Dior Mystic Mettalics to kolekcja inspirowana pewną historią. Christian Dior w 1946 roku, gdy podejmował swoją najważniejszą decyzję życiową- czy pozostać dalej rysownikiem dla domów mody czy założyć swój własny, potknął się o metalową gwiazdę przekłutą na środku. Uznał to za znak i z gwiazdą-amuletem nie rozstał się już nigdy.
Kolekcja Mystic Metallics to właśnie wykorzystanie motywu gwiazdy. To połączenie metalicznego błysku, świecących drobinek oraz kolorów odbijających światło.
Tyen- dyrektor makijażowy marki Dior tak podsumował tę kolekcję: „Stworzone przeze mnie palety kolorystyczne dla tej kolekcji odzwierciedlają tajemnicze kolory galaktyki. Są jak podróż z ziemi na księżyc.”
Ale zaczynamy od początku. W pierwszym etapie użyłam podkładu CHANEL PERFECTION LUMIERE (kolor 10) pomieszanego z podkładem YSL LE TEINT TOUCHE ECLAT oraz korektora CHANEL ECLAT LUMIERE (kolor 20). Puder rozświetlający) jest z limitowanej kolekcji ESSENCE BLOSSOM ETC. Twarz wymodelowałam bronzerem BENEFIT- HOOLA.
Róż pochodzi z kolekcji Dior MM. Jest w kolorze 889 New red. Dzięki mikrodrobinkim, pozostawia na skórze lekki błysk i piękny kolor. Dior przedstawia dwa sposoby nakładania tego kosmetyku- Fusion i Sculpting. Ja zdecydowałam się na pierwszy, czyli nakładanie różu płaską końcówką, aby uzyskać efekt zdrowej cery.
Na tym etapie malujemy również całą ruchomą powiekę,jasnobrązowym cieniem (lewy górny róg) z paletki DIOR- 5 COULEURS. Mój kolor jej to 864 Constellation.
Następnie od wewnętrznego do zewnętrznego kącika, w załamaniu używamy cieni również z paletki 5 COULEURS. Używamy dwa koloru z dołu- jasny i ciemny fiolet.
Kolejny krok to dodanie błysku. Używamy cień w złotym kolorze z lekkim brokatowym wykończeniem. Pokrywamy nim wewnętrzny kącik oraz środkową część powieki.
Miejsce nad załamaniem powieki rozświetlamy środkowym cieniem (pudrowy róż) z paletki.
Gdy cienie mamy już wykorzystane, wykańczamy makijaż kreską i tuszem. W tym makijażu używam eyeliner marki BOBBI BROWN w kolorze Black Ink oraz tusz DIOR DIORSHOW ICONIC OVERCURL. Zewnętrzne kąciki na dole, malujemy ciemnofioletowym cieniem z paletki.
Na tym etapie nasz makijaż jest gotowy jeśli chcemy by tworzył wersję dzienną.
Jeśli chcemy go wykorzystać również na wieczór, dodajemy trochę pikanterii dzięki czerwono- ognistej szmince DIOR ROUGE DIOR (kolor 999) w kolorze oraz kredki DIOR LIPLINER PENCIL (w kolorze 999 Rouge Dior).
Podoba Wam się takie uniwersalne wykorzystanie makijażu, gdy jednym elementem możemy zmienić jego charakter z dziennego na wieczorowy?
57 komentarzy
magda
21 listopada 2013 at 13:17drugie zdjęcie z postu – LOVE <3
Oligatorka
21 listopada 2013 at 13:21Twoje posty o kosmetykach Chanel i Dior utwierdzają mnie w przekonaniu, że to nie tylko królowie ubrań, perfum, ale kosmetyków także. Dbają o każdy szczegół – chociażby tłoczenia na kosmetykach, palecie, czy szmince. Co więcej doceniam w tych kosmetykach to na jak długo starczają, ja mój puder Chanel kupiłam przeszło 2 lata temu, używam go codziennie, a końca nie widać.
Cenie u Ciebie to, że wiesz tyle o historii mody 🙂
Takie proste rozwiązania jak zmiana makijażu jednym elementem jest idealna, dla zabieganych kobiet. Fajnie, że nie tylko z makijażem można tak robić, a coraz więcej projektantów tworzy też takie kreacje.
piekniejestzyc
21 listopada 2013 at 13:30Uwielbiam Diora więc już z góry wiedziałam, że bardzo mi się dziś tu spodoba.
Znam cienie, znam tusz, znam lakiery i jestem bardzo zadowolona. Poza tym bardzo mi się podoba przygotowanie tego rodzaju kosmetycznych postów po twojej stronie. Krok po kroku, z dokładnym opisem i rewelacyjnymi zdjęciami. Świetnie i bardzo przydatnie.
Sam pomysł na uniwersalne przygotowanie makijażu jest maksymalnie praktyczny i bardzo go lubię. Często po pracy nie ma możliwości wrócić do domu i wykonać na nowo stosownego makijażu, a zmiana jego charakteru przy użyciu jedynie szminki jest genialnym w swej prostocie rozwiązaniem 🙂
JuicyBeige
21 listopada 2013 at 13:30999 to chyba najpiękniejsza czerwien z Diora 🙂
Dominika
21 listopada 2013 at 13:44DlacZego twoje dziurki w nosie sie różnią prawa od lewej? Juz któryś raz zwróciłam na to uwagę .
Charlize Mystery
22 listopada 2013 at 08:04Zauważyłaś coś czego nawet ja nie zauważam, nie wspominając o innych czytelnikach:)
Ruda
22 listopada 2013 at 09:06Różnią się , dokładnia tak, jak lewa połowa twarzy różni się od prawej, każdy z nas ma różniące się od siebie połówki, nie ma ludzi idealnie symetrycznych przecież 😉
Karo, drugie zdjęcie rewelacja!!!! Świetne 😀
Magda
22 listopada 2013 at 09:16Bo każdy człowiek jest asymetryczny
jagoda
22 listopada 2013 at 20:24Ja też to zauważyłam, ale jakoś głupio mi było napisać..Prawa jest większa, lewa mniejsza. Widać na zdjęciach. No ale pisałaś, że nos po operacji kształtuje się jakiś czas…
justyna
21 listopada 2013 at 14:17piękny makijaż:)
JellyBelly
21 listopada 2013 at 14:58„potknął się o metalową gwiazdę przekłutą na środku”
eeee, ze co ?
Charlize Mystery
21 listopada 2013 at 14:59http://gornickadesign.com/wp-content/uploads/AmbFallLook013_Vernis.jpg
Julia
21 listopada 2013 at 15:08Stworzyłaś piękny makijaż charlize, jednak dla mnie wersja tylko bez czerwonej szminki jest wciąż wersją wieczorową. Myślę, że mało która z nas maluje się tak mocno na dzień. Nie mówiąc już o tym, że raczej nie mamy na to czasu, biorąc pod uwagę ilość użytych kosmetyków to musiałabym chyba wstawać godzinę wcześniej… I moja sugestia jeszcze na koniec: wydaje mi się, że przesadzasz trochę z bronzerem na czole, przez co nie wygląda to naturalnie.
Pozdrawiam
Ewelina
21 listopada 2013 at 15:51Niestety też wydaje mi się, że coś z bronzerem na czole jest nie tak, może nałóż go tylko bliżej skroni, a środek pozostaw bez, chociaż szczerze wydaje mi się, że nie masz szerokiej twarzy by mieć tam co modelować 🙂
Co do wieczorowego charakteru makijażu bez szminki to nie zgadzam się, owszem kreskę można uważać na wieczorową, ale jest to klasyka, sprawna ręka zrobi ją w jedną chwilkę 😉 na co dzień korzystam z ciemnych brązów, miedzi, czy fioletu, czasem robię kreskę, ale brązową i to naprawdę nie jest wieczorowy makijaż, jeśli twarz pozostaje dość neutralna i delikatna, a jego wykonanie nie trwa godziny, tylko około 15 minut, bo co to za różnica jaki kolor cieni nałożę, trwa to tyle samo 🙂
Pozdrawiam serdecznie, od dłuższego czasu to najbardziej lubiany blog, który odwiedzam 🙂
Kasia
21 listopada 2013 at 15:42Piękny makijaż, cudownie podkreśla Twoje oczy ! 🙂
Jeans Please
21 listopada 2013 at 15:48ale masz piękny kolor oczu!
Justyna
21 listopada 2013 at 16:20To soczewki, Karo ma naturalnie niebieskie tęczówki 🙂 Jednak ten orzechowy kolor (moim zdaniem) pasuje jej znacznie bardziej:)
Bellissima
21 listopada 2013 at 16:05Bardzo jestem ciekawa jak kolory cieni prezentują się za żywo,wydają się piękne:)
MrsVain
21 listopada 2013 at 18:48te paletki są bardzo ładne, świetne kolory 🙂
Agnieszka
21 listopada 2013 at 19:33nie nie nie mówię tym soczewką
prostozszafy
21 listopada 2013 at 19:38Przepiękny makijaż ! Pierwsze zdjęcie moje ulubione 🙂
mamuśka
21 listopada 2013 at 19:38the true color of eyes?
Charlize Mystery
22 listopada 2013 at 07:58Nie, noszę soczewki:)
turbanna
21 listopada 2013 at 19:46Bajeczny jest kolor tej szminki, na pewno znajdzie się ona na mojej liście świątecznych prezentów :D.
PS: czy szminka jest wytrzymała, np. w porównaniu do szminek chanel?
ghjk
21 listopada 2013 at 20:24bardzo lubię Twoje posty o makijażu, ale zawsze przerażają! mnie te soczewki. poza tym, skoro pokazujesz nam makijaż na sobie to dlaczego nie odkryjesz prawdziwego koloru Twoich oczu?
Charlize Mystery
21 listopada 2013 at 20:49Wiele razy pokazywałam go na blogu 🙂
ghjk
21 listopada 2013 at 22:02no tak, ale chodzi mi bardziej o to dlaczego nie pokazujesz go w postach o makijażu, żeby widać było, jak makijaż pasuje do prawdziwego koloru. w każdym razie czekam na kolejny post o makijażu, bo bardzo je lubię w Twoim wydaniu 🙂
Berries
21 listopada 2013 at 20:46Masz przecudowne oczy! ♥ Zdecydowanie bardziej podoba mi się wersja z czerwoną szminką, po prostu cudo
oczynamode
21 listopada 2013 at 21:27Najbardziej z tej kolekcji podobają mi się róże 🙂
Ola
21 listopada 2013 at 21:48Makijaż jest ok, ale te soczewki są po prostu straszne.. Naprawdę Ci się podobają? Czemu ich nie zmienisz na bardziej naturalne?
Charlize Mystery
22 listopada 2013 at 07:57soczewki bardzo lubię i nikt na żywo nie wyraził o nich negatywnej opinii.
a
21 listopada 2013 at 22:08A co z brwiami? Znów o nich nie wspominasz 🙂
Charlize Mystery
21 listopada 2013 at 22:21Henna 🙂
ola
22 listopada 2013 at 22:26Karolina,też chciałam zapytać o brwi. Nie podkreślasz ich dodatkowo jakimś cieniem lub kredką? Te w gotowym makijażu wyglądają bardziej wyraziście niż w początkowym etapie „tworzenia” make up’u.
Charlize Mystery
24 listopada 2013 at 17:16Zgadza się, zapomniałam napisać o Speed Brow od Benefitu:)
Morgana
22 listopada 2013 at 09:09Jakiej firmy to soczewki? Są naprawdę ładne 🙂
karoooo
22 listopada 2013 at 11:07Super 🙂 też jestem fanką osmetyków Diora.
Mam jednak prośbę pokaż kiedyś jak nakładasz, korektor, podkłady, udry i bronzery krok po kroku 🙂
karolina
22 listopada 2013 at 16:02czy henna naprawde jest w stanie tak bardzo naturalnie wygladac? juz od paru tygodni mysle czy sie nie skusic..
moze masz jakies wskazowki?
piekny, elegancki makijaz! pozdrawiam
Charlize Mystery
22 listopada 2013 at 16:32Oczywiście może wyglądać naturalnie jeśli jest dobrze zrobiona 🙂 Na początku grudnia dodam wpis o brwiach 🙂
stylowo40.blogspot.com
22 listopada 2013 at 16:36Piękny makijaż!!Perfekcyjny!! 🙂
kasia
22 listopada 2013 at 16:47ale masz piękne oczy 🙂
microclimat.pl
22 listopada 2013 at 17:12Drugie zdjęcie rzeczywiście wyjątkowo piękne… po prostu reklamowe 🙂
Paula
22 listopada 2013 at 17:25Piękny makijaż! Oczy są zachwycające:)
Jolka
22 listopada 2013 at 17:34Kolor pomadki przepiękny, także lubię sobie robić kreski na powiekach bez tego makijaż nie istnieje:)
KUZA Society
22 listopada 2013 at 18:04Jak dla mnie rewelacja!! I również mogę polecić ten eyeliner!! 😉 Pozdrawiam!
kates
22 listopada 2013 at 18:30przerazilo mnie to zdjęcie bez pomalowanych oczu… i ten sztuczny kolor soczewek 🙁 tak jak juz ktos wczesniej napisal, tez mysle ze nie powinnas w takich makijazowych postach ich zakladac. w postach z outfitami tak to nie razi, ale tutaj… 🙁
julka
22 listopada 2013 at 18:46przerażają mnie twoje oczy 😀
dziwnie wyglądasz bez makijażu, masz bardzo specyficzną urodę.
i też zauważam różniecę w dziurkach w nosie 😀
piękna szminka!
Kasia
22 listopada 2013 at 21:59Bardzo ładny makijaż !
Angelika
23 listopada 2013 at 06:16Podobają mi się kosmetyki których używasz , wyglądasz ”świeżo ” i naturalnie 🙂 A nie jakaś tapeta.
Pozdrawiam.
Paulina
23 listopada 2013 at 07:24Makijaz super, taki „leciutki”. Ale nurtuje mnie jedno czy Ty faktycznie masz tak idealna cere? Czy majstrujesz cos przy fotkach? No rewelacyjna jest. Jak taka masz to zazdroszcze i moze zdradzisz jak o nia dbasz step by step 🙂
Charlize Mystery
24 listopada 2013 at 16:00Na wielu nagraniach w TVP i TVN można było zobaczyć, że nie mam problemów z cerą:)
Magda
23 listopada 2013 at 12:12Świetny make-up i bardzo trafiony dobór kolorów – skusiłaś mnie do zakupu!:) Jedna uwaga – zauważyłam błąd w nagłówku i tekście – powinno być 'metaLLics’ przez dwa 'L’ 😉
Olfaktoria
23 listopada 2013 at 16:27Uwielbiam kosmetyki Diora, zwłaszcza paletkę cieni! Cudowny makijaż, ale soczewki na zdjęciach wyglądają bardzo sztucznie 🙂
Anna
23 listopada 2013 at 19:11Dior robi fajne kosmetyki ale akurat „piątki” są ostatnio słabe – mam na myśli ostatnich kilka lat. Dużo brokatu, słaba pigmentacja, wysoka cena 🙁 Za te pieniądze można mieć lepsze cienie. Ja akurat dużo cieni nie kupuję, bo na co dzień wystarcza mi tusz i ewentualnie kredka, ale gdybym już miała kupować nową paletkę to na pewno nie z tej kolekcji Diora. Szminka za to wygląda fajnie, choć kolor nie w moim guście – wolę zimniejsze.
Luu
24 listopada 2013 at 01:12No wlasnie ten brokat w cieniach zarowno Dior jak i Chanel tez mnie zniecheca…
Ewelina
23 listopada 2013 at 22:59Pokazałaś jak w kilku krokach każda z nas może wydobyć makijażem to co najpiękniejsze. Piękny kolor szminki!
Estrella
5 grudnia 2013 at 19:32Ale masz hipnotyczne oczyy! :O