Tak jak wspominałam, ciężko mi się rozstac z latem. Ale od czego są długie swetry, grube rajstopy i wysokie kozaki? I nawet kwiatki otulone taką zimową pierzynką bronią się i stawiają czoła zimowym zaspom i minusowym temperaturom. Takie lato w środku zimy 🙂
fot.Ewa
sukienka-SH
kozaki-SH
sweter-zwykly sklep w niemczech
pierscionki,kokarda-H&M
50 komentarzy
ruciaprada
16 grudnia 2009 at 23:33pieknie!!!!bardzo lubie twoj styl:)pozdrawiam!!
http://anna-ruciaprada.blogspot.com/
Anxi ...
16 grudnia 2009 at 23:53Takie kozaczki z SH. no no … Nic tylko pozazdrośić 🙂
w guzikowie
16 grudnia 2009 at 23:59aż trudno uwierzyc, że to sh!
kokardki są urocze
Szafa Madziary
17 grudnia 2009 at 00:01buty i rajstopy to może i zimowa pierzynka , ale ten cieniutki sweterek nie sądzę;), zestaw jak zwykle ciekawy:)
Paulina
17 grudnia 2009 at 00:10takie kozaki znalezc w SH? 🙂 jak to mozliwe? sa piekne! caly zestaw ogromnie mi sie podoba!
elizove
17 grudnia 2009 at 00:16też miałam pisać o tych kozakach… to już druga osoba, która ma wysokie kozaki z sh; nie wiem, jak to się dzieje, że wszystko, co modne, ląduje w sh [?]
Anonymous
17 grudnia 2009 at 00:22Strój jeszcze jeszcze.. ale fryzura?
Rozumiem nieład artystyczny ale bez przesady.. że niby co to ma być???
TeenageDirtbag
17 grudnia 2009 at 00:36gdybym ja takie buty znalazła w sh… eh, a kreacja fajna bo kolorowa, ale chyba za „cieńka” :).
Arthur
17 grudnia 2009 at 00:45Włosy i sukienka dobrze komponują się wspólnym nieładem. Gdybyż tak jeszcze buty były nieco krótsze…
sandra
17 grudnia 2009 at 00:47Jesteś prześliczna 🙂
świetne połączenie letniej sukienki ze swetrem i kozakami.
riennahera
17 grudnia 2009 at 01:08pierwsze skojarzenie – inspiracja włosowa Kate Moss.
6roove
17 grudnia 2009 at 01:25swietny kozakowy łup 🙂
Natalie`s blog
17 grudnia 2009 at 01:40świetne kozaki! niesamowite rzeczy wynajdujesz w sh – pozazdroscic szczescia!:)
maoam
17 grudnia 2009 at 07:16Bardzo, bardzo mi się podoba. 😀
ElthonJohn
17 grudnia 2009 at 08:42śliczna kokarda… ta na palcu.
ps zainspirowałaś mnie do łowów sh-owych (?)
telecharger
17 grudnia 2009 at 09:29noo, kozaki swietna zdobycz;)
playwithfashion
17 grudnia 2009 at 09:58Pięknie na żywo i pięknie na blogu! Widziałam – potwierdzam:)))
roadtofashion
17 grudnia 2009 at 10:05Słodki ten kokardkowy pierścionek 🙂
Biurowa
17 grudnia 2009 at 10:10Piękna sukienka. Piękne wszystko. Szalenie mi się podobają letnie sukienki w zestawieniu z zimowymi ciuchami i butami 🙂
Caelum
17 grudnia 2009 at 10:27kozaki pominę milczeniem pełnym zazdrości, a kokarda z działu young?
mamavizualka
17 grudnia 2009 at 10:27bardzo kobieco:-)
agatiszka
17 grudnia 2009 at 11:03Ślicznie, choć ja bym założyła jeszcze grubszy sweter, bo zmarzlakiem jestem potwornym 🙂
kota behemota's closet
17 grudnia 2009 at 11:19bardzo przyjemnia kreacja, a kozaczki mam chyba identyczne, ale z Allegro 🙂
Fuksjanna
17 grudnia 2009 at 12:06Romantcznie i dziewczęco:)
Sukienkę masz prześliczną!
bloo.
17 grudnia 2009 at 12:11mam podobne kozaki ale czarne , też z SH ;))
poza tym sama nie mogę się pogodzić z tą pogodą , a co za tym idzie konieczność ubierania się ciepło 😉 .. wolę sukienki, tuniki od grubych swetrów :))
Blue Note
17 grudnia 2009 at 12:15bardzo kobieco i z nutką szaleństwa (włosy)
suzaa
17 grudnia 2009 at 12:38zazdroszczę kozaków:)
Ann
17 grudnia 2009 at 14:13kozaki i sukienka! <33 a jak zobaczyłam ze z sh. oomg;] boskie.
Anonymous
17 grudnia 2009 at 14:36a według mnie fryzura fajna, coś innego niż zawsze z pazurem 😉 jeśli możesz to podaj link do Twojego ostaniego wystepu w tv bo niestety nie widzialam a chętnie zobacze;)
blondas
17 grudnia 2009 at 14:38W SH takie cuda ?? Że też ja nie potrafię tam nic znaleźć. Kokardki urocze 🙂
jail
17 grudnia 2009 at 18:19tak pogoda dzisiejsza przybija, ale takie kwiatki aż dają trochę ciepła (:
musisz mieć mega sh wokół siebie !
cudak
17 grudnia 2009 at 19:06bardzo, bardzo, bardzo mi się to wszystko podoba 🙂
shan
17 grudnia 2009 at 19:44i love your outfit
Sugar and Honey
17 grudnia 2009 at 20:23uwielbiam zwiewne materiały zestawione z kardiganami ,kozakami i grubymi rajstopami.
uwielbiam sukienki w łączkę i rozwiane włosy.
kocham taki styl!
wygladasz jak dziewczyna z wrzosowiska;))
a fioletowe kokardy( do włosów i pierścionek) są piękne
Raquel
17 grudnia 2009 at 20:47love this look, everything looks perfect 😉
x
Suzanne
17 grudnia 2009 at 23:01such nice rings and dress and boots 🙂
aema
17 grudnia 2009 at 23:16prześlicznie!:)
Anonymous
17 grudnia 2009 at 23:19EJ no bez przesady-lubie Cie, ubierasz sie super a raczej ubierałas, bo cos ostatnio jest to zbyt „oklepane” i powszechne… zero orginalnosci a przeciez kiedys bylo tak DOBRZE! No i te wlosy… co comments sorry
lavender summer
18 grudnia 2009 at 11:44Uwielbiam sukienki w kwiatowe wzory 🙂
miuska
18 grudnia 2009 at 14:06Cudowny zestaw, który w całości widziałabym na sobie 😀 Ta sukienka jest po prostu boska. A moja zazdrość sięga zenitu na widok tych butów. Bo to zawsze cieplej w nogi, AŻ do kolan 😉
elikssir
18 grudnia 2009 at 19:03kozaki masz prześliczne 🙂
Anonymous
18 grudnia 2009 at 21:52zgadzam się… fryzura no comments
Anonymous
19 grudnia 2009 at 16:04no właśnie… ostatnio z każdym zestawem coraz gorzej! chyba brakuje ci pomyslu na siebie….
Anonymous
19 grudnia 2009 at 20:51Wow! Look is great but the hair-do…sorry is it wuthering heights? Or simply you’ve losy your comb????!!!!
MiriamFashion
20 grudnia 2009 at 01:30te kozaki wyglądają jak moje wymarzone z PrimaMody które chyba jeszcze nie wróciły do Ali a tak chciałam je mieć ;(((((( wyglądasz kwitnąco, jak na wiosnę :))
Madame Julietta
20 grudnia 2009 at 12:27slodziutko karo :)))))) pierscionki calusne
Anonymous
20 grudnia 2009 at 16:12cudowna sukienka, jeszcze cudowniejsze kozaki, a włosy najcudowniejsze! zapraszam do mnie – stylemonique.blog.pl
charlize mystery
20 grudnia 2009 at 23:48Ten komentarz został usunięty przez autora.
charlize mystery
20 grudnia 2009 at 23:48paulina kupilam je rok temu jak jeszcze nie bylo takiego boomu na takie kozaki:)
caelum na wlosach z young, a pierscionek divided.
anonim jeszcze nie ma skrotu do programu, jak bedzie to sie pojawi u mnie na blogu:)
black jesse
2 stycznia 2010 at 14:00strasznie zazdroszczę butów 😉