Chyba kazdy ma ulubiona aktorke, modelke czy projektantow . Mozna czerpac inspiracje z ich codziennego stylu ubierania czy kolekcji. Wiekszosc jest ubierana przez stylistow, wiec nie jest tak do konca ich styl. Jest tez kilka ,ktore wygladaja dobrze i za kulisami i na wielkich galach i na codzien. Moimi dwiema ulubionymi osobami ,ktorych styl jest bogaty i mozna w nim znalezc duzo pomyslow jest Sienna Miller i Kate Moss. Ich luzny, codzienny,nonszalancki styl zna chyba kazdy. Kamizelki, kapelusze,leginsy, rockowe elementy wprowadzane do codziennego stroju czy eleganckie koszule. To jest zdecydowanie moj styl i kazdy element mam w szafie i czesto zestawiam.
top cekinowy-Topshop (sh)
marynarka-zara(sh)
leginsy lateksowe-bershka
torebka-vintage
buty-street
kapelusz-vintage
32 komentarze
Agnieszkowa_szafa
5 stycznia 2009 at 11:42tez się zastanawiałam nad tymi legginsami ale do nich trzeba mieć idealne nogi-moje są krzywe nieco w kolanach więc nawet nie przymierzam 🙂 Fajnie wygladasz, chociaz razi mnie że bluzeczka nie jest tuniką- co innego gdyby to były lateksowe spodnie (wow) ale dla mnie legginsy musza mieć zakrytą pupę 🙂 Wiem moze jestem niedzisiejsza 🙂 Fajny kapelusz, pasuje ci , jak zawsze zresztą
Ryfka
5 stycznia 2009 at 15:43Zgadzam się z Agnieszką. Jeśli legginsy, to dla mnie koniecznie z czymś zakrywającym pupę (nawet jeśli pupa zgrabna 😉 Ale co tam legginsy, ten KAPELUSZ! Poluję i poluję na taki, i nic. Jak się wścieknę, to zamówię z Allegro.
niska natu
5 stycznia 2009 at 17:03ja tam wole codzienny styl keiry knightley ale te panie też reprezentuja poziom zdecydowanie wysoki i bardzo bardzo fajny 😉
pozdrawiam zapraszam do odwiedzin mojej szafy
http://www.warniska.blogspot.com
halszka foka
5 stycznia 2009 at 17:09a mi sie podoba gola (niezakryta, co nie) pupa w legginsach 🙂 lubie to praktykowac 😛
chaoskontrolowany
5 stycznia 2009 at 18:28Bardzo fajnie wyglądasz w tych legginsach. Marynarka to cudo, poluję właśnie na taką. ;))
joanka
5 stycznia 2009 at 19:05Super zestaw na prawde bardzo ci pasuje:) Pozdrawiam cieplo i zapraszam na oględziny pierwszej noworocznej notki:)
marzymska
5 stycznia 2009 at 19:15ha! szukam podobnej marynarki (<3), mam nadzieję upolować taką w najbliższym czasie- czerwoną 😉
Doll of porcelain
5 stycznia 2009 at 19:57Co do legginsow- Twoje nogi sa do nich idealne 🙂 Wygladasz genialnie ja rowniez kocham styl Kate Moss i Tobie taki look bardzo pasuje 😉
modocholiczka
5 stycznia 2009 at 20:57Strój super ten odważny top i legginsy w połączeniu ze stonowanymi, ale za to jakimi pięknymi spokojnymi dodatkami tj oxfordy, torebusia 😉 i kapello 😛 A mam jedno pytanie choruję na takie latexowe legginsy, ale gdzieś wyczytałam, że te z bershki stanowią fantastyczna saunę dla nóg, czy to prawda?? Mam nadzieję, że nie 😉
kociaszafa
5 stycznia 2009 at 21:20A mi tam się podoba Twoje zestawienie i nie uważam, że potrzebne coś dłuższego do legginsów, ale to zależy kto co lubi 🙂
Selinas
5 stycznia 2009 at 21:26super cudnieee!pierwsza moja mysla, po wejsciu na bloga i zobaczeniu fotki – bez czytania of kors – bylo: wow! jak Kate Moss…potem przeczytalam…no i widzisz, poprostu jestes nasza polska Kate, na to wychodzi..hehe:) no i co do dyskusji na temat legginsow;d to uawazam, ze fajnie wyglada odkryta pupa, ale jesli ma sie taka figure jak TY:) ja kupilam sobie kiedys nawet takie lateksowe, ale zwrocilam je nastepnego dnia, bo to jednak nie dla mnie.;p teraz w cubusie widzialam legginsy „jeansowe” , kiedys byly na allegro, ale byly dosc drogie, te w cubusie sa o niebo tansze i w ogole mega ahh, czas przejsc na diete hehe:D
joanka
5 stycznia 2009 at 22:06baardzo mi sie podoba! wygladasz jak kopia kate m.
tylko szkoda ze bluzka nie jest srebrna..
Krystal
6 stycznia 2009 at 01:58i LOOOVE that outfit, all of it is perfection–the hat is the crowning touch xo
yiqin;
6 stycznia 2009 at 07:56<3 the outfit!!! It's so well put together! The blazer & gold in your outfit is genius!!
Kwicista szafa
6 stycznia 2009 at 11:14Ten styl zdecydowanie Ci pasuje 🙂 w dodatku, zdjęcie jest zrobione w taki sposób (chyba lekko z zaskoczenia) że na pierwszy rzut oka myślałam, że jest to zdjęcie Kate Moss napotkanej przez fotografa na ulicy 😉
zapraszam Cie na nowego bloga, pojawiły się już pierwsze notki. Jesteś również u nas w linkach.
Pozdrawiam! :*
my sElf
6 stycznia 2009 at 11:52Czy jestem jedyną osobą we wszechświecie, której nie podoba się Kate Moss? Ani jej styl. Wzorowanie się na anorektycznej krzywonogiej eks-ćpunce to zupełnie nie dla mnie, i nigdy nie rozumiałam pień na jej cześć.
Zestaw kapelusz + buty + top szalenie mi się podoba (uwielbiam złoto i brąz zestawiane razem, wyrafinowanie i pięknie, a przy tym wcale nie „choinkowo”), ale całość za bardzo kojarzy mi się z tą, z którą się inspirowałaś… No i co ja poradzę, że nie lubię tej baby? 🙂
Dobry Wizerunek Moniki O-Z
6 stycznia 2009 at 19:30Faktycznie bluzka powinna być trochę dłuższa. Z tyłu całość pewnie wygląda super, bo widać, że marynarka jest dłuższa. Bardzo wyrafinowane połączenie kolorystyczne- ryzykowne, ale bardzo udane :-)Ten styl pasuje do Ciebie jak do mało kogo.
abstrakcja
6 stycznia 2009 at 19:32Podziwiam! Nie wytrzymałabym tak ubrana zimą:D
mnie osobiście najbardziej przypadły do gustu: marynarka i kapelusz, na ktory poluje od wakacji z marnym skutkiem dotychczas :/
modazkrakowa
6 stycznia 2009 at 20:50Bardzo ł♠adnie wyglądasz i fajnie wykorzystałaś cekiny. 🙂
Killercola
7 stycznia 2009 at 00:16Hah, uczeń przerósł mistrza 😉
Nightmarecath
7 stycznia 2009 at 20:48świetne stylizacje.;)
tez lubię Kate Moss.
mogę dodac Twój blog u mnie.?
pozdrawiam.;)
Selinas
8 stycznia 2009 at 00:18hejj:) no wiec rajstopy kupila w h&m z dzialu divided…z przeceny! byly ostatnie i sa troche male ale jakos daje rade:D:D a w pumpach mi nie zimno (tzn. nie az tak zimno:D) bo zalozylam rajstopy;p no i nad morze…zapraszam:) serioo moge przenocowac:)
Estera
8 stycznia 2009 at 18:58Jejku.. to zdjecie robilas w taki mroz? Czego sie nie robi dla szafy.. 🙂 Uwielbiam takie marynarki.. marzy mi sie taka dluga zakrywajaca pupe.. Fajnie wyglada w polaczeniu z tymi legginsami 🙂
cynamonki
9 stycznia 2009 at 19:55Mnie też podoba się 'odkryta’ pupa w legginsach. Chociaż sama mam opory przed wyjściem tak na ulicę. Po pierwsze dlatego, że moja sylwetka jest jaka jest, po drugie pewnie wiele osób pomyślałoby, że zapomniałam jeszcze coś na siebie ubrać.
P.S. Właśnie dostałam paczkę z mokrymi legginsami 😀
Gia
9 stycznia 2009 at 20:28świetne zestawienie! ale czy nie jest Ci trochę zimno?
ah, uwielbiam styl Moss, Miller,bardzo ciekawy ma również Nicole Richie.
czy mogę dodać na moją stronę, adres twojej? – wolę zapytać.. 😉 pozdrawiam
konti
9 stycznia 2009 at 22:51faktycznie nonszalacko bardzo to wyszło, top+legginsy-strzal w dzieisatke natomiast torebka nie bardzo mi do gustu przypadła
PrettyInBlack
10 stycznia 2009 at 01:34I love the outfit in your „Unnatural Fur” post. It’s very chic.
Abbey at MilkChildren
11 stycznia 2009 at 12:33Goodness, I love you tights!
Arissa
11 stycznia 2009 at 22:10Świetnie wyglądasz ! Ładnie wyglądają Ci nogi w tych legginsach, Ja mam niby latexowe z Cubusa i aż tak się nie świecą a chciałabym takie z większym połyskiem
ADDICTED
13 stycznia 2009 at 16:50wymarzyłam sobie top cekinowy ale chciałabym go znaleźć w sh żeby był oryginalny:) Chociaż duże prawdopodoboeństwo, że jak już go jakimś cudem znajdę to będzie z sieciówki ale przynajmniej wtedy będzie tańszy:)No i w rzeszowie jak narazie nie widziałam takie, który by mi się spodobał może dlatego, że najfajniejsze sklepy mają dopiero otworzyć:)
Super wyglądasz w tych leginsach – nie każdemu w nich ładnie ale Tobie jest i to bardzo:)
HoneyBunny
17 stycznia 2009 at 15:56jeden z moich ulubionych Twoich zestawow:) pieknie wygladasz:))
Podszewka
20 stycznia 2009 at 12:28Wyglądasz reeeeeeeeeeweeeelacyjnie. Sexownie i rockowo 😉 to co ostatnio uwielbiam !!! Pozdrawiam