Dzisiaj sesja z serii pt. 'Jak pożytecznie wykorzystać okienko między wykładami’.
Żakiet z ramionkami przeleżał ostatnie miesiące w szafie , wydawał mi się zbyt karykaturalny na codzień i szukałam inspiracji na jego miejską wersję, w połączeniu z dżinsami wygląda jak klasyczna marynarka. Ostatnio preferuje róż w postaci dodatków, tutaj podszewka i sznurówki (nową wersję słynnych traperków bardzo polubilam, i nie tylko ja,TU,i TU dzieki dziewczyny za isnpiracje!)miały na celu ocieplić wizerunek 'złych’ czach . To właśnie Alexander Mcqueen i jego chusty i halszka przekonali mnie, że nie trzeba wyglądać w nich jak emo. Czy Wy też widzicie te uśmiechy na chuście :-)?
p.s. I małe wytłumaczenie dla anonimow i mojej mamy, nie martwcie sie chodze w kurtce, szaliku i czapce tez 🙂 Oto dowod.
2 kardigany pod spodem-cubus
zakiet-primark
chusta-zara %
spodnie-H&M
buty-deichmann
torebka-H&M
bransoletka-H&M young
47 komentarzy
Anonymous
18 stycznia 2010 at 16:15ładnie
fashionelka
18 stycznia 2010 at 16:26Uroczo, marynarka i buty <3
kingaaaa
18 stycznia 2010 at 17:27te buciki są naprawdę piękne. 🙂 nie dziwię się, że je lubisz. 🙂
bloo.
18 stycznia 2010 at 17:42podoba mi się :))
też mam chustkę w czaszki i mam zamiar nosić ją do do marynarki ..
bo świetnie to wygląda ..
Sanna's Land of Illusion
18 stycznia 2010 at 17:46Fajnie, Karo, podoba mi się przemiana traperków i chusta 🙂 Oczywiście, że chodzisz w płaszczach, ja też. Tylko co to by były za zestawy – ciągle w kurtkach. Więc jak czytam, że odmrażamy sobie tyłki,itd to trochę trace cierpliwość ;p
playwithfashion
18 stycznia 2010 at 17:51Super look! Świetna jest ta marynarka…:)
A jeśli chodzi o sznurowadła ja myślałam ostatnio o zmianie koloru, chyba postawię teraz na niebieski lub zieleń:)))
Jeszcze raz WIELKIE dzięki za ŚWIETNY prezent!!!
Mycha
18 stycznia 2010 at 17:54sznurówki wyglądają fajnie.
Talia
18 stycznia 2010 at 17:55nie przepadam za taki różem, jednak torebka to dla mnie numer jeden. Jest cudowna.
t.
18 stycznia 2010 at 18:02ooch, i ja dałam im się uweiźć – są niezastapione – super wygodne, nie ślizgają się i przede wszystkim nie przemakają! wkurza mnie tylko, kiedy czasem po kilka razy dziennie muszę zapewniać, że NA TAK DUŻYM obcasie da się chodzić. ha, a ja mam inny patent sznuruwkowy 😉
Anonymous
18 stycznia 2010 at 18:30świetna stylizacja, naprawdę.
różwoe dodatki dają to ’ ciepło ’ otaczającej zimie ;D
Froso
18 stycznia 2010 at 18:39Cool scarf and boots!
Anonymous
18 stycznia 2010 at 18:47Tak długo bloga już prowadzisz i nadal nie wiesz, że nie piszemy 'p.s’ tylko 'PS’?
A jeśli chodzi o ubiór, to brązowe buty średnio prezentują się z różowymi sznurówkami:)
baglady
18 stycznia 2010 at 18:47swietnie wygladasz!
Mekinking
18 stycznia 2010 at 19:27żakiet jest fantastyczny! i ta chusta, taka zabawna, chociaż w czachy 😉
kota behemota
18 stycznia 2010 at 19:38wyglądasz uroczo 🙂
laff
18 stycznia 2010 at 19:43nie przekonują mnie zdjęcia bez kurtek i płaszczy robione w taką pogodę. nikt nie przekona mnie, że nie było mu zimno. na jednym ze zdjęć (wystarczy się przyjrzeć) widzę u Ciebie ciareczki na rękach…. dowód! :> ale tak poza tym to cały ubiór mi się podoba 🙂
Anonymous
18 stycznia 2010 at 19:48Lubie ogladac twojego bloga, ale czasami jak go czytam to az mnie skreca…”ramionka” prosze Cie!!! jeszcze jak to uslyszalam w video gdzie udzielalas wywiadu… zle sie czyta wpis o modzie z takimi zdrobnieniami
takabaka
18 stycznia 2010 at 20:00chustka naprawdę świetna i patent z butami też 😀
Isabelle
18 stycznia 2010 at 20:10śliczna marynarka 🙂
duckalicious
18 stycznia 2010 at 21:12those pink details are so refreshing + your eye make-up looks great!
...Iww...
18 stycznia 2010 at 21:55Ciekawie wyglądają te różowe sznurówki :] i w ogóle z tymi czaszkami nie kojarzysz mi się z emo
Anonymous
18 stycznia 2010 at 21:57masz chłopaka????? odpisz
komediantka
18 stycznia 2010 at 22:36niesamowity zestaw 🙂 chusta idealnie go uzupełnia. a swoją drogą powiem Ci, że powinnaś dalej tak wykorzystywać te okienka między wykładami, bo efakty są świetne 🙂 co studiujesz? 🙂
pozdrawiam
K.
Ryfka
18 stycznia 2010 at 22:41Fajnie wszystko zgrane, ale najbardziej podoba mi się Twoja fryzura – nie wiem, co zrobiłaś (i czy w ogóle coś), ale bardzo Ci w niej do twarzy 🙂
pieprz-yk
19 stycznia 2010 at 01:34wyglądasz świetnie, ale mnie osobiście ta chusta nie przekonuje.
black jesse
19 stycznia 2010 at 15:59spodnie masz świetne 🙂
a sznurówki mam gdzieś takie same, muszę coś z nimi wymyślić 🙂
dominic
19 stycznia 2010 at 17:50świetna bransoletka! 😉
6roove
20 stycznia 2010 at 00:05mnie bardzo podobaja sie te sznurowki do brązu, nietypowe polączenie, ale przez to wlasnie fajne 🙂
Porcelajn
20 stycznia 2010 at 15:07Jestem zachwycona tymi spodniami.
Piece Heaven on Earth
20 stycznia 2010 at 16:04fajny zestaw. 🙂
spodnie i buty są świetne :>
Miss Cookie
20 stycznia 2010 at 16:25jejku kocham Twoją marynarkę jest piękna <3 !!
Monika P.
20 stycznia 2010 at 17:35Dzięki zimowym promocjom okulary kosztowały mnie 406 zł:) Czyli jak na polskie sklepy optyczne to tanio, a w porównaniu z tymi z Europy zachodniej, cena jak najbardziej normalna:)
Żakiet jest super!!! Ta podkreślona linia ramion to mistrzostwo:)
Monika z J’adore Fashion
Martwa Marta
20 stycznia 2010 at 18:21żałuje, ze nie zaopatrzyłam się w te traperki! są cudne… btw. nie przemakają?! 😛 pozdrawiam serdecznie!
łomatkobosko
20 stycznia 2010 at 19:50O kurde… 😉 Pięknie wyglądasz. Spodnie są full i marynara też.
rajbank.blogspot.com
Jony
20 stycznia 2010 at 23:46Love your blog, you have an amazing style! 🙂 Love the blazer with the shoulder pads and the scarf!!
I need your help badly!! Could you please vote for my outfit here: http://bit.ly/4wLwyk
Click the link and and you can vote for me at the bottom of the page. Just enter your email address and the verification code! It just takes 2 seconds of your time and you can do me a big favor!!
Thanks a million times!!!
xoxo
Mała Mi
21 stycznia 2010 at 01:06mam takie pytanie… nosisz rozmiar spodni 32 czy 34? bo masz boskie nogi 🙂
Anonymous
21 stycznia 2010 at 11:37Hello. Fajna chusta, tez sie nad nia zastanawialam ( w city arkaden;) ), widze ze mi ja zwinelas sprzed nosa hyhyhy. Jak masz ochote na przeceny z mexxa i dodatkowe % personalu to pytaj o Karo w mexxie w CA. Pozdrawiam.
Katya
21 stycznia 2010 at 18:37Nice outfit.
Anonymous
21 stycznia 2010 at 22:12Witam;)
styl-świetny:). Bardzo zazdroszczę figurki!!! Jak zlookałam na wizażu masz 176- tyle co ja;) moge zapytac ile ważysz? mooim marzeniem jest taka figurka, niestety daaaleka groga przede mną….
MELISSA Z.
22 stycznia 2010 at 15:14I’ve just discovered your blog and I love it! You’ve a great style!
If you want, check out my blog and leave a comment! Thanks!
http://www.abitoffashion.com
Absolutely Abstruse
22 stycznia 2010 at 20:00Baaaaardzo fajnie, ale różowe sznurówy chyba mnie nie przekonują 🙂
charlize mystery
23 stycznia 2010 at 13:10laff w ktorym miejscu ja napisalam, ze mi bylo cieplo? nie bylo. ale nie jest to dla mnie problem zdjac kurtke na 3 minuty i zroboic zdjecia. Chyba bys nie chciala przez 3 miesiace ogladac zestawow w dwoch kurtkach?
anonimowy troche dystansu:) nie trzeba mody traktowac tak serio.
komediantka psychologie:)
ryfka ale milo,ze ktos zauwazyl:) zapuszczam grzywke i przedzialek mam na srodku:)
marta marta to jedyne moje buty ,ktore nie przemakaja.
mala mi ani 32 ani 34, nosze 36 🙂
anonim to prawda mam 176, a waze okolo 53.
Annkaf
24 stycznia 2010 at 21:45Świetny zestaw. Marynara jest genialna! 😉
Anonymous
9 lutego 2010 at 19:39okropnie wyglądają te buty z takimi sznurówkami! Sama posiadam te buty i w życiu by ich nie połączyłą z różem!
Shalafi
25 lutego 2010 at 11:07tutaj najlepiej (udaję, że sznurówek nie widzę)
Altanero
4 marca 2010 at 11:12masz piekna cere 😉
Nena
4 marca 2010 at 22:02całość świetna, ale te sznurówki (i w ogóle brązowe buty) do tego zestawu to chyba jakaś pomyłka.