W takie deszczowe i pochmurne dni jak ostatnio, by poprawić sobie humor będę wracała do tych zdjęć i przypominać sobie nasz wakacyjny wypad na Mazury. Te kilka dni z dala od codzienności, porządnie naładowały moje baterie i dały odpocząć mojej głowie od codziennych spraw. Żałuje, że nie mogłam zostać tam dłużej. Może po powrocie od rodziców uda mi się wyrwać tam jeszcze na moment. Tak dawno nie byłam na Mazurach jesienią, że nie pamiętam już jak prezentuje się jezioro w otoczeniu drzew pokrytych rudymi liśćmi.
Wracając jednak do ciepłych dni i lata – cały lipiec i sierpień upłynęły mi pod znakiem kapeluszy i lnu. Materiał ten dominował w większości moich zestawów. Tak jak pisałam Wam już nie raz, nie ma wygodniejszego i bardziej przewiewnego materiału, który tak świetnie sprawdza się podczas upałów. Stylizacja, którą widzicie poniżej, podsumowuje również to jaka kolorystyka przeważała u mnie w okresie wakacji. Jeśli ktoś z Was zostawił sobie urlop w ciepłych miejscach na wrzesień lub kolejne miesiące, to z pewnością będzie mógł zainspirować się tym zestawem i stworzyć podobny.
TOVA koszula | MASSIMO DUTTI szorty | LOFT37 buty | H&M torebka
14 komentarzy
Emilia
8 września 2020 at 19:45Świetna stylizacja. Totalnie w moim stylu. Uwielbiam lniane ubrania, które sprawdzają się idealnie zwłaszcza latem. Kolorystyka stylizacji to totalna klasyka, po którą bardzo często sięgam. Moją uwagę zwróciła koszula. Te hafty i aplikacje są rewelacyjne.
Charlize Mystery
16 września 2020 at 08:41Dzięki za tyle ciepłych słów 🙂 Tova to moje zeszłoroczne odkrycie dzięki Madzi Kanoniak 🙂 Bardzo polubiłam ich rzeczy 🙂
Izikova
10 września 2020 at 00:13Jeśli chodzi o koszulę, mocno przykuła moją uwagę – piękna. Miło przenieść się na chwilę do lata, patrząc na Twoje ujęcia. 🙂
Charlize Mystery
16 września 2020 at 08:39Dzięki za przemiłe słowa 🙂 Lato mogłoby zostać z nami zdecydowanie dłużej 🙂
Aneta
18 września 2020 at 14:26Bardzo ładna stylizacja. Bardzo ładne zdjęcia. Czy można wiedzieć skąd jest kapelusz?
Charlize Mystery
18 września 2020 at 15:47Kapelusz jest z polskiej firmy Hathat 🙂
Anna
21 września 2020 at 13:28Piękna stylizacja ,taka prosta a tak bogata dla oka .Styl i szyk .Pięknie!!!!
Muszka
22 września 2020 at 18:54Piękne zdjęcia :). Jesteś bardzo podobna do mojej koleżanko Oli ,uśmiech identyczny:).
Pinsola
1 października 2020 at 10:33Bardzo fajna stylizacja, szkoda że już się skończyła zima i nie będę mogła tego wykorzystać w tym sezonie 😉
Re
6 października 2020 at 14:40To niesamowite jak moda szybko wraca, pamiętam jak takie koszule nosiła moja babcia. Teraz z chęcią i ja bym taką założyła, im bardziej fantazyjny kołnierzyk, tym lepiej, aby podkreślić charakter całej stylizacji.
Kornelia
9 października 2020 at 15:51Oh, wspomnienie gorącego lata! Super, aż chciałoby się cofnąć czas!
koszula damska
13 października 2020 at 13:57Koszula sztos, ale i cała stylizacja bardzo fajna 🙂
Renata
24 października 2020 at 11:18Świetna koszula. Sama w ostatnim czasie polowałam na podobną koszule ale nie mogłam znaleźć w sklepach. Kiedyś taka miałam i była bardzo praktyczna. W odpowiednich sytlizacjach pasowała zarówno do bardziej oficjalnych jak i luźnych stylizacji.
Poza tym bardzo już tęskni mi się za latem. Jestem ciepłolubną osobą oraz uwielbiam gorące dni. Teraz jesienią zaczynam już powoli wpadać w jesienną chandrę. Na dniach postaram się sobie coś nowego zamówić bo zakupy zawsze praktycznie poprawiają mi humor 🙂
Dom
3 września 2021 at 13:46Cudowna jest ta koszula! Na maksa oryginalna!! Świetnie wygląda z szortami! 🙂 No i do tego te buty i sceneria… Wow!