Po multikolorowej sesji Rexony, przyszedł czas na powrót do ukochanego minimalizmu . Mówi się, że moda przemija , trendy się zmieniają i musi minąć trochę czasu, żeby znowu jakiś trend powrócił. Paski-były(będą u Chanel i chyba, we wszystkich polskich sieciowkach), ćwieki- były(będą u Balenciagi), pumpy-były(będą u DKNY), dodatki w neonowym kolorze-były(będą u Marchesy) .W sezonie wiosna/lato 2010 pojawiaja się stare trendy w lekko zmodyfikowanych wersjach. A juz niedlugo wiosna i tysiace nowych pomyslow.
bluzka-no name w niemczech
28 komentarzy
Malena
25 lutego 2010 at 01:58Pięknie Ci z uśmiechem! I podobasz mi sie w tej fryzurze:) A tytuł posta oddaje wszytsko co myśle o trendach na nowy sezo – nic czego bym już nie miała w szafie. Ale od czego jest wyobraźnia i mnóstwo nowych pomysłów na te rzeczy 🙂
Julita
25 lutego 2010 at 08:57Nieład na głowie, a jednak świetna fryzura! Dlatego zapuszcam włosy, koniec boba, marzy mi się znowu mały koczek 😛
Bluzka bardzo mi się podoba, mam podobną, również z klapami na ramionach, tye, że moja jest tuniką.
A ramoneska jest na mojej liście Must Have’ów 🙂
Pozdrawiam!
Alicja w krainie hand made
25 lutego 2010 at 09:07Świetny szalik i ten kolor marzenie
Ann.
25 lutego 2010 at 09:24bardzo podoba mi się całość 🙂
jail
25 lutego 2010 at 10:45też się z tym zgodzę, wszystko ni by zniknęło, a jednak jest.
Mimom wszystko trzeba tez pomyśleć o czymś nowym, otworzyć sezon wiosenny kreatywnie 🙂
Shalafi
25 lutego 2010 at 11:03kurtka to najsłabsze ogniwo stylizacji, przez nią jest zwyczajnie
kiwaczek2
25 lutego 2010 at 11:09bo róż to wszędzie pasuje:)
Paulina
25 lutego 2010 at 11:18Płaszcz z Rexony jest moim skromnym zdaniem okropny 🙂 Jednak ten zestaw, już prawdziwie Twój i dlatego bardzo mi się podoba 🙂
agatiszka
25 lutego 2010 at 11:32Jakie to okropne, że te buty są tylko do kupienia w Niemczech !!
lavender summer
25 lutego 2010 at 11:56Buty i komin świetne 🙂
bloo.
25 lutego 2010 at 12:23fantastycznie 😉
całość bardzo mi się podoba ..
FURRORA
25 lutego 2010 at 12:48bardzo mi się podoba 🙂 czerń, pasiak, i te szarości w makijażu w połączeniu z intensywnym różem 🙂 na medal:)
fashionelka
25 lutego 2010 at 13:13buty i bluzka z ozdobionymi ramionami super
Pani Niemodna
25 lutego 2010 at 14:26O świetne połączenie !:)
martiarti
25 lutego 2010 at 15:18Buty są niesamowite! A minimalizm w Twoim przypadku zawsze się sprawdza;)
Room 65
25 lutego 2010 at 15:21szalik świetny, a bluzka boska!!! 🙂
http://roomno65.blogspot.com/
Talia
25 lutego 2010 at 16:37Bardzo podobają mi się buty. Całość jest bardzo zwyczajna, ale ja bardzo lubię proste zestawy, więc podoba mi się. Jednak nie potrafię zrozumieć trendu z tandetnymi żelowymi zegarkami. Właśnie czytam komentarz Agatiszki, w którym napisala, ze nie kupię tych butów w Polsce. Szkoda, bo są naprawdę fajne.
Kirsha
25 lutego 2010 at 17:27Będzie mi teraz chodzić po głowie połączenie różu i pasków przez Ciebie! :)) Widzę tu też genialne buty
CyriaNa
25 lutego 2010 at 18:06To u ciebie taka zima jeszcze? U mnie wiosna pełną parą;] Świetna kurtka, w zalewie jednakowych kurteczek z ekologicznej skóry taka się wyróżnia
No Life Till Leather
25 lutego 2010 at 18:17Róż to bardzo optymistyczny akcent w tej stylizacji 🙂
Anonymous
25 lutego 2010 at 20:46jesli moge spytac, to w jakiej cenie byla ta ramoneska?
my_style
26 lutego 2010 at 11:23Wszystko fajne, oprócz zegarka. Zegarek jak dla mnie zbyt plastikowy. Zbyt „zabawkowy”. Poza nim, reszta super;)
Katya
27 lutego 2010 at 10:25I like your watches.
baby girl
27 lutego 2010 at 13:52taką samą bluzkę a przynajmniej bardzo podobną miała Ewa Farna podczas rozdania nagród Viva Comet 2010. Czyżby ten sam no name? xd
Suz
1 marca 2010 at 14:33love the top!
charlize mystery
6 marca 2010 at 22:53anonim 19:46 z tego co pamietam 30 €
baby girl nie widzialam viva comet, masz zdjecie?
Sarenka
7 marca 2010 at 18:26te spodnie, które masz na sobie to nie są pumpy. Pumpy są bardzo szerokie i zwężają się dopiero w kostce.
Anonymous
8 marca 2010 at 18:53Holly molly…masz 176cm, ojej. ja mam 170 i nie czuje się pewnie w butach na obcasie. W porównaniu z Tobą jestem sporo niższa, więc nie powinnam mieć obaw. Jak sobie przetłumaczyć, że mój wzrost jest ok do obcasów? :)Pozdrawiam