CHANEL Le Rouge Collection N°1- prezentacja jesiennej kolekcji

W styczniu zeszłego roku, świat obiegła informacja o tym, że nową dyrektor kreatywną makijażu w marce Chanel zostanie Lucia Pica, włoska makijażystka mieszkająca w Londynie, która swoje umiejętności doskonaliła pod okiem Charlotte Tilbury (brytyjskiej królowej makijażu) byłej dyrektor kreatywnej Heleny Rubinstein. Następnie współpracowała z największymi fotografami świata, na czele z Mario Testino oraz modelkami takimi jak Kate Moss czy Gisele Bundchen.
Półtora roku po przejęciu sterów w Chanel, do sprzedaży trafia jej pierwsza kolekcja – CHANEL Le Rouge Collection N°1 by Lucia Pica, której twarzą została ambasadorka marki Kristen Stewart.

Kilka dni temu miałam okazję z bliska zobaczyć całą kolekcję oraz poznać Dominique’a Papadopoluosa, makijażystę Chanel. Nawet nie wiecie jak zrobiło mi się miło, kiedy Dominique witając się ze mną pochwalił mój makijaż! Komplementy z ust takiego mistrza to coś niesamowitego!

W kolekcji, która oparta jest na czerwieni znajdziecie dwa lakiery do paznokci Le Vernis- 528 ROUGE PUISSANT oraz transparentny top coat – 530 ROUGE RADICAL, który po nałożeniu na niepomalowaną płytkę paznokcia, daje pomarańczowy odcień.

O piękny kolor naszych ust mają zadbać trzy odcienie kredek:

57 – ROUGE PROFOND

97 – DÉSIR oraz

98 – SÉDUCTION

a także sześć odcieni pomadek:

168 – ROUGE INGÉNUE

169 – ROUGE TENTATION

56 – ROUGE CHARNEL

57 – ROUGE FEU

58 – ROUGE VIE oraz

59 – ROUGE AUDANCE.

Nowością są tu płynne, matowe pomadki! To zdecydowanie moje odkrycie.

W kolekcji nie mogło zabraknąć różu – tym razem w ciepłym, delikatnym kolorze 320 – ROUGE PROFOND. Dominique zaprezentował go na mnie podczas prezentacji:) Mimo intensywnego koloru w opakowaniu, na twarzy wygląda wyjątkowo subtelnie.

Makijaż oczu będziecie mogły wykonać przy użyciu palety cieni LES 4 OMBRES 268 – CANDEUR ET EXPÉRIENCE (moim faworytem z czwórki jest bordowy cień, który przepięknie wyglądał na modelce, którą malował Dominique. O dziwo nie dał on efektu zmęczonych oczu lecz pięknie wprowadził nas w jesienny klimat. Chętnie zobaczę jak będzie wyglądał do moich blond włosów) oraz dwóch cieni w kremie – ILLUSION D’OMBRE 128 – ROUGE BRÛLÉ i ILLUSION D’OMBRE VELVET 132 – ROUGE CONTRASTE.

Całość kolekcji uzupełniają ołówki STYLO YEUX WATERPROOF w dwóch wariantach – 928 – EROS oraz 929 – AGAPÉ, a także czarna maskara z bordowym wykończeniem- DIMENSIONS DE CHANEL 40 – SUBVERSIF.

A tutaj mój look z prezentacji. Klasyka w nowoczesnym wydaniu. W tym tygodniu ta stylizacja pojawi się na blogu 🙂

Słodkości na evencie też nawiązywały do kolekcji Chanel.

Na evencie została również zaprezentowana kolekcja gwiazdkowa. Róż jest zdecydowanie moim faworytem.

Dajcie znać co najbardziej Wam się spodobało i co przygarnęłybyście do swojej jesiennej kosmetyczki? A może bardziej spodobała Wam się zimowa kolekcja? Jestem ciekawa Waszej opinii!