BADGLEY MISCHKA
Zdecydowanie najpiękniejszy pokaz NYFW, na którym miałam okazję być. Większość zaprezentowanych rzeczy mogłabym mieć w szafie. Projektanci postawili w swojej kolekcji głównie na sukienki. Spośród nich możemy wyróżnić trzy kroje – maxi, ołówkowy oraz rozkloszowany. Jedwabie, satyny i aksamit sprawiły, że projekty wyglądały niesamowicie. Kolorami dominującymi okazały się krem, złoto i czerń. Ku mojemu zaskoczeniu pojawił się też motyw panterki. Wiosenno- letni trend przejdzie więc na jesień. Najbardziej z całego pokazu (poza sukienkami) urzekły mnie futrzane czapki i kominy. Idealnie dopełniały zaprezentowane zestawy.
Tak piękne, ręcznie wykonane rzeczy na pewno będą warte swojej ceny.
14 komentarzy
Natalia
12 lutego 2014 at 20:58Zdecydowanie mój ulubiony duet projektantów .
basia
12 lutego 2014 at 21:01Przepiękne!!!!!!!!!
niesiaczek
12 lutego 2014 at 21:06przepiekne kreacje. Karolina, swietna relacja! Chyle czola.!
Olfaktoria
12 lutego 2014 at 22:14Zgodzę się z Tobą – ten pokaz na mnie zrobił również największe wrażenie. Połączenie kolorów, kroje i wzory są naprawdę zachwycające 🙂 Świetna fotorelacja !
yoshee
12 lutego 2014 at 22:38Ja tez sie z Tobą zgadzam w 100% . Piękna kolekcja!♡
Gosia
12 lutego 2014 at 22:47super, strasznie mi się podoba….uwielbiam taki styl 😉 pozdrawiam goraco
LenaMagdaSpot
12 lutego 2014 at 22:48Niektóre kreacje przepiękne, niektóre jak dla mnie nieco babciowato-ciotkowate 😉
Ada
12 lutego 2014 at 23:45Nosiłabym WSZYSTKO!! 🙂 przepiękna kolekcja 🙂
Monika
12 lutego 2014 at 23:58Od razu nasunęło mi się skojarzenie z obrazami Gustawa Klimta, a szczególnie ze słynną „Złotą Adelą”. Czy wiadomo może coś o inspiracjach projektanta? Ciekawa jestem czy moje przypuszczenia są słuszne 🙂 Pozdrawiam i dziękuję za relację z pokazu!
Ida
13 lutego 2014 at 13:57Miałam identyczne skojarzenie, coś musi w tym być. 🙂
ivy
13 lutego 2014 at 08:47Przepiękne! Wszystko mi się podoba!!
birkin
13 lutego 2014 at 09:08zakochałam się w tej kolekcji… dzięki Karolino.
Elisabeth Brzeski
13 lutego 2014 at 09:23Delikatny roz ladnie komponuje z blekitem spodnie. Gdyby tylko te spodnie mialy troche mniejsze rozdarcia i gdyby byly porzadnie wyprasowane calosc wygladalaby dosc ciekawie. Ogolnie podobne jak u Atlantyk-Pacyfik. Pozdrawiam:):)
magda
13 lutego 2014 at 14:51bez wiekszego szału byłi lepsi aczkolwiek wszystko do „chodzenia”