Początek Nowego Roku to idealny moment, by podsumować sobie to wszystko co wydarzyło się w ostatnich dwóch miesiącach ubiegłego roku na moim Instagramie:)!
Nawet nie wiecie, jaką niesamowitą radość sprawił mi udział w akcji „Szlachetna Paczka”. Możliwość bycia Świętym Mikołajem dla zupełnie obcych osób to coś fantastycznego. Cieszę się, że zdecydowałam się na udział w tym wydarzeniu i Was też gorąco do tego namawiam w przyszłym roku. Więcej o moich wrażeniach możecie przeczytać tutaj.
Po finale Szlachetnej Paczki, mogłam zabrać się za przygotowania do Świąt! W tym roku mój Wigilijny stół zdominowała biel i złoto.
Sylwestrowe gadżety też 🙂
Zanim zabrałam się za przyrządzanie świątecznych przysmaków, odwiedziłam jeszcze salon Agi Płusy i odświeżyłam kolor włosów. Z każdym miesiącem moje włosy nabierają lepszej kondycji, a to wszystko za sprawą Agi! Zrobienie lekkiej grzywki było strzałem w dziesiątkę 🙂
Listopad i grudzień były wyjątkowo łaskawe jeżeli chodzi o pogodę. Moje stylizacje z tych miesięcy bardziej przypominają wiosenne lub wczesnojesienne.
Styczeń natomiast przywitał mnie mrozem, dlatego najcieplejsze puchowe kurtki poszły w ruch. W połączeniu z Uggami tworzą najlepsze zestawy na minusowe temperatury.
Nie jestem typem osoby, która święta spędza objadając się przy stole od samego rana. Po Bożonarodzeniowym śniadaniu, razem z rodziną wybrałam się na spacer po Düsseldorfie. Drugi Dzień Świąt spędziłam natomiast w Kolonii. Pogoda w Niemczech rozpieszczała mnie, temperatura w słońcu potrafiła w ciągu dnia dobić do 19 stopni. Już dawno nie było tak ciepłych świąt.
Niezależnie czy było ciepło, padał deszcz, czy był mróz w domu jakoś nie mogłam usiedzieć:)
Czarna torebka i złote logo- czego chcieć więcej? Do Louis Vuitton dołączył shopper od Prady. Dzięki temu moja kolekcja dobrych jakościowo torebek się powiększa.
Sabrina podobnie jak ja, kocha biel i czerń, ale tym razem z okazji świąt, przygotowała dla mnie swój nowy model w krwistoczerwonym kolorze. Dajcie znać jak podoba Wam się Ossi Bag? Idelnie wpisała się w moją świąteczną stylizację. Znajdziecie ją tutaj.
Kiedy jestem u rodziców, korzystam z wolnego czasu i wyleguję się w łóżku ile tylko mogę. W końcu mam czas na chwilę dla siebie. Tylko ja, modowe magazyny, książki i zdrowe owoce ( i trochę słodyczy ciiiii:)!
Mam też czas na przetestowanie wszystkich kosmetycznych nowości. Mój hit grudnia to zdecydowanie olejek La mer, perfumy Tom Ford Black Orchid, błyszczyki ze świątecznej kolekcji MAC i paletka Zoeva.
Kawa w kawiarni, na mieście czy na spacerze po lesie? Ciężki wybór. Sami powiedzcie gdzie smakuje najlepiej?
Königsallee moje ulubione miejsce w Düsseldorfie vs. ul Próżna w Warszawie, jedna z piękniej odrestaurowanych uliczek w stolicy. Kolejny ciężki wybór. Jedno jest pewne, w obu tych miejscach jest magicznie.
Na koniec mojego podsumowania książkowe inspiracje na chłodne styczniowe wieczory. Mam nadzieję, że wśród propozycji znajdziecie coś dla siebie. Jeśli jeszcze nie macie w swojej kolekcji mojej książki lub chcecie ją kupić na prezent, tutaj możecie zamówić ją z moim podpisem lub z dedykacja 🙂
11 komentarzy
klaudia
9 stycznia 2016 at 21:01Gdzie kupiłaś ten śliczny szary płaszczyk (na zdjęciu z granatową bluzą), zakochałam się <3 a poluję na idealny, szary płaszcz i nie mogę znaleźć 😀
M.
10 stycznia 2016 at 11:38Piękne zdjęcia – uwielbiam Twoje poczucie estetyki :-). Kolejny raz zachęcasz do wyjazdu do Niemiec. Kiedyś na pewno! :)))
PS. Zdradź proszę- co to za kawiarnia? 🙂
Charlize Mystery
14 stycznia 2016 at 20:29Płaszcz jest z M&S, mam go około pół roku, ale ciężko go będzie dostać bo był z limitowanej kolekcji Vogue.
Justyna Polska
10 stycznia 2016 at 12:28Twoje włosy zdecydowanie lepiej wyglądają niż 2 miesiące temu, pielęgnacja przynosi efekty :).
Pozdrawiam
Charlize Mystery
14 stycznia 2016 at 20:31Aga, moja fryzjerka to anioł. Dla niej pielęgnacja to rzecz święta i nie ma możliwości, by włosy po paru wizytach u niej nie wyglądały lepiej:)!
Eliza Eneylen Blog
15 stycznia 2016 at 11:17A jak Ci fryzjera pielęgnuje włosy? Zabiegi jakieś czy coś? Bo to zaskakujące jak się poprawia ich kondycja 😉
simply lifetime
11 stycznia 2016 at 16:20absolutnie jest to mój ulubiony cykl na blogu 🙂 pogoda na święta zdecydowanie Cię rozpieszczała! wprawdzie u nas nie było tak pięknie, ale to taki czas w roku, kiedy wszystko jest magiczne 🙂 widzę, że kilka pozycji książkowych pokryło się u mnie – jestem zachwycona Dziewczyną z pociągu!
pozdrawiam! 🙂
Charlize Mystery
14 stycznia 2016 at 20:31Ja również, wystarczyły 2 wieczory i wchłonęłam ją całą:)!
Renata
12 stycznia 2016 at 07:40Uwielbiam zatrzymywac sie w Dusseldorfie iedy jestem w Niemczech 🙂 Prada to moj NR 1 🙂
Kasia
12 stycznia 2016 at 22:00A skąd piękne pidżamy w Muminki? 🙂 Mam nadzieję, że jeszcze w sprzedaży.
Charlize Mystery
14 stycznia 2016 at 20:32Pidżamy są z Primarka, dorwałam je na wyprzedaży:)