Ostatnie dni grudnia i początek stycznia były czymś na co czekałam od dawna. Po intensywnych poprzednich miesiącach, promocji książki, spotkaniach i wyjazdach potrzebowałam regeneracji. Będąc u rodziców udało mi się wyspać za wszystkie czasy. Do tego pyszności do jedzenia i długie spacery. No i oczywiście wyprzedaże. Cieszę się, że przez kilka ostatnich miesięcy do mojej szafy trafiało niewiele nowych rzeczy i bez problemu udawało mi się oprzeć zakupom. Jak się okazało, wszystko co wpadło mi w oko wcześniej, udało mi się zdobyć po przecenie. Czasami cierpliwość popłaca 🙂 Dzisiaj chciałabym Wam pokazać co znalazłam pod choinką i co przywiozłam ze sobą z ostatniego wyjazdu.
Uwielbiam książki o modzie i biografie projektantów. Z tych wyżej, na razie udało mi się przeczytać „Świat według Karla”. Ta książka to idealne odzwierciedlenie tej barwnej osoby. Pokazuje, że projektant jest nie tylko inteligentny, ale też pewny siebie i ironiczny.
Z książki dowiecie się co Karl sądzi o zdrowym trybie życia, gdzie lubi jeździć na wakacje, czym jest dla niego moda i dlaczego żałuje, że to nie on wymyślił białą koszulę. Znajdziecie w niej między innymi takie mądrości 🙂
„Dla mnie szczyt luksusu to dodatkowa grzanka. Nic smaczniejszego w życiu nie jadłem.”
„Opowiadam się za ustanowieniem czterdziestoośmiogodzinnego dnia. Dwadzieścia cztery to dla mnie za mało.”
„Osobowość zaczyna się tam gdzie kończą się porównania”
Paryż, kolory, kwiaty. To główne cechy najnowszej kolekcji Chanel na wiosnę. Nie mogę się doczekać aż pokaże Wam makijaż wykonany odcieniami fioletu i różu.
O paletce Smashbox Contour Kit dowiedziałam się po obejrzeniu wielu kanałów na Youtube. Po pierwszym przetestowaniu jestem zachwycona. Niedługo zobaczycie makijaż wykonany przy jej użyciu. Trzy kolory w paletce (puder do poprawienia konturów twarzy, puder brązujący i rozświetlacz) sprawiają, że twarz nie jest płaska, ale idealnie wykonturowana.
Płyn do czyszczenia pędzli marki Ebelin kupiłam będąc w Niemczech. Bardzo często zapominamy, że pielęgnacja pędzli do makijażu jest bardzo ważna. Te do podkładu, pudru, różu, bronzera powinniśmy myć 2 razy w tygodniu, te do cieni wystarczy raz w tygodniu. Ten płyn pozwala przyspieszyć cały proces. Nie trzeba go spłukiwać. Wystarczy spryskać pędzle, wytrzeć i osuszyć.
VOGUE TE GOWN to prezent, który znalazłam pod choinką. Uwielbiam albumy z pięknymi, światowymi ilustracjami.
Pędzle Zoeva to moje odkrycie- są rewelacyjne. Kilka nowych sztuk ,trafiło ostatnio do mojej kosmetyczki.
Chanel Chance to mój drugi ulubiony zapach od Chanel, zaraz po Mademoiselle.
Wprawdzie do lata jeszcze daleko, ale nie mogłam Wam ich nie pokazać. Skórzane paski i złote elementy w szpilkach Marciano sprawią, że stylizacja nie będzie potrzebowała już żadnych krzykliwych dodatków. Znalazłam je na Sarenzie.
Na spotkaniu autorskim w Gdańsku, jedna z moich czytelniczek zapytała mnie na co będę polować na wyprzedażach. Odpowiedziałam, że będę szukać swetra wykonanego z kaszmiru. Mikołaj musiał to słyszeć, bo znalazłam go pod choinką. Jest idealny i mogłabym go nosić praktycznie codziennie. To tylko pokazuje, że lista klasyków, którą przygotowałam w mojej książce, sprawdza się przy wielu okazjach.
35 komentarzy
Kacper
10 stycznia 2015 at 20:51chcę tą książkę Vogue !!
majlaa
10 stycznia 2015 at 21:01Piękne buciki, zazdroszczę 🙂 Co do perfum, również uwielbiam Mademoiselle – jedne z moich ulubionych zapachów.
martuu
10 stycznia 2015 at 22:12buty są piękne !
fashionruelle
10 stycznia 2015 at 22:43Smashbox Contour Kit do konturowania twarzy wygladaja kusząco. Jestem ciekawa jak można poprawić kształt buzi i czy nie spowodują efaktu maski/ za dużej ilości pudru. Muszę również przeszukać youtuba w poszukiwaniu infromacji! 😉 Czekam z niecierpliwością na Twoje testy.
pozdrawiam serdecznie
Kaja
10 stycznia 2015 at 22:50Super! Ja za Twoją radą również kupiłam na wyprzedażach sweter z kaszmiru 🙂 Pozdrawiam 🙂
shari
11 stycznia 2015 at 00:53Strasznie żałuję, że nie mogłam być na spotkaniu w Gdańsku…Od dwóch lat jesteś moją największą inspiracją .Czy istnieje szansa na to ,że to się powtórzy…?
Charlize Mystery
11 stycznia 2015 at 12:42Niestety jeszcze nie wiem jak będą wyglądały spotkania w tym roku:(
Agu
11 stycznia 2015 at 01:37Potwierdzam, że pędzle Zoeva są genialne. Uwielbiam je za wysoką jakość! Widzę, że mamy m.in. te same egzemplarze. 🙂 A roż Chanel spodobał mi się od pierwszego wejrzenia. Choruję na niego od momentu, gdy zobaczyłam te piękne kwiatowe tłoczenia na jakieś zagraniczej stronie. Chyba byłoby mi go szkoda używać. ;))
polina
11 stycznia 2015 at 09:50Zdjęcie butów genialne!!! Sama je robiłaś, czy jest z neta?
Charlize Mystery
11 stycznia 2015 at 12:43Zdjęcie tak jak pozostałe robił jak zawsze Adi:)
Karolina
11 stycznia 2015 at 10:51A ta biografia Alexandra McQuenna to polska wersja? Możesz podać autora?
Charlize Mystery
11 stycznia 2015 at 12:45To niemiecka wersja. Autorką jest Judith Watt.
Kinga
11 stycznia 2015 at 17:41Chanel chance uwielbiam! Trwałość jest wręcz porażająca!
Wiosenne nowości chanel niesamowicie kuszą, szczególnie rozświetlacz.
zielona-karuzela
11 stycznia 2015 at 19:49Bardzo zaciekawił mnie Smashbox Contour Kit. Muszę go koniecznie przetestować. Perfumy Chanel od lat są moimi faworytami, a kaszmirowy sweter to faktycznie niezastąpiony klasyk 🙂
Pozdrawiam serdecznie
Zielona Karuzela
Marta&M
11 stycznia 2015 at 22:01Zdradź proszę jakiego aparatu używasz do robienia zdjęć? 🙂
Charlize Mystery
11 stycznia 2015 at 22:50Zdjęcia robię Nikonem D800 z obiektywami Nikkor 35mm 1.4, Nikkor 50mm 1.4 i Tamron 90mm 2.8 Macro
BASMILIA
12 stycznia 2015 at 01:04swietne rzeczy ! 🙂
Ania
12 stycznia 2015 at 08:59Czyżbyś się szykowała do zaślubin?:))
Charlize Mystery
15 stycznia 2015 at 23:01Nie, skąd ten pomysł:)?
Ania
17 stycznia 2015 at 08:15Skąd ten pomysł o zaślubinach?:) Książka Vogue The Gown! :))
Emilia
12 stycznia 2015 at 09:32Z jakiej firmy jest ten szary swterek z kaszmiru?
Charlize Mystery
12 stycznia 2015 at 09:38C&A 🙂
edyta
12 stycznia 2015 at 12:35skąd naszyjnik??
Charlize Mystery
12 stycznia 2015 at 18:17Massimo Dutti:)
Anna Molly
12 stycznia 2015 at 16:59Już mogę sobie wyobrazić te wszystkie zapierające dech w piersiach suknie w VOUGE the gown! 🙂
Margaretka
12 stycznia 2015 at 19:13Miło sie czytało 🙂
Parasolka
12 stycznia 2015 at 20:22Skąd są te słoiczki z pędzelkami? Pozdrawiam ciepło 🙂
ann
13 stycznia 2015 at 09:17piękny post 🙂 ja również chciałam dopytać o słoiczki na pędzle?
Charlize Mystery
15 stycznia 2015 at 23:02Słoiki przysłała mi moja mama z Niemiec.
AleksLAB
12 stycznia 2015 at 20:23Sweter idealny, dokładnie takiego szukałam. Znalazłam jego bawełnianą wersję w Zarze i na razie musi mi wystarczyć!;)
Styleofmartilife
12 stycznia 2015 at 20:31Przepiękne zdjęcia!:)
Pozdrawiam
Gosia
12 stycznia 2015 at 22:30Ja również uwielbiam Coco Mademoiselle, to mój ulubiony zapach <3 a zdjęcie z książką Vogue – coś pięknego!
Anna
13 stycznia 2015 at 14:25Masz naprawde pieknego bloga. Bardzo lubie Twoj styl. I wlasnie zamowilam Twoja ksiazke, jestem w trakcie wymieniania garderoby wiec bardzo sie przyda.
Pozdrawiam serdecznie z Fuerteventura Anna
Alabasterfox
16 stycznia 2015 at 23:16Białe tulipany na książkach wyglądają pięknie.
Natalia
4 lutego 2015 at 15:52Napisz proszę jak sprawuje się ten kaszmirowy sweter z c&a