Podróże Uroda

JESIEŃ NIE MUSI BYĆ PRZYGNĘBIAJĄCA

DSC_7208

Jesień, jak każda pora roku, ma swoich zwolenników i przeciwników. Ci pierwsi kochają ją za piękne żółte, pomarańczowe i czerwone liście w parkach oraz za możliwość podziwiania tego jak przyroda szykuje się do zimowego snu. Drudzy, w tym ja, nie przepadają za nią ze względu na to, że robi się coraz zimniej, praktycznie bez przerwy pada, jest szaro i ponuro, nie wspominając o tym, że ściemnia się chwilę po godzinie 16.00. Nic w tym fajnego. Na szczęście można z tym walczyć. Mam na to nawet kilka sprawdzonych sposobów, które mogę się Wam przydać, dlatego chętnie się nimi z Wami podzielę.

DSC_7298

Książki to absolutna podstawa w zwalczaniu złego jesiennego nastroju. Bez nich ani rusz. Dlatego jeśli odpowiednio uzupełnicie swoją biblioteczkę, to jest spora szansa, że nie obejrzycie się, a za oknem będzie witała Was wiosna. Zresztą kiedy, jak nie jesienią, mocniej motywujemy się do czytania.  Na zachętę mam dla Was recenzję książki, która ostatnio wpadła w moje ręce.

DSC_7339

To właśnie w miniony weekend zapomniałam o całym świecie. Nie zwracałam uwagi na listopadowy deszcz, na to, że wypadałoby zetrzeć kurze i pościerać podłogi w mieszkaniu, że znajomi organizowali huczną imprezę. Miniony weekend spędziłam w towarzystwie dwóch uroczych studentek psychologii, pewnego szarmanckiego pediatry i niebanalnej, szalonej rodziny. Totalnie pochłonęła mnie lektura najnowszej powieści Anny Ficner-Ogonowskiej pt. „Czas pokaże”.

Julia i Nela są studentkami psychologii. W czasie sesji borykają się z egzaminami, łącznie z tym najważniejszym, ze statystyki (też przez to przechodziłam! Brrrr!). Raz w tygodniu dorabiają sobie sprzątając mieszkanie niezłych bałaganiarzy. A w poniedziałki odwiedzają dzieci ze szpitalnego oddziału onkologii. Tam nie tylko zabawiają chore maluchy i służą wsparciem ich rodzicom. Tam również poznają niezwykle przystojnego ordynatora, który natychmiast dostaje od nich przezwisko House.

Nela jest niezwykle pracowita, mądra i ambitna. Pomaga finansowo swojej rodzinie, jest dobra i wrażliwa. Jest delikatnie puszysta, przez co nie wierzy, że ktoś może ją pokochać. Bardzo stara się nie dopuścić do siebie myśli, że ten Nowy, który dołączył do ich grupy na studiach, może faktycznie być nią zainteresowany! W końcu to takie ciacho!

Julia mieszka z despotyczną mamą, bibliotekarką, która usilnie stara się kontrolować rodzinne życie. Starsze rodzeństwo dziewczyny wyprowadziło się z domu, a tata nie żyje. Jula ma dwie samotne ciotki – siostry jej mamy. Najstarsza z ciotek, Klara, jest tyranem, mieszka z kotem brytyjskim, Panem Hrabią. Każdego dnia wylewa z siebie nieprzebrane ilości jadu, aż nic dziwnego, że nie znalazł się żaden mężczyzna, który by to wytrzymał. Druga ciotka, Marianna, to ukochana ciocia Julki. Rozsądna, kulturalna, wyważona i miła. Gdy do tej radosnej gromadki dołączy rodzeństwo Julki – brat ksiądz oraz siostra mężatka, której towarzyszy dwóch synów i mąż, to Armagedon mamy gwarantowany!

Nie chcę zdradzać więcej szczegółów tej pięknej historii, żeby nie zabrać Wam przyjemności delektowania się książką. Ujęła mnie ona mocno za serce, przypomniała o wartościach, jakie warto pielęgnować. Miłość, czułość, troska są w życiu najcenniejszymi skarbami. Ta książka dodaje energii, rozpromienia najbardziej pochmurny dzień.

„Czas pokaże” to powieść wyjątkowa. I właśnie dlatego Wam ją serdecznie polecam! Jeśli potrzebujecie ogromnej dawki ciepła w pigułce, to koniecznie ją przeczytajcie. Zróbcie sobie potężny kubek ulubionej herbaty, wyciszcie telefon, owińcie się ciepłym kocem i podobnie jak ja, przenieście się do świata Julki, jej rodziny i przyjaciół. Miłej lektury!

DSC_7451

Czytanie czytaniem, ale jakie elementy powinny być jeszcze naszym jesiennym must-have ? Koło nowej książki obowiązkowo muszą pojawić się również ciepłe kapcie lub skarpety, miękki kocyk. Przede wszystkim jednak, w pobliżu nie może zabraknąć kubka gorącej czekolady, najlepiej z dużą ilością bitej śmietany i pianek. Dodatkowy nastrój stworzyć mogą świece zapachowe lub lampki, którymi ozdabiamy nasze mieszkania przed zbliżającymi się Świętami.Ja już zaopatrzyłam się w nowe i od razu zawiesiłam je wokół lustra. Uwielbiam ten przedświąteczny czas! 🙂

DSC_7367 DSC_7372

Skoro do Świąt coraz bliżej, to możemy powoli myśleć o prezentach dla naszych najbliższych, a także o tym co założymy na Wigilię i jaki makijaż zrobimy na tę okazję. Jeżeli jeszcze nie macie pomysłu na upominek lub make-up, to zerknijcie na najnowszą, gwiazdkową kolekcję Chanel. Jeśli lubicie bordo, fiolety i brązy na pewno wpadnie Wam coś w oko. Co ciekawe pośród tej stonowanej, ciemnej kolorystyki znalazło się miejsce dla pomadki w kolorze fuksji i subtelnie połyskującego rozświetlacza. Już na początku grudnia, na blogu znajdziecie makijaż „krok po kroku” z wykorzystaniem kolekcji Chanel Rouge Noir Absolument.

123456ab123

Jeżeli tradycyjne techniki radzenia sobie z jesienną chandrą zawodzą, musimy zaufać domowym wypiekom. To dzięki nim możemy poczuć magię zbliżających się Świąt, przypomnieć sobie czasy kiedy byliśmy mali i podjadaliśmy ciasto tak, by ani babcia, ani mama tego nie zauważyły. Zawsze kiedy jestem w kuchni i mogę upiec coś pysznego, a w radiu zaczynają grać 'Last christmas’ mój humor od razu się poprawia! A jeśli macie ochotę na szybki deser, koniecznie zróbcie owoce pod kruszonką czyli Crumble lub szybkie ciasto biszkoptowe na przykład ze śliwkami (przepis znajdziecie tutaj).

DSC_7500

Jeśli jednak alergicznie reagujecie na głos George’a Michael’a, to jedynym wyjściem jest zaplanowanie jakiegoś dalekiego wyjazdu, wpisanie daty do kalendarza i odliczanie dni do podróży. Być może w NY nie grają jego świątecznego przeboju z taką częstotliwością jak w Polsce:)! Na razie nie zdradzę Wam kiedy znowu wybieram się do Wielkiego Jabłka, ale szczerze mówiąc, już nie mogę się doczekać!
Najważniejsze by z takiego wyjazdu przywieźć jak najwięcej miłych wspomnień i kilka, zapełnionych zdjęciami, kart pamięci. Poza dużą lustrzanką przydatny może okazać się mniejszy, lżejszy i bardziej poręczny aparat. Mam go dopiero kilka dni, ale już teraz mogę Wam napisać, że to był dobry wybór. Na pewno napiszę Wam o nim więcej, jeśli tylko dłużej go przetestuję.

Jeśli podróże to na pewno będzie nam potrzebny zegarek. Jeśli ktoś z Was, ma tą samą wadę co ja czyli spóźnianie się (uwierzcie, że ciągle z tym walczę ;)) lub nie macie pomysłu na prezent świąteczny, to do 26.11 na stronie Daniel Wellington, możecie skorzystać z kodu rabatowego „charlize_mystery”, który dla Was przygotowałam. Dzięki niemu dostaniecie 15% zniżki.

Koniecznie napiszcie jakie są Wasze sposoby na przetrwanie jesieni!

*wpis powstał przy współpracy z wydawnictwem Znak

Zostaw komentarz. Twój adres e-mail nie będzie widoczny

27 komentarzy

  • Odpowiedz
    Kama
    19 listopada 2015 at 22:58

    Mój sposób to zakupy 🙂 Dziwne, że Ty o tym nie wspomniałaś 😉 Uwielbiam kolekcje jesienno-zimowe, płaszcze, kapelusze, szale i szaliki…
    a przy zakupach będąc, licytuje Twoje aukcje i jedna mnie zastanawia, bo napisałaś w opisie skóra naturalna a na górze jest wybrana opcja skóropodone tworzywo, daj znać jak to jest z tą torebką: http://allegro.pl/mako-bags-kuferek-czarny-faktura-i5804208332.html

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      19 listopada 2015 at 23:03

      To skóra naturalna 🙂

      • Odpowiedz
        Kama
        19 listopada 2015 at 23:05

        dzięki, zatem licytuję! 🙂 uwielbiam torebki! <3

  • Odpowiedz
    Mila
    20 listopada 2015 at 00:18

    swiateczny klimat w NY jest o wiele fajniejszy niz w Polsce i to mi sie podoba! Polecam 🙂 tymbardziej ze choinka na rockefeller stoi od 3 dni ! 🙂

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      21 listopada 2015 at 19:50

      Mam nadzieję, że kiedyś odwiedzę NYC przed Świętami 🙂

  • Odpowiedz
    Dominika
    20 listopada 2015 at 01:02

    Piszę z zapytaniem, ponieważ czytając Twojego posta zauważyłam intrygujący planer. Jestem właśnie na etapie poszukiwania tego „idealnego”. Czy możesz mi napisać gdzie go znalazłaś? Pozdrawiam, Dominika

    • Odpowiedz
      Ula
      20 listopada 2015 at 19:23

      To prawdopodobnie ten: http://www.happyplanner.pl, do kupienia m.in. w Empiku.

      • Odpowiedz
        Charlize Mystery
        21 listopada 2015 at 19:50

        To dokładnie ten 🙂

        • Odpowiedz
          Dominika
          21 listopada 2015 at 21:21

          Super. Dziękuję bardzo! 🙂

  • Odpowiedz
    Ala
    20 listopada 2015 at 01:10

    Jestem ogromnie ciekawa tego aparatu, mam nadzieję że szybko pojawi się jego recenzja! 😉 powiedz mi skąd jest ta szklanka? Obledna!! 😀

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      21 listopada 2015 at 19:49

      Kupiłam ją kiedyś na allegro 🙂 a recenzja aparatu pewnie w grudniu 🙂

  • Odpowiedz
    daywithcoffee
    20 listopada 2015 at 11:38

    U mnie najlepiej sprawdza się dobra książka, ulubiona muzyka i przygotowania do świąt. Lubię też posiedzieć i popijając kawę czytać dobrą gazetę. Po prostu relaks w ciepełku najlepiej się sprawdza 🙂

  • Odpowiedz
    Aldona
    20 listopada 2015 at 15:08

    Dla mnie jesień to właśnie bardzo miły okres przedświątecznych przygotowań 🙂

  • Odpowiedz
    Kamila
    20 listopada 2015 at 20:09

    Przepiękny post <3
    A na zdjęcia nie mogę się napatrzeć 🙂

  • Odpowiedz
    Aga
    20 listopada 2015 at 23:43

    Charlize, skąd jest świeca na 3cim zdjęciu? 😉 Szukam czegoś podobnego na prezent.

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      21 listopada 2015 at 19:49

      Marks&Spencer 🙂 na pewno ją jeszcze znajdziesz

  • Odpowiedz
    Karola
    21 listopada 2015 at 09:30

    Zdjęcia są bajeczne i bardzo klimatyczne. A skąd te przepiękne światełka gwiazdki ?

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      21 listopada 2015 at 19:48

      Ikea (mam je już rok) ale w aktualnej kolekcji widziałam podobne 🙂

  • Odpowiedz
    Marysia
    21 listopada 2015 at 11:30

    Witam. Gdzie kupię takie piękne złote lampki gwiazdki? Z góry dziękuję za odpowiedź i serdecznie pozdrawiam.

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      21 listopada 2015 at 19:47

      Ikea, kupiłam rok temu, ale w aktualnej kolekcji widziałam podobne 🙂

  • Odpowiedz
    Ada
    21 listopada 2015 at 19:48

    Charlize, skąd ta parka z pierwszego zdjęcia?

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      21 listopada 2015 at 19:52

      Zara, kupiłam ją rok temu na wyprzedaży.

      • Odpowiedz
        Ada
        26 listopada 2015 at 20:45

        A nie wiesz, gdzie można bardzo podobną dostać w tym roku? Przepraszam, że tak zawracam głowę, ale to jest naprawdę taka parka, która mi się szalenie podoba! Pozdrawiam! 🙂

  • Odpowiedz
    Tynka.
    22 listopada 2015 at 00:04

    ja tam uwielbiam jesien. cudne fotki!

  • Odpowiedz
    Paulina
    22 listopada 2015 at 06:53

    Jak sie nazywa marka i kolor lakieru jaki masz na paznokciach?

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      26 listopada 2015 at 08:53

      Chanel nr 18 Rouge Noir.

  • Odpowiedz
    Alicja
    29 listopada 2015 at 14:50

    Na piewrwszym zdjęciu wyczuwam piękną bluzkę/bluzę w paski – czy podpowiesz, gdzie można taką złapać? 😉