NEW IN #6

Styczeń i luty dzięki wyjazdom minęły mi ekspresowo. Na początku Tunezja, później Nowy Jork.Pomimo, że kocham podróże, cieszę się, że wróciłam już do domu i mogę nacieszyć się moim mieszkaniem i miastem. W domu czekało na mnie kilka nowości, kilka udało mi się przywieźć z Tunezji, a kilka kupić jeszcze w styczniu. Nowojorskie zdobycze zobaczycie jeszcze w marcu w oddzielnym wpisie.

Nie wiem czy wiecie, ale nie powinno się używać perfum do ciała, bezpośrednio na włosy. Zawarta w nich duża ilość alkoholu im nie służy. Na szczęście jest coś takiego jak perfumy do włosów. Balmain silk perfume przyciągnęło mnie nie tylko kolorami black&white. Poza pięknym zapachem, pozytywnie wpływają na nasze włosy ze względu na zawartość arganu i jedwabiu.

Po powrocie do Polski czekały na mnie moje ulubione magazyny. Miło było je czytać i przeglądać przy pysznej herbacie, którą przyjechała ze mną z Nowego Jorku. Aloe blossom herbal tea zawiera w sobie mieszankę cynamonu, skórki pomarańczowej, rumianku, kardamonu i wiele innych. Działa podobnie jak kawa, ale jest w 100% naturalna i nie zawiera w sobie kofeiny. Jest obowiązkowym punktem każdego dnia. Wiecie czy można ją kupić w Polsce? 🙂

Oleje są u mnie na topie od kilku miesięcy. Kokosowego używam do włosów, a arganowy do twarzy. Olejek z Bielendy sprawdził się u mnie na tyle, że cały czas gości w mojej łazience. Do niego dołączył ostatnio żel do mycia twarzy. Przy kontakcie z wodą oleista konsystencja zmienia się w pianę. Już podczas mycia, twarz staje gładka i miła w dotyku. Następnie rozprowadzam na twarzy 2-3 krople olejku (pamiętajcie by rozprowadzać je w zagłębieniu dłoni, nie na palce) i na koniec krem z arganem, makadamią i marulą. Nawilżanie suchej cery to podstawa.

Do 10 marca żel do mycia twarzy kupicie w Rossmanie za niecałe 14 zł (zamiast 18). Pozostałe produkty Bielendy też znajdziecie w niższych cenach 🙂

Szpilki, szpilkami, ale lubię też wygodę. A że sneakersy wyglądają dobrze ze spódnicami czy sukienkami, ciężko z nich zrezygnować. Jak widać na załączonym obrazku wiosną białe buty będą rządzić w moich sportowych zestawach.

Kopertówka mydelniczka z Mohito ze złotymi łańcuszkami będzie czekała na specjalną okazję.

Książka „Moda. Wielka księga ubiorów i stylów” to przepięknie wydany album z historią ubioru. Staram się cały czas poszerzać wiedzę na temat mody i wyłapywać z książek najciekawsze informacje.

Te mydełka możecie kojarzyć z tego wpisu. Od teraz zapach Tunezji będzie towarzyszył mi codziennie. Mydełka do gomażu będą przywoływały wspomnienie o cudownej thalassoterapii. Po miesiącu spędzonym w mroźnym NYC najbardziej brakuje mi jednak gorącego Hammamu i długiego masażu. Plan na weekend- domowe spa!

Właśnie za takie kolory kocham wiosnę! Nie mogę doczekać się, aż pokażę Wam je w stylizacji. Niech tylko temperatura podskoczy do góry i słońce wyjrzy na dłużej zza chmur, a na pewno wskoczę w jeden z tych płaszczy:)