Przebywanie w Nowym Jorku kiedy nie ma tu akurat Fashion Weeka i nie biegam od pokazu do pokazu, ma swoje ogromne plusy (pomijam fakt, że w końcu jest tu 25 stopni na plusie, a nie na minusie jak w lutym), których nie dostrzegałam przy poprzednich wizytach. W końcu mam czas, by kupić sobie pyszną latte, spokojnie usiąść na ławce w parku, cieszyć się widokami i obserwować miasto i ludzi. W końcu nigdzie się nie śpieszę (wszystkie turystyczne atrakcje miasta znam już doskonale, teraz poznaje te mniej popularne), w przeciwieństwie do mieszkańców miasta, którzy w swoich garniturach i garsonkach pędzą do biur. Co ciekawe zazwyczaj uzupełnieniem ich stroju są neonowe buty do biegania, które dopiero tuż przed biurem zmieniają na mniej wygodne szpilki czy pantofle. Ja wprawdzie nie poszłam jeszcze w 100% ich śladem, ale wszystkie moje zestawy, które przywiozłam ze sobą do NY łączy jedno- są niesamowicie wygodne, tak by nawet 10 godzin spaceru było przyjemnością.
Jak widzicie moją dzisiejszą stylizację zdominował styl boho. Jest w niej sporo frędzli, zwiewnych materiałów i graficznych wzorów uzupełnionych o skórzany plecak oraz niezbędne przy słonecznej pogodzie okulary. Dzięki krótkim szortom moje nogi po wielogodzinnej kąpieli słonecznej w końcu nabierają lekko brązowego koloru, dzięki czemu nie będę wyglądała już jak córka młynarza. Nareszcie!
RESERVED tunika, narzutka, szorty | DEEZEE buty | LOVE MOSCHINO plecak /Sarenza | CELINE okulary | FOSSIL zegarek
21 komentarzy
Camilla
19 czerwca 2016 at 22:11Idealny letni zestaw, oddający w pełni styl boho.
BOSS
25 czerwca 2016 at 18:35PRZEGENIALNIE!
http://meganlike.blogspot.com
20 czerwca 2016 at 08:40Ale piekne zdjecia, dobrze ze takie wygodne stylizacje wzielas ze soba, bo po co sie meczyc. To ciekawie to musi wygladac jak nosza oni buty sportowe i garnitury hehehhe
Kinga
20 czerwca 2016 at 09:24Ostatnio mierzyłam właśnie takie buty z frędzlami na stopie, spytałam męża „i jak?”, na co on że wyglądam jak hobbit 😀
Aga
22 czerwca 2016 at 17:42Haha,dobre
simple.dancer
20 czerwca 2016 at 11:10Jedno z moich ulubionych miejsc w NYC… obok Madison Sq Park, idealny spot na szybki lunch lub kawę z widokiem na magiczny Flat Iron 😀 stylizacja super! Energetyczna, pełna radości i kolorów! Extra 🙂
Magda
20 czerwca 2016 at 11:22Śliczna jest ta narzutka:) Chyba wybiorę się na łowy choć na wakacyjny look bardziej preferuje długie koszule
poprostukasia
20 czerwca 2016 at 12:50Fantastycznie 🙂
CAMMY
20 czerwca 2016 at 13:36Piękny klimat! 🙂
Kamila
20 czerwca 2016 at 14:15Czy tylko ja mam marzenie zrobić zdjęcia na bloga właśnie na tej ulicy <3
A stylizacja piękna ^^
Ev
20 czerwca 2016 at 16:02Idealnie 🙂
Dora
20 czerwca 2016 at 17:22Podoba mi się, że wszystkie Twoje stylizacje nie są takie oczywiste. Są zupełnie inne od tego co się widzi na ulicy. Wielki plus 😉
Madzia
20 czerwca 2016 at 19:48Świetnie wkomponowałaś się w tło wielkiego miasta… 😉 jak dla mnie bomba 😉
Tynka.
20 czerwca 2016 at 23:30świetnie! 🙂
Kalaafi
21 czerwca 2016 at 09:13Przepiękny zestaw i zazdroszczę kolejnej wizyty w NYC 🙂
CasperFashion
21 czerwca 2016 at 09:47no i przy tej sesji widać cudowny Nowy Jork! to moje największe marzenie jeśli chodzi o podróże i mam nadzieje że kiedyś się spełni <3 zdjęcia piękne!
Agata
21 czerwca 2016 at 13:21Super! Jaki to model okularow Celine?
Charlize Mystery
22 czerwca 2016 at 02:12Agata to model – CL 41373/S
Jowita
21 czerwca 2016 at 20:21Czemu stoisz na palcach w sandałach?
Charlize Mystery
27 czerwca 2016 at 03:16Dzięki temu nogi wyglądają lepiej na zdjęciach i są dłuższe. Zresztą taki efekt jest na 2-3 zdjęciach.
Stylpasja
22 czerwca 2016 at 15:13piękna narzutka 🙂