Jesteśmy na półmetku Fashion Weeka. Dziś przede mną pokazy między innymi – Caroliny Herrery i Zaca Posena. Zanim jednak będziecie mogli o nich poczytać zerknijcie na stylizację.
To zdecydowanie najbardziej odważny spośród moich zestawów przygotowanych na NYFW. Nie założymy go na co dzień, ale możemy wykorzystać go na specjalne okazje. Szerokie spodnie będą hitem zbliżającej się wiosny i lata. W połączeniu z dopasowaną górą zachowamy proporcje figury. Zdaje sobie sprawę, że przyzwyczajenie do rurek może nas skutecznie zniechęcać do tego typu spodni. Ja jednak tak łatwo się nie poddam i wiosną postaram się udowodnić Wam, że są one kobiece. Już nie mogę się doczekać, aż założę je w jakimś intensywnym kolorze!
Jesteście na tak, jeśli chodzi o taki krój spodni?
ARYTON cape | H&M pants and gloves | ZARA turtle-neck jumper | APART jewellery | SABRINA PILEWICZ clutch | LOFT37 shoes | DOLCE&GABBANA sunglasses
90 komentarzy
Karola
10 lutego 2014 at 07:50Gdybyś się jeszcze uśmiechała na zdjęciach byłoby idealnie 🙂 Super 🙂 Uśmiechaj się więcej 🙂
michal
22 stycznia 2022 at 20:02Właśnie bez uśmiechu, z poważną, wyniosłą miną jest pięknie. Stylizacja jest bardzo elegancka, niecodzienna, świadczy o pewności siebie i klasie Autorki, a takie kobiety nie śmieją się na okrągło.
Dora
10 lutego 2014 at 08:04cudownie! brak mi słów:)
Monika
10 lutego 2014 at 08:12Trochę tandetnie wyszło…
Aleksandra
10 lutego 2014 at 08:18Zdecydowanie nie dla okularow.
Zdecydowanie tak dla reszty stroju!
Paulina
10 lutego 2014 at 08:25Jesteś taka przebrana. Nie przemawia do mnie ani jedna stylizacja na NYFW. Brakuje Ci tego co ma np Chiara F, jej image jest spójny, taki sam jak na co dzień, styl się nie zmienia, jest ubrana a nie przebrana tak jak Ty. Zamiast wyglądać na swój wiek, widzę przed sobą 40latkę z ulizanymi włosami. Już nie wspominając jak nie pasuje Ci przedziałek na środku 🙂 pozdrawiam
Zuza
10 lutego 2014 at 14:17Moge sie podpisac pod kazdym slowem. Tez odbieram te stroje bardziej jako przebrania, niz styl. Jedynym strojem, ktory zrobil na mnie wrazenie jest ten z zoltym plaszczem.
agnieszka
10 lutego 2014 at 16:42Jak dla mnie super. W tych stylizacjach na NYFW wlasnie o to chodzi, moim zdaniem, o odrobine szalenstwa, oryginalnosc, czasami wlasnie wrecz ”przebranie”. To sa wlasnie takie niecodzienne stylizacje, bo i okazja do codziennych nie nalezy. Dzieki takim oryginalnym stylizacjom zdjecia Karoliny ukazaly sie juz na stronach Vogue Italy oraz Harper’s Bazaar w relacjach z tegorocznego NY fashion week. Zdjec innych polskich blogerek jak do tej pory tam nie znalazlam.
meg
11 lutego 2014 at 12:02Chiara się nie przebiera i jej styl jest spójny?? Chyba nie wiesz o czym mówisz, od roku wyraźnie po niej widać jak baaardzo się zmieniła, na NYFW także widać, że bawi się modą, myślę, że tak samo robi Karolina, tutaj wygląda jak piękny kolorowy ptak (w pozytywnym sensie oczywiście), zobacz sobie chociażby zdjęcia z imprezy Steve Madden x The Blonde Salad, skórzane szelki troche jak dla konia nałożone na biały t-shirt, zero przebierania się.
naan
10 lutego 2014 at 08:30Kojarzą mi się ze 'spódnico-spodniami’ które kiedyś lubiła moja mama 🙂
aleksandra
10 lutego 2014 at 08:36Zdecydowanie bardziej podobały mi się stylizacje z poprzedniego Fashion Weeku. Jak dla mnie te looki szału nie robią… A spodnie okropne – osobiście nie podobają mi się, jestem na nie. Dobrze, że tylko półmetek, bo ciekawa jestem kolejnych stylizacji.
Dominika
10 lutego 2014 at 08:38Podoba mi się wyglądasz jak diva lat 70 <3 Szczególnie pierzasta góra robi wrażenie!
caise
10 lutego 2014 at 08:49jeżeli chodzi o mnie, to jestem na nie 😀 ale Ty wyglądasz świetnie w tych spodniach:)
Kasia
10 lutego 2014 at 08:54Troche taki wielki ptak z ulicy sezamkowej w wersji rozowej ALE nie zmienia to faktu, ze wyglada przeswietnie.sama mam taka narzutke z marabuta tez w kolorze brudnego rozu I czasen majac ja na sobie przyciagam zdziwione spojrzenia. Super sa tegoroczne stylizacje , w wielkim stylu.prezentujesz sie fantastycznie.odnosnie spodni ja jestem za niska do takiego kroju ale u ciebie bomba.
Karolina
10 lutego 2014 at 08:54Stylizacja dość szykowna i moim zdaniem bardzo udana, niestety całość psują troszeczkę okularki. Moim zdaniem kompletnie nie pasują do Twojej ładnej buzi i sprawiają, przynajmniej w połączeniu z tymi piórkami, że wyglądasz trochę tak „kwokowato”:) Bez urazy:) pozdrawiam!
Natalia
10 lutego 2014 at 08:57Ptak z ulicy sezamkowej trochę 😉
Moni
10 lutego 2014 at 08:58Super spodnie!! 🙂
Juz teraz wygladaja niesamowicie kobieco !!!
www.vintage-mania-dressingupeasier.blogspot.com/
10 lutego 2014 at 08:59hm, w sumie to nie wiem co powiedzieć – czy fajna stylizacja, czy nie..:) To już bardziej kostium, niż ubranie, ale na pewno jest oryginalnie, myślę jednak, że włosy powinny być upięte, bo tak się jakoś mieszają z tymi piórami..
FK
10 lutego 2014 at 09:04To jest po prostu brzydkie. Twoje stylizacje na wrześniowym NYFW były zachwycające, te nie dorównują tamtym poziomem.
Cleo
10 lutego 2014 at 09:05Super look!<3
s.
10 lutego 2014 at 09:09Takie spodnie wyglądają dobrze tylko z boku, z przodu zawsze ma się wrazenie, że są nieproporcjonalne, za krótkie i za szeroki. Fajny pomysł z piórkami
aneta
10 lutego 2014 at 09:19oj mam z tobą dziewzyno problem! twoje poprzednie stylizacje na Fashion były o dużo lepsze, inspirujące a teraz: jakas pseudo ruska, jakaś różowa papuga, i czarna wdowa. Coś niedobrego się dzieje, albo już się tak zafiksowałaś w mode że tego nie zauważasz, albo chęć osiągnięcia sukcesu tak przyśmiła ci oczy. Blog z nautury ma byc inspirujący, ale tu już od dłuższego czasu tej inspiracji u ciebie nie widze. A szkoda… kiedyś było ciekawie
gosha
10 lutego 2014 at 09:24piękne te skrzydła 🙂
Joanna
10 lutego 2014 at 09:24„(…)udowodnić Wam, że te są one kobiece.” Powinno być: (…)udowodnić Wam, ze to one są kobiece.” Spodnie źle uszyte w tylnej części, co widać po szwach. A i jeszcze jedno: kobiece to one nie są.
Weronika
11 lutego 2014 at 21:06Serio nie zauważyłaś, że tam jest po prostu zjedzona literka „ż”. „Też są one kobiece”. Tam nie ma aż takiej filozofii, żeby pouczać jak powinno być.
ewa
10 lutego 2014 at 09:24Ten zestaw = pelna klasa! 🙂 Karolino moze zrob na koniec ankiete, ktory zestaw byl wg czytelnikow najciekawszy?:) Ciekawa jestem wynikow! Pozdrawiam 🙂
Charlize Mystery
10 lutego 2014 at 14:17Dobry pomysł:)
Agata
10 lutego 2014 at 09:25Wyglądasz jak gwiazda, pięknie i ciekawie. Pozdrawiam.
nat
10 lutego 2014 at 09:25Okulary nie pasuja do twarzy, wyglada to troche komicznie. Reszta ok.
Ruda
10 lutego 2014 at 09:36Z rpofilu jestem bardzo na tak, od frontu już mniej – dziwnie się te spodnie układają w pasie IMO. Ale za to pióra rewelacyjne!!!
Ania
10 lutego 2014 at 09:39Szerokie spodnie? Pewnie! Są świetne – wydłużają nogi jeśli mają wysoki stan i ukrywają niedoskonałości nóg 😉 Świetny zestaw. Jedyne co bym zmieniła to upięcie włosów – może jakaś plecionka na głowie albo kok? 😉
Say me Justine
10 lutego 2014 at 09:43Peleryna i okulary dodaja charakteru, rewelacyjnie wygladasz!
zielona-karuzela
10 lutego 2014 at 09:51Raczej nie założyłabym takiego zestawu na codzień ale trzeba przyznać że tydzień mody rządzi się swoimi prawami i tam jest to jak najbardziej odpowiedni strój. Podoba mi się różnorodność Twoich zestawów oraz to, że mimo wszystko pozostają one zdecydowanie w Twoim stylu. Tak trzymaj!
Co do spodni – zwykle wybieram rurki.Nogi są jednym z nielicznych fragmentów mojego ciałą z których jestem zadowolona więc lubię je podkreślać 🙂 Poza tym jestem niewysoka więc taki model raczej by się u mnie nie sprawdził.
Pozdrawiam serdecznie
zielona-karuzela
Elisabeth Brzeski
10 lutego 2014 at 10:04Tak to prawda, pieknie wygladsz, kiedy sie usmiechasz!! Szerokie spodnie uwielbiam, czesto nosze, z pewnoscia wszyscy je znow polubimy!! Pozdrawiam serdecznie :):)
agnieszka
10 lutego 2014 at 10:12UWIELBIAM TEGO RODZAJU SPODNIE!! najlepiej się prezentują na szczupłej osobie w szpilkach, fenomenalnie je zestawiłaś, wysoki stan + przylegająca bluzka i ta krótka kurtka z piór robi po prostu wielkie LOOK AT ME, WOW!! i jeszcze te okulary idealnie dodają kokieterii całości. Obserwuję cie od jakiegoś czasu i niesamowicie szanuję, jesteś skromna, cicha, obyta i kulturalna.. nie negujesz krytyki, dziękujesz za komplementy, wg mnie jesteś przedstawicielką idealnej osoby na idealnym miejscu, gratuluję ci wszystkiego co masz co osiągnęłaś i co jeszcze przed tobą pozdrawiam cieplutko i czekam na kolejne posty 🙂
PS – nie wiem dlaczego nie pasują mi do ciebie kręcone włosy (proszę nie odbierz tego jako zarzut, czy nie poczuj się z tym źle, kompletnie to nie mój zamysł), masz delikatny typ urody, słowiańskie rysy a jak podkręcisz włosy to one dominują a nie twoja twarz i piękne oczy, zdecydowanie wolę cie w prostych, no i oczywiście w tych pięknych koczkach które tak zgrabnie ci wychodzą, i chyba kok tym razem zamiast tych podkręconych włosów nadał by ci jeszcze więcej elegancji i klasy (ale wiem, że z drugiej strony byś zapewne zmarzła, pogoda jak widzę w NY tym razem nie rozpieściła.. ).
basia
10 lutego 2014 at 10:22Nie uśmiechaj się bo wyglądasz wtedy – nie obraź się – trochę infantylnie.
A tak widać profesjonalizm.
Masz talent i na pewno jesteś właściwą osobą na FW. Gratuluję stylizacji i relacji. Podziwiam za pracowitość, wszystko na Twoim blogu jest dopięte na ostatni guzik i strasznie bym chciała abyś mnie stylizowała. Ale po pierwsze, za daleko mieszkam, po drugie – jednak trochę kasy mi do tego brakuje 🙂 A myślałaś kiedyś aby stylizować innych /za pieniądze/?
Charlize Mystery
10 lutego 2014 at 23:35Zdarzało mi się to robić kiedyś:)
Agu
15 lutego 2014 at 20:41Jak to nie uśmiechaj się ? za każdym razem jak patrzę na zdjęcia Karoliny, to jedyne czego mi brakuje to uśmiechu !!! Karola UŚMIECHAJ SIĘ- pierwsze słyszę, żeby uśmiech dodawał infantylizmu.
Gabby
10 lutego 2014 at 10:24Pierwsze skojarzenie- Anioł:) Dosłownie i w przenośni! Jestem naprawdę pod wrażeniem dopracowania każdej stylizacji w najmniejszym szczególe. Tu nawet lakier do paznokci współgra z całością (codziennie jest inny). Brawo Karo!
ala
10 lutego 2014 at 10:25Karolina nie obraź się ale mam wrażenie, że stylizacją chcesz zwrócić uwagę wszystkich reporterów, ja rozumiem to wielki nowojorski fashion week, ale mam wrażenie, że większość blogerów stawia sobie za cel chęć pokazania siebie w jakiejś dziwnej odsłonie, a tu za dużo się dzieje, miało wyjść modnie a tak się nie stało, taki mix ptaka z ulicy sezamkowej z kostiumem rodem z brodway. Naprawdę można być blogerem i ubrać się modnie z klasą( są takie blogerki), bez jakiś udziwnień, no chyba, że o to właśnie chodziło.Pozdrawiam
Polly
10 lutego 2014 at 10:28A czemu nie bylas na pokazie Victorii Beckam? Ona nalezy obecnie do czolowki swiata mody. A I jej projekty as naprawde kobiece. Chyba ze dostalas na te mniej znaczace.
Charlize Mystery
10 lutego 2014 at 14:24VB nie ma na Fashion Weeku, jej pokazu odbywa się poza oficjalną częścią tygodnia mody:) Na stronie MBWF znajdziesz wszystkie pokazy NYFW:)
J.
10 lutego 2014 at 10:32Piękne!!
Martyna
10 lutego 2014 at 10:39Mam wrażenie, że ten cały NYFW polega na tym, kto się bardziej ”przebierze” . W tedy zostanie dostrzeżony. Dla mnie to żadna stylizacja.
Natalia
10 lutego 2014 at 13:43Zgadzam się. Tym bardziej, że stylizacja nie przypomina codziennego stylu Karoliny. Jak dla mnie całość niespójna.
Sylwia
10 lutego 2014 at 10:47Spodnie chyba faktycznie nie do końca do mnie przemawiają 😉 Ale całościowo wyglądasz jak diva!
paula
10 lutego 2014 at 10:59Mimo, że nie przepadam za Tobą (chociaż to odczucia zbudowane tylko na Twoim obrazie w mediach), uważam, że zasłużyłaś na ten wyjazd. Stylizacje są niesztampowe i pasują do Ciebie. Gratuluje.
eeeee.
10 lutego 2014 at 11:17” ze te są one”… Chyba przejęzyczenie 😛 pieknie wyglądasz!!
Andżelika
10 lutego 2014 at 11:38NIE! NIE! NIE! i jeszcze raz NIE! dla tej stylizacji…. Boż…. Karolina Ty masz taką piękną figurę, tak idealną a te spodnie…. ja tego nie przeżyje… musiałam się wypowiedzieć… Karola… nie kombinuj więcej z tego typu spodniami… Błagam Cię. Pamiętaj jesteś pięknaą kobietką , masz najlepszą figurę na świecie i nie schrzań tego. Pozdrawiam
Kinga
10 lutego 2014 at 11:42Ja jestem na nie co do spodni i generalnie do całej stylizacji. Jedynie kopertówka jest świetna .
Kamila
10 lutego 2014 at 11:51świetna stylizacja, błyszczysz Karo! Godnie nas tam z Jess reprezentujecie! Buziaki :*
SzafaSkrajnej
10 lutego 2014 at 12:13Pięknie…ja kocham szerokie spodnie, są idealnym rozwiązaniem do mojej obfitej góry 🙂
Klaudia
10 lutego 2014 at 12:41przepraszam, ale to jest okropne.
Marta
10 lutego 2014 at 13:25Ten struś do mnie nie przemawia….
Natalia
10 lutego 2014 at 13:44Trochę tak jakbyś miała wystąpić na Broadwayu 😉
Anita
10 lutego 2014 at 13:45co za elegancja! piękna kopertówka! błyszczysz w tym NYC 🙂
JellyBelly
10 lutego 2014 at 13:47Moim zdnaiem wyglada to troche groteskowo…
szczegolne okulary i te kiepskiej jaosci spodnie … Ogolnie bardzo lubie taki kroj, ale te sa zdecydowanie nieudane i niepasuja moim zdnaiem do Twojej sylwetki.
piora zwracaja na siebie uwage, ale nie wiem czy to akurat tutaj plus…
karolina
10 lutego 2014 at 13:49Mam pytanie 🙂 Czy Ty na każdy pokaz możesz wejść, nawet tych naj najlepszych? Pozdrawiam
Charlize Mystery
10 lutego 2014 at 14:16Pokazy największych np DKNY odbywają się poza NYFW i nie ma ich w oficjalnej ramówce tygodnia mody. Są to tzw pokazy tajne. Ja mam akredytację na główny Fashion Week:)
Mmmmmmm
10 lutego 2014 at 13:56To zdecydowanie najbardziej odważny spośród moich zestawów przygotowanych na NYFW. Nie założymy go na co dzień, ale możemy wykorzystać go na specjalne okazje.
chyba slowa „stroj zabraklo…”
tamee
10 lutego 2014 at 14:12Stroj przebranie.. Ale fotografowie zrobią zdjęcia i będzie tłumaczenie że się podoba.. No właśnie, nie wiem, czy znalezienie się na stronach modowych z relacjami z FW to sukces. Można odnieść wrażenie że redakcje kierują się zasadą „im większe dziwadlo, tym lepiej”. Tak przynajmniej wygląda 90% dziewczyn z zamieszczanych zdjęć.
shari
10 lutego 2014 at 14:21A tak czekałam na koczek i ciemne okulary…byłoby idealnie!
mm
10 lutego 2014 at 14:40To nie ubranie ale przebranie. Tak bardzo chcesz zwrócić uwagę tych wszystkich reporterów?! Poprzedni FW był o niebo lepszy a tu bez urazy ale wyglądasz śmiesznie! Zawsze z niecierpliwością czekałam na Twoje stylizację, a teraz raz za razem porażka… i tych złotych butów nie mogę przeżyć z poprzedniego dnia – MASAKRA! ;/
magda
10 lutego 2014 at 14:43Kochana powiem Ci ze w przeciwieństwie do Twoich koleżanek – równie znanych blogerek – Ty pokazałaś w swoich stylizacjach prawdziwą klasę i gust. Aż chce się oglądać te zdjęcia i człowiek robi się dumny z tego ze na takie wydarzenie pojechał ktoś kto potrafi świetnie i z klasa reprezentować swój kraj. Świetne stylizacje, nie to co futro jak u Ptaka z ulicy sezamkowej i komiczna żółta torebka z teletubisiów..
Mrs Vain
10 lutego 2014 at 15:37Odważnie i dosyć ciekawie 😉 Jedynie zamiast spodni pasowałoby mi coś innego, np maxi spódnica czy nawet sukienka 😉
emynia
10 lutego 2014 at 15:56wow ! faktycznie całkiem inny zestaw 😉 wystrzałowo ale fajnie 😉
Monika
10 lutego 2014 at 16:22Już dawno zastanawiałam się nad zakupem szerokich spodni które oferowała Zara w poprzedniej kolekcji. Barkowało mi, co szczerze przyznam, nieco odwagi. Twój wpis uświadomił mi że takie spodnie to będzie świetny wybór. Dodam że znajdują się one w dziale wyprzedaży, są lekkie i zwiewne, idealne na letnie upały. Miło było zobaczyć jak można ślicznie wyglądać w takich spodniach, a dodatkowa informacja że będą one jednym z hitów nadchodzącego sezonu-bomba! 😀
Karolina
10 lutego 2014 at 16:27a ja bym te piękne piórka najchętniej widziała w towarzystwie obcisłej, ale eleganckiej małej czarnej, długich prostych kozakach na szpilce i czarnych okularach 🙂 wtedy grałyby pierwsze skrzypce w stylizacji 🙂 ale i tak jest dobrze, pozdrawiam – Twoja imienniczka
Katarzyna
10 lutego 2014 at 16:46Odważnie, ciekawie, na pewno wyróżniasz się z tłumu i godnie reprezentujesz nasz kraj 😉
zakladnicycodziennosci
10 lutego 2014 at 16:49ten zestaw kompletnie mi nie przypadl do gustu, w ostatnich tygodniacn na blogu wieloktornie pokazywalas fajniejsze stylizacje
edu
10 lutego 2014 at 16:52Jesteś w miejscu które kochasz, robisz to co kochasz…pokaż to. Uśmiechaj się częściej.
oki
10 lutego 2014 at 17:40szczerze wyszlo troche tandetniene wiem czemu mozwe przez te piora ? albo kopertowke ? nie wiem calosc jak dla mnie na nie
Ania
10 lutego 2014 at 18:05To jest mój chyba pierwszy komentarz na Twojej stronie, a podglądam Cię już od kilku miesięcy.
Karolino, pióra są czadowe i takie odważne! Zazdroszczę! A spodnie? Ładne, moje zdanie na temat takich spodni – nie dość, że mi się coś majta między kostkami, to jeszcze czuję się jak krasnal. Ale jak będziesz na blogu często nas namawiać do takich spodni, to może i ja się przekonam 🙂
Paulina
10 lutego 2014 at 18:22Te pióra są przepiekne! Ja zdecydowanie nosilabym je na codzien:)!
Swietny zestaw. Torebka Sabriny cudowna, a jezeli chodzi o szerokie spodnie to jestem jak najbardziej na tak:)
Ale milo sie zrobilo…:D
aneta
10 lutego 2014 at 19:03jestem na NIE. Ale nie dla spodni, tylko dla tego kubraczka z piór. Stylówka postarzyła Cię o 15 lat.
Martyna
10 lutego 2014 at 19:45Kiedyś blogerki modowe naprawde miały dla mnie sens. Tworzyły zestawy zarówno codzienne jak i okolicznościowe, w których łączyły elementy dostępne dla wiekszości czytelników. Myśle, że własnie dlatego zostały tak szybko popularne, bo ukazywały w jaki sposób można łączyć ciuchy z lumpów ze zwykłymi sieciówkami i osiągnąć naprawde dobry efekt. Z czasem, kiedy zostały „sprzedane” dla reklamodawców i zaczęły zarabiać na blogach wszystko sie pozmieniało….. Jeden wielki wyścig szczurów… która będzie miała lepszą torebke od chanel, diora, lv … bla bla bla. Kreacje za setki złotych … i tutaj własnie zaczynają sie schodki i pytanie po co podążać za blogerkami, skoro można otworzyć kolorowe czasopisma zarówno polskie czy zagraniczne i znaleźć pełno fajnych looków, na któe jak wiadomo nie każdego będzie stać… Druga sprawa – co właśnie widać na załączonych przez Ciebie zdjęciach powyżej (z tych poprzednich dni FW też) – czy naprawdę to jest moda za którą czytelnicy powinni tudzież chcą podążać? Chodzi mi o to, że looki mają być inspirujące a nie polegać na „przebieraniu się”. Rozmumiem, że FW jest pokazówką ale chodzi chyba o to, żeby zaprezentować własny styl a nie nawrzucać na plecy kiczowatą mieszankę tylko po to żeby się wyróżnić.
jula
10 lutego 2014 at 20:44karolinko,niestety znowu jestem na nie…brzydkie wlosy,stroj prosty,nawet bardzo-gdyby nie te piora….spodnie szerokie-z pewnoscia kupie,ale nie powiem ze jest to moj ulubiony fason….Karolino,sorry,nie zrobilas na mnie pozytywnego wrazenia swoimi strojami podczas NYFW….brakowalo JAJ i efektu WOOOOW 😉
Anna
10 lutego 2014 at 21:03Pierwszy raz jestem zdecydowanie na NIE!!!!!!! Strasznie brzydzę sie piór, jak dla mnie zawsze maja taki okropny specyficzny zapach i drapią. Brrrr, chyba bym zemdlała z czymś takim na plecach. A spodnie takie sobie, dla koslawych.
purystka :-)
10 lutego 2014 at 21:04Pióra są świetne, a ich kolor — idealny! 🙂
magda
10 lutego 2014 at 21:32Luuudzie dziewuchy to jest NYFW !!!! a nie wiejska dyskoteka – tu trzeba pokazać się z oryginalnej strony, coś ciekawego przyciągającego wzrok. To jest wydarzenie, wiadomo że tak się nie chodzi po ulicy !!! Czy Wy jesteście nienormalne? Przecież Karolina nie mogłaby ubrać jeansów, a jej Strój to nie przebranie tylko stylizacja na duża impreze!!!
Qrkoko
10 lutego 2014 at 22:14Pióra boskie! Szkoda, że nie masz więcej ptasich dodatków. Ja bym się nie odważyła, ale do NY bardzo pasuje:)
Agnieszka
10 lutego 2014 at 22:18Ha tyle napisze!!! Piszcie sobie co chcecie, a Karo I tak bedzie na zdjeciach w magazynach modowych:-) to stylizacja rodem z Vouge!!! Ja jestem tak dumna, ze Karolina nas tak pieknie prezentuje na FW, ze pusze sie jak paw!!!
Aśka
10 lutego 2014 at 22:21Przeglądałam zdjęcia na stronie HB i natrafiłam na Twoje – gratuluję!
http://www.harpersbazaar.com/fashion/street-style/street-style-new-york-fashion-week-fall-2014-64
Sandra
11 lutego 2014 at 13:51Osobiście bardzo lubię taki fason spodni (mimo,że wzrostem nie grzeszę…ale od czego są obcasy 😉 ) bo kojarzy mi się z gwiazdami starego Hollywood, np.z Katharine Hepburn czy Marleną Dietrich 🙂 Przy Twojej sylwetce te spodnie wyglądają naprawdę dobrze 🙂
gwenell
11 lutego 2014 at 15:34KARO, REWELACJA!!!
Chyba cię ten NY inspiruje bo nareszcie te stylizacje które z New York pokazujesz maja moc- jest i ciekawie i elegancko i oczywiście jak najbardziej stroj który mozna założyć „na miasto” a nie jako przebranie ( nie sluchaj tych malkontentek u góry ;))))
TAK TRZYMAJ!
karla
11 lutego 2014 at 21:15Świetna stylizacja! Odważna, kreatywna i elegancka 🙂 Ja osobiście się bardzo cieszę na powrót tych spodni, bo są idealne do mojej nieidealnej figury 😉
Przy okazji zapraszam na nowego posta z Londynu 🙂 :
Katarzyna
12 lutego 2014 at 21:25Super!!! Jestem za!! wiem gdzie można kupić te ciuszki!!!
Olfaktoria
12 lutego 2014 at 21:52Ja bym nie założyła na siebie takiego zestawu,ale Ty wyglądałaś świetnie ! 🙂 Różowa góra rewelacyjnie urozmaica całość 🙂
Aaa
15 lutego 2014 at 17:53lata ’70! 🙂
Kasia
7 kwietnia 2014 at 23:37Czy możesz napisać czym masz pomalowane usta?