METAMORFOZA SALONU

Pamiętacie jak pod koniec maja pokazywałam Wam metamorfozę mojego balkonu? Pytaliście wtedy czy zdradzę Wam również jak wygląda obecnie moje mieszkanie i czy w nim również zaszły tak duże zmiany jak na balkonie. Przez wyjazd do Nowego Jorku byłam zmuszona odłożyć trochę w czasie ten wpis, ale w końcu mogę Wam się pochwalić, że również w moim salonie sporo się zmieniło. Mam nadzieję, że spodoba Wam się obecny wygląd moich czterech kątów. Na początek zobaczcie jak było do tej pory.

Moje biurko zawędrowało pod okno, by maksymalnie móc korzystać przy nim ze światła dziennego. Dodatkowo pojawiła się na nim nowa, czarno- złota lampa, którą upolowałam w TK-Maxx. To zmotywowało mnie do dokupienia innych złotych dodatków- nożyczek, podstawki na drobiazgi czy ananasa:)

nożyczki– Tiger | poduszka– Primark | fotel– Tk maxx | lampka– Tk maxx

notes– Marc Jacobs | filiżanka– H&M Home | taca– H&M Home

Stary biały fotel zastąpił turkusowy uszatek, który już od pierwszego dnia został przejęty przez Manolo. Odkąd położyłam na nim owczą wełnę to Maniek przywłaszczył go sobie całkowicie. Jak widzicie poduszki zyskały nowe, pasujące kolorystycznie do fotela poszewki.

fotel– Sweet Home Shop | owcza skóra– Tk Maxx | poduszka– Ikea

Również kanapa została wymieniona na nowy, rozkładany, szary narożnik, dzięki czemu koniec z pompowaniem materaca dla gości. W końcu będą mogli się porządnie wyspać, a ja nareszcie mam gdzie układać sterty poduszek ❤

poduszki– H&M Home, Ikea, Made by mum | sofa– SweetHome Shop

Trzecim, ale nie ostatnim nowym meblem w moim salonie jest stolik kawowy, do którego dobrałam brązowy, szczotkowany blat oraz białe nogi. Pod nim znalazło się natomiast miejsce dla dwóch skrzynek. Mniejsza mieści moje ulubione gazety, a większa gry planszowe. Adrian zadbał o ich mobilność i zamontował im kółka, by łatwiej było je wysuwać spod stolika.

skrzynki– Tk maxx | stół– Provence Furniture

Mała wersja stolika kawowego ma też swój duży odpowiednik w postaci stołu do jadalni, który w ciągu dnia sprawdza się również jako ogromne biurko, a wieczorami idealnie gra się przy nim w planszówki! Dzięki temu, że można go wydłużyć, w czasie świąt uda się zmieścić przy nim więcej osób.

stół– Provence Furniture | taca, słoik– Tk maxx

Marmurowe cudeńko, które udało mi się z trudem dotargać do domu (waży chyba ze 20kg), ale było warto! Świeczki dostałam od moich koleżanek, które opiekują się widocznymi markami. Magda i Kamila- dziękuję!

lampka-Ralph Lauren/ Tk Maxx

Wizyta w londyńskim muzeum na wystawie z okazji 100 -lecia brytyjskiego Vogue’a zakończyła się zakupem tego pięknego plakatu z lewej strony. Po prawej stoi natomiast prezent od jednej z marek- rysunek, a na nim ja w szarej sukience. Poszukiwania idealnej ramki dla plakatu trwają! Mam jeszcze trzy nowe plakaty, które pokażę Wam w innym wpisie!

grafiki– Vogue, Love the dress

Proste połączenie drewna i szarości skradło moje serce. Dzięki swoim niewielkim gabarytom może służyć również jako podstawka pod książki koło narożnika. Na zimę mam dodatkowo na niego futrzany pokrowiec, który idealnie komponuje się wtedy z owczą skórą z fotela.

stołek– Xenos | dywan-Ikea

W ten sposób dotarliście do końca metamorfozy mojego salonu. Mam nadzieję, że zmiana Wam się spodobała. Koniecznie napiszcie która wersja- przed czy po, podoba Wam się bardziej i co sądzicie o tego typu wpisach.