13 grudniowych umilaczy – Końcówka roku potrafi zmęczyć. Pracy jest jeszcze więcej niż w inne miesiące, a czasu jakby mniej. Poza tym już o 15 robi się ciemno, więc ma się wrażenie, że dzień się już kończy, a nic nie zrobiliśmy! Nie wspomnę już o tym, że trzeba przygotować całą masę rzeczy na Święta. Jak więc nie zwariować w tym czasie i w dobrym nastroju dotrwać do Wigilii? Mam na to swoje sposoby! Poniżej znajdziecie krótką listę moich grudniowych umilaczy.
1)Czekolada
Rzeczą, która jest w stanie umilić mi każdy, nawet najbardziej deszczowy, pochmurny i zimny grudniowy dzień jest czekolada (pod każdą postacią!), dlatego kiedy tylko usłyszałam, że będę miała możliwość wybrania się do fabryki Wedla na małą lekcję z dekorowania ich kultowych torcików bardzo się ucieszyłam. W końcu ‘Charlie i fabryka czekolady’ to nie przypadek, co nie? Swoją drogą park Skaryszewski, który znajduje się tuż obok fabryki jest jednym z moich ulubionych właśnie dzięki niej, a to dlatego, że zapach czekolady niesie się po nim każdego dnia. Mieliście okazję poczuć go w powietrzu? Jeśli nie koniecznie wybierzcie się tutaj na spacer.
Mimo że miałam już okazję być w fabryce wcześniej to pierwszy raz trafiłam na piętro (jedno z pięciu), na którym produkowane są wspomniane torciki. Wizyta w takim miejscu wiąże się z założeniem ślicznego, białego fartucha oraz czepka ochronnego na włosy – względy higieniczne przede wszystkim! Niestety moje zdjęcie w tym stroju gdzieś się ‘zapodziało’. Jeśli uda mi się je odnaleźć na pewno Wam je pokażę! 😉
Wróćmy jednak do zwiedzania- byłam bardzo zaskoczona kiedy zobaczyłam, że każdy z torcików jest ręcznie dekorowany. Panie, które się tym zajmują, mają w tym niebywałą wprawę. Jeśli dobrze pamiętam to każda z nich na godzinę dekoruje około 50 torcików i każdy z nich wygląda identycznie!
Kiedy już przyjrzałam się jak to robią profesjonalistki, wtedy zabrałam się za dekorowanie własnych torcików. Święta tuż tuż, więc motyw choinki i spadającej gwiazdy był tym najchętniej przeze mnie wykorzystywanym. Renifery rysuje się o wiele ciężej, więc wolałam uniknąć artystycznej katastrofy:) Jak na pierwszy raz poszło mi chyba całkiem nieźle, jak sądzicie?
Po dekorowaniu czułam jednak lekki niedosyt- trwało zdecydowanie za krótko, dlatego wracając do domu zajrzałam do jednej z pijalni Wedla i kupiłam nieudekorowane torciki oraz pisaki z czekoladą. Dzięki temu w domu mogłam stworzyć słodkie prezenty dla moich bliskich i w pełni wyżyć się artystycznie. Jeśli nie macie pomysłu na mikołajkowe prezenty to taki spersonalizowany torcik na pewno sprawi komuś uśmiech! A jeśli macie dzieci to założę się, że pisaki z czekoladą będą ciekawsze niż zwykłe kredki. Jestem ciekawa czy powstaną z tego jakieś dzieła czy wcześniej opróżnicie zawartość pisaków sami.
2)Pierniczki
Równie dużo zabawy czeka na Was podczas robienia świątecznych pierniczków! Wyrabianie ciasta, potem wycinanie przy pomocy foremek ulubionych kształtów, a na koniec wpatrywanie się w piekarnik kiedy w końcu będą gotowe. Nie wspomnę o pięknym zapachu, który niesie się w tym czasie po domu. Darmowa aromaterapia gwarantowana!
3)Oglądanie świątecznych filmów
Kiedy pierniczki będą w piecu, spokojnie możemy obejrzeć jakiś ulubiony, świąteczny film. W końcu, kto powiedział, że Kevina można oglądać tylko w wigilię? Pamiętajcie tylko by na czas wyciągnąć Wasze wypieki z piekarnika.
Jeśli tak jak ja lubicie perypetie Kevina, zapraszam Was na małą podróż jego śladami po NY. Zerknijcie tutaj.
4)Skarpety + kapcie
Oczywiście oglądanie filmu musi mieć odpowiedni klimat. Nie możecie zapomnieć o ciepłych skarpetach i kapciach. Słyszałam, że „znacząco wpływają na obniżenie stresu” i potrafią zrelaksować równie dobrze jak gorąca kąpiel 🙂
F&F– piżama, kapcie | AHOJ SHOP ozdoby świąteczne, drewniana podkładka | MARKS&SPENCER ciastka
5)Jarmarki Świąteczne
Jedną z rzeczy, która skutecznie umila mi grudniowe dni, już od kilku lat, są jarmarki Bożonarodzeniowe. Klimat jaki na nich panuje jest niesamowity. Poza tym można tam spróbować wielu regionalnych przysmaków z całej Polski. Kanapka ze smalcem i kiszonym ogórkiem oraz grzane wino nigdzie nie smakuje lepiej!
6)Czerwony lakier do paznokci
Nie wiem jak Was, ale mnie odpręża malowanie paznokci. W grudniu moim obowiązkowym kolorem jest głęboka czerwień, która kojarzy mi się ze Świętami-najprzyjemniejszym okresem roku. Aktualnie mój ulubiony kolor to „My love” od Semilaca. Tutaj możecie przyjrzeć się mu bliżej.
7)Zimowa herbata
Malowaniu paznokci zawsze towarzyszy jedna z zimowych herbat. Ta z pomarańczą, konfiturą malinową (domową!)i cynamonem należy do moich ulubionych. Jestem ciekawa jakie Wy smaki wybieracie?
8)Świąteczne swetry
Grudzień to miesiąc noszenia świątecznych swetrów. Renifery, śnieżynki i inne świąteczne motywy mile widziane. Czy takie wzory nie poprawiają Wam humoru?
Swetry- F&F
9)Dekorowanie domu
Wiecie co jeszcze potrafi mi umilić grudniowy dzień? Możliwość udekorowania mieszkania świątecznymi ozdobami. Lampki, światełka, bombki, choinka, czerwony obrus, świece, to wszystko nadaje mieszkaniu zupełnie innego klimatu. Do tak przystrojonego wnętrza wraca się z uśmiechem.
10)Zimowa playlista
Jeśli jeszcze dodamy do tego klimatyczną muzykę to nasze samopoczucie na pewno będzie doskonałe! Dajcie znać jakie przeboje najbardziej kojarzą Wam się ze Świętami? Czy przypadkiem nie jest to “Last Christmas”?
11)Kupowanie prezentów
Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam kupować świąteczne prezenty swoim bliskim. Możliwość sprawienia im radości jest dla mnie czymś wyjątkowym, dlatego tego punktu nie mogło zabraknąć na mojej liście.
12)Zimowa kolekcja kosmetyków Chanel
Przy okazji robienia prezentów rodzinie nie możemy zapomnieć o sobie. W końcu po całym roku i nam należy się coś od życia. Zimowa kolekcja kosmetyków Chanel na pewno zwróci Waszą uwagę.
13)Książki + koc
Kiedy już będzie nam brakowało sił możemy usiąść wygodnie w fotelu, okryć się ulubionym kocem, wziąć do ręki dobrą książkę i trochę się odprężyć.
Jestem ciekawa jakie Wy macie sposoby na umilenie sobie mroźnych, grudniowych dni? Dajcie znać w komentarzach!
24 komentarze
ela
2 grudnia 2016 at 09:47Przede wszystkim piękne fotografie. Świąteczny klimat wkradł się d rzeczywistości już jakiś czas temu za sprawą dekoracji sklepowych, jednak przygotowania świąteczne zaczynam w zasadzie do mikołajek. Domowy odpoczynek nieodzownie łączy się z herbatą z pomarańczą lub z sokiem malinowym i ciastem marchewkowym z korzennymi przyprawami. Obciachowy świąteczny sweterek i najlepiej czerwone skarpetki z reniferkami wieczorem nastrajają do czytania i miłego relaksu.
Rozmarzyłam się. Dziękuję :*
Tekstualna
2 grudnia 2016 at 10:07Kakao z mlekiem kokosowym, waniliowa świeczka, kryminał, gorąca kąpiel i chilli zet soul <3
Zielona Karuzela
2 grudnia 2016 at 13:19Ja marzę aby w tym roku wreszcie odwiedzić jakiś świąteczny jarmark 🙂 Na wspólne pieczenie pierniczków, grzane wino, ubieranie choinki i świąteczne swetry jestem umówiona za tydzień z przyjaciółmi 🙂 Wszystko oczywiście przy dźwiękach „Last christmas” Może kicz ale wszyscy przebieramy nogami z niecierpliwości 🙂
Pozdrawiam ciepło
Karolina Z Zielona Karuzela
Hania Ananas
2 grudnia 2016 at 13:22Świetna ta podkładka z „plastra” drewna. Jakiś czas mnie nie było na Twoim blogu, a tu fotki coraz ładniejsze :))
Charlize Mystery
4 grudnia 2016 at 14:05Staram się by zdjęcia były z każdym postem jeszcze lepsze, ciekawsze:)!
Anna
2 grudnia 2016 at 13:42Karolino, dawno kupowałaś piżamę z F&F? Świetna 🙂
Charlize Mystery
4 grudnia 2016 at 14:06Piżamę kupowałam tydzień temu, powinnaś ją bez problemu znaleźć w sklepach:)
Anna
4 grudnia 2016 at 16:59Dziękuję za odp. 🙂
ania
2 grudnia 2016 at 13:56ten post jest przepiekny!
Angieness
2 grudnia 2016 at 15:00Oo tak! najpiękniejszy czas w roku <3
Zosia
2 grudnia 2016 at 15:24Karolina, powiedz proszę gdzie kupiłaś sweter w róże? Jest meega!
Charlize Mystery
4 grudnia 2016 at 14:07Sweter jest z H&M, kupiłam go mniej więcej miesiąc temu:)
Michalina
2 grudnia 2016 at 16:07Przepiękne, klimatyczne zdjęcia. Super że posty ostatnio częściej się pojawiają 🙂
Ness
2 grudnia 2016 at 18:57Kochana gdzie można zakupić w Polsce (najlepiej online) produkty Chanel? Wszędzie są dostępne ale …marne podróbki 🙁
Charlize Mystery
4 grudnia 2016 at 14:09Najlepiej wybrać się do Douglas’a. Na stronie internetowej niestety nie prowadzą sprzedaży Chanel:(
KASIA
11 grudnia 2016 at 08:52Od wczoraj Douglas wprowadził Chanel w internetowej sprzedaży <3
Marta
3 grudnia 2016 at 12:25Karolina gdzie można kupic sweterki świąteczne? z góry dziękuję:)
Charlize Mystery
4 grudnia 2016 at 15:53Swetry ze świątecznymi motywami są dostępne w prawie każdej sieciówce zaczynając od H&M, przez Bershkę po Reserved i Medicine na Mango kończąc.
Sonia
3 grudnia 2016 at 17:53Te kapcie uwielbiam! <3
Olga
5 grudnia 2016 at 13:37Fantastyczne pomysły, aaależ mi się zamarzył taki torcik Wedlowski 🙂 Mój stały sposób na umilanie grudniowych dni to słuchanie muzyki — uwielbiam świąteczne albumy King’s Singers, „Dziadka do orzechów”, i amerykańskie klasyki z lat 50. (Bing Crosby! <3)
Bardzo dużo czasu spędzam też na poszukiwaniu prezentów dla najbliższych — już od dawna staram się kupować je przede wszystkim w sklepikach moich ulubionych muzeów. Tam naprawdę można znaleźć wszystko, dla każdego! Jeśli szukacie inspiracji, zapraszam do przeczytania najnowszego posta na moim blogu: https://yourmuseumassistant.com/2016/12/04/christmas-gifts-selection-by-museum-assistant/
Pozdrawiam ciepło:)
Olga
Grażyna
6 grudnia 2016 at 11:27Uwielbiam wszystkie te umilacze 🙂 szkoda że mam tak mało czasu na ich stosowanie:(
ANN
7 grudnia 2016 at 09:18Last Christmas i Kevin to zdecydowanie symbole grudnia. Mi z pewnością duża ilość śniegu umili Święta. Marzy mi się w końcu biała wigilia, a nie chlapa i błoto.
moni
7 grudnia 2016 at 14:05Manolo w swetrze boski 🙂
Kamila
10 grudnia 2016 at 12:00Dopiero niedawno odkrylam Twrgo bloga! Jest cudowny!