Trzy niepełne dni w Londynie to stanowczo zbyt mało, by móc poznać dokładnie to miasto, ale na pewno wystarczająco, by poczuć jego niepowtarzalny klimat i zapragnąć odwiedzić je jeszcze raz. Nie wiem czy uda mi się to zrobić w tym roku, ale dłuższa wizyta w stolicy Anglii jest na mojej podróżniczej liście. Poniżej chciałabym się z Wami podzielić tym co udało mi się zobaczyć, co mnie zachwyciło i zauroczyło w tym mieście.
London Eye byl kilka metrów od naszego hotelu, więc poszedł na pierwszy ogień (i to właśnie jego zdjęcie jako pierwsze wylądowało na moim Instagramie, podczas wizyty w Londynie). Z racji swoich wymiarów (135m wysokości- jest to największe koło widokowe na świecie) jest to trudny do przeoczenia punkt brytyjskiej stolicy. Żałuje, że nie starczyło mi czasu, by przejechać się nim i podziwiać panoramę miasta z góry. Widok stamtąd musi robić wrażenie.
Końcówka kwietnia okazała się być idealną porą na odwiedzenie Londynu. Cała roślinność pięknie się zazieleniła, a drzewa pokryły się kwiatami. Do tego pogoda była dla mnie łaskawa, ponieważ w ciągu dnia ani razu nie złapał mnie deszcz:)!
W tych ogrodach mogłabym przesiedzieć cały dzień!
Kolejnym punktem, który udało mi się zobaczyć był słynny Big Ben. Pierwsze moje odczucie po jego zobaczeniu- “Wcale nie jest taki wysoki jak go sobie wyobrażałam”. Jednak im bliżej niego się znajdowałam, tym większe wrażenie na mnie robił. Z racji tego, że jestem perfekcjonistką najbardziej spodobała mi się dbałość o każdy detal przy jego wykonaniu. Podsumowując- robi wrażenie!
Podobnie jak większość londyńskiej zabudowy. Niskie 3-4 piętrowe kamieniczki przypominały mi odrobinę Paryż. Wąskie uliczki miały swój wyjątkowy i niepowtarzalny klimat. Z niedowierzaniem patrzyłam jak kierowcy miejskich autobusów z łatwością manewrują pomiędzy nimi.
W Londynie zachwycają nawet wejścia do budynków i ogrodów.
Jeśli będziecie wybierać się do Londynu to polecam Wam bardzo rejs statkiem po Tamizie. Widok miasta z perspektywy rzeki jest niepowtarzalny. Stąd najlepiej widać jak piękne, kilkuset letnie kamieniczki mieszają się z nowymi, szklanymi budynkami.
Na taki rejs zabrał całą ekipę- team F&F. Była muzyka na żywo, pyszne jedzenie, zapierające dech w piersiach widoki i super ludzie. Czego chcieć więcej 🙂
Sztuka uliczna to kolejna rzecz, która rzuciła mi się w oczy. Największe wrażenie zrobiła na mnie przedsiębiorczość jednego z malarzy, który namalował na chodniku flagi około 50 państw, a następnie zachęcał przechodniów do pozostawiania monet na tej fladze, z którego kraju pochodzą. Jak widzicie szło mu nie najgorzej:)
Londyn podobnie jak Nowy Jork ma swój symbol w postaci kultowych taksówek. Wracając ze stolicy Anglii musiałam mieć w aparacie chociaż jedno ich zdjęcie. Czy to nie ma swojego klimatu, gdy wszystkie są w tym samym kolorze?
Zdjęcie wejścia do metra i czerwonej budki telefonicznej- również zaliczone!
Nie byłabym sobą gdybym nie rozejrzała się za czymś słodkim, co pozwoli mi naładować baterie przed….
…Wystawą z okazji 100-lecia brytyjskiego Vogue. Z bliska mogłam podziwiać 280 prac największych światowych fotografów. Niestety robienie zdjęć wewnątrz było zabronione, dlatego nie pokaże Wam żadnej z nich, a żałuje bo na prawdę wystawa robiła ogromne wrażenie. Pokaże Wam jednak co udało mi się kupić po wystawie w sklepie Vogue.
Na koniec dnia pełnego wrażeń- kolacja z widokiem na Tamizę…
A po niej- drink w barze na dachu hotelu.
Kolejnego dnia trzeba było niestety wracać do domu. Londyn zachwycił mnie, zaciekawił, pozostawił niedosyt i sprawił, że chcę tam wrócić ponownie. Na pewno to zrobię!
12 komentarzy
Aga
22 maja 2016 at 07:56Mieszkam w Londynie od 10lat i nie wyobrazam sobie zycia w innym miescie, musisz koniecznie wrocic bo jeszcze tyle do zobaczenia zostalo! Taksowki sa w roznych kolorach,ostatnio zaczelo sie to zmieniac,jednak typ samochodu pozostaje ten sam,bardzo duzo miejsca w srodku dka calej rodziny a i wozek sie zmiesci
Pozdrawiam,wracaj jak najszybciej
Kasia
22 maja 2016 at 21:59Cześć! Czy możesz mi doradzić. Jak mam się ubrać na kominie, rozpoczęcie roku szkolnego ? Czy sukienka czy spodnie? Jak ciepło a jak zimno. Jeszcze jedno pytanie.
Do jakich stylizacji nosić szare mokasyny? Pozdrawiam
Ev
22 maja 2016 at 22:49Przepiękne zdjęcia!
poprostukasia
23 maja 2016 at 15:46Cudowne zdjęcia.
Tynka.
23 maja 2016 at 16:09pastelowy look cudo!
Beata
23 maja 2016 at 17:55Czemu część zdjeć jest do góry nogami?
Charlize Mystery
23 maja 2016 at 18:02A które konkretnie :)? U mnie wszystkie wyglądają dobrze 🙂
Aga
24 maja 2016 at 07:18U mnie tez sa ok
Attagirl
24 maja 2016 at 20:14Zdjęcia z rejsu są poodwracane przy oglądaniu na tablecie
Ona
23 maja 2016 at 18:37Najwyższe kolo mlyńskie jest w Singapurze -165m.wysokości.
BETY
24 maja 2016 at 18:13Najwyższe koło na świecie to High Roller w Las Vegas – 167 m. London Eye jest najwyższe w Europie. Akurat jestem w temacie, bo 2 tygodnie temu byłam w Wiedniu i przejechałam się Riesenrad na Praterze i w poròwnaniu do London Eye, to maleństwo, ale widoki były i tak piękne, pozdrawiam ?
Stylpasja
26 maja 2016 at 09:30zazdroszczę 😉