Na początku lutego, minęły równo dwa lata odkąd wprowadziliśmy się do naszego mieszkania. W tym czasie zdążyłam pokazać Wam już wszystkie pomieszczenia i sposób w jaki je urządziłam. Na sam koniec został balkon, który przez ponad dwa lata traktowaliśmy jako składzik, a zimą jako dodatkową lodówkę na Święta Bożego Narodzenia. Latem częściej od nas, siedział na nim Manolo, wygrzewając się na słońcu. Możliwość podróżowania, normalnego wychodzenia z domu sprawiła, że kompletnie nie docenialiśmy znaczenia balkonu. Moi rodzice śmiali się, że nie jest nam zupełnie potrzebny, skoro wcale z niego nie korzystamy.
Tak właśnie było, ale na swoje usprawiedliwienie mamy to, że sposób w jaki wykończył go deweloper kompletnie nam się nie podobał. Na podłodze były szare, smutne kafelki, płyta oddzielająca nas od balkonu sąsiada miała fatalny kolor, a szklane, przezroczyste obramowanie sprawiało, że wszystko co mieliśmy na balkonie, było widoczne z zewnątrz. Jednym słowem zerowy klimat, by spędzać tam więcej czasu. Zamiast inwestować w tę przestrzeń, woleliśmy wyjść do parku czy wyjechać za miasto. Dopiero sytuacja z pandemią sprawiła, że przy ograniczonej możliwości wychodzenia z domu, doszliśmy do wniosku, że najwyższy czas doprowadzić balkon do takiego stanu, by przebywanie na nim było przyjemnością.
Osłonka na doniczkę- IKEA
Zaczęliśmy od przyczepienia wokół barierek osłonki ze sztucznych liści, dzięki czemu, w letnie miesiące nikt nie będzie musiał oglądać już naszego prania na balkonie. W wystrój przez przypadek wpasował się też retro rower Adiego 🙂
Poszewki na poduszki, koc- H&M Home | Lampion- JYSK | Suszone kwiaty, pampasy- Giełda kwiatowa
Drugą rzeczą za którą się zabraliśmy było zamontowanie bambusowej maty na płycie oddzielającej nasz balkon od sąsiada. Dzięki temu zasłoniliśmy jej niezbyt ciekawy kolor. Znajdziecie ją w Castoramie za 50 zł.
Dywan- Westwing | Stół, taca – IKEA | Lampiony, deska – H&M Home | Miski- Nusa
Na koniec zostało najważniejsze. Zimne, szare i brzydkie płytki zamieniliśmy na ciepłe i przyjemne deski z kompozytu w kolorze naturalnego drewna. Te trzy zmiany sprawiły, że balkon nabrał zupełnie nowego wyglądu, a ja miałam teraz pole do popisu z dodatkami.
W ciągu ostatnich dni, przygotowałam dla Was trzy rodzaje wystroju, które mają pokazać Wam, jak w szybki i niedrogi sposób można przy pomocy wspomnianych dodatków zmienić całkowicie wystrój balkonu i dostosować go do swoich potrzeb. W tym wpisie pokażę Wam zdjęcia w stylu boho.
Makrama- OBI
Całość będzie opierała się na ciepłych kolorach – beżach i brązach z dodatkiem bieli. W rogu balkonu stanął wazon z pampasami o dwóch wysokościach. Spryskałam je lakierem do włosów, dzięki czemu nie są rozwiewane przez wiatr.
Na bambusowej ściance powiesiłam makramę oraz trzy duże, suszone liście z giełdy kwiatowej.
Osłonka na doniczkę- Giełda kwiatowa | Lampion- H&M Home
Na skrzyni, do której chowamy elementy wystroju, gdy zapowiadane są deszcze lub duży wiatr, ułożyłam beżowy koc, a na nim postawiłam ratanowy lampion, małą lawendę oraz drugi, tym razem drewniany lampion.
Na sofie pojawiło się dużo poduszek, które dodają przytulności, kolejny koc z frędzlami oraz lampki, które spora część z Was będzie pamiętać z poprzedniego mieszkania, kiedy wisiały na lustrze w przedpokoju.
Ważnym elementem tego wystroju jest również okrągły, dwustronny dywan w azteckie wzory. Obok stolika znalazło się miejsce na materiałowy kosz, w którym przechowuje dodatkowe koce.
Miska, sztućce- Nusa Store
Na samym stoliku natomiast postawiłam wiklinową tacę oraz dwa kolejne lampiony plus dwie miski po wydrążonym kokosie.
Druga strona balkonu to królestwo kwiatów. Tutaj największą uwagę zwraca ogromna lawenda, która przepięknie pachnie. Poza lawendą kupiliśmy jeszcze pelargonie, dzwonki, hortensję i goździki. W tym roku postawiliśmy na dwa kolory kwiatów- biały i fioletowy. Dzięki temu, nie ma kolorystycznego miszmaszu i wszystko jest spójne 🙂
Po zmroku, kiedy włączamy wszystkie światełka klimat robi się jeszcze lepszy i aż człowiek nabiera ochoty by tu zasnąć.
Jestem ciekawa jak spodoba Wam się ten wystrój. Będziecie zapewne pytać o wymiar balkonu- ma on nieco ponad dwa metry długości i jest szeroki na cztery metry. Jest więc o ¼ większy niż ten, który mieliśmy w starym mieszkaniu. W kolejnym wpisie czeka na Was styl tropikalny oraz styl marynistyczny.
17 komentarzy
Karola
23 maja 2020 at 19:30Przepiękny balkon ! 💜 idealny na letnie wieczory i ciepłe jesienne 🥰🥰
Kasia
23 maja 2020 at 19:31Pięknie! Szkoda, że nie pokazałaś jak wyglądał balkon przed metamorfozą ;>
Charlize Mystery
23 maja 2020 at 19:58Dziękujemy! Zdecydowanie nie było co pokazywać- balkon jak każdy inny. Szare deweloperskie płytki i brzydka ścianka oddzielająca nasz balkon od balkonu sąsiada. I pełno skrzynek i pojemników 🙂
Marta
24 maja 2020 at 00:09Czy zdradzisz coś więcej o podłodze? Czy te deski kompozytowe nakłada się na plytki i jaki nest orientacyjny koszt?
Charlize Mystery
25 maja 2020 at 09:52Najpierw pod deski układa się co 40 cm legary, które przykleja się lub przywierca do płytek. Dopiero na tych legarach układa się deski. Całkowity koszt podłogi wraz z elementami mocującymi wyniósł 230 zł za m2.
Aneta
25 maja 2020 at 11:34Według mnie bardzo udana metamorfoza, super gra oświetleniem – wygląda to przepięknie.
Alicja
26 maja 2020 at 07:41Chętnie odpoczęłabym na takim balkonie 🙂 Akurat dziś przyjdą do mnie książki, na które czekałam 🙂
Hanka
26 maja 2020 at 12:53Piękny jest ten wystrój. Aż chce się poleżeć pomiędzy tymi podusiami. Gdzie kupiłaś kanapę na balkon?
Charlize Mystery
28 maja 2020 at 09:50Kanapę mam od kilku lat. Jest z Ikea 🙂 W tym roku widziałam tam dużo fajniejsze, takie w których w środku można chować koce, poduszki itp są w dobrych cenach 🙂
margo
26 maja 2020 at 18:23Francuski mówią :Mniej znaczy więcej! Kiedy zobaczyłam te dekoracje, to była moja pierwsza myśl:) Jak dla mnie za dużo!Sama też lubię dekoracje ale tu chyba stoi i leży wszystko co było w dziale dekoracje:) Trochę bałagan a mogło być elegancko:) Ale każdy ma swój zmysł estetyki dlatego Życzę Miłego Wypoczynku:)
Zuzanna
28 maja 2020 at 10:58Po prostu zakochałam się w tym Twoim balkonie. Wygląda bardzo przytulnie 🙂 Może uda mi się stworzyć podobny klimat 😉
Maria
28 maja 2020 at 20:36Kocham Boho i tyle,pięknie!
Amelia
29 maja 2020 at 08:28O jejku ale ślicznie 🙂 Bardzo bym taki chciała.
Marianna
1 czerwca 2020 at 16:34Przepiękny balkon. Bardzo klimatyczny, zapewne cudownie spędza się na nim czas w ciepłe wieczory. 😉
Ela
17 czerwca 2020 at 10:26Świetny balkon. Sama też bardzo lubię aranżować mój balkon i spędzać na nim czas.
Joy of Cha
12 sierpnia 2020 at 21:11Nice room ideas ! i love it
Iwona G
10 marca 2021 at 19:01Przepiękny wystrój balkonu. Uwielbiam styl boho, za to, że można go użyć praktycznie wszędzie i zawsze pomieszczenia mają unikalny klimat. Pozdrawiam serdecznie 🙂