Kolekcję CHANEL ÉTATS POÉTIQUES już znacie. Kilka tygodni temu zaprezentowałam Wam odważny make up z użyciem fuksji.
W komentarzach napisaliście, że wolicie klasykę i chętnie zobaczycie makijaż wykonany paletką Les 4 Ombres. Kolekcja w sierpniu wchodzi do sprzedaży, więc mam nadzieję, że uda mi się Was zainspirować.
Makijaż zaczynamy od podkładu i pudru. Jak wiecie latem często rezygnuję z mocno kryjących fluidów na rzecz kremów BB lub czegoś lekkiego i nie obciążającego. W jesiennej kolekcji CHANEL znajdziemy produkt, który będzie naszym najlepszym przyjacielem, jeśli chodzi o dział beauty. To VITALUMIERE– podkład i puder w jednym. Jego intensywność zależy od nas- gdy mocniej naciśniemy pędzelek kabuki (cudownie miękki) efekt na twarzy będzie bardziej kryjący. Mój jest w kolorze 10.
LE BLANC DE CHANEL to baza i rozświetlacz w jednym. Możemy ją używać na kilka sposobów- mieszając ją z podkładem, używając pod podklad lub jako rozświetlacz wykańczający nasz make up. Ja użyłam go dzisiaj na końcu-na kości policzkowe i nad ustami.
Następny pukt to policzki.Podczas wakacji wybieram najczęściej róże w różowym odcieniu. Ten, który dzisiaj użyłam to CHANEL JOUES CONTRASTE w kolorze 170 Rose glacier.
Cienie w tej kolorystyce należą do moich ulubionych. LES 4 OMRES w kolorze 234 Poesie zdecydowanie trafia w mój gust. Jasne cienie rozświetlają wewnętrzny kącik i miejsce pod łukiem brwiowym, a ciemny brąz zaznacza załamanie i dolną powiekę.
Dodatkowo oko podkreślone jest kreską wykonaną bajecznie prostym w użyciu eyelinerem CHANEL ECRITURE DE CHANEL.
Lakiery do paznokci CHANEL LE VERNIS obecne w tej kolekcji to piękny granat 631 Orage oraz klasyczny beż 625 Secret. Na zdjęciu widzicie dwie warstwy lakieru, które są wystarczające do uzyskania efektu krycia.
Błyszczyki przypadną do gustu fankom odcieni nude. Znajdziemy tutaj kolory 189 i 191.
Usta podkreśliłam energetyczną fuksją ROUGE COCO SHINE 95 Viva.
Pojedyńcze cienie OMBRE ESSENTIELLE: 108 Exaltation, 112 Pulsion, 114 Admiration to kolory dla odważnych.
Jesień będzie w tym roku wyjątkowo barwna!
36 komentarzy
aga
6 sierpnia 2014 at 19:30super! bardzo mi sie podoba… 😉
francaisdesaffaires360
6 sierpnia 2014 at 19:31piękna 🙂
Bogna
6 sierpnia 2014 at 19:52z przyjemnością zaglądam na Twojego bloga i obserwuję wpisy. Dziś podoba mi się bardzo kolor szminki. pozdrawiam serdecznie
Thoughts Blender
6 sierpnia 2014 at 20:14Kolory z paletki są genialne. Lubię takie metaliczne wykończenie.
stylstynka
6 sierpnia 2014 at 20:25Taki makijaż delikatnie podkreśla urodę, jak i zarówno jest przyjemny dla oka! 🙂 Super ♥
Natalia
6 sierpnia 2014 at 20:39Bardzo ładny makijaż!
Mags
6 sierpnia 2014 at 20:45Potop? ;> ps piękny makijaż, wyjątkowo pasują Ci te kolory
Charlize Mystery
11 sierpnia 2014 at 11:03Możliwe, że też tam był:)
Gocha
6 sierpnia 2014 at 21:55Karolino, masz nieskazitelną cerę i zawsze piękny makijaż, nie wiem, czy to zasługa Chanel czy Twoich umiejętności?
Charlize Mystery
11 sierpnia 2014 at 11:03Sądzę, że jedno i drugie po trochu:)
pięknie jest żyć
6 sierpnia 2014 at 22:02Piekny makijaż. Kolory z kolekcji bardzo mi się podobają, zwłaszcza 4 do oczu 🙂
Agu
6 sierpnia 2014 at 23:07Usta wyglądają absolutnie przepięknie. Boski kolor!
Asia
7 sierpnia 2014 at 07:26Ładnie pomalowane oczy. Fajne odcienie cieni. Pozdrawiam!
Kasia
7 sierpnia 2014 at 08:22Przepiekny makijaz, wygladasz cudownie az oczu nie moge oderwac 🙂 Sama go wykonalas?
Bardzo mi sie podoba.
ps. ide po cienie i błyszczyk do drogerii 🙂
Charlize Mystery
11 sierpnia 2014 at 11:04Tak, makijaż wykonałam samodzielnie:)
iss
7 sierpnia 2014 at 10:11Makijaz idealny tak suptelnie eleganco. Karo błagam nie ten kolor wlosów….
Marysia
7 sierpnia 2014 at 10:42Kolejny raz jestem oczarowana makijażem i kreską w Twoim wykonaniu. Ja się męczę, męczę i taka ładna jak Tobie nie chce mi wyjść. Może kiedyś…
cammy
7 sierpnia 2014 at 10:57Piękne odcienie!
anna
7 sierpnia 2014 at 12:10Karolino, powinnaś zostać scenografem, masz siódmy zmysł do komponowania kadrów i wydobywania z przedmiotów ich magii 🙂
Charlize Mystery
7 sierpnia 2014 at 12:14Pochwała należy się Adrianowi, to on jest odpowiedzialny za zdjęcia na blogu:)
Oligatorka
7 sierpnia 2014 at 12:10Ta wersja jest zdecydowanie lepsza niż tamta różowa 🙂
Natalia
7 sierpnia 2014 at 13:15Przepiękny makijaż ! Coraz piękniejsza 🙂
Ruda
7 sierpnia 2014 at 16:25Pięknie wykonany makijaż 🙂
Beata Rajczak
7 sierpnia 2014 at 17:46Wyglądasz super, czy to Twoje pomysły na stylizację zdjęć? Mam na myśli genialny pomysł na połączenie kosmetyków na otwartych książkach. Cudnie jest.
Charlize Mystery
11 sierpnia 2014 at 11:05Tak, razem z Adrianem wymyślamy kompozycję do zdjęć:)
zosia
7 sierpnia 2014 at 19:03Pięknie zrobiony makijaż!!
Ps. Czy to „Potop” ? 😀
Charlize Mystery
11 sierpnia 2014 at 11:05Jedną z książek mógł być właśnie on:)
mh30
8 sierpnia 2014 at 11:15A czy to jest ten sam kolor włosów, z którym ostatnio wyszłas z salonu maniewski? Na zdjęciach, chyba na instagramie, wyglądały inaczej – były bardziej blond:)
Charlize Mystery
8 sierpnia 2014 at 11:42Tak ten sam, na żywo jest blond 🙂 u mnie na monitorze też. Może to kwestia światła albo ustawień monitora 🙂
emily
8 sierpnia 2014 at 12:24Przepiękny makijaż 🙂 Wersja w odcieniu fuksji nie przypadła mi do gustu, za to w tej wyglądasz cudownie.
Anna
8 sierpnia 2014 at 13:20Mnie też jakoś bardziej podoba się ta wersja makijażu niż poprzednia. Chyba muszę poszukać czegoś dla siebie z tej nowej kolekcji 🙂
nina
8 sierpnia 2014 at 16:40Bardzo mi się podoba to moje ulubione kolory:)
Asia
8 sierpnia 2014 at 17:40Witam,
zaglądam do Ciebie co dziennie, jednak pierwszy raz komentuje, bo makijaż i wizaż mnie szczególnie interesuje. Uważam,że wyglądasz ładnie w tym makijażu… cienie podkreślają kolor tęczówki, cera ładnie rozświetlona, delikatnie zaakcentowane kości policzkowe, no i obłędne usta w super kolorze 🙂
Jednak muszę zauważyć, że powinnaś bardziej się przyłożyć jeśli chodzi o blendowanie cieni… przyciemnianie i rozcieranie ich w zewnętrznym kąciku powieki. Skupiłaś się prawie wyłącznie na ruchomej powiece, co sprawia, że przy otwartych oczach (gdy patrzysz na wprost) w ogóle ni widać cieniowania, górna powieka sprawia wrażenie ciężkiej i opadającej… wystarczyło rozetrzeć ciemniejszy cień nieco powyżej załamania, wyjeżdżając delikatną chmurką koloru na górną powiekę. Oko automatycznie się otwiera, spojrzenie robi się „kocie”…
Może czepiam się szczegółów, ale takie detale w makijażu robią bardzo dużo.. Popracuj nad tym i będzie idealnie 🙂
Pozdrawiam… i nadal podziwiam 🙂
Ruda7
10 sierpnia 2014 at 18:30Jak mądrze.. na książkach ! 😉
Charlize Mystery
11 sierpnia 2014 at 11:07Taki był motyw przewodni kolekcji:)
krzykla
15 sierpnia 2014 at 22:10Kolekcja jest cudowna. Też już coś wpadło w moje ręce 🙂