Długi weekend za nami, więc czas rozpocząć tydzień z przytupem, od dawki pozytywnej energii. Jeżeli obudziły Was promienie słoneczne, to może chociaż część z Was zdecyduje się pojechać do pracy na rowerze zamiast samochodem, czy komunikacją miejską. Lekka aktywność fizyczna wprowadzi nas łagodnie w wir pracy i pozwoli czerpać więcej pozytywów z otaczającego nas świata!
Kiedy nasi współpracownicy będą jeszcze ziewali nad ekranem komputera, my będziemy pełni energii. Jej nie czerpie się jednak znikąd, dlatego warto dostarczyć organizmowi kilku dodatkowych witamin. Szklanka soku 100% Tymbark zapewni mu jedną z wymaganych pięciu dziennych porcji warzyw lub owoców bogatych w owe witaminy.
Satysfakcja z tak rozpoczętego dnia będzie ogromna, a przy okazji zrobimy dla swojego organizmu coś dobrego. Niech uśmiech rządzi w poniedziałkowy poranek- oto efekt Tymbark.
SIMPLE sweatshirt | AMERICAN EAGLE OUTFITTERS jeans | MICHAEL KORS bag & sneakers
69 komentarzy
oczynamode
23 czerwca 2014 at 08:05Ja latem całkowicie przesiaam się na rower, bo to nie tylko mega zdrowe i dobre dla figury, ale też bardzo ekologiczne!
Mrs. Margg
23 czerwca 2014 at 08:28Właśnie jestem w trakcie poszukiwania roweru miejskiego, Twój mi się podoba 🙂
meganlike.blogspot.com
23 czerwca 2014 at 08:40fajny outfit, podoba mi się też ta torebeczka michela korsa.
emma
23 czerwca 2014 at 08:52Cudne fotki. A ten rower…..marzenie moje:) Ale z racji kupionego właśnie mieszkania, nawet na rower nie mogę sobie w tym roku pozwolić… Pozdrawiam:)
Anna
23 czerwca 2014 at 09:33Kwiaty w koszyku przesłoniły mi wszystko 🙂 Piękny bukiet!
Ania_Szafa Artystyczna
23 czerwca 2014 at 09:33Rower – rewelacja! 🙂
rowerzystka
23 czerwca 2014 at 10:02Rower super, naprawdę bardzo stylowy! Tylko podpompuj mocniej oponę w tylnym kole, bo obręcz poobijasz 😉
Klaudia
23 czerwca 2014 at 10:12Rower jest boski! 🙂
marta
23 czerwca 2014 at 10:12jak oceniasz jakość spodni z american eagle?
marta
23 czerwca 2014 at 10:47wszystkie moje spodnie są z eagle. polecam serdecznie i ciesze się że jak widać karolina myśli podobnie 😉
Charlize Mystery
23 czerwca 2014 at 19:41Jak do tej pory nie mam zastrzeżeń:)
Daga
23 czerwca 2014 at 10:52A mnie jako rowerzystce nic się nie podoba. Podglądam Cię dość długo i uważam że to nie pasująca do Ciebie, najbardziej sztywna, najbardziej nienaturalna stylizacja. Mam wrażenie że to rowerzystka na pokaz a nie dla relaksu. Pozdrawiam!!!
Charlize Mystery
23 czerwca 2014 at 11:21Bluza, dżinsy i trampki to najlepsza stylizacja na rower, gdy jeździ się rekreacyjnie a nie zawodowo 🙂
Klaudia
23 czerwca 2014 at 11:18Świetnie wyglądasz! Rower jest boski!
Patrycja
23 czerwca 2014 at 11:36Karolino, chciałabym na wstępie napisać ze szanuje Twoja prace i na prawde podziwiam to, ze Twoj blog się wybił. Jest to niewątpliwie ogromny sukces i swietnie, ze Ci sie to udało. Jednakże, chciałabym zwrocic uwagę na to, ze w ostatnim czasie Twoj blog to jest jedna wielka reklama. Co drugi wpis jest sponsorowany, mam wrażenie ze przejmujesz każda ofertę współpracy byleby tylko jak najwiecej zarobić na blogu. Z jednej strony jest to oczywiście zrozumiałe, bo każdy z nas chce zarabiać pieniądze i daży do jakiegos celu. Ale z drugiej strony, jak dla mnie – stałej czytelniczki, która jest z Tobą od początku bloga – zatraciłas wiarygodność. Szczerze mówiąc, kupiłabym np. perfumy od Estee Lauder gdybys je poleciła tak po prostu od siebie. Nie dlatego, ze zapłaciła Ci za to firma. Tak w ogole, to te perfumy sa bardzo nietrwale, szybko ulatnia sie zapach i szczerze mówiąc, watpię byś je poleciła gdyby Ci ktoś za to nie zapłacił. To jest tylko przykład, nie odbieraj tego jako atak. Chce zwrócić uwagę po prostu na to, ze Twoj blog przez ciągła reklamę, przez ciagle wpisy sponsorowane zatracił wiarygodność. Wchodzę na Twojego bloga, wchodzę przeczytać Twoja notkę, opis stylizacji, o nowych trendach, o tym co sądzisz na dany temat a tu… Znowu reklama. 🙁
Mam nadzieje, ze opublikujesz ten komentarz, bo to nie jest atak na Ciebie, tylko zwrócenie uwagi na pewna kwestie. Nadal podkreślam, ze podziwiam Ciebie i Twoj sukces, niewątpliwie jesteś świetna dziewczyna, tylko chyba sie zatraciłas w tym maksymalnym zarabianiu na blogu i wyciąganiu z niego jak najwiecej pieniędzy. Moim zdaniem jesli Ci ktoś dobrze zapłaci, to możesz nawet zareklamować karmę dla psa tutaj… A to chyba nie o to chodzi… 🙁
Charlize Mystery
23 czerwca 2014 at 20:33Wydaje mi się że w czerwcu pojawiły się 4 wpisy sponsorowane,a na ostatnie 35 było ich 9. Gdybym dodawała wszystkie reklamy o jakie jestem proszona to dziennie musiałabym dodać 2-3 wpisy. Staram się zachowywać rozsądek i równoważyć liczbę wpisów sponsorowanych. Poza tym ich jakość nie odbiega od innych, więc nie powinny razić w oczy:) Najważniejsze jest jednak to, że na blogu umieszczam tylko takie produkty z którymi się utożsamiam i których używam.
zakladnicycodziennosci
23 czerwca 2014 at 12:39swietnie! radosnie i przyjaznie!
http://crazy-about-heels.blogspot.com
23 czerwca 2014 at 13:07piękne zdjęcia 😉 jest świeżo, wiosennie i te cudne kwiatki w koszyku <3
Mary
23 czerwca 2014 at 13:15oznaczenie że post jest sponsorowany ! fajnie 🙂 ps te buty fatalne na rower
ddd
23 czerwca 2014 at 13:36kwiatki w koszyku to jakaś nowa moda?
Rowerzystka
23 czerwca 2014 at 16:02Też nie rozumiem tej mody, wszędzie te blogerskie, polne, zupelnie spontanicznie zerwane kwiatki 🙂
muszuszu
23 czerwca 2014 at 14:41ładne spodnie.
Juicy Beige
23 czerwca 2014 at 14:56Zazdroszczę tej bluzy, genialna:)
k
23 czerwca 2014 at 15:18co sądzisz o jessice mercedes i jej zachowaniu? [przechwalanie sie, stosunek do fanów/hejterów itp]
Charlize Mystery
23 czerwca 2014 at 19:44Nie chciałabym się wypowiadać na temat innych blogerek, ich wizerunek to ich indywidualna sprawa.
Agnieszka
23 czerwca 2014 at 15:31Karola a skoro masz trochę niepotrzebnych rzeczy których chcesz się pozbyć to może jakieś rozdawanko albo konkurs dla czytelniczek? z pewnością nie jedna by przygarnęła jakąś rzecz:) pozdrawiam buziaczki;)))
Charlize Mystery
23 czerwca 2014 at 19:45Niepotrzebne rzeczy będą dostępne na aukcjach od 9,90 zł.
Kamila
23 czerwca 2014 at 16:32Cześć Karolina 🙂 Mam takie pytanie,albo może raczej prośbę,czy mogłabyś,w którymś poście pokazać swoją garderobą?Na prawdę jestem ciekawa jak mieścisz tytle tych cudeniek ,a zresztą sama też planuje urządzić takie małe miejsce na swoje ciuchy. Pozdrawiam
Charlize Mystery
23 czerwca 2014 at 19:47Nie mam garderoby 🙁 Wszystko mam upchnięte w sypialni i dopiero w nowym mieszkaniu będę sobie mogła pozwolić na garderobę z prawdziwego zdarzenia.
K2
23 czerwca 2014 at 16:44Dziewczyno, ale Ty musisz mieć stalowe nerwy i anielską cierpliwość, żeby czytać, co więcej! odpowiadać na te wszystkie krytyki z d*** wzięte 🙂
Charlize Mystery
23 czerwca 2014 at 19:50Tylko rozmową jestem w stanie przekonać z czytelników, że są w błędzie.
Ola
23 czerwca 2014 at 17:33Świetny rower! 🙂
daanloo
23 czerwca 2014 at 17:39Kasiu, świetna bluza:)
Charlize Mystery
23 czerwca 2014 at 17:40Mam na imię Karolina…
aska
23 czerwca 2014 at 18:01Kasia czy Karolina. Co za różnica byle zostawić komentarz na blogu. Pewnie jej się z Kasią Tusk pochrzaniło.
Anna
23 czerwca 2014 at 18:15Karolino, ja mam pytanie odnośnie samego roweru Embassy.. Jak oceniasz jego jakość, tak szczerze.. Wygodnie się jeździ? Pytam bo od jakiegoś czasu myślę by kupić taki sam.
Z góry dzięki za odpowiedź 🙂
Charlize Mystery
23 czerwca 2014 at 19:59Mam ten rower od roku i w jeździe miejskiej spisuje się naprawdę dobrze.
www.vintage-mania-dressingupeasier.blogspot.com/
23 czerwca 2014 at 19:23To ile przejechałaś w ramach sesji?;)
Charlize Mystery
23 czerwca 2014 at 20:02Wystarczająco by wyrobić dzienną normę:)
ania
23 czerwca 2014 at 20:07Vintage mania wytłumacz mi po co wchodzisz na bloga Karoliny skoro pod każdym jej postem dodajesz złośliwy, ironiczny lub uszczypliwy komentarz. Skoro aż tak ci się tu nie podoba to po co się męczysz?
kasia
24 czerwca 2014 at 14:26Czy Ty jestes jakims stalkerem Karoliny? Tyle zlosliwosci od Ciebie pod kazdym postem, nie wydaje mi sie ze zachacasz tym zeby wejsc na Twojego bloga. I to zauwazylam , ze tak lubisz sie popisac nie tylko na tym blogu – moze wez sie za jakas robote?
Anna
28 czerwca 2014 at 08:54Ale przecież Vintage Mania ma pracę- swojego blogaska na którego nie zagląda pewnie pies z kulawą nogą, dlatego z racji swoich niepowodzeń żale i frustracje wylewa na inne blogerki, które osiągnęły więcej od niej.
Ania
23 czerwca 2014 at 19:24Marzy mi się taki rower 🙂
emily
23 czerwca 2014 at 20:07Piękne zdjęcia. Marzy mi się taki rower, niestety mnie nie stać. Torebka Michaela Korsa również cudowna 😉
Patrycja
23 czerwca 2014 at 20:35Stylizacja idealna! Lubię tymbark, aczkolwiek ostatnio postawiłam na świeżo wyciskane soki i muszę przyznać, że nic ich nie zastąpi 😀 Pozdrawiam!
www.vintage-mania-dressingupeasier.blogspot.com/
23 czerwca 2014 at 20:36A jaka to dzienna norma? tak pytam, z ciekawości:)
Charlize Mystery
23 czerwca 2014 at 20:39Dla mnie w zależności od wolnego czasu jest to od kilku do kilkunastu km.
malwina
23 czerwca 2014 at 20:50Karolina, foto z kwiatami w koszyczku, bardziej pasowałoby do zwiewnej spodnicy do kolan i kurteczki dzinsowej a nie do ciezkich butów zwłaszcza w kolorze czarnym..Troche to sie gryzie.., nie sadzisz?
I przychylam sie do czytelniczki która rozpisała sie na temat sponsorowanych postów..za duzo tego..sorry
Tak czy inaczej rower jest genialny!!
abc
23 czerwca 2014 at 21:17ludzie, ile mozna hejtowac?! ile???? a jak nie hejt, to chociaz mala uszczypliwosc, tak zeby wbic szpilke… Zenujace… A profesjonalizm, cierpliowość i pasje Karolino podziwiam!
ja niekoniecznie przepadam za stylem Karoliny, wole stylizacje takie jak dzis czyli bluza, trampki, luz. Elegancja nie jest moja druga natura, ale wchodze tu, bo podziwiam jak Karolina sie zmienia, jak inspiruje, widac, ze potrafi odanlezc sie w kazdej dziedzinie mody. Naprawde wielki szacun za to co robisz!!!!!!! mimo, ze szpilki i sukienki to niekoniecznie ja to i tak lubie tu zagladac, szukac podpowiedzi, wiedziec co i z czym i jak nosic 😉
SZACUN!
zielona-karuzela
23 czerwca 2014 at 23:07Ja w tym roku też zainwestowałam w rower i całkowicie przepadłam. Zakochałam się na nowo w wyprawach rowerowych a miałam niemal 15-letnia w nich przerwę. Mało co mnie obecnie tak relaksuje i daje tyle radości co codzienna przejażdżka. Polecam każdemu 🙂
Pozdrawiam serdecznie
Monika
24 czerwca 2014 at 00:19Jaki to model torebki? Pytałam w innym poście, ale pewnie nie zauważyłaś 🙂
Charlize Mystery
26 czerwca 2014 at 22:54Niestety nie wiem, przeglądałam stronę Korsa i nie udało mi się już na nią natrafić, a wewnątrz nie ma informacji o modelu:(
karo
24 czerwca 2014 at 09:16Śliczne zdjęcia, takie kolorowe i nasycone. Dobry fotograf dzięki któremu blog jest profesjonalny.
A rower mi się osobiście nie podoba ani wizualnie ani praktycznie.
Ja mieszkam w Warszawie i kupiłam bardziej górski i dzięki temu jeżdżę nie tylko po mieście ale tez po lasach itp i dzięki temu to też dla mnie forma sportu.
Miejski rower to po prostu środek transportu. Dlatego nie wiem po co tyle hejtow. Każdy sobie może używać roweru w innym celu.
Pozdrawiam
Kasia
24 czerwca 2014 at 11:28Rower piękny, marzy mi się taki. Spodnie i bluza na rower- idealne, aczkolwiek bluza mi się nie podoba. Karolina, a mogę zapytać mniej więcej w jakim czasie będziesz zmieniała mieszkanie?
Odnośnie uwag na temat wpisów sponsorowanych, to wydaje mi się że jest to normą-blogerzy osiągają sukces i jest tych wpisów coraz więcej. Jednak trzeba rozróżnić dwa rodzaje wpisów sponsorowanych. Pierwszy rodzaj jest to typowy sponor czyli np: Sok Tymbark, Delicje, Telefon komórkowy, kosmetyki. Niestety jest tych wpisów coraz wiecej na wszystkich blogach, trzeba się z tym bogodzić. Ja bym osobiście chciała , aby te wpisy „sponsor” były raz na 10 wpisów. Drugi rodzaj „sponora” występuje prawie w każdym wpisie i dotyczy ubrań, biżuterii, toreb i tp.Uważam, że takie wpisy, gdzie nawet Karolina dałaby cały look od góry do dołu z jednego sklepu- nie ma w tym nic złego. Bardziej jednak przeszkadzają mi Tymbarki, Szczoteczki do twarzy itp. Ale jak np byłby cały wpis Karo sponsorowany z jakiegoś sklepu z dodatkami do domu , czy kompletnym umeblowaniem, to akurat byłabym zachwycona.
Och Ola!
24 czerwca 2014 at 13:09Karo, wiem, że już był post o tym skąd jest rower, ale będę wdzięczna za info 🙂
Świetnie przystilozowałaś go w kwiaty i Vogue. Czuć ten klimat.
Charlize Mystery
26 czerwca 2014 at 22:56Rower jest ze sklepu Embassy:)
stylstynka
24 czerwca 2014 at 15:04Świetny lużniejszy outfit! 😉 Masz wspaniały rower, jak i bluzę.
PS. Śliczny jest Twój uśmiech!
weronika
24 czerwca 2014 at 17:23super wydanie. stylizacja akuratno do pogody 😉 masz sliczny rower, fajnie ze tymbark zainwestowal w blogerki 😉
Diane
24 czerwca 2014 at 18:41Wyglądasz świetnie! 🙂 Te buty są cudowne, takie unikatowe… No i oczywiście – super zdjęcia!
D.
24 czerwca 2014 at 22:53Próbowałaś rowerowania z Manolo? Nie mówię, oczywiście, o bieganiu przy rowerze, bo to z pewnością nie rozrywka dla niego, ale jeździe w specjalnym koszyku – taki piesek idealnie się do tego nadaje, a przyzwyczajenie zwierza do tego typu podróży nie jest trudne. Trzeba tylko poświęcić na to trochę czasu 🙂
Charlize Mystery
26 czerwca 2014 at 22:57Manolo zdecydowanie bardziej uwielbia samochód:)
Peony
25 czerwca 2014 at 10:43Masz świetne wyczucie kolorów! Powiązanie odcieni vogua, roweru, stylizacji i kwiatów – mistrzostwo 🙂
Anka
25 czerwca 2014 at 19:14Fajnie, kolorowo i pozytywnie! Ale daleko chyba nie zajechałaś z takim flaczkiem w tylnej oponie, co? 😉
Agata
25 czerwca 2014 at 19:35Fajna bluza,ale do rowerka by pasowała błękitna hmmm 🙂
inka
25 czerwca 2014 at 19:48Karolino, koniecznie podnieś siodełko!
Powinno być na takiej wysokości, żebyś siedząc na siodełku dotykała ziemi tylko palcami. Gdy pedał jest najdalej od siodełka (na przedłużeniu rury podsiodłowej) a stopa oparta na pięcie – noga powinna być prosta. Prawidłowo ustawione siodełko jest nie na wysokości kroku, a biodra (mniej więcej na wysokości tych sterczących z przodu kości;).
Zapewniam Cię, ze będzie Ci łatwiej pedałować 🙂
iza
29 czerwca 2014 at 18:22i nikt sie nie zainteresowal tymbarkiem, ktory zaplacil kupe kasy by pojawic sie na dwoch zdjeciach i w dwoch brdzo naturalnie brzmiacych zdaniach. :> halo, gdzie info, ze to wpis sponsorowany?
Charlize Mystery
29 czerwca 2014 at 18:23Halo? Na dole posta. Czytanie ze zrozumieniem się kłania…
jessie
30 czerwca 2014 at 21:28dlaczego tytuły są po angielsku skoro treść po polsku?
Camille
25 sierpnia 2014 at 23:23kochana, piękny rower!! i zakochałam się w tej bluzie!
Uwielbiam rower, ale jestem w ciąży teraz i z zazdrością patrzę na Twoje fotki, że w taki piękny dzień, w wakacje mogłaś pojeździć sobie po mieście 🙂
p.s. – masz chyba mało powietrza z tyłu ;)))