Mojego bloga tworzę wraz z czytelnikami. To Wy często inspirujecie mnie do zamieszczania niektórych wpisów. Tak jest właśnie z dzisiejszym. Przez ostatnie tygodnie, moja skrzynka mailowa przeżyła oblężenie w temacie ślubów. Gorący okres ślubny zbliża się wielkimi krokami. Często mamy problem jak ubrać się na taką imprezę, jakie kolory będą odpowiednie i jak nie przyćmić panny młodej. Postanowiłam , że od czasu do czasu będę pokazywać Wam moje propozycje stylizacji na różne okazje.
Kolor biały jest zarezerwowany dla panny młodej, więc kobiety będące gośćmi, nie powinny go wybierać w swoich kreacjach. Niekoniecznie się z tym zgadzam, ale dzisiaj chciałam pokazać Wam coś co idealnie sprawdzi się podczas letnich wyjść. Pastelowa sukienka z falbankami i kokardką jest jak ciastko z kremem. Żeby nie było za słodko, dodałam żakiet w kolorze kremu cytrynowego. Sandałki nie rzucają się w oczy, ale pięknie eksponują nogi.
Idąc na wesele, warto pomyśleć też o fryzurze. Upięcie włosów będzie dobrym rozwiązaniem, gdyż podczas całonocnych zabaw nie będziemy musieli ciągle ich poprawiać.
Mam nadzieję, że podoba Wam się pomysł na takie tematyczne wpisy. Jeśli chcecie, abym poruszyła jakieś konkretne tematy- napiszcie o tym w komentarzach 🙂
ARYTON dress & jacket | ZARA sandals | SABRINA PILEWICZ clutch | MANIEWSKI hair
84 komentarze
Lonka
30 kwietnia 2014 at 22:05Jest pięknie 🙂
Oligatorka
30 kwietnia 2014 at 22:06Połączenie kolorystyczne piękne… Torebka,sandalki…
…ale czy krój sukienki nie jest trochę babciny?
Madame Inspiration
30 kwietnia 2014 at 22:13Dokładnie! Powiedziałabym nawet, że bardziej przypomina babciną podomkę.
Emi
1 maja 2014 at 12:05A ja nie widzę żadnuch podobieństw do babcinych sukienek. Mi się podoba.
Madame Inspiration
30 kwietnia 2014 at 22:12Wyjątkowo nie podoba mi się sukienka. Taka babcina… 🙁
Madame Inspiration
30 kwietnia 2014 at 22:16Zapomniałam dodać, że fryzura wyjątkowo nieudana. 🙁 Karo, co się stało?
Charlize Mystery
1 maja 2014 at 21:05Nic złego się nie stało:)
zakladnicycodziennosci
30 kwietnia 2014 at 22:16Ty prezentujesz sie w tym wytwornie, ale kroj tej sukienki do mnie nie przemawia
Kuku-Mamuniu
30 kwietnia 2014 at 22:17Hmmm… Nie obraź się, ale po raz pierwszy nie podoba mi się wybrany przez Ciebie zestaw.
Ta sukienka jest jak dla starszej pani. Ale nawet na starszej średnio by mi się podobała (przez te falbanki przy rękawie i u dołu). Uczesanie też na dojrzałą kobietę.
Marynarka ok, chociaż do tej sukienki średnio… No nie wiem, osobiście uwielbiam Cię w bardziej szalonych, młodzieńczych kreacjach.
Charlize Mystery
1 maja 2014 at 21:0625-letniej kobiecie czasem wypada się ubrać trochę poważniej:)
Kasia
30 kwietnia 2014 at 22:17Charlize, wygodne są te sandałki? Bo właśnie zastanawiam się nad ich kupnem 🙂
Edyta
30 kwietnia 2014 at 23:41Przymierz je w sklepie i od razu poczujesz, ze nie warto ich kupować. Sa piekielnie niewygodne, jak większość szpilek w Zarze niestety. Raczej w ogóle powinno unikać sie kupowania butów w sieciowkach, specjalizujących sie w ubraniach, sa zazwyczaj zle wyprofilowane. Spróbuj jakaś firmę typowo obuwnicza, jest ich na rynku mnóstwo. Szkoda męczyć stopy, szczególnie latem :).
Pozdrawiam serdecznie
Edyta
diana
1 maja 2014 at 15:13buty są z ubiegłorocznej kolekcji, więc raczej ich nie kupisz, chyba że na allegro po 300 zł i wiecej, a kosztowały 200. poza tym są wyjątkowo wygodne dla kogoś kto na co dzień chodzi w szpilkach.
Charlize Mystery
1 maja 2014 at 21:07Są bardzo wygodne:)
Justyna
30 kwietnia 2014 at 22:21Sukienka jak podomka i ta moszmarna dlugosc. Dla mnie katastrofa. Przepraszam ale dawno nie pokazalas tak fatalnej stylizacji. Sukienka podomka, zakiet przypomnial mi styloweczke na kanatka krolowej Elzbiety, tylko cielistych rajtuz zabraklo
Gocha
30 kwietnia 2014 at 22:22Nie zgadzam się, że sukienka jest babcina, jest dopasowana do okazji, wdzięczna i pięknie leży, dziewczyny w Polsce wyjątkowo sobie upodobały obcisłe sukienki i czasem zbyt seksowne. Kolory pastelowe bardzo dobrze skomponowane i szczególnie pasują blondynkom.
Ruda
30 kwietnia 2014 at 22:44Między babcinym strojem a seksownym wyuzdaniem jest jeszcze dużo możliwości. Ten zestaw Karoliny kompletnie mi nie przypadł do gustu – Karo, jesteś młoda, a tym strojem dodalas sobie co najmniej 10 lat. Jestem na nie.
Bo Lo
30 kwietnia 2014 at 22:24Dla mnie idealna sukienka na wesele, nie jest wulgarna jak zdarza się często na polskich weselach.
Martyna
30 kwietnia 2014 at 22:24Fryzura bardzo twarzowa, żakiet i buty super, ale sukienka…trochę w stylu ciotki klotki. Fason, styl wyjątkowo postarzający. Pozdrawiam
Kasia
30 kwietnia 2014 at 22:32Dlaczego nie zgadzasz się z tym, że kolor biały zarezerwowany jest wyłącznie dla panny młodej i kobiety nie powinny się w niego ubierać?
Charlize Mystery
30 kwietnia 2014 at 22:39Ponieważ nawet, gdy decydujemy się na białą sukienkę, to nie będzie ona tak strojna i przyciągająca uwagę jak suknia panny młodej, więc nie musimy się obawiać, że przyćmimy ją swoim strojem.
marta
1 maja 2014 at 11:33taka tradycja jest . nie powinno się dosić czarnej ani białej
mszn
1 maja 2014 at 15:37Krój sukienki krojem, ale biel to pokazanie braku znajomości savoir-vivre’u… Poza tym panny młode coraz częściej mają druga sukienkę, skromniejszą i dobiegającą krojem od typowej ślubnej… na drugą część wesela i/lub poprawiny. I co wtedy? Jest tyle kolorów, nie można po prostu wybrać jakiegoś innego niż biel?
bukuk
1 maja 2014 at 18:27Ale sukienka panny młodej nie musi być przecież strojna. Równie dobrze może być prosta i skromna.
cudak
1 maja 2014 at 22:22Ja też nie zgadzam się z tym, że biały kolor zarezerwowany jest dla panny młodej. Ta zasada pewnie pochodzi z zamierzchłych czasów kiedy na wesele zapraszało się kilkaset osób i PM musiała się wyróżniać, żeby ktoś z dalszej rodziny czasem się nie pomylił.
Na swoim ślubie miałam krótką, bladoróżową sukienkę. W życiu nie przyszło mi do głowy, żeby dyktować moim gościom w co mają się ubrać. Nie mam kompleksów i nie obawiałam się, że ktoś będzie chciał mnie przyćmić, chociaż niektóre z kobiet miały strojne sukienki (moja była wyjątkowo prosta i skromna).
Jak ktoś ma takie problemy to proponuję w ogóle nie zapraszać atrakcyjnych koleżanek/ kuzynek na ślub, bo w końcu mogą nas przyćmić urodą i odbić męża 😉
ola
30 kwietnia 2014 at 22:37Czy mogłabyś mi doradzić jaki typ oraz kolor sukienki wieczorowej jest dobry dla grubej niskiej osoby?
Charlize Mystery
1 maja 2014 at 21:23Ciemne kolor, prosty krój, dość dopasowana do ciała:) do tego cieliste szpilki, które wydłużą Ci nogi.
Kaja
30 kwietnia 2014 at 22:45Mi się sukienka bardzo podoba 🙂 za dużo na weselach jest kobiet rozebranych i wyglądających jakby szły do klubu a nie na wesele. Karo mogłabyś pokazać taki wakacyjny niezbędnik czyli jakie i ile rzeczy wziąć na dwu tygodniowy wyjazd by nie przestraszyć na śmierć mojego chłopaka 😀
Charlize Mystery
1 maja 2014 at 21:27Bardzo dziękuje za miłe słowa:) Postaram się stworzyć taki wpis:)
A
30 kwietnia 2014 at 23:01Kolorystycznie super, marynarka jest piękna, sukienka nie za bardzo mi sie podoba. Buty sprawiają wrażenie za dużych, nieładnie odstaja od pięty ;( włosy bardzo ładnie
paula
30 kwietnia 2014 at 23:06Karolino twierdzisz, że kolor biały nie jest zarezerwowany tylko dla panny młodej. Piszesz, że sukienka nie przyćmi i nie będzie tak strojna jak suknia panny młodej. Co sądzisz o takiej sytuacji, gdy ja zdecydowałam się na bardzo skromną sukienkę (nie suknię) ślubną. Czułabym się trochę niekomfortowo w sytuacji, gdy któraś z kobiet/dziewczyn była ubrana w kolor przeznaczony dla panny młodej na ten dzień. W zasadzie nie chodzi mi konkretnie o ten kolor biały (każdy wybierze i tak co uważa za stosowne), ale o to jak wiele kobiet wystraja się , zamiast ubrać się z klasą.
Charlize Mystery
1 maja 2014 at 21:42Jeżeli kobieta-gość wybiera skromną sukienkę to nie widzę w tym problemu:)
cudak
1 maja 2014 at 22:24dlaczego czułabyś się niekomfortowo?
kasia
1 maja 2014 at 07:06buty <3<3<3
zuza
1 maja 2014 at 07:39mi się podoba 🙂
Agata
1 maja 2014 at 07:40Cudne zestawienie kolorów, śliczna kopertowka i buty, ale i do mnie nie przemawia krój sukienki. Kupiłam kiedyś coś podobnego i źle się w tym czułam. 🙁 Zauważyłam tez ze ostatnio Twoje włosy są w nie najlepszej kondycji – jakby och było o połowę mniej! Masz dużo stresów? Może warto pobrać jakiś skrzyp czy coś? Najlepiej Ci jest w koczkach i innych upięciach, bo wtedy to nie rzuca się w oczy.
Ale ogólnie dobry pomysł ze ślubnymi stylizacjami. Tez uważam ze biały kolor nie jest zarezerwowany tylko dla PM – bez przesady!
Charlize Mystery
1 maja 2014 at 21:44Nie narzekam na włosy, kilka wpisów wstecz pisałam o tym co stosuje by było ich więcej:)
Nika LS
1 maja 2014 at 08:20Przykro mi Karolina, ale moim zdaniem w tym przypadku postarza cie ten outfit i czyni nieciekawa. Czekalam na ten post z niecierpliwoscia, bo sama mam niedlugo wesele, ale niestety nie zainspirowalas mnie. Wiem jednak, ze mozesz !
Agnieszka
1 maja 2014 at 09:09A mi się bardzo podoba! Pięknie i z klasą 🙂
Nikola
1 maja 2014 at 09:14No nie udana troche ta stylizacja 🙂 Nie dawno inna znana blogerka miala podobny post… hmm , dziwne 🙂 inspirujesz sie czy kopiujesz?
Charlize Mystery
1 maja 2014 at 21:46Ostatnio mam mało czasu i nie śledzę polskich blogów 🙁 Mam sporo do nadrobienia
Olivia P
1 maja 2014 at 09:22A mi się podoba, może bez tej falbanki, ale wybór sukienki bardzo dobry Karolina!
Ostatnio na weselu znajomych zastanawiałam się czy nie trafiłam czasem na wiejską dyskotekę. Sukienki na ramiączkach, cekinowe bolerka, ostry, tandetny makijaż… Nie potrafimy się ubrać odpowiednio do okazji niestety.
Ewelina
1 maja 2014 at 09:31Kolor sukienki jak najbardziej trafiony, nie zdecydowałabym się jako gość ubrać w coś białego (czarnego też nie) natomiast krój zupełnie do mnie nie przemawia
http://newlookstyleblog.blogspot.com/
1 maja 2014 at 09:51Świetny żakiet i torebka 🙂
www.vintage-mania-dressingupeasier.blogspot.com/
1 maja 2014 at 10:06Szykujesz się już na ślub Kasi?;)
joanna
1 maja 2014 at 10:40mi się podoba sukienka, może i jest w starym stylu, ale moda wraca i pewne motywy i rozwiązania się powtarzają. tak być musi 🙂 sandały okropne, chyba tylko do założenia nie wyobrażam sobie żeby w nich chodzić…
Klaudia
1 maja 2014 at 11:14Szczerze mówiąc to nie podoba mi się ta stylizacja. Postarza Cię. Jedyne co podoba mi się w tym looku to torebka i buty.
marta
1 maja 2014 at 11:34szukam czegoś w tym stylu na wesele własnie. chociaż może bez marynarki 🙂
TAMAGDAA
1 maja 2014 at 12:13Uwielbiam Twoją „babciną” (jak ją nazwano na fejsie 🙂 kieckę!!!
Mistrz!!!
patrycja
1 maja 2014 at 12:21Pięknie jak zawsze. W sobotę wybieram się na wesele, kupiłam czerwoną zwiewną sukienkę z mango, tylko jak zwykle mam problem z dodatkami, złoty czy srebrny lepiej?
Charlize Mystery
1 maja 2014 at 21:48Do czerwieni lepiej złot:)
Mima
1 maja 2014 at 12:37troszkę jak na ślub ciotki klotki 😉
Karolina
1 maja 2014 at 13:39Witam,
Pojawiam się tutaj od jakiegoś czasu, ale piszę po raz pierwszy! Bardzo lubię Twoje stylizacje i chętnie tu zaglądam każdego dnia. W dzisiejszym poście przede wszystkim zwróciłam uwagę na kolor paznokci. Czy możesz napisać jaki to dokładnie lakier?
Pozdrawiam i życzę udanego dnia:)
Charlize Mystery
1 maja 2014 at 21:50DIOR- Bouquet 457
Gosia
1 maja 2014 at 17:47Podoba mi się to połączenie kolorów.
Ela
1 maja 2014 at 19:24Karolina, pytanie z innej beczki: jaki polecasz aparat dla osób początkujących ale wymagających pod wględem jakości zdjęć?
Głównie chodzi o portrety, zdjęcia całej sylwetki,zdjęcia z różnych imprez rodzinnych,krajobrazy,makro… 🙂
Myślę nad Nikonem d3200 lub d5100 z obiektywem 18-105, szukałam już na różnych forach ale zdania są podzielone.
Pytam Ciebie, bo bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia:) Pozdrawiam
Charlize Mystery
1 maja 2014 at 21:56Lepszym wyborem będzie oczywiście 5100, miałam okazję na nim pracować i będzie naprawdę przyzwoitą opcją..
Ela
1 maja 2014 at 22:42Dziękuję bardzo! 🙂
Monika
1 maja 2014 at 20:23Super, do tego kwiat we włosy i bomba! Na tobie wszystko tak elegancko pasuje!
tuiggy
1 maja 2014 at 21:11świetna torebka i buty. jestem fanką Twoich prostych, pastelowych stylizacji. pozdrawiam 🙂
Zuzanna
1 maja 2014 at 21:17świetne połączenie pasteli!
Angelika
1 maja 2014 at 22:09Ta sukienka mi przypomina sukienke z lat 80. Moja mama kiedys miała podobną ale bordowa :). Chyba powoli wraca na takie sukienki moda 🙂 pozdrawiam
patrycja
1 maja 2014 at 22:34Karolino jestes piekna . Taka skromna ta sukienka ,ale na wesele Kasi Tusk bedzie w sam raz :)) Pozdrawiam ,czekam na wiecej tego typu kreacji .
Kasia
1 maja 2014 at 22:36Karolina, też mam pytanie odnośnie kolorystyki. Mam na wyjścia (wesela i tp) pudrowo różowe, bęzowe sukienki – do tego jasno szare żakiety lub jasno jeansowe kurtki/żakiety. Co według Ciebie do tych ubrań lepiej się komponuje: Ruda torba i beżowe baletki/lordsy (z jednej strony całość za mdło-ale z drugiej pasuje), czy czarna torebka i czarne baletki/lordsy ?
Czy może trzecia opcja: jasno szara torebka i szare baletki i tp. Dodam tylko , że nosze duże torby (prostokątne lub kwadratowe). Aha – i mam rude, długie włosy. Proszę, wyobraź to sobie i podpowiedz mi 😉
Kasia
Magdalena
1 maja 2014 at 22:57Przyznam szczerze, że mi się nie podoba. Sukienki na wesele bym nie założyła, (ani chyba nigdzie) bo ma bardzo 'stary’, 'babciny’ krój. Ale to tylko moje skromne zdanie. Za to połączenie kolorystyczne jest cudowne! Dodatki (kopertówka i buty) bardzo stylowe.
meganlike.blogspot.com
1 maja 2014 at 23:00super fotki, takie profesjonalne, ładny strój taki elegancki, jesli chodzi o nikon d5100 to tez go mam i robi ladne fotki, tyle ze jeszcze musze kupic lepszy obiektyw do niego bo ten kitowy to troche jednak za malo.
JT
1 maja 2014 at 23:00Ja bym potrzebowała wskazówek makijażowych, jak kłaśc róż na przykaład.
http://martuu9x.blogspot.com/
2 maja 2014 at 09:57sukienka jakoś do mnie nie trafia. Ale za to marynarka jest boska ! idealny kolor na lato !:)
Pozdrawiam
Kasia
2 maja 2014 at 18:49przyjemne połączenie kolorystyczne.
S
2 maja 2014 at 20:37cudowne buty!!!
liketobe
4 maja 2014 at 07:45Tak jakoś wisi na Tobie ta sukienka :/
karo
4 maja 2014 at 10:47Witam, czy buty to nowa czy stara kolekcja? Sa śliczne właśnie takich potrzebuje 🙂
Ps. Sukienka ma śliczny kolor ale moim zdaniem fason jest taki babciny. Ew.do pracy czy jakies chrzciny, imprezy rodzinne itp. Sukienka z klasą, ale nie na każdą okazję moim zdaniem.
Pozdrawiam 🙂
Charlize Mystery
5 maja 2014 at 11:02Buty są ze starej kolekcji. Tak jak pisałam w poście moim zdaniem sukienka idealnie nadaje się na ślub.
eso
4 maja 2014 at 21:47mi sie podoba – jest delikatnie a zeby nei bylo za delikatnie dodalabym duzy naszyjnik tez w pastelach
martyna
4 maja 2014 at 23:57Dochodze do wniosku, ze ta sukienka bylaby o wiele lepsza bez falbanek.
Monika P
5 maja 2014 at 05:18Mnie sie bardzo podoba ,moze dlattego ze jestem po 30stce :)) co do wlosow , to ja tez mam bardzo ich malo , ale trzeba oszukiwac ile sie da zeby stworzyc iluzje ze ma sie ich duzo . Ja wpryskuje dry shampoo we wlosy i wtedy robie koka , efekt spektakularny , milion dolarow . Naprawde same szampny i odzywki nie pomoga , DNA niestety ma w tej sprawie najwiecej do powiedzenia…
Justyna
5 maja 2014 at 12:20Sama raczej nie założyłabym takiej sukienki, ale na Tobie wygląda naprawdę dobrze. Długość i fason są idealnej dla tak wysokiej i szczupłej osoby, a kolory piękne.
wenus-lifestyle
5 maja 2014 at 12:38Podoba mi się ten zestaw – piękne buty 🙂
xyunomai
10 maja 2014 at 09:45Sukienka by mi się bardziej podobała bez tej falbany u dołu i gdyby była troszkę krótsza. Najbardziej to przewiązanie w talii i kolor mi się podoba
Mudzyna
11 maja 2014 at 14:41Zestaw jest super, bardzo na czasie polacznie kolorystyczne. Bardzo dostojny wybor, dodaje powagi ale tez wykwintnosci, a falbanka jest mega fasonem teraz. Jest to idealny wybor na przyjecie weselne.
Aga
11 maja 2014 at 20:13Ślicznie:)kopertówka skradla moje serce!
Stylizacja bardzo radosna i delikatna,wyróżnia ja z tłumu:)
Natalia
18 maja 2014 at 15:58Czy któraś z wypowiadających się tutaj o babciności tej sukienki dziewcząt miała do czynienia z modą na poziomie wyższym niż tylko blogi modowe i sieciówki? Taka sukienka to dojrzały styl, którego brakuje na polskich ulicach. Spodnie, czy też spódnice o „standardowej” formie są bezpieczne i wpisane w kanon przeciętnej elegancji. A Wy umieracie, kiedy kobieta wygląda klasycznie i elegancko. Może się to wam podobać lub nie w kwestii estetyki, ale zanim wyrzucicie z siebie opinię pokroju powyższych- zorientujcie sie, czy to nie świadczy o ośmieszeniu samych siebie. 🙂
Monika
27 maja 2014 at 11:14wow dostałam w prezencie tę samą sukienkę, jednakze trochę za dużą, i postanawiam ją troszkę przerobić tzn.zwęzić ją i ubrać na komunię. 🙂
Karolina napisz proszę czy pasują do niej srebrne brokatowe buty bardzo wysokie czy lepiej założyć jasne? Czy Twoim zdaniem założyć jakieś korale, naszyjnik? dzięki wielkie za radę , pozdrawiam serdecznie
Jola
25 lutego 2017 at 13:28Jak dla mnie , trochę za skromnie.