Uroda

KONTUROWANIE TWARZY MAKIJAŻEM

DSC_7649a

KONTUROWANIE TWARZY MAKIJAŻEM – Szczupła, pociągła twarz z zaznaczonymi kośćmi policzkowymi, wąskim nosem i małym czołem to atut naprawdę niewielu kobiet. Co w takim razie mają zrobić pozostałe, żeby chociaż trochę zbliżyć się do „ideału”? Jest na to sposób – konturowanie twarzy makijażem. Brzmi banalnie, ale trzeba znać kilka trików, żeby nie zrobić sobie krzywdy i wyglądać dobrze, a nie jakbyśmy wracały z walki w błocie.

Konturowanie pozwala wyrzeźbić twarz przy pomocy kosmetyków. Robimy to za pomocą bronzera (ukrywamy to czego nie lubimy) oraz rozświetlacza (uwydatniamy nasze atuty). Dobrze zrobione konturowanie pozwala zmniejszyć nos, czoło, uwydatnić kości policzkowe, zatuszować cienie pod oczami czy powiększyć usta.  Dodatkowo możemy wyszczuplić twarz lub sprawić, że nasze rysy będą łagodniejsze. Efekt jaki chcemy uzyskać będzie zależał przede wszystkim od kształtu naszej twarzy.

Należy pamiętać, że nasza twarz jest trójwymiarowa, więc konturowanie to nic innego jak gra światłem i cieniem.

Gdy określimy kształt twarzy, możemy wybrać metodę konturowania -na sucho lub na mokro.

na sucho

-metoda dla początkujących

-wykorzystujemy produkty, które znajdziemy w naszej kosmetyczce (bronzery i pudry ciemniejsze o 2-3 tony, bez drobinek i pomarańczowych tonów)

-nakładamy je na twarz, na którą nałożyliśmy wcześniej podkład i puder)

na mokro

-używamy podkładów w kremie lub płynnych (w różnych odcieniach)- najjaśniejszy do rozjaśnienia części twarzy, najciemniejszy do skorygowania kształtu/elementów twarzy, rozświetlający do podkreślania „najlepszych” elementów

-kremowe produkty nakładamy na twarz saute lub na nałożony podkład. Nigdy kremowych produktów nie nakładamy na przypudrowaną twarz

-musimy bardzo dokładnie wyblendować granice między poszczególnymi kolorami

-dopiero po idealnym roztarciu możemy zmatowić twarz pudrem

-jest to metoda odpowiednia dla osób z problemami skórnymi (suche produkty podkreślą niedoskonałości)

porady

-konturowanie twarzy jest niesamowicie przydatne, ale jak większość czynności wymaga wprawy. Nie róbmy go pierwszy raz przed ważnym wyjściem (szczególnie, gdy będą tam robione zdjęcia), bo możemy zrobić sobie na twarzy plamy, a tego byśmy nie chciały 🙂

-przy jasnej cerze należy uważać z intensywnością nakładanych kolorów (za ciemne dadzą efekt sztuczności- reszta ciała będzie odróżniała się jasnym odcieniem)

-jeśli po blendowaniu na twarzy widzimy plamy, może być to spowodowane zbyt intensywnym rozcieraniem produktów lub wyborem nieodpowiedniego pędzla

-pędzel, który używamy do konturowania powinien mieć zbitą (a nie miękką) fakturę (najlepiej sprawdza się te do podkładu, ścięty, płaski). Świetnie sprawdzi się też gąbeczka typu beauty blender.

-najlepszym rozwiązaniem jest używanie minimum dwóch pędzli- jeśli będziemy chcieli nanieść poprawki/ dołożyć któregoś odcienia, nie narobimy sobie na twarzy plam z przeciwnego koloru

-jeśli używamy pędzla, kolory blendujemy okrężnymi ruchami, jeśli gąbeczką- punktowo

-sporo przydatnych rad w temacie konturowania znajdziecie również w książce Ewy Grzelakowskiej- Kostoglu / Red Lipstick Monster- „Tajniki makijażu”

Przy zapamiętaniu tych kilku rad i zasad, konturowanie twarzy będzie wychodziło Wam perfekcyjnie i naprawdę szybko. I najważniejsze- Wasza twarz zyska pożądany kształt!

konturowanie

1)Ciemnym odcieniem konturuje twarz przy linii włosów, żeby zmniejszyć optycznie czoło. Pamiętajmy, by bronzer rozetrzeć również we włosy, by nie było widać odciętej linii. Minimalnie przyciemniam też brodę i linię szczęki.  Dzięki temu nasza twarz optycznie się zmniejszy.

2)Na szczęście moje kości policzkowe są bardzo widoczne, więc nie musiałam ich dużo bardziej podkreślać, stąd pod nimi narysowałam tylko cienką linię.

3)Aby nasza twarz wydawała się pełniejsza, przy użyciu jasnego podkładu zaznaczamy czoło, nos, łuk kupidyna, sam środek brody pod ustami. Za pomocą rozświetlacza podkreślamy sam szczyt kości policzkowych.

4)Całość blendujemy, tak żeby kolory miały płynne przejścia między sobą. Dodatkowo sprawdzamy czy pod linią szczęki wszystko się rozcieniowało tak jak chcieliśmy. Jeśli tego nie zrobimy, to szyja będzie wyglądała na brudną.

5)Jeśli po upudrowaniu uważamy, że konturowanie jest za słabe, możemy lekko wzmocnić efekt bronzerem w kamieniu.

Poniżej opisałam produkty, których używam do konturowania twarzy najczęściej. Jest tam mój jeden hit 🙂

A1 A3    A6

a4

a2

A5

Jak dopasować konturowanie do kształtu twarzy:

220d586bd6d1e5de75476bee5c7ded29

I gotowe!

DSC_7773a

Mogą Ci się spodobać także

Zostaw komentarz. Twój adres e-mail nie będzie widoczny

27 komentarzy

  • Odpowiedz
    Candy Killer
    28 listopada 2015 at 22:34

    w Twoim przypadku konturowanie żuchwy jest w sumie niepotrzebne, bo nie masz co tam ukrywać i zwężasz optycznie już i tak wąską część twarzy 🙂

  • Odpowiedz
    olka
    28 listopada 2015 at 22:56

    bardzo ładny końcowy efekt dość mocny ale zarazem dziewczęcy rozumiem ze konturowanie twarzy „robimy: po naniesieniu podkładu?

  • Odpowiedz
    Marta
    28 listopada 2015 at 23:03

    Szkoda, że dodałaś same propozycje takich kosmetyków, których cena jest powyżej 100 zł. To ma być porada tylko dla dzieci bogatych rodziców czy dla normalnych ludzi? Ucieszyłam się, gdy zobaczyłam ten post, ale po przejściu dalej te porady nie mają w ogóle sensu.

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      28 listopada 2015 at 23:17

      100 zł za produkt, który posłuży Ci minimum rok i zawiera w sobie aż 3 produkty to nie jest dużo. Chętnie przetestowałabym też tańsze paletki do konturowania, ale nie znalazłam takich. Jeśli kojarzysz takie, napisz proszę ich nazwy tutaj 🙂

      • Odpowiedz
        Marta
        29 listopada 2015 at 15:52

        Dla mnie nawet jeżeli miałoby mi to starczyć na rok to taki wydatek to jest bardzo dużo, i sądzę że dla wielu ale nie będę się spierać. Kogo na to stać tego stać.
        Po to czytałam ten post żeby dowiedzieć się o jakiś tańszych propozycjach.

        • Odpowiedz
          anka
          30 listopada 2015 at 09:09

          Marta, post jest o tym jak konturowac, a nie o tanich paletkach. Z pewnoscia znajdziesz paletke, ktora bedzie ci odpowiadac cenowo. Przeciez Karolina nie moze kupic i przetestowac wszystkiego co jest dostepne na rynku.

          • Marta
            30 listopada 2015 at 12:16

            Ale ja nie napisałam, że to ma być post o tanich paletkach. Tylko w przykładach mogłaby się znajdować chociaż jedna tańsza propozycja.

      • Odpowiedz
        Gość
        29 listopada 2015 at 17:46

        Sleek i Kobo mają paletki do konturowania w niższej cenie.

    • Odpowiedz
      Ola
      30 listopada 2015 at 12:33

      Ja używam zestawu L’Oreal Glam Brozne Duo (bronzer + rozświetlacz), cena ok. 45 zł w Rosmannie, można dostać taniej na promocji – ja swoją kupiłam w czasie obniżki 40% 🙂 Nie jestem ekspertem w konturowaniu, ale dla mnie się sprawdza 🙂

  • Odpowiedz
    martyna
    28 listopada 2015 at 23:20

    Myślę, że konturowanie najlepiej sprawdza v się u dziewczyn o nieregularnych rysach. U Ciebie nie jest to konieczne.

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      28 listopada 2015 at 23:22

      Rzeczywiście nie mam takiej potrzeby (chociaż zawsze zmniejszam bronzerem czoło i podkreślam kości policzkowe), ale na blogu chcę pisać o różnych tematach 🙂 żeby pomagać moim czytelniczkom 🙂

  • Odpowiedz
    Kasia
    29 listopada 2015 at 01:16

    Świetny post!!! Na pewno skorzystam z porad i zaopatrzę się w Anastasia Beverly Hills Contour Kit:)

  • Odpowiedz
    maryś
    29 listopada 2015 at 11:12

    Szczerze mówiąc nie widzę u Ciebie żadnej potrzeby konturowania. Moim zdaniem nawet lepiej wyglądałaś na zdjęciu „przed”. Jedyny minus w tym makijażu, to moim zdaniem, za ciemne podkreślenie oczu. Ale ja po prostu lubię efekt naturalny, rozświetlony make up-no-make up. Podobasz mi się również w bardzo klasycznym, eleganckim wydaniu – kreska + mocniejsza szminka.
    Jeśli o mnie chodzi to za dużo roboty z tym całym malowaniem, preferuję storbing. Używam rozświetlacza firmy Make up Revolution, I<3 Make up Goddes of Love, w kolorze Golden Goddes. Nie jest zbyt żółty, ani zbyt siny, tylko delikatnie opalizuje na bardzo jasne złoto. Drobinki są maleńkie, nie świeci, tylko delikatnie połyskuje. Bardzo wydajny – używam od wiosny i nie widać żadnego ubytku. Może Ci spasuje.
    Pozdrawiam serdecznie ze słonecznego Krakowa

  • Odpowiedz
    Thelookilove
    29 listopada 2015 at 11:29

    Jest mnóstwo tańszych zestawów do konkurowania chociażby z Makeuprevolution, sephora czy inglot. Warto wypróbować.

  • Odpowiedz
    anka
    29 listopada 2015 at 11:45

    Karolina, swietny post, bardzo takie lubie, bardzo profesjonalnie, a jednoczesnie zrozumiale napisany. Powiem Ci szczerze, ze dlugo sie zastanawialam, na ktorym zdjeciu ladniej wygladasz. W sumie masz taka twarz, z odpowiednio wyeksponowanymi koscmi, ze to niepotrzebne. Ale efekt koncowy ladny, powiedzialabym, ze taki fajny makijaz na wieczor. A pierwsze zdjecie na dzien 😉 A mi bardzo podoba sie takie podkreslone oko u Ciebie.

  • Odpowiedz
    Lidka
    29 listopada 2015 at 11:46

    świetny post, wiele razy próbowałam podejść do tego tematu, ale przebrnięcie przez niektóre posty wymagało ode mnie nie lada cierpliwości, tym bardziej, że mam problemy skórne i nigdy nie wierzyłam, że coś takiego jest dla mnie. Lektura Twojego wpisu zainspirowała mnie ostatecznie do podjęcia próby 🙂 Muszę zaopatrzyć się w zestaw i odpowiedni pędzel. Może napisałabyś nam coś o konkretnych pędzlach, które w Twojej opinii nadają się do blendowania kolorów? Np. Od najtańszych do najdroższych z podaniem konkretnych marek, jeśli to możliwe? Mam pytanie o rycinę pokazującą konturowanie różnych kształtów twarzy: mówi o rozświetlaczu i podkładzie przyciemniającym, jak zatem umieścić tam jeszcze podkład najjaśniejszy, czy można stosować go zamiennie z roświetlaczem?

  • Odpowiedz
    Kaja
    29 listopada 2015 at 12:23

    Hej! 🙂
    świetnie przygotowany post. Dziękuję 🙂 Na pewno na jeden zestaw się skuszę.
    Pozdrawiam!

  • Odpowiedz
    Mary Spolsky
    29 listopada 2015 at 13:07

    bardzo mi się podoba efekt końcowy 🙂 piękny masz również kolor włosów tutaj 🙂
    mi znajome są 2 produkty pokazane w tym wpisie. duet z mac i contour kit z abh uwielbiam 🙂

  • Odpowiedz
    Lucyna
    29 listopada 2015 at 17:58

    myślałam, że nauczę się konturować twarz na podstawie Twojego postu, ale dalej nic nie wiem

  • Odpowiedz
    Kamila
    29 listopada 2015 at 19:57

    Mega przydatny post, dziękuję <3
    Oby takich więcej 😉

  • Odpowiedz
    Ola
    1 grudnia 2015 at 23:03

    straciłaś dużo w moich oczach po tym jak nie opublikowałaś mojego komentarza, który nie był ani wulgarny ani niemiły.
    widzę, że krytyka Cię boli i nie potrafisz się zmierzyć z nią. Domyślam się ile komentarzy nie pojawia się na blogu bo zwyczajnie są niewygldne dla Ciebie.
    śmieszne 🙂

    • Odpowiedz
      Charlize Mystery
      2 grudnia 2015 at 07:54

      Olu, jeżeli piszesz, że coś mnie oszpeca to dla mnie jest to jednak niemiłe i można wyrazić swoją opinię bardziej kulturalnie. Krytyka mnie nie boli. Dodaje wszystkie kulturalnie wyrażone opinie, łącznie z tymi nieprzychylnymi.

  • Odpowiedz
    Grazyna
    2 grudnia 2015 at 09:44

    Świetny post! Zaraz dokonam zakupu Anastasia… Rzeczywiście konturowanie twarzy może diametralnie ją zmienić. wystarczy spojrzeć na przykłady w necie jak z mało atrakcyjnej twarzy można zrobić prześliczną gwiazdkę.

  • Odpowiedz
    Ola
    15 lutego 2016 at 16:02

    Witam, jakie produkty użyte są do konturowania twarzy w tym poście ? Pozdrawiam

  • Odpowiedz
    tarika
    8 kwietnia 2016 at 14:09

    Uwielbiam konturować twarz. Uważam, że jak się to zrobi umiejętnie i odpowiednimi kosmetykami, to efekt jest piękny i super naturalny. Przy mojej okrągłej twarzy konturowanie jest po prostu niezbędne, żeby była optycznie smuklejsza i bardziej pociągła. Przerzucałam się z jednych kosmetyków do konturowania na drugie, aż w końcu trafiłam na super paletkę infallible sculpt, która mi odpowiada zarówno pod względem kolorów, jak i konsystencji. Zero efektu maski, za to twarz pięknie wymodelowana.

    • Odpowiedz
      Joanna
      14 kwietnia 2016 at 21:04

      Tarika, nie słyszałam o tym produkcie ale znalazłam na tutorialu i wygląda na to że fajnie się z nim pracuje. Muszę koniecznie wypróbować bo już się tyle naoglądałam na portalach, że tak strasznie mnie kusi, żeby wypróbować na własnej twarzy. Wezmę sobie do serca rady przedstawione przez Karolinę przy wyborze produktu i pierwszych krokach, związanych z nauką konturowania.

  • Odpowiedz
    Jośka
    20 lipca 2016 at 13:39

    konturowanie dużo zalezy od dobrego produktu. próbowałam wcześniej na złej palecie i zraziłam się, ale siostra pokazała mi swoje kosmetyki i mogę polecić paletki KOBO. dla początkujących sprawdza się w 100%