Po 2 tygodniach bez internetu, w koncu mam go na stale.
Wiec juz teraz ostrzegam , ze ilosc postow i zdjec bedzie wzrastala w bardzo duzym tempie :)Szafiarstwo to jednak uzaleznienie.
Co do zestawu, pierwszy raz musialam sobie radzic sama, czyli spojrzenie na okolice, dostrzezenie murku, postawienie aparatu w krzakach ,samowyzwalacz i bieg do upatrzonego miejsca;)
Nie wyszlo chyba tak zle.
Bluzka sama wyglada nieciekawie ( ale ma fajne bufki) , wiec lacze ja z wzorzystymi ubraniami.
Spodnica to jedna z niewielu rzeczy vintage w mojej szafie. Nosze ja na wiele sposobow, w normalnej dlugosci, jako bluzke-tube, a tutaj dzieki paskowi jako slynna juz podfruwajke .
Zolte dodatki dla ozywienia calosci .
fioletowa bluzka-no name
spodnica-vintage
pasek-vintage
czarny kardigan-H&M
zolte baletki-no name
zolta kopertowka-Atmosphere
kolczyki-H&M
9 komentarzy
jakubowa
13 czerwca 2008 at 21:23bardzo fajna spódniczka. 😉
zazdroszczę tak szczupłych nóg. 🙂
mamy chyba takie same kopertówki. 😉
Sh
14 czerwca 2008 at 00:41Podobają mi się baleriny, ale żółty już mi bardzo obrzydł w tym sezonie.
Anonymous
14 czerwca 2008 at 09:45BOSKO:PPPP
jak zwykle 😛
just_alex
14 czerwca 2008 at 11:07świetna stylizacja szczegolnie te żółte dodatki:)
pozdrawiam i zapraszam w moje skormne progi:)
Kasix
14 czerwca 2008 at 11:39O doczekałam się nowego posta! I kurcze…od razu sie zachwycam! A to żółtymi butami (aaa!) a To bluzka, a to spódnicą i torrbką…Wyglądasz bomba !
domm
14 czerwca 2008 at 13:05Super ta podfruwajka:)
Bardzo mi się podoba.
A zestaw z pumpami już
dzisiaj 🙂
W końcu znalazłam troche czasu 🙂
kontener
14 czerwca 2008 at 21:15generalnie ładnie to wszystko się ze sobą komponuje, ale ja bym nałożyłą chyba pasek w innym kolorze.
pozdrawiam!
Anonymous
15 czerwca 2008 at 11:47Widać, że Twoje zestawy są strasznie przekombinowane, na siłe chcesz być modna a wmawiasz innym, że masz swój styl…..
styledigger
15 czerwca 2008 at 21:39Skądś znam ten zestaw;) ta spódnica jest prześliczna!