JAK ŁĄCZYĆ ZIMĄ JASNE UBRANIA?

Notting Hill to jedna z moich ulubionych dzielnic Londynu. Jej zabudowa przypomina mi bardzo Amsterdam i nowojorskie Soho. Jest tu jednak zdecydowanie bardziej kolorowo, a w tygodniu również o wiele spokojniej, niż w wymienionych miejscach. Wbrew pozorom nie spotkacie tu dużej ilości turystów, więc spacer klimatycznymi uliczkami i podziwianie tutejszej architektury będzie czystą przyjemnością.

Nie sposób nie wykorzystać takiego miejsca również do zdjęć i pokazania Wam kolejnej stylizacji. Tak jak wspominałam Wam już wielokrotnie, jesień i zima zdominowane są u mnie przez wełniane ubrania. Tym razem nie jest inaczej – pierwszym wełniany element to beżowy golf w warkocze. Drugi to oczywiście krótka, dwurzędowa kurtka, a trzeci to kapelusz, który przy wyjątkowo łaskawej londyńskiej pogodzie, zastępował mi tego dnia zimową czapkę. Jak widzicie cały zestaw jest utrzymany w delikatnej, jasnej kolorystyce, z której nie rezygnuje zimą. Przynajmniej nie całkowicie. Do wełnianej góry dobrałam sztruksowe spodnie o prostym kroju i nogawce 7/8 oraz beżowe sztyblety. Taka kolorystyka idealnie komponowała mi się ze złotą biżuterią od Apartu. Tym razem wybrałam komplet z monetami. Ostatni element to brązowa torebka polskiej marki Pastelier. Mam ją w dwóch kolorach i bardzo często wykorzystuje w swoich codziennych stylizacjach.

ZARA golf | RESERVED spodnie | PATRIZIA ARYTON kurtka | L37 buty | HATAHAT kapelusz | APART kolczyki, naszyjnik, bransoletka | APART/ELIXA zegarek | PASTELIER torebka