Długo szukalam żakietu w biało czarne paski, odkad zobaczylam go tu, tu , tu i tu. Ten wprawdzie kupiłam bez przekonania, ale przemówila do mnie jego cena. Od razu miałam pomysł, że najlepszym tłem dla niej będą czarne ubrania, chociaż pewnie niedługo dodam do niej jakis bardziej szalowy dodatek. Do maxi skirt musiałam się przekonywać przez rok, ale było warto, bo spódnica wygląda bardzo efektownie. Dawno nie byłam w second handzie, co zreszta zauwazyliscie , i dzisiaj poszczescilo mi się i moglam skreslic z mojej listy must have az 5 rzeczy, ale o tym w kolejnych postach.
ENGLISH VERSION: Since I’ve seen a black and white striped blazer (here, here and here) I couldn’t get it out of my head and I’ve been looking for one for ages. I wasn’t 100% sure when buying the one I’m wearing, but the price convinced me. The immediate idea was to wear it with black and white clothes, although I think I might wear it with some crazy accessory some time soon. When it comes to the maxi skirt, it took me a year to make myself like them, but it’s worth it as it looks stunning. It’s been a long time since I last was in a secondhand shop, as you’ve probably noticed, but today I got lucky in one of them and I could cross out 5 items from my must have list. You’ll find more about that in the next posts. by Honey Bunny
59 komentarzy
Anonymous
29 marca 2010 at 17:28w jakiej cenie byla ten zakiet? 🙂 maxi skirt naprawde fajnie!
ann.
29 marca 2010 at 17:28bardzo efektownie :)! jesteś wysoka więc maxi skirt są jak najbardziej dla ciebie stworzone :):)
i chyba mamy takie same botki na koturnie :*
:*
Anonymous
29 marca 2010 at 17:42nie pasują Ci te okulary bardzo.
Kasica
29 marca 2010 at 17:51Do Twojej figury maxi skirt jak najbardziej:)
Anonymous
29 marca 2010 at 18:05Kurczę, mam wrażenie, że coś nie gra. Może to te okulary, a może czarna bluzka zlewająca się ze spódnicą, zlewającą się z butami? Sama nie wiem.
Anonymous
29 marca 2010 at 18:10świetny żakiet a cały zestaw genialny ;]
http://szafa-danki.blogspot.com/
playwithfashion
29 marca 2010 at 18:27Świetna całość i nowe modowe rozwiązania. To mi się podoba!!! Super marynarka i spódnica bomba!!! Mega zestaw!!!
oliwka
29 marca 2010 at 18:41spódnica jest boska!
Anna-nie-Maria
29 marca 2010 at 18:48Zobacz, ktoś „ukradł” twój pomysł na torebkę-gazetę:
http://www.snobka.pl/artykul/8433/kopertowka_paparazzi
🙂
Anonymous
29 marca 2010 at 19:00dawno kupiłaś marynarkę?
Przygunia
29 marca 2010 at 19:05oj mnie nie przekonuje materiał tej marynarki. a poza tym jakoś nie lubie takich spódnic:) ale okólarków z lumpa zazdroszcze:)
bessnel
29 marca 2010 at 19:12Też kupiłam sobie ostatnio w sh maxi skirt! Tylko szarą 🙂
Fajnie, ze znalazłaś w Warszawie godne uwagi second handy 🙂
...Iww...
29 marca 2010 at 19:14Żakiet jest cudny 😀 sama chciałam mieć taki w paski 😉 nie lubię takich długich spódnic, ale u ciebie nawet nieźle to wygląda
No Life Till Leather
29 marca 2010 at 19:23Dla mnie całość jest świtna!
Malena
29 marca 2010 at 19:23Dziś jest bossssko! Długa spódnica wygląda zachwycająco i miło zaskoczył mnie fason żakietu. Taki nietypowy. Ogromny plus za ten zestaw:)
agata
29 marca 2010 at 19:25nie podobają mi się spódnice tej długości. marynarka ładna, ale miała dziwny, lejący materiał, gdy ją widziałam w sklepie. a okulary fajne.
Anonymous
29 marca 2010 at 19:40zdecydowanie lepiej wyglądałabyś w mini!! pozdrawiam 😉
6roove
29 marca 2010 at 19:51wow, wyglądasz całkowicie inaczej niż zwykle 🙂 bardzo mi się podoba, buty są kapitalne
dobrze Ci w tej marynarce
SKUNK funk.
29 marca 2010 at 19:52Love your wedges !
Anonymous
29 marca 2010 at 19:58tak mi się skojarzyło, ale pozytywnie oczywiście!
http://www.youtube.com/watch?v=qGLXpIojJkg
;*
-O
photo finish with a pretty face
29 marca 2010 at 20:03calkiem niezle wygladasz w tej spodnicy 🙂
ROMANTIC RAPUNZEL
29 marca 2010 at 20:06to twoj najlepszy zestaw!
supersupersuper<3
Anonymous
29 marca 2010 at 20:09Ten zestaw jest inny niż zwykle, ale wyglądasz świetnie, bardzo oryginalnie! Okulary są efektowne, lecz chyba rzeczywiście nie do końca ci pasują ;).
Anonymous
29 marca 2010 at 20:12Niestety, ta stylizacja kompletnie mi się nie podoba. Chyba wina tej spodnicy… jestes taka szczuplutka a ona Ci nienaturalnie biodra poszerza.
Addicted
29 marca 2010 at 20:45pierwszy raz zestaw jakoś do mnie nie przemawia, pewnie dlatego, że bardzo nie lubię maxi dress – na nikim, moim zdaniem nikt w nich dobrze nie wygląda. Ale żakiet mi się bardzo podoba 🙂
Talia
29 marca 2010 at 21:23Wydawać by się mogło, że do Twojej figury tego typu sukienka/spódnica będzie wyglądać cudownie, no ale trochę się zawiodłam. Wydaje mi się, że powinnać rozjaśnić góre. No ale to tylko moje zdanie. Jeśli się tak dobrze czujesz, to nie sugeruj się 😉
Marynarka pierwsza klasa. Ciezko jest zestawić takie wyraziste pasy z czymś sensownym. Więc najlepszym rozwiązaniem jest coś neutralnego, tak ja to zrobiłaś. I nie zasłaniałabym okularami ładnej buzi, bo psują całość.
Anonymous
29 marca 2010 at 21:38bardzo fajnie 😉 ta sukienka skojarzyła mi się ze stylem WhereDidUGetThat 😉
kiwaczek2
29 marca 2010 at 22:03mi też coś ta spódnica nie leży. ale wg mnie to jesteś raczej za szczupła do niej;)
i wiesz co, chyba ten kubraczek lepiej by właśnie z jakimś żywym kolorem wyglądał. chyba, no nie;)
Ewelka
29 marca 2010 at 22:46Blezer jest cudowny!
becka
29 marca 2010 at 22:47this blazer is amazing! you can use it with a lot of things 🙂
Anonymous
29 marca 2010 at 22:51wolałabym tą straszną spódnicę zamienić na spodnie. po prostu nie umiem wyzbyć się tego skojarzenie, długa spódnica – albo stara baba/albo ktoś totalnie niestylowy, totalnie aseksualna. No maxi skirt są tak straszne, że aż nie umiem tego wyrazić! 😉
ale marynarka świetna.
natalie.
lavender summer
29 marca 2010 at 22:53Fajnie, ale chyba wolę Cię w pastelach :>
Pani Niemodna
29 marca 2010 at 22:59Faktycznie spódnica bardzo efektowna !
Anonymous
29 marca 2010 at 23:07a mnie się z kolei marynarka nie podoba, fason jest straszny! ale w maxi skirt wyglądasz ładnie 🙂
Anonymous
29 marca 2010 at 23:17Taki zestaw nie pasuje do twojego typu urody. Jesteś w nim jakaś przerysowana… Zdecydowanie lepsza byłaby mini lub ta spódnica, ale skrócona do długości za kolano (byłoby elegancko i seksownie). Maxi dress tak, ale jako szeroka, kolorowa letnia sukienka na ramiączkach. W tej spódnicy niestety wyglądasz jak czarna wdowa…
blu
29 marca 2010 at 23:33dlaczego ludzie az tak nie lubią długości maxi? moze faktycznie ta spodnica moglaby być ciut szersza na dole, wtedy biodra by się tak nie odznaczały, ale moim zdaniem nie jest źle 😉
jane
30 marca 2010 at 01:04żakiet jest absolutnie świetny! 🙂
Anonymous
30 marca 2010 at 02:01ugh, pierwszy raz sie wypowiem tutaj – weszłam w komentarze, żeby poczytać zasłużone zachwyty, a tu nic.
Nie bardzo przepadam za Twoimi stylizacjami, wydają mi się na siłe modne i naćkane (mam nadzieje, że nie weźmiesz tego do siebie, to tylko kwestia gustu :)). Taki zlepek ostatnio rzuconych ciuchów w H&M i Primarku.
Ale tutaj pierwszy raz stwierdziłam ŁAŁ. I to właśnie przez tę spódnicę. Też zawsze myślałam, że to szczyt bezguścia, ale wyglądasz w niej świetnie! Też chcę taką!
Megs
30 marca 2010 at 09:16Spodnica naprawde jest swietna… wygladasz nietuzinkowo 🙂
Bardzo mi sie podoba!
AnnaLisa
30 marca 2010 at 09:41żakiet boski ja też taki chcę :))) ale reszta stroju do mnie nie przemawia
Fuksjanna
30 marca 2010 at 10:06Nad maxi spódnica też myślę od dłuższego czasu i widząc Twój zestaw po prostu teraz już nie ma odwrotu!:D NO i do tego ten boski żakiet! Jest szał:D
la_comadreja_roja
30 marca 2010 at 12:16wow, najlepsza stylizacja od b. dawna! super awangard z ta maxi no i zakiet bardzo mi sie podoba.
Anonymous
30 marca 2010 at 13:45wg mnie nie wygląda to dobrze.. jest bezkształtne. ale każdy może mieć swoje zdanie;)
Ani
30 marca 2010 at 15:49dzisiejszy zestaw świetny! 🙂
Anonymous
30 marca 2010 at 16:20nie wyszłabym tak na ulicę 🙂 masakra jakaś 🙂 nic do siebie nie pasuje. pozdrawiam
tenebris
30 marca 2010 at 16:30Świetny żakiet – wg mnie ładniejszy od tych z pokazanych przez Ciebie zdjęć 😉
Bardzo ci ładnie w paskach.
Panna Flo
30 marca 2010 at 17:24genialny żakiet! ja mam podobny do tego w drugim zamieszczonym przez ciebie linku ;P
Tulip
30 marca 2010 at 19:48Co prawda ja osobiście nie jestem przekonana do maxi skirt, ale Ty wyglądasz ciekawie. Bardzo fajny żakiet, sama miałam zamiar kupić podobny 😉
Anonymous
30 marca 2010 at 19:57już niedługo koniec konkursu 🙂 dużo zgłoszeń się pojawiło?:)
choclair
30 marca 2010 at 21:56heh ja chyba nigdy nie założę takiej spódnicy, ale Ty, o dziwo, wyglądasz w niej dobrze(:
Karolinea
30 marca 2010 at 21:57świetnie wyglądasz 😉 bardzo podobają mi się twoje stylizacje
Karolinea
30 marca 2010 at 22:02świetnie wyglądasz 😉 uwielbiam twoje stylizacje
TARA
30 marca 2010 at 22:14minimalizm ,to jest to:))
Anonymous
30 marca 2010 at 23:15Wywal tą tandetną „channelkę”, masz je chyba we wszystkich kolorach. Ani to ładne ani ciekawe, wszystkie tak zwane „blachary” już dawno się w nie zaopatrzyły. Tyle jest ciekawych, nie tak opatrzonych torebek.
Co do stroju- podoba mi się bardzo, zwłaszcza spódnica.
gosia
30 marca 2010 at 23:28ciekawa długość spódnicy
avenue-of-fashion
31 marca 2010 at 14:49genialny żakiet! Stylizacja robi wrażenie…
missminimalisst
31 marca 2010 at 23:05buu, spódnica nie wygląda korzystnie…strasznie ciężki ten dół.
charlize mystery
1 kwietnia 2010 at 00:14Anonimowy 17:28 60 zl po przecenie ze 100
Anonimowy 19:00 2 tygodnie temu
bessnel w wawie jeszcze nie znalazlam, te rzeczy kupilam w niemczech 🙂
Anonimowy 21:38 bardzo lubie jej bloga:)
Anonimowy 19:57 bardzo duzo 🙂 wybor bedzie trudny:)
Anonimowy 23:15 ja mam ja w 1 kolorze, czytaj prosze podpisy pod zdjeciami 😉
Anonymous
7 stycznia 2011 at 20:20Można gdzies jescze dostać tak Żakiet?