Czytając dyskusje pod ostatnim postem zauwazylam, ze moj blog wzbudza rozne skrajne emocji- od negatywnych po pozytywne. W rzece komentarzy wywiazala sie dyskusje na dwa tematy.
Pierwszy dotyczyl kupowania firmowych rzeczy od projektantow. Pojawilo sie pytanie jaki jest cel ich kupowania. Od niedawna zaczęłam stawiać na jakość, nie na ilość. Inwestuje w rzeczy klasyczne i dobre jakościowo. Zazwyczaj są ta monochromatyczne ciuchy, które potrzebują ożywienia w postaci dodatków. Takim dodatkiem jest według mnie torebka Louisa Vuittona, która była moim marzeniem od dawna. Udało mi się je zrealizować podczas pobytu u moich rodziców w Niemczech. Tak jak z szalikiem Burberry, który pasuje mi do 90 % moich stylizacji, wiem, ze tak samo będzie z ta torebka, a do tego posłuży mi kilka lat.
Poprzez dodatki od projektantow czuje, ze moja stylizacja zyskuje na plus.
Wiedziałam, ze mój nowy kuferek LV Speedy 35 zestawie z czymś klasycznym – jak biała koszula ,karmelowe marchewy i wysokie szpilki. Zamysłem zestawu była business women w wielkim mieście i chyba mi się udało.
Kolejny temat dotyczył mojego stylu. Ktoś zadał pytanie, abym go określiła. Od kilku tygodni nie mam z tym problemu. Jest on elegancki i kobiecy. Stawiam na proste zestawy, nieprzeładowane kolorami i dziwnymi formami. Zakładam rzeczy, w których się dobrze czuje i w ,których można wyjść na ulice, nie wstydząc się.
To nie koniec moich modowych marzeń jeśli chodzi o posiadanie markowych dodatków. Lista jest długa, i jak tylko uda mi się coś skreślić z tej listy, na pewno pokaże to na blogu.
Zbieżność tych samych torebek u mnie i u jednej kochanej blogerki zupełnie przypadkowa 🙂
shirt-Zara
pants-H&M
heels-H&M
bag-Louis Vuitton Speedy 35
sunglasses-H&M
ring-Primark
160 komentarzy
Anonymous
4 maja 2011 at 23:22Świetna stylizacja ! 😉
Dobre jakościowo rzeczy są zawsze plusem 😉
almaa.
4 maja 2011 at 23:23bardzo fajny look 🙂
Anonymous
4 maja 2011 at 23:23pieknie! taka Cie lubie!iza
Lovely Rita
4 maja 2011 at 23:24Klasa! Niektóre zdjęcia mogłyby robić za kampanię reklamową LV, serio! 🙂
Izabela
4 maja 2011 at 23:26ale super spodnie!!!
Anonymous
4 maja 2011 at 23:26twoja stylizacja z tą torebką zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu 🙂 zdradź proszę, czy notes jest dostępny w regularnej sprzedaży czy była to limitowana kolekcja?
MARTYNA
4 maja 2011 at 23:27Świetna stylizacja. Tak trzymaj, jakość jest ważna.
Mam pytanko, nie wiem czy coś przeoczyłam, ale czy były wyniki konkursu RAJmarek? 😉
Anonymous
4 maja 2011 at 23:29Zestaw udany ale nie nadaje sie dla business women i dla mnie jest elegancki. Ani te spodnie, ani torebka a tym bardziej rózowy telefon nie są eleganckie i nie nadają się na spotkania biznesowe, choć same w sobie są świetne.
Erill
4 maja 2011 at 23:29Podobną zasadę przyjmuje ale gdy chodzi o sprzęt. jestem zdania, że warto zapłacić więcej, mieć na dluzej spokoj i pewnosc ze niczego nowego nie bede musiala dokupowac 🙂
Zazdroszcze troche tego, ze wiesz czego potrzebujesz z takich dodatkow. U mnie nadal dominuje potrzeba zmian i dlatego jeszcze nie inwestuje w drozsze elementy garderobdy bo wciaz za szybko mi sie nudza 🙂
Co do torebek LV.. to sa jedne z niewielu ktore nie trafiaja w ogole w moj gust. Nie wiem czego jest to wynikiem ale po prostu tego elementu garderoby nigdy nie kupie 😉
Anonymous
4 maja 2011 at 23:30Możesz powiedzieć ile w Niemczech Cię kosztowała torba LV i szalik B? Duża jest rożnica cenowa pomiędzy np zamówieniem przez internet?
Megan
4 maja 2011 at 23:35bosko! 🙂
FashionVictim
4 maja 2011 at 23:37Zestaw fajny, spodnie mi się nie podobaja, ale torebka cudna!
little.
4 maja 2011 at 23:40GENIALNIE! fantastyczne zdjęcia:) ostatnia jestem Twoja wierna fanka 😀
Anonymous
4 maja 2011 at 23:43średnio bardzo średnio a nawet źle. Bizneswoman chyba Ci nie wyszło 🙂 ani to eleganckie (chyba, że biała koszula miała być elegancka) buty zupełnie nie pasują nie mówiąc o telefonie.
Nie zawsze drogie jest fajne 😉 więc pokazywanie luksusu nie jest w każdym wydaniu ok… szczególnie iphone jest passe…
Anonymous
4 maja 2011 at 23:46spodnie tragedia! nadal moje niezmienne zdanie jesteś bardzo bardzo przeciętna.
(może w końcu umieścisz posty, które piszę m.in. o interpunkcji ortografii i krzywych bladych nogach)
anneoreglam
4 maja 2011 at 23:46świetnie wyglądasz!
Mogła byś powiedzieć jakiego szablonu używasz na blogu?
anna.biesiaga@gmail.com
Calliforniaction.
4 maja 2011 at 23:46fajne są te buty:)
anneoreglam
4 maja 2011 at 23:49a jak według Ciebie ANONIMIE jest elegancko?
Justyna
4 maja 2011 at 23:53Bosko 😉
jakie dasz rady osobie któa też chciałaby ząłożyć bloga modowego? 😉
PATRYK STRZAŁA
4 maja 2011 at 23:59Bezczelne anonimy – żal mi was. Posty i w ogóle bloga o interpunkcji, ortografii i krzywych nogach zostawmy tobie. Może czegoś się nauczysz.
Nie wiem czy wiesz, ale gdy wymieniamy kilka rzeczy po sobie stawiamy taką dziwną kreskę na dole – o taką > ,
Karolina, ludzie są zawistni i zazdrośni, ale są. Trzeba ich tolerować i dziękować, za różnego rodzaju urozmaicenia. Bez nich byłoby nudno.
Wszystko dobrze, ze smakiem i jak powinno być. Jedyny minus to buty – (kolor). Ale dobrze wiemy, że to wakacje i nie masz ze sobą całej szafy. 🙂 Pozdrawiam
pe.
5 maja 2011 at 00:02Jedna z Twoich lepszych stylizacji, naprawdę! Nie ma się do czego przyczzepić.
http://rozpuszczamwlosy.blogspot.com/
Anonymous
5 maja 2011 at 00:02dla mnie Bizneswoman ubiera się inaczej :)dobrym przykładem jest Małgorzata Socha – piękna kobieta, dobrze i elegancko ubrana.
każdy ma prawo do opinii anneoreglam i nie trzeba się oburzać jak ktoś ma inne zdanie, bo to dziecinada.
Anonymous
5 maja 2011 at 00:04Rozwalił mnie tekst o krzywych nogach !!!!!!
jeśli to są krzywe nogi to świat stoi na głowie, albo ja znam inną definicje prostych nóg… Karo olej to, bo aż żal czytać takie komentarze.
Kalina
5 maja 2011 at 00:04udało Ci sie uzyskać pożądany efekt 🙂 wyglądasz jak prawdziwa biznes woman, bardzo mi się to podoba! a co do markowych rzeczy to mam podobne zdanie do twojego, czasami (oczywiście jeżeli ma się możliwość i fundusze) warto zainwestować w markowe rzeczy, które będą służyły nam przez lata oraz będą urozmaicały nie jedno zestawienie!
pozdrawiam
http://mikalafashion.blogspot.com/
Anonymous
5 maja 2011 at 00:11Każdy ma prawo do opinii, więc po co się oburzać jak ktoś piszę to jak sam to widzi? Wy słodzicie, a ktoś inny nie i już.
Zestaw średni. Spodnie osobiście mi się nie podobają.
MalinowaWiosna
5 maja 2011 at 00:15Szczerze mówiąc,to nie lubię LV,ale skoro to było Twoje marzenie i udało się je spełnić,to gratuluję!Niech się torebka dobrze nosi.Pozdrawiam!
kachaziele
5 maja 2011 at 00:18Zarąbista stylizacja jedna z najlepszych
ahhmniam.bloog.pl
kachaziele.bloog.pl
Zapraszam do mnie:)
Dominika
5 maja 2011 at 00:18Niesamowite są te wszystkie bezczelne anonimy. Biedne istotki w sumie… Malutkie, wstydzące podpisać się nazwiskiem. Szkoda tylko, że wszędzie ich pełno.
Wpadam do Ciebie od czasu do czasu i dziś postanowiłam się odezwać 😉
Bardzo fajny biznesowy look, wbrew temu co niektórzy piszą. Ja wybrałabym tylko buty w innym kolorze, ale ogólnie całość bardzo na plus.
Pozdrawiam, zdecydowanie mniej popularna blogerka :):):)
Plaamkaa.
5 maja 2011 at 00:27zachwycasz! :))
Anonymous
5 maja 2011 at 00:29Komentarze niektorych są po prostu bezczelne… Co do stylizacji jest świetna, jedynie bym się do koloru butów przyczepila;)) I rowniez jestem ciekawa ceny torebki i szalika;)
Anonymous
5 maja 2011 at 00:32uwielbiam taki styl: prosty, elegancki, klasyczny. i ta torebka – na mojej liście wciąż do odstrzału 😉
ps. świetnie dobrana koszula do twojej sylwetki.
Anonymous
5 maja 2011 at 00:33torebka przyćmiła Twoją osobowość. A szkoda.
tattwa
5 maja 2011 at 01:05nie jestem fanką LV ani klasycznych zestawów, ale nie widzę w tej stylizacji niczego, do czego można by się poważnie przyczepić…
tekst o krzywych nogach rozwalił mnie totalnie 🙂
tattwa
5 maja 2011 at 01:10btw pamiętaj, żeby zmienić telefon. przecież on nie służy do dzwonienia (i tysiąca innych rzeczy), tylko do szpanowania 😀
passe?? a ja, głupia, myślałam, że robienie lansu telefonem już dawno stało się synonimem totalnej żenady…samochody, laptopy, telefony, odtwarzacze mp3, rowery, aż mu brakuje pomysłu na to, czym tu jeszcze można się lansić…może czajnikiem bezprzewodowym albo plecakiem odrzutowym?
Anonymous
5 maja 2011 at 01:53Mnie tylko jedna rzecz ciekawi. Skąd wy szafiarki bierzecie pieniądze na to wszystko? Jedyna rzecz mi się nasuwa widząc zdjęcia z wycieczek, firmowe ciuchy, itd. Bogaci rodzice, cóż zazdroszczę wam tego, ale wole spytac. Zarabiasz sama czy dofinansowują Cie cały czas rodzice? a może blog daje Ci aż tak wiele zysków?:)
charlize mystery
5 maja 2011 at 02:02Anonimowy 23:26 notes otrzymalam w showroomie:) nie byl dostepny w sprzedazy
MARTYNA wyniki beda ogloszone jutro!
Anonimowy 23:30 ceny sa identyczne jak na stronie 🙂
annaolegram niestety nie wiem, bo wyglad bloga zmieniala mi kolezanka blogerka
Justyna duzo kreatywnosci i wytrwalosci 🙂 i odpornosc na krytyke
Anonimowy 1:53 moj ulubiony temat,ktory wraca jak bumerang 🙂 skad bierzemy pieniadze? pracujemy i czerpiemy korzysci z bloga. Rodzice nie finansuja w ogole moich zakupow, a te 'wycieczki’ za granice to normalny wyjazd do domu na swieta 😉
Anonymous
5 maja 2011 at 07:22Karo, u mnie to absolutnie nie jest zazdrość,więc wybacz to co teraz napiszę.U kogoś kto przez tyle lat na blogu nosił rzeczy głównie z primarku,h&m, wychwalał w niebogłosy podróbki torebek z e-torebka, na ręku ma podróbki Lilou-ta torebka wygląda komicznie.I moja pierwsza myśl-kolejna podróbka z etorebka ,z którą się bujasz.U mnie markowe rzeczy na Tobie mnie przekonują
Catherine Au Jong
5 maja 2011 at 07:42cute pants! :)) and the heels are killer!
you go girl!
catherine
kingaaaa
5 maja 2011 at 07:43w takiej klasyce lubię Cię najbardziej 🙂
Anonymous
5 maja 2011 at 08:01Rozumiem,że reklamy na Twoim blogu to duży dochód,ale chciałam się zapytać czy masz wpływ na ich dobór.Wielokrotnie podkreślałaś,że odzież sportowa o nie Twoja działka i tu moje pytanie.Jak się ma do tego reklama supersklepu?Pozdrawiam
marionachic
5 maja 2011 at 08:30podłośc ludzka nie ma granic:)
praktycznie nigdy nie pisałam nic pod Twoimi stylizacjami,choc jesteś dla mnie jedną z moich ulubionych blogerek:)znakomita torba i cały outfit!!!Jestem dziś na innym blogu i widzę to samo-obrzucanie błotem!matko dlaczego tak się dzieje że ktoś ma już coś lepszego z „metką” to od razu jest atakowany-masakra!!!
jesteś świetna i czekam na kolejne stylizacje:)
Anonymous
5 maja 2011 at 08:40No tak anonimom nie przejdzie nawet przez myśl że blogerka może pracować, a blog to tylko jej pasja, która zapewne dzięki dobrym stylizacją również przynosi dodatkowe zyski z reklam… Ale jak zawsze łatwiej napisać, że wszystko dała mamusia i tatuś:) Anonimy -jak ktoś ma pomysł na siebie, jest kreatywny i pracowity to nie potrzebuje wsparcia pieniążkami rodziców, zresztą blogów nie prowadzą same nadziane osoby. Wystarczy rozejrzeć się za pracą, a nie narzekać i zazdrościć że inni mają lepiej jak to Polacy mają w naturze.
s
5 maja 2011 at 08:41SO CHIC ;D
GIVEWAY a Gold JEWEL TO WIN
http://magmoiselle.fr/?p=10387
mm
5 maja 2011 at 08:50Karo 2 zdjęcie wymiata. Zakochałam się w tym zestawie. Nie mniej jednak jakbym miała kupować jakąś dobrą torebkę prędzej była by to chanel 2.55. (Która pewnie jest o wiele droższa od Speedy, ale mimo wszystko….). Torebki Vouitton jak dla mnie przechodzą bez echa 😉
mm
5 maja 2011 at 08:50p.s. mialam na myśli 3 zdjęcie. Ale reszta też świetna 😉
kayaretro
5 maja 2011 at 09:44myślę,że do takiego stylu kobieco- klasycznego po prostu trzeba dojrzeć. W Twoich zestawach widzę dużą dojrzałość i bardzo mi się to podoba. Inwestycja w rzeczy od projektantów to inwestycja na lata, także z pewnością dobrze wiesz, co robisz. Bardzo lubię Twój blog, bo jest inspiracją bardziej dla kobiet, a nie nastolatek.
Anonymous
5 maja 2011 at 09:55mi się bardzo podoba 😉 zdecydowanie wolę Cię w takim wydaniu 🙂
no i chciałabym jeszcze pociągnąć temat rozpoczęcia blogowania 🙂 od czego proponujesz zacząć? od takich klasycznych stylizacji?
A zawiścią nie warto się przejmować 😉 widocznie dojrzałość niektórych nie jest na najwyższym poziomie.
Anonymous
5 maja 2011 at 10:13Szkoda, że większość krytyki kierowana jest w stronę markowych dodatków, co jest zupełnym absurdem. Dziwię się, że wciąż można się czepiać tego, że ktoś posiada pieniądze i ma ochotę wydawać je np. na ubrania (sama wydaję mnóstwo kasy na książki i też spotykam się z krytyką).
A co do finansujących rodziców – po to są rodzice! Mają prawo kupować swoim dzieciom prezenty, a dzieci mają prawo je odbierać i chwalić się nimi.
Czas chyba dorosnąć i zrozumieć, że polska przestała być biednym, komunistycznym krajem, w którym luksusem jest reklamówka, a staje się krajem, w którym kobieta może sobie pozwolić na odrobinę luksusu…
utkaaa
5 maja 2011 at 10:19torebka jest genialna 😀
Pozdrawiam Julka 🙂
mylifeisbrilliant-julka.blogspot.com
eivissa
5 maja 2011 at 10:20wszystko idealnie tu do siebie pasuje:) bardzo kobieca stylizacja, gratuluje torebki:) aczkolwiek moim faworytem jest ten genialny koń
Heaven
5 maja 2011 at 10:28Karo super! Jestem pod ogromnym wrażeniem :).
Spodnie są genialne !! 😉
Asia
5 maja 2011 at 10:28bombowa stylizacja 🙂 w takim wydaniu najbardziej Cię lubię 🙂
Anonymous
5 maja 2011 at 10:29Uwielbiam Cię ♥♥
j.
5 maja 2011 at 10:46zazdroszczę torby ! wyglądasz świetnie- kobieta z klasą, prosto, ale z pomysłem i przy tym bardzo elegancko 🙂
chyba najlepsza Twoja stylizacja!
pozdrawiam
http://www.mybabymydarlig.blogspot.com/
panna marta.
5 maja 2011 at 10:51Wiesz co, muszę przyznać Ci rację. Od kilkunastu postów wyglądasz naprawdę kobieco i klasycznie, i myślę że to jest dla Ciebie dobry kierunek. Bardzo mi się podobasz w takich prostych zestawach. Abstrahując od markowych rzeczy, w tym tych Louisowych torebek, które w tej chwili, kiedy symbolem luksusu jest po prostu brak metek, stały się kiczowate i dość pospolite. Ale marzenia trzeba spełniać jeśli ma się do tego środki, dlatego tak bardzo dziwi mnie ta zawiść zarówno na Twoim blogu jak i Elizy. Mam nadzieję że jesteście już na to uodpornione;)
StyleInCasamoda
5 maja 2011 at 10:55Klasyka zawsze w modzie 🙂 Ładnie 🙂
Anonymous
5 maja 2011 at 11:24czy można znać twoje wymiary ? masz perfekcyjną figurę!! 🙂
mikado
5 maja 2011 at 11:30pięknie wyglądasz, jednak jakoś nie mogę się przekonać do tej torebki. poprzez wiele podróbek na Polskim rynku, dla każdego kojarzy się z kiczem i tandetą. Tobie jednak udało się pokazać ją w fajnej, klasycznej formie, brawo! 🙂
Little Black Girl
5 maja 2011 at 11:57modelka 🙂
jesteś śliczna! a Twój zestaw jest genialny. podobają mi się spodnie!
life full of colors
5 maja 2011 at 12:01WLASNIE TAK WYGLADA KOBIETA SUKCESU !!!
Anna Michalska
5 maja 2011 at 12:07Wygladasz genialnie.
Pięknie.
Kazdy detal mi sie podoba.
Anonymous
5 maja 2011 at 12:27Zestaw jak zawsze świetny tylko dziwi mnie dlaczego wybrałaś akurat taki sam model speedy 35 jak fashionelka ?
Jest tyle innych fajniejszych modeli od LV mogłaś wybrać coś innego a tu taki sam jak Eliza.
ps. co do stawiania na jakość masz rację i na pewno przełoży się to na Twoje zestawy ja też śledzę Twój blog od dawien dawna czyli czasy samego primarka , H&M kiedy pisałaś , że wolisz mieć więcej rzeczy za małą kasę. No ale bardzo dobrze , że wreszcie zmieniłaś to podejście!
Anonymous
5 maja 2011 at 12:39Mi się strasznie podobają torby od LV ale te z monogramem DAMIER AZUR CANVAS 🙂
No Life Till Leather
5 maja 2011 at 12:51Zestaw na tak.
Ja osobiście nie jestem fanką tych torebek, ale to przecież rzecz gustu.
Ejbii
5 maja 2011 at 12:51zachwycasz. 😉
Tarsis
5 maja 2011 at 12:54Lubie klasyke, i moim zdaniem bardzo dobrze w niej wygladasz, moze nie jest to tak calkiem biznesowy look, ale co tam 🙂
Szkoda, ze nie odpowiedzialas na pytanie pod poprzednia notka…
Anonymous
5 maja 2011 at 12:57ile dałaś za szalik burberry?proszę odpisz
Anonymous
5 maja 2011 at 13:00Charlize Ty wybrałaś speedy 35 razem z paskiem na ramię czy bez paska, bo z tego co patrzę na stronie różnica z paskiem i bez jest kolosalna prawie 1. tysiąc więcej za tą z paskiem, zdradź jaką ty wybrałaś.
Żora
Anonymous
5 maja 2011 at 13:08A czemu nagle zmieniłaś podejście do rzeczy klasycznych? Jeszcze niedawno nie obchodziła Cię trwałość rzeczy, bo zakładasz je tylko raz, dwa razy… Skąd taka nagła zmiana?
Margaret's eye
5 maja 2011 at 13:23Piękna stylizacja. Spodnie są bardzo ciekawe i wpadły mi w oko:)
Anonymous
5 maja 2011 at 13:24Bardzo ładnie wyglądasz. Wpadam na Twój blog od jakiegoś czasu. Bardzo lubię, spoglądając w archiwum bloga, obserwować jak wyglad i stylizacje blogerki ewaluują:)Ubrania od projektantów? Dodatki, wplecione części stylizacje do pozostałych, owszem. Ale nie od stóp do głów. I oczywiście poczucie, że gdyby nie było metki to tę rzecz w dalszym ciągu chciałabym nosic.
Pozdrawiam,b
Anonymous
5 maja 2011 at 13:40Karolina, ile Ty masz wzrostu, co? miałam o to zapytać w poprzednim poście, gdzie na pierwszym planie sa Twoje mega długie nogi. masz zadatki na modelke.
jozia_kA
Anonymous
5 maja 2011 at 13:47cudownie jak zawsze – masz najlepszego bloga !!!
zdradz mi cenę spodni i kiedy je kupowałaś – nie widziałam ich jeszcze w h&mie
Agata
5 maja 2011 at 13:47Wyglądasz cudnie!
http://cornersofthefashion.blogspot.com/
charlize mystery
5 maja 2011 at 13:54Anonimowy 7:22 Kiedys nosilam H&M i Primarka bo nie bylo mnie stac na rzeczy od projektantow. Teraz zarabiam, wiec moge sobie pozwolic na drozsze dodatki. Bede je laczyc dalej z rzeczami z sieciowek .
Anonimowy 8:01 firmy same zlgaszaja sie do mnie proponujac reklamy/konkursy. Jesli chodzi o supersklep to niedlugo post z rzeczami od nich, zobaczycie inne moje wcielenie 🙂
Anonimowy 9:55 nie ma gotowego stylu,ktory gwarantuje sukces na blogu. Nie nalezy na sile nakladac rzeczy, ktore nam nie pasuja. Niektorzy dobrze wygladaja w stylu boho, inni w glam rocku a jeszcze inni w sportwych rzeczach. Mi najbardzej odpowiada styl elegancki, ale nie wykluczam, ze na blogu czasami pokaza sie rzeczy inne niz te z ostatnich postow.
Anonimowy 12:27 bo to najbardziej klasyczny model z LV.
Zora wybralam model bez paska
Anonimowy 13:08 doroslam i wole kupic mniej rzeczy w sieciowkach, a za to odlozyc pieniadze na 1 markowy dodatek
jozia KA mam 176 cm wzrostu
miikax3
5 maja 2011 at 14:06bardzo mi się podoba!
Anonymous
5 maja 2011 at 14:17sprzedałaś się Karo! ; >
.mejdinka. :)
5 maja 2011 at 14:26uwielbiam takie klasyki ! 🙂 A Tobie świetnie taki styl pasuje 🙂
http://www.made-vogue.blogspot.com
zapraszam serdecznie 🙂
Gabisia9
5 maja 2011 at 14:48Bardzo fajny zestaw, nie jest pusto ale też nie jest za dużo 😉
Zapraszam – http://kolorowadusza.blogspot.com/ – odbywa się konkurs 🙂
Anonymous
5 maja 2011 at 15:19Charlize a gdzie teraz pracujesz pisałas kiedyś że w agencji public relations i w tej gazecie black mag? Dalej tam pracujesz czy tylko z samego bloga korzyści masz czy też właśnie praca w tej agencji pr? Podziwiam Cie naprawdę bardzo a Twój styl jest coraz lepszy!
Anonymous
5 maja 2011 at 15:38Podoba mi się. Zestaw niewyszukany (ale to jest fajne! nie znoszę udziwnień), ale i niebanalny.
Nie jestem fanką LV, więc torebka do mnie nie trafia, ale notesem jestem całkowicie oczarowana.
A co do nóg, to może jestem dziwna, ale jednak wydaje mi się, że lepiej kiedy są krzywe i blade niż opalone, ale grube.
shavil
5 maja 2011 at 15:52musze przyznać,że coraz prostsze i klasyczne stylizacje zdecydowanie ci służa 🙂
http://shavil.blogspot.com/
Anonymous
5 maja 2011 at 15:53masz taki typ urody że czegokolwiek byś nie założyła to i tak ładnie wyglądasz 🙂
Pozdrawiam 🙂
D.
My Passion For Fashion
5 maja 2011 at 16:09Hey !
Blog mi się podoba,są zsetawy dobre są i te okropne.
Buty bardzo mi się podobają,sama mam podobne tylko że zielone 🙂
A torebka jakoś do mnie nie przemawia,,nie lubie tych wszechobecnych znaczków lv,bez tego byłaby ok.Ale wiadomo przynajmniej forsa nie idzie w błoto bo ta torebka wytrzyma lata a nie kilka miesięcy 🙂
Ja nie rozumiem tylko jednego,czemu w ludziach tyle złości i żółci,bo co jak ktoś jest inny i się wyróżnia to trzeba go zjechać ??
alliszja
5 maja 2011 at 16:12klasycznie…
Polka dot.
5 maja 2011 at 16:37Fantastyczny strój! O ile poprzedni był moim zdaniem przesadzony, to ten jest idealny. Kolory współgrają z Twoimi włosami i cerą, torebka jest oczywiście zjawiskowa.
Myślę, że nie musisz się nikomu tłumaczyć ze swoich modowych upodobań. Jest masa dziewczyn, które marzą o torebce od LV, ale nie mogą sobie na nią pozwolić i okazują to poprzez nieprzyjemne komentarze. Ale koniec końców to na Twój blog wchodzą i oglądają stylizacje, więc tak naprawdę po cichu Ci zazdroszczą. :)Trzymaj tak dalej i nie daj się zjeść!;)
Anonymous
5 maja 2011 at 16:50Jaki masz telefon?
Proszę odpisz ;*
charlize mystery
5 maja 2011 at 16:56Anonimowy 15:19 pracuje w agencji PR i czerpie korzysci z bloga.
Anonimowy 16:50 Iphone4
Alix
5 maja 2011 at 16:57ja mam równiez taka mala dygresje nie wiem do kogo, to chyba poprostu taka mala potrzeba zwiazana z frustracja tym, ze….
smutny jest zanik w tym wszystkim wartości jaką stanowi sztuka, a moda to sztuka i temu chyba nikt nie może zaprzeczyć, dla mnie metka na czyimś ubraniu nie ma znaczenia, bo albo mi się to podoba, bo pasują kolory, ciekawe fasony, mój styl itp. albo nie, a to skąd są ubrania interesuje mnie gdy chcę też to kupić bo mi się spodobało. i moda ginie gdzieś wśród dyskusji, poparcia i krytyki metki/projektanta/ceny i pieniędzy, oczywiscie to ma znaczenie, jednych stac inncyh nie, ale skoro kiedys lubilo sie czyis styl bloga za polaczenie ubran, a nie za ich pochodzenie to czemu teraz to sie zmienilo. Nie chce nikogo oceniac, bo jeden komentarz to za malo, zeby powiedziec jakim ktos jest czlowiekiem, ale zakladajac bloga liczylam na to, ze wejde tym samym w swiat sztuki, kreatywnosci, a okazalo sie, ze w tym wszyskim ona najmniej sie liczy
Pozdrowienia dla wszystkich 🙂
Marciniak
5 maja 2011 at 17:21no no, bije od ciebie bogactwo, lubię!
a tak powaznie, to rzeczywiscie, taka stylizacja jest genialna na większe wyjścia biznesowe albo do pracy. świetna i wygodna.
KINGA
5 maja 2011 at 17:47wyglądasz cudownie!! < 3 xoxo,Kinga.
Erill
5 maja 2011 at 17:57Człowiek uczy się całe zycie bo się nagle okazuje, że urządzenie łączace w sobie komputer, kalendarz, dostep do maila, telefon oraz smsy nagle stal sie passe :D:D:D
No coz.. jak kto narzedzie traktuje jak lans to pozostaje mi wspolczuc takiego podejscia..
Betty B.
5 maja 2011 at 18:01Masz talent wyglądania z klasą w rzeczach, w których ja wyglądałabym bardzo zwyczajnie:-) Super jak zwykle!
Anonymous
5 maja 2011 at 18:07Drodzy rozczarowani,
jeżeli blogi, szafiarki, ich wygląd i styl Wam nie odpowiadają, proszę nie zaglądać. Po prostu.
Szafiarstwo, to pewnego rodzaju hobby, Anju, czemu ono ma według Ciebie służyć ? Jakimś wyższym ideałom ? To, jak wspomniałaś zresztą, tylko ciuchy. Ubierasz się, robisz zdjęcia, wstawiasz na bloga, tyle. Jeżeli ktoś ma ochotę na ubieranie się od stóp do głów w najpopularniejszych sklepach, proszę bardzo. Zostanie odpowiednio oceniony. W każdej dziedzinie, która zajmuje się tworzeniem, (a chyba szafiarstwo na tym polega, żeby zachwycić i inspirować stworzonymi stylizacjami) znajdzie się coś miałkiego i tandetnego. Ale wszystko jest dla ludzi, więc jeżeli ktoś ma ochotę na oglądanie ubranej w markowe ciuchy dziewczyny, niech to robi. Ty nie musisz.
Jeżeli jednak jesteś nadal tak oburzona tą paradą próżności, jaką uprawiają szafiarki, którą na dodatek jesteś atakowana zewsząd, to chyba nie one, ale Ty wpadłaś w sidła internetu. Bo jak wspomniałaś świat, to nie tylko wirtual, a blogi modowe naprawdę stanowią jak na razie małą jego część.
PS. Ja akurat wtłoczona w szafiarskie blogi pozbyłam się kompleksów.
Alix, niektórzy czerpią radość z samego tworzenia, a nie z obracania się na środowisko w którym się znaleźli, tym bardziej jego oceniania.
Pozdrawiam, Ewelina
baby_doll
5 maja 2011 at 18:08super ja też uważam, że lepiej wydać na 1 rzecz markową niż kilka z sieciówek ponieważ na ogól są ładniejsze i lepszej jakości 😉
Zapraszam na babydollworld.tumblr.com/
Anonymous
5 maja 2011 at 18:35Karo, dlaczego mój zupełnie nieobraźliwy, nawet pozbawiony krytyki komentarz nie został opublikowany? Smutne, szkoda.
Anonymous
5 maja 2011 at 18:52Ale mamy super businesswoman! w takim stroju to można interesy robić;)
6roove
5 maja 2011 at 18:55świetnie wyglądasz, mnie najbardziej podobają się spodnie 🙂
torebka to nie moja bajka (pewnie przez wszechobecne podróbki)
meBourel
5 maja 2011 at 18:55Tyle szumu o jedną torebkę…
Kompleksy Polaków się odezwały.
Strój elegancki i kobiecy.
Anonymous
5 maja 2011 at 18:59Dziękuję za odpowiedź na temat, który wraca jak bumerang 😉 cóż piszesz, że pracujecie ciężko. A ty, gdzie pracujesz co aktualnie robisz ?:))
Docia
5 maja 2011 at 19:36Mi się podoba a jak komuś nie to jego problem. ;))
Susie
5 maja 2011 at 19:55Mi się ta torebka kompletnie nie podoba . Może jest to Louis Vuitton, ale za bardzo kojarzy mi się z „bazarkowym szykiem” i rozpuszczonymi, kiczowatymi nastolatkami w USA. Jakbym mogła wydać tyle pieniędzy na torebkę , na pewno tej bym nie wybrała.
Anonymous
5 maja 2011 at 20:01pięknie wyglądasz jak super modelka jestes śłiczna i we wszystkim ci ładnie 🙂
spodnie cudowe – dawno je kupowałas ?? napisz za ile je kupiłaś również interesuje mnie (znalazlam cie dopiero pare dni temu ) czy robisz jakies aukcje z wyprzedaza swoich ciuszków??? jesli robisz zdradz kiedy jakas bedzie 😛
jestem zafascynowana twoim blogiem 🙂
super!!!
ola
5 maja 2011 at 20:02oh, ja Cieee
kocham Twoje zestawy 🙂
chociaz, dla mnie troche zawczesnie na tego typu stylizacje, mam 15 lat, ale jestem pewna, że już niedługo też mnie to czeka 🙂 (i czekam z niecierpliwościa :>)
ludzie sa podli.. nie rozumiem, skad w nich tyle zazdrosci i frustracji. żenujące ;>
Addicted to fashion
5 maja 2011 at 20:07Klasyka, która bardzo mi si na Tobie podoba.
Wiatr co troszkę rozwiał włosy, ale nawet z tym wyglądasz rewelacyjnie
Sara Ferreira
5 maja 2011 at 20:09Jak zwykle super 🙂 spodnie Ci zabiorę chyba!! 😉
zapraszam do mnie
http://misscferreira.blogspot.com/
∆ Sara
5 maja 2011 at 21:03bardzo podoba mi się ten zestaw, zresztą jestem fanką większości z twoich zestawów. i torebka też jest ładna ale (pewnie zaraz zostane zbesztana jako zazdrośnica – anyway) uważam,że każda stylizacja „zyskuje na plus” kiedy dodatki będą niepowtarzalne czyli ze strychu albo z sacond handu. nie oznacza to ani gorszej jakości ani skazania na styl vintage. i na pewno nie zobaczymy za chwile całego miasta z taką samą (podobną) torebką albo szalikiem.
magiczna
5 maja 2011 at 21:06„Drodzy rozczarowani,
jeżeli blogi, szafiarki, ich wygląd i styl Wam nie odpowiadają, proszę nie zaglądać. Po prostu.”
Popieram 🙂
_____________________________________________
Mi się bardzo podobają Pani stylizacje lecz każdy ma inny gust wtedy 'patrz: wyżej’
Lady Flower
5 maja 2011 at 22:03Jak elegancko! Świetne spodnie!
Anonymous
5 maja 2011 at 22:41ha ha poczytałam te komentarze i wesoło mi się zrobiło:D najbardziej rozbawiła mnie Anja której wypowiedź się kupy dupy nie trzyma za przeproszeniem:) najpierw jej źle bo tu zawsze to samo a za granicą są ładniejsze itd później że przez to ma kompleksy ha to ja się pytam po co dziewczyno wchodzisz na blogi i komentujesz. Właśnie większość ludzi czerpie inspirację z tych normalnych blogów bo np taka Tavi ubierze 10 szmat i jest cool i co która z was się tak ubierze żadna bo to tylko pokazówa OGARNIJCIE SIĘ albo nie zaglądajcie na te blogi lub też stwórzcie własny a my ocenimy was 😀
Beata, po prostu Beata 😉
Anonymous
5 maja 2011 at 22:47Witam ! bardzo ładny outfit ! moim zdaniem spodnie sa bardzoo fajne :)Torebka to klasyk wiadomo , ja też uważam że lepiej wydać raz a porządnie 🙂
Mam pytanie takie nie związane z tematem 🙂 Twoi rodzice mieszkają w Niemczech a Ty w Polsce ? Pytam z ciekawości jeśli nie chcesz nie musisz odpowiadać – może pisałaś o tym kiedyś a ja nie doczytałam . pozdrawiam :)Kasia.
heatherheartsfashion
6 maja 2011 at 03:14love the unicorn charm!! <3 so adorable. those pants are fabulous as well.. not everyone could pull off those pockets
http://heatherheartsfashion.blogspot.com/
emilie.anne
6 maja 2011 at 06:54Idealnie wyglądasz w takim zestawie 🙂
Klasyka połączona z kolorem 🙂
Wyprzedaż wiosenna ! allegro.pl/listing.php/user?us_id=12273457
fashion is my song
6 maja 2011 at 09:51love outfit ….amazing pics …
MakeLifeLoveable
6 maja 2011 at 09:52uwielbiam każdą Twoją stylizację. 🙂
Karlos
6 maja 2011 at 10:39Na początku odniosę się do kilku wcześniejszych komentarzy, bo są one żenujące/śmieszne/głupie jednym słowem do wyboru do koloru.
Po pierwsze Polska nigdy nie przestała być komunistycznym krajem jak ktoś nie umie dodać 2+2 a potem wyciągnąć z tego dodawania odpowiednich wniosków to powinien w trybie natychmiastowym zapłakać nad stanem swojego umysłu. Generalnie wybierzcie niebieską pigułkę i niech życie w Martixie leci dalej.
Po drugie, co to znaczy markowe ubranie ? Zaraz wszyscy mi powiecie, że Hugo Boss czy inne Prady to markowe ubrania a ja z uśmiechem na ustach powiem wam żeście barany i pozerzy, dla których metka>styl i dobry gust. Ubranie powinno być wykonane z dobrej jakościowo nazwijmy to tkaniny i właśnie po tym można rozpoznać porządny ciuch. Plastikowy worek z metką znanego domu mody nie będzie niczym więcej jak plastikowym workiem z metką i nigdy nie dajcie sobie wmówić inaczej. Przykład z życia. Mojej dobrej znajomej ojciec pracował w zakładzie gdzie doszywali metki i sprzączki/klamry do pasków (między innymi). Wszystkie paski jechały na jednej taśmie pracownik podnosił ów pasek robił swoje a końcowa cena zależała od tego czy doszyto metkę/klamrę No Name, Levi’s, Mustang, Tommy Hilfiger czy Lacoste. Kolejnym przykładem może być fakt, iż koszule biznesowe hugo boss kosztują jakieś 110-150 funtów, co po uproszczonym przeliczeniu 1funt*5zł daje nam ceny znacznie wyższe od koszul MTM (szyte na miarę). Żadna firma nie umywa się do koszuli szytej MTM jednak MTM zwykle nie ma jakiejś super „metki”, choć jakościowo bije na łeb na szyję znane „metki”. Podobnie jest z garniturami oraz butami jak również dodatkami/ozdobami jak i przytłaczającą większością rzeczy, które nas otaczają. Kolejny przykład z życia. Po rozmowie z prywatnym jubilerem nie mogę wyjść z szoku po dziś dzień otóż wszystkie małe kamyki, czyli można powiedzieć miał, za które popularne sieci liczą sobie jak za zborze to odrzuty powstające podczas szlifowania większego kamienia i są dostarczane do zakładów jubilerskich właśnie z tymi kamieniami za darmo, jako że jubiler płaci za kamień przed oszlifowaniem. Jegomość z uśmiechem na ustach uświadomił mnie jak podle jesteśmy oszukiwani przez te wszystkie „markowe” salony z biżuterią. Co więcej za pierścionek zapłaciłem połowę tego, co w znanym salonie a kamieni miałem jak by 2 razy tyle. Chyba każdy lubi dostać 2 razy więcej za 2 razy mniej prawda ?
Po trzecie. Ludzie, jaki jest sens pisania komentarzy typu „wyglądasz cudnie zapraszam do mnie” albo „jest OK zapraszam na http://www.srutututu_pierdupierdu.blogspot.com” litości.
Co do samej stylizacji ujmę to tak.
Jako business woman zdecydowanie nie natomiast jako business casual 100*tak. Generalnie bardzo fajnie wyszło i tak jak ktoś zauważył kolor butów można darować, bo całej szafy na wyjazd się raczej nie zabiera.
kejtt
6 maja 2011 at 12:37Torebka świetna !!
Ale szkoda że już tak nie inspirujesz 🙁 Bo przecież każdy umie ubrać czarne szpilki i białą koszulę. A jak nie każdy, to manekiny w zwykłych sieciówkach.
Mimo tego bardzo lubię Twoje wcielenia i zawsze wszystko jest dopięte na ostatni guzik 😉
Powodzenia!! :-))))
Anonymous
6 maja 2011 at 12:50do Susie : To w takim razie napisz jaką Ty byś wybrała. Na przykład jaką? Jestem bardzo ciekawa. bo mimo wszystko torebki LV zależy który model można kupić już za 2 tysiące a te ’ nie kiczowate’ np. Od Miu Miu zaczynają się od 4 tys. Czyli dwa razy drożej.
azie
6 maja 2011 at 13:49zazdroszczę, też chciałabym nie mieć problemu z określeniem siebie i swojego stylu.
urocze zdjęcia, pozdrawiam.
boombaloon.
6 maja 2011 at 14:11nad zestawem, kolorystyką mogłabym się zachwycać i zachwycać.
+ widzę, że mamy podobny gust muzyczny 😉
BB
6 maja 2011 at 14:23patrząc na Ciebie jak ewoluował Twój styl odkąd założyłaś bloga – jestem zachwycona Tobą 🙂
Cały zestaw bardzo mi się podoba! Rewelacyjny 🙂 Torebką jestem oczarowana. Uważam, że powinno stawiać sie na jakość a nie na ilość – jednak nie zawsze to wychodzi. Torebka – moje marzenie, notes równiez jest cudowny 🙂
Basia.
Anonymous
6 maja 2011 at 17:03Karo prosiłabym Cię o odpowiedź na mojego maila, którego wysłałam w poniedziałek wieczorem? C;
Anonymous
6 maja 2011 at 17:55podoba mi się zestaw, nawet bardzo 🙂
niestety przez to, że te torby są tak często podrabiane, nie mogę na nie patrzeć, czy to oryginał czy nie po prostu nie mogę 🙂
pozdrawiam
O d r e y B
6 maja 2011 at 17:56magnifique !
Anonymous
6 maja 2011 at 18:14cytując: „nieprzeładowane kolorami i dziwnymi formami” –> a jak to się ma do Twojego poprzedniego posta z „kosmiczne” spódniczką i tymi buciorami??? nijak, bo to było przeładowane! swoją drogą zwykłe czarne rurki i ta „nietoperzowa” bluzka i byłoby na prawdę klasycznie i fajnie.
Co do markowych rzeczy-gadżetów etc. to to co napisałaś nijak ma się również do tego, że prezentujesz biżuterię „inspirowaną” jak to się teraz mówi bransoletkami Pandory, czy Lilou. To na prawdę niezbyt trafne odwołanie się do komentarzy, które poniekąd czasem maja racje.
Jagulka
6 maja 2011 at 18:56Jeszcze do niedawna Twój styl mnie drażnił, moim zdaniem czasem Twoje outfity były przekombinowane, ale ostatnio jestem Tobą wprost oczarowana! Pięknie ci w takich eleganckich zestawach. 🙂
Anonymous
6 maja 2011 at 20:19WYglądasz bardzo dobrze, to fakt, ale popraw błagam swój styl pisania albo załatw sobie ghost writera, bo błędy, które robisz są miejscami nie do przełknięcia i aż ciężko się skupić nad sednem postu, czyli zdjęciami :/
Rabbit Hole
6 maja 2011 at 20:34Ostatnio ubierasz się jakoś tak inaczej! O wiele bardziej podoba mi się ta nowa odsłona!
Patt & Natt
6 maja 2011 at 20:55uwielbiam twoje stylizacje :*
zapraszamy do nas. ;dd
Patt & Natt
6 maja 2011 at 20:55uwielbiam twoje stylizacje :*
zapraszamy do nas. ;dd
Patt & Natt
6 maja 2011 at 20:55uwielbiam twoje stylizacje :*
zapraszamy do nas. ;dd
Anonymous
6 maja 2011 at 22:30Karlos- wreszcie jakiś rozsądny głos w tej całej dyskusji!
Anonymous
6 maja 2011 at 22:37Jestes moją ulubioną blogerka.Cudowne stylizacje i perfekcyjna figura!!pozdrawiam
Anonymous
7 maja 2011 at 01:37Moim zdaniem, Karlos podsumował to bardzo dobrze. Lepiej bym tego nie ujęła;) Zgadzam się z każdym słowem
anita
7 maja 2011 at 12:20Po pierwsze, faktycznie robi bledy ale co z tego? nikt nie jest idealny a to nie jest blog o ortografii tylko o modzie. Rownie dobrze moglaby nic nie pisac tylko wstawiac same zdjecia. Wszystkim nie dogodzi, nie robcie z bloga dyktanda.
Po drugie, kazdy ma prawo wyrazic swoja opinie ale na milosc boska nie musicie zaraz obrazac
Po trzecie, karlos ma racje to nie jest styl business woman bo one raczej nosza garsonki i inne dosc nudne i zachowawcze ciuchy. To co zaprezentowałes jest fajna odskocznia, w prawdzie nie nadaje sie na robienie powaznych interesow z chinczykami ale do pracy w biurze jak najbardziej. Powodzenia!
Panna Lila
7 maja 2011 at 13:46Zestaw elegancki, świeży, po prostu fajny.. ale torba mnie nie przekonuje. Niby LV ale model oklepany na każdym targowisku..
Anonymous
7 maja 2011 at 15:09Zestaw poza torebką (nie lubię fasonu LV) naprawdę przepiękny, w dodatku pięknie podkreśla Twoją figurę. Czaiłam się niedawno na marchewy, ale mając 38 w tyłku kiepsko to wygląda 😉
Konstancja
pineflower
7 maja 2011 at 17:05Podoba mi się outfit. Klasyka to jest to 🙂 Tak trzymaj.
groszka
7 maja 2011 at 18:10genialne spodnie!
Anonymous
7 maja 2011 at 18:23i po co szpanujesz tym telefonem?
EWE
7 maja 2011 at 19:42Karo mam pytanko bardzo mi zalezy na odp.
Wiesz może czy w Koln jest sklep gdzie mozna dostac melisski oryginalne???
mnemonique
7 maja 2011 at 20:03faktycznie, obserwuję Twój blog od dawna (około roku) i od kilku tygodniu masz styl, który podoba mi się znacznie bardziej niż rok temu. Jest znacznie bardziej klasyczny, kobiecy, prostszy, ale nie nudny! Podoba mi się, a szalik Burberry wzbudza moją zazdrość i też mam chrapkę na taki. Co do torebek Louis Vuiton akurat mnie się nie podobają, ale to marka, która daje szyku każdemu zestawowi.
emarieee
7 maja 2011 at 21:19Twój styl jest taki jak Ty! Jesteś sobą i tak trzymaj! Wyglądasz świetnie, a większość tutaj komentujących marzy by UMIEĆ się tak ubrać 😉 ja też 😉 dlatego do Ciebie zaglądam ! 😉
Anonymous
8 maja 2011 at 15:04wychowałaś się w Niemczech ?;)
...alkai...
8 maja 2011 at 18:41Jestem fanką Twoich stylizacji! Są proste i eleganckie i przedewszystkim kobiece! Uwielbiam taki styl 😀
Pozdrawiam i zapraszam do mnie
…alkai…
Anonymous
8 maja 2011 at 20:14Świetna stylizacja!Połączenie klasyki białej koszuli z nutką ekstrawagancji w postaci nietuzinkowych spodni.Jedyne co mi nie przypadło do gustu to torba, z widocznym logo i z tak znanym motywem, który padał ofiarą licznych podróbek. Mimo to wyglądasz świetnie i te nogi;)pozazdrościć.
E.
Agata
8 maja 2011 at 20:26Jak nie lubię brązu to ta torebka jest boska!
Przy okazji czytelniczki KAro mam prośbę:) Jeśli jesteście fankami Yes’a albo W.Kruka na FB wypełnijcie mi proszę ankietę do mojej magisterki:) Mam pozwolenie od Karo:)
http://www.kwiksurveys.com?s=NKMMLI_e943c4a9
Anonymous
8 maja 2011 at 21:19Bardzo ładnie. Muszę przyznać że takie szpile przy 176 cm wzrostu to dla mnie duża odwaga. Ja sama jestem tego wzrostu i pozwalam sobie na maks. kilka centymetrów, ale faktem jest że to także dlatego, że nie umiem w nich chodzić 😉
Spodnie swietne. Pozdrawiam
fashionable devotion
8 maja 2011 at 22:18Świetne zestawienie :]
Bardzo klasyczne i kobiece.
Anonymous
9 maja 2011 at 02:03Elegancki styl? Czy ktoś kiedykolwiek widział tu elegancję…?
Anonymous
9 maja 2011 at 02:04Skąd tak wypracowany wizerunek, zdjęcia i promocja…? PR…? 😀
Anonymous
9 maja 2011 at 02:10Czekamy na kolejne wpisy sponsorowane!
CZEKAMY!
CZE-KA-MY!
Moda-sponsora to jest dopiero szyk i elegancja!
Anonymous
9 maja 2011 at 14:06Rozwijasz sie i tak dalej :))))) Ostatnio ubierasz sie najlepiej ze wszystkich szafiarek 😉
Anonymous
9 maja 2011 at 20:53Dobrze wyglądasz i milo się na to patrzy. Wydaje mi się jednak, że od szafiarki powinno wymagać się czegoś więcej: dodania czegoś od siebie, inspirowania. Tutaj mamy tylko dobrze zestawione fajne ubrania i to wszystko i nie piszę tego z zazdrości, jak pewnie zaraz stwierdzi 70 procent komentujących. Pozdrawiam
Anonymous
9 maja 2011 at 21:38Ja sie odniose do komentarza Karlosa. Mieszkam w pewnym miescie w Wielkopolsce, w ktorym funkcjonuje firma szyjaca koszule i garnitury. Ta firma ma swoj sklep firmowy, w ktorym sprzedaje wlasne wyroby po w miare rozsadnych cenach. Natomiast do czesci ubran doszywane sa metki znanej marki i te wystawiane sa w jej salonach 2-3 razy drozej. Przy czym to nadal sa te same materialy z domieszka sztucznych wlokien.
MaggieW
10 maja 2011 at 01:43Bardzo podoba mi się Twoja stylizacja. Jest bezpretensjonalna, bardzo klasyczna i kobieca. Podoba mi się, że nie ulegasz tzw. „fast fashion”, stawiasz na jakość i ponadczasowy styl. Niekiedy oglądając niektóre modowe blogi, płakać się chce gdy widzę piękne dziewczyny oszpecone ubraniem, bo akurat to jest najmodniejsze tego sezonu. Zawsze trzeba pamiętać, że moda jest dla nas a nie my dla mody. Jest olbrzymia różnica pomiędzy ubraniem a „przebraniem”. Twoja stylizacja pasuje do Ciebie bardzo! Super! Pozdrawiam
charlize mystery
15 maja 2011 at 17:02Anonimowy 20:01 spodnie kupilam rok temu za 179 zl. Jesli chodzi o wyprzedaz na moim blogu to niedlugo planuje sprzedaz sporo rzeczy o czym napisze na blogu 🙂
Kasia tak
Anonimowy 18:23 nie ma czym szpanowac 🙂 nawet nie pokazalam modelu, tylko etui z tylu
Anonimowy 15:04 niestety nie
GhettoFabulous
16 maja 2011 at 13:54Swietnie wygladasz… Chcialabym miec Takie Krzywe nogi lol!!
A do kwok, ktore nie potrafia powstrzymac zazdrosci I klapia dziobami… Naturalna sprawa ze dziewczyna interesujaca sie mod a, w koncu siegnie po produkty od designerow. I to nie jest kwestia lansu (iPhone???? Lool!,,) tylko naturalny wybor kogos kto interesuje sie moda.
Niezaleznosc finansowa tez przychodzi z czasem.. Chyba logiczne ze 20 paroletnia profesjonalistka pozwoli sobie na wiecej niz nastolatka?!
Ja tez lubie ciuchy z primarka, hm, I innych sieciowek, ale lubie dobre torby I buty…nie oszczedzam na nich… W Polsce dziewczyny musza oswoic sie z widokiem lv, w UK czy innych europejskich krajach to normalny widow w autobusie czy metrze…
Annia
25 maja 2011 at 14:08Świetnie !
A torba boska
Zapraszam do mnie
http://stylefashion-annia.blogspot.com/
Annia
29 maja 2011 at 22:39A można wiedzieć skąd pochodzi kopertówka/notatnik z zawieszką koniem ? Pozdrawiam