zgadza się, przepraszam już poprawiłam:)

  • Odpowiedz
    SzafaSkrajnej
    24 lutego 2014 at 08:38

    Dzięki. już skorzystałam 🙂

  • Odpowiedz
    Alutish
    24 lutego 2014 at 08:49

    Karola może zrobisz kiedyś dla nas notkę z krótkim poradnikiem jak robić zdjęcia, jak do nich pozować, etc. Przeglądam zdjecia z kolejnej podróży i załamuję się moją nieporadnością jeśli chodzi o robienie zdjęć i pozowanie do nich.

    • Odpowiedz
      Marie
      26 lutego 2014 at 00:00

      Fotografia nie jest dziedzina, ktorej sie mozna nauczyc z „jednej notki”.
      Poszukaj na internecie i youtube poradnikow. Samo „cykniecie foty” to nie wszystko, potem przychodzi obrobka.
      Jestem pewna, ze Karolina sie ze mna zgodzi.
      Sprzet, doswiadczenie i praktyka.

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      27 lutego 2014 at 08:17

      Nie da się zawrzeć w niestety w notce tego czego uczą na kursach fotografii:(

  • Odpowiedz
    Gabby
    24 lutego 2014 at 08:54

    Rabat na książki <3 Uwielbiam takie niespodzianki! Bardzo fajny post i niezmiernie ucieszyłam się, że dot. książki Schmitta, bo jestem jego wierną fanką. Jest coś magicznego w jego historiach i zawsze fascynuje mnie to, że jest takim dobrym obserwatorem naszych czasów i potrafi w taki sposób je opisać 😉 Karo, czytałaś może jakieś inne książki E.E. Schmitta? Jeżeli nie, to szczerze polecam:)

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      27 lutego 2014 at 08:18

      Jeszcze nie, ale zabieram się właśnie za kolejne:)

  • Odpowiedz
    Aneta
    24 lutego 2014 at 09:33

    Karo, Chiny są przepiękne! Byłam tam 2 tyg i teraz planuję wjazd na 8 tyg. Niesamowite miejsce. Bardzo turystyczny kraj, przyjaźni ludzie i masa pozytywnych wspomnień. Osobiście polecam ten kraj wszystkim, którzy zaczynają dopiero podróżowanie na własną rękę- na pewno nie zginiecie 😉 Jeżeli będziesz mieć możliwość to odwiedź przyjaciółkę, tylko nie w lipcu- Chińczycy mają trochę inny system niż my Europejczycy- na ten miesiąc przypadają wakacje i wszędzie jest pełno chińskich turystów, w sierpniu jest już luźniej. Powodzenia!

    • Odpowiedz
      kejt
      24 lutego 2014 at 10:34

      Koleżanka jedzie na 4 miesiące, więc raczej lipca ani sierpnia to nie obejmuje.

  • Odpowiedz
    Ula
    24 lutego 2014 at 10:46

    Zaciekawiłaś mnie ta książką 🙂

  • Odpowiedz
    Asia
    24 lutego 2014 at 11:14

    Słyszałam o tej książce aczkolwiek nie czytałam. Nie wiem czy Chiny mnie pociągają jako miejsce którego chciałabym zobaczyć chociaż ich kultura i historia jest ciekawa. Przyjrzę się tej pozycji przy okazji w Empiku 🙂
    Pozdrawiam

  • Odpowiedz
    agnieszka
    24 lutego 2014 at 11:50

    a skąd pochodzi ta nieziemska torebka w panterkę ?

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      27 lutego 2014 at 08:19

      Zara, ma już 5 lat:)

  • Odpowiedz
    agnieszka
    24 lutego 2014 at 11:50

    jest boska !!!!!!

  • Odpowiedz
    stylowo40.blogspot.com
    24 lutego 2014 at 11:51

    Bardzo interesujący post….,chętnie przeczytam książkę i skorzystam z rabatu ;D

  • Odpowiedz
    LenaMagdaSpot
    24 lutego 2014 at 12:25

    A ja byłam w Chinach, natomiast w NY nie byłam, i powiem tak – mam nadzieję, że Stany nie okażą się takim rozczarowaniem, jak Chiny 😉

  • Odpowiedz
    Hania
    24 lutego 2014 at 13:36

    Dzięki za rabat! Mam tylko pytanie, w regulaminie jest napisane: 5. Rabat zostanie naliczony na jeden egzemplarz danego tytułu. To znaczy, że muszę zamówić trzy różne książki, czy wręcz przeciwnie – trzy takie same?

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      24 lutego 2014 at 14:10

      Rozumiem to jako 3 różne książki, ale sprawdzę to:)

  • Odpowiedz
    Matysiak
    24 lutego 2014 at 13:56

    genialny pisarz, bardzo go lubię

  • Odpowiedz
    A
    24 lutego 2014 at 14:47

    Dziękuję za rabat, skorzystałam, można zamówić 3 różne ksiązki.

  • Odpowiedz
    Viii
    24 lutego 2014 at 14:57

    Heeej,
    planujesz pokazać nam swoje mieszkanie ponownie? Co zmieniłaś? co chciałabyś dodać itd? jakie kolory Ci się podobają, jakie rozwiązania, inspiracje :))))
    Będzie taki post w przyszłości?

    Pozdrawiam z pochmurnego Glasgow 🙂

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      27 lutego 2014 at 08:20

      Być może na wiosnę pojawi się post z dodatkami, które pozwalają ożywić mieszkanie po zimie:)

  • Odpowiedz
    alicja
    24 lutego 2014 at 15:05

    aaa, za rok jadę na rocznę stypendium. dzięki za ten post!

  • Odpowiedz
    ania
    24 lutego 2014 at 15:36

    Uwielbialam Twoje zniżki w tym wydawnictwie. Dzięki :*

  • Odpowiedz
    Klaudia
    24 lutego 2014 at 15:38

    Ciekawa książka się zapowiada… Chyba skorzystam z Twojego rabatu 😉

  • Odpowiedz
    momy
    24 lutego 2014 at 16:30

    Margaret wydawca też wysłał tę książkę 😉

  • Odpowiedz
    audrey
    24 lutego 2014 at 17:54

    ojej, zazdroszcze tej twojej kolezance 🙂 ja bylam w Chinach tylko 2tyg, oczywiscie chcialabym zobaczyc duzo wiecej, bo to fascynujacy kraj

  • Odpowiedz
    Monika
    24 lutego 2014 at 19:14

    Spędziłam w Chinach prawie pół roku, a to wciąż za mało. Chiny to na szczęście nie tylko Pekin.

  • Odpowiedz
    wero
    24 lutego 2014 at 20:09

    Ludzie nie porownójcie Chin i USA, to 2 różne światy, ktoś napisał, że Chiny były dla niego rozczarowaniem, błąd, to po prostu inna kultura.

  • Odpowiedz
    Marta
    24 lutego 2014 at 21:14

    Wszystkie książki Schmitta są świetne, ja uwielbiam wiele z nich, tej jeszcze nie czytałam, ale z chęcią to nadrobię:)
    Przed chwilą skończyłam czytać 'Ulisses z Bagdadu’-polecam oczywiście też:)

  • Odpowiedz
    Paulina
    24 lutego 2014 at 22:29

    Skoro przyjaciółka tak bardzo interesuje się Chinami i wyjazdem tam, to czy może doradzić co warto stamtąd przywieźć? Co jest dużo tańsze w Chinach niż w Europie?

    • Odpowiedz
      Weronika
      25 lutego 2014 at 23:13

      Na pewno nie przywoź sprzętu elektronicznego. Oryginały kosztują mniej więcej tyle co w PL, wszystko co wyraźnie tańsze to niestety podróbki, podobnie z markową odzieżą, torebkami i dodatkami. Ceny oryginałów nie różnią się wiele od naszych, a to, co oferują sprzedawcy w małych sklepikach to oczywiście podróbki. Reszta powinna być okej. Sieciówkowe ciuchy i no-namey są bardzo tanie, chińska sztuka, czyli np. wieszane papirusy, ręcznie malowane butelki, dzbany wychodzą dość tanio i przede wszystkim perły. Naszyjniki z prawdziwych pereł potrafią być o połowę tańsze niż w Polsce.

    • Odpowiedz
      fr
      5 marca 2014 at 09:25

      Spedziłam w Chinach pół roku (nauka chińskiego) i bardzo tęsknię za Chinami:( Także jak tylko będzie okazja znowu tam pojadę. W Chinach nie jest tanio, ceny takie jak w Polsce, sieciówki typu Zara, mango, H&M są droższe niż u nas. Co opłaca się kupić? Napewno chińskie wyroby.

  • Odpowiedz
    Martyna
    24 lutego 2014 at 22:41

    Karolina, skoro „wkręciłaś” się w Chiny to polecam przeczytać coś Mo Yan’a 🙂

  • Odpowiedz
    Qrkoko
    24 lutego 2014 at 23:02

    Uwielbiam te kotki z machającą łapką 🙂 Podobno przynoszą szczęście w biznesach.

  • Odpowiedz
    Olfaktoria
    24 lutego 2014 at 23:10

    Ten cytat również należy do jednego z moich ulubionych 🙂 Chiny są naprawdę fascynującym krajem, jak większość azjatyckich państw 🙂

  • Odpowiedz
    Ewelina
    24 lutego 2014 at 23:58

    Nie wiem czy wycieczka do Chin bardziej mnie nie kręci niż zwiedzenie Stanów… w każdym razie chciałabym zobaczyć i objechać oba kraje.

  • Odpowiedz
    Emily
    25 lutego 2014 at 00:21

    Cudowny kraj, studiuje tam : )

  • Odpowiedz
    http://newlookstyleblog.blogspot.com/
    25 lutego 2014 at 09:36

    Uwielbiam jego książki 🙂

  • Odpowiedz
    Robert Mroziński
    25 lutego 2014 at 10:58

    Kraj jest piękny i godny polecenia niestety w naszym nieszczęśliwym kraju panuje jeszcze stereotyp Chin Mao. I pogląd że jest to państwo komunistyczne. Moze i jest tam 25 mln komunistów w rządzie ale o ile lepszy to liberalny rząd od naszych opiekunów w Unii Socjalistycznej

  • Odpowiedz
    Weronika
    25 lutego 2014 at 14:09

    Ja byłam w Pekinie, Guangzhou, HK i kilka razy w Shanghaiu. Polecam bardzo szczególnie to ostatnie miasto, żadne inne nie ma takiego klimatu.

  • Odpowiedz
    matama
    25 lutego 2014 at 16:06

    Jaki to lakier do paznokci na ostatnim zdjęciu? Jest przepiękny!

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      27 lutego 2014 at 08:23

      To lakier Dior z wiosennej kolekcji, niestety nie mam go ze sobą w Paryżu, więc nie mogę podać dokładnego koloru:(

  • Odpowiedz
    Jeans Please
    25 lutego 2014 at 17:12

    Piękne widoczki!

  • Odpowiedz
    Ania
    25 lutego 2014 at 18:19

    Rabat na książki..to uwielbiam 🙂

  • Odpowiedz
    Agnieszka
    25 lutego 2014 at 18:44

    A w którą część Chin się wybierasz?

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      27 lutego 2014 at 08:23

      Jeżeli się wybiorę to do Pekinu:)

  • Odpowiedz
    Aga
    25 lutego 2014 at 19:39

    Witam Karolina:) mam pytanie poniewaz zobaczylam na blogu „fashionelka” nowy wpis w roli glownej torebki Korsa i dlatego chcilam spytac poniewaz wiem ze zostala kupiona w NY a ja sie niedlugo zabieram do NY wiec stad moje pyatnie ile kosztowala $ ta szraa torebka? bylabym bardzo wdzieczna, Pozdrawiam serdeczenie :*:**:

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      27 lutego 2014 at 08:25

      Jeżeli dobrze pamiętam to poniżej 200$:)

  • Odpowiedz
    Kasia
    25 lutego 2014 at 20:06

    Karolina powiedz proszę, jaki to dokładnie model new balance na zdjeciu na instagramie w windzie? Przymierzam sie do zakupu, ale nie mogę sie zdecydować, a te bardzo mi się spodobały, będę wdzięczna za odpowiedź 🙂

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      27 lutego 2014 at 08:26

      NB 373:)

  • Odpowiedz
    kasia
    25 lutego 2014 at 20:30

    Chiny…ktos napisal ze to nie tylko Pekin i ma racje. Poza tym Szanghaj i Guangzhou, Guilin, Kunming, szlak jedwabny i HK. Choc HK i Chiny to zupelnie inna para kaloszy. HK nijak sie ma do reszty panstwa. Nijak. Pekin to wieksza wioska. Ludzie tam wcale nie sa mili i przyjazni. Wiem bo mieszkalam. Poza tym jesli naprawde zalezy ci na wlasnym zdrowiu to odradzam Pekin jak najmocniej. HK i owszem, SH tez ok. Ale to twoja decyzja.
    Poza tym jesli juz to 2 tygodnie na Chiny to malo. zreszta po 2 tygodniach niewiele da sie powiedziec o Chinach.

  • Odpowiedz
    Tinpinq
    25 lutego 2014 at 22:33

    Charlize – chcemy więcej takich niespodzianek w postaci rabatów na książki! <3 Zdradź jeszcze skąd ta cudowna panterkowa torebka ! Zakochałyśmy się w niej !

  • Odpowiedz
    warszawskiesloiki
    25 lutego 2014 at 23:13

    piękne zdjęcia, które oddają w pełni Chinatown 😉 aż chciałoby się tam wybrać 😉 zazdroszczę tego, że miałaś okazję tam osobiście być 😉

  • Odpowiedz
    Lewana
    26 lutego 2014 at 10:29

    Karo nie wiem czy ktoś już tego nie napisał po wyżej, ale jeśli podobała Ci się ta książka, może skusisz się również na ,,Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz”. Wspaniała, przejmująca książka ukazująca (niekiedy bardzo okrutną) kulturę Chin. Ja połknęłam tą książkę prawie na raz. Polecam bardzo.

  • Odpowiedz
    asia
    26 lutego 2014 at 13:43

    swietny post 🙂 zreszta jak wszystkie

  • Odpowiedz
    sprzedam-serwis.pl
    26 lutego 2014 at 14:27

    Książka jest świetna 🙂 naprawdę godna polecenia 🙂

  • Odpowiedz
    Aaaa
    26 lutego 2014 at 14:34

    Kochana skąd ta piękna torebka w panterkę???

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      27 lutego 2014 at 08:27

      Zara, ma 5 lat:)

  • Odpowiedz
    karla
    28 lutego 2014 at 19:57

    Też bym chciała pojechać do Chin 🙂 a książka brzmi całkiem interesująco 🙂