Zmiany w mieszkaniu z każdym dniem są coraz bardziej widoczne. Kuchnia nabiera już właściwego wyglądu i niebawem powinna być w 100% skończona. Podobnie zresztą jak łazienka. Czekam tylko na blaty i montaż zlewu oraz umywalki. W międzyczasie wpadłam na pomysł by dać nowe życie kilku elementom z mojego dotychczasowego mieszkania. Znalazłam parę srebrnych drobiazgów oraz czarne lustro, które nie pasują w 100% do zaplanowanego przeze mnie wystroju i pomyślałam, że przy odrobinie pracy mogą z powodzeniem posłużyć w moim nowym M.
Dziś chciałabym Wam pokazać jak przerobiłam moją metalową Wieżę Eiffla, nowojorskie Empire State Building, wazon oraz duże drewniane lustro. Z pomocą przyszły mi złote lakiery w sprayu z linii “Moje Deko” od Śnieżki.
Zanim jednak rozpoczęłam malowanie, przy pomocy spirytusu dokładnie oczyściłam wszystkie elementy z tłustych plam i osadów, tak by lakier równomiernie trzymał się na powierzchni.
Lustro dokładnie okleiłam folią oraz taśmą malarską i tak przygotowane rzeczy mogłam ustawić na podłodze wyłożonej folią i gazetami.
Następnie przez dobrych kilka minut bawiłam się w barmana i potrząsałam sprayem niczym shakerem, by właściwie rozmieszać farbę. Dodatkowo na kartce sprawdziłam czy właśnie o taki odcień złota mi chodziło. Powiem Wam, że jest idealne!
Potem została najprzyjemniejsza część zadania czyli malowanie.
Po tym jak pierwsza warstwa wyschła w 100%, przetarłam dokładnie wszystkie rzeczy drobnym papierem ściernym i przystąpiłam do nałożenia drugiej warstwy lakieru. Wszystkie renowacje róbcie najlepiej przy otwartym oknie, na balkonie lub poza domem- zapach preparatu jest dość intensywny.
Tak pomalowane elementy zostawiłam do kolejnego dnia, by mieć pewność, że wszystko właściwie wyschło. Dzięki temu od teraz mogę cieszyć się pięknymi, złotymi elementami, które wzbogacą wystrój mojego mieszkania, a to wszystko za niewielkie pieniądze przy pomocy Śnieżki “Moje Deko”. Wystarczyło jedno popołudnie, by stare rzeczy zyskały nowe życie!
Poza złotem, macie do wyboru również inne odcienie, więc na pewno znajdziecie coś co będzie pasowało do Waszego mieszkania. Poza metalem i drewnem możecie pomalować również szkło i niektóre elementy sztuczne. To co wyróżnia „Moje Deko” to bardzo dobre krycie (nawet przy pierwszej warstwie) i wysoki połysk. Do tego jest odporny na działanie wody i ekspresowo schnie. Nawet jeśli nie macie artystycznego talentu, bez problemu sobie z nim poradzicie i zrobicie piękne projekty DIY.
30 komentarzy
Say me Justine
18 stycznia 2018 at 09:36Genialny pomysl i efekt!
Magda
18 stycznia 2018 at 10:08Ja w ten sposób ujednoliciłam ramki na zdjęcia ? ale użycie sprayu jest genialnym wyjściem! ?
Ida
18 stycznia 2018 at 11:14Piękny stolik ! Gdzie go kupiłaś?
Charlize Mystery
23 stycznia 2018 at 07:49Stolik jest z Westwing:)
Milena
9 maja 2020 at 22:39Efekt super:) aż chce się samemu zrobić coś tak prostego i ciekawego? Efekt złota jest bardziej błyszczący czy matowy?
Charlize Mystery
19 maja 2020 at 10:04Jest pośredni, ani nie błyszczy mocno, ani nie jest super matowy 🙂
Ela - themomentsbyela.pl
18 stycznia 2018 at 11:20Nadawanie nowego życia starym przedmiotom jest świetne, bo można mieć rzeczy niepowtarzalne i dopasowane do naszych, indywidualnych wnętrz.
Fajny efekt wyszedł na ramie lustra.
Marta | Zafascynowana życiem
18 stycznia 2018 at 14:35Też będę lakierować na złoto kilka starych rzeczy do nowego mieszkania 😀
paulla.xoxo
18 stycznia 2018 at 17:33Bardzo lubię złote dodatki we wnętrzach. Świetnie wyszła Ci ta metamorfoza 🙂
Paullinss
18 stycznia 2018 at 18:31Świetne!
Pozdrawiam ♥
Meg
18 stycznia 2018 at 20:42Karolinko, okleiłam, nie „obkleiłam”. Zdarza się nawet najleoszym ? Te lakiery to dla mnie objawienie ?
Charlize Mystery
19 stycznia 2018 at 09:24Dziękuję, już poprawione:))
Ewa Macherowska
18 stycznia 2018 at 21:33Super to wyglada!
Ewa
19 stycznia 2018 at 13:26Lubię takie zmiany za 3 grosze. Ja tak odnowiłam stary metalowy, żyrandol , gałki od szafek w starych meblach kuchennych. Ramki obrazów pokolorowałam pędzlem i farbami akrylowymi marki STAMPERIA w kolorze starego złota.
brunette_girl_warsaw
22 stycznia 2018 at 20:09Bardzo lubię czytać takie wnętrzarskie posty. Są niezwykle inspirujące. Można w nich popatrzeć wiele ciekawych dodatków. Świetna metamorfoza. Nie ma to jak nadać starszym przedmiotom nowego życia. Widać, że masz ogromne wyczucie stylu nie tylko jeśli chodzi o modę 🙂
E-klosz.pl
23 stycznia 2018 at 16:30Super Ci wyszło! 😛 Efekt końcowy jak najbardziej na duży plus 🙂
Magda
29 czerwca 2020 at 13:33Hej jaki dokładnie odcień tego sprayu jest?
Charlize Mystery
15 lipca 2020 at 07:16śnieżka moje deco ma jeden odcień złota. Jest ciepłe i wpada w delikatny pomarańcz😀 to jeden z lepszych odcieni na jakie trafiłam😀
Girls in heels
24 stycznia 2018 at 09:31Bardzo fajny pomysł, dekoracje pięknie wyglądają po tej „złotej” metamorfozie” 🙂
www.aleksandrabzdzikot.pl
27 stycznia 2018 at 10:59Poproszę o więcej takich DIY – wygląda super!
Pozdrawiam,
Aleksandra
kashienka z OdkrywajacAmeryke.pl
30 stycznia 2018 at 04:10Uwielbiam dawać drugie życie starym przedmiotom <3 Uwielbiam też malowanie i szlifowanie, więc takie projekty DIY dają mi dużo satysfakcji 🙂 Sama urządziłam nasze patio robiąc meble z palet oraz malując wszystko co możliwe na biało, turkusowo i granatowo! Efekt podoba się wszystkim 🙂 Twoje dodatki pomalowane na złoto będą się pięknie prezentować w nowym wnętrzu^^
Sylwia Bambi Badora
16 lutego 2018 at 19:19Sama tak teraz robiłam, lecz na srebro!
Zapraszam do siebie,
Miłego wieczoru, xx Bambi
Alicja z Jak urządzić wnętrze
24 lutego 2018 at 12:16Kolejny dowód na to, że nie trzeba wydawać mnóstwa pieniędzy by pięknie mieszkać 🙂 Super pomysł i jeszcze lepsze wykonanie. Często malowanie sprayem wiąże się z zaciekami ale u Ciebie tego nie widać. Super !
remka
29 lipca 2018 at 10:17zależało mi na żywej, jasnej przestrzeni dlatego salon pomalowałam na ciepły karmazynowy odcień farbami strukturalnymi magnat style trawertyn
Katarzyna
20 października 2018 at 23:26Myślisz, że można przemalować w ten sposób baterie kuchenne i piekarnik?
DOMI
29 grudnia 2018 at 18:09Gdzie można kupić takie piękne masywne figurki ET i ESB? 🙂
Karolina
8 grudnia 2019 at 19:48Nie było zacieków ? Ja wlasnie próbuje przejmować gwiazdy i widoczne są zacieki… 🙁
Charlize Mystery
18 grudnia 2019 at 06:46Nie, to kwestia wprawy i cierpliwości. Zacieki robią się kiedy chcesz za szybko przykryć dawny kolor zbyt grubą warstwą nowej farby.
Kamil
20 października 2020 at 22:25Gdzie kupiłaś ten lakier bo poszukuję go w każdym sklepie budowlanym i nie mogę dostać
Charlize Mystery
21 października 2020 at 10:13Jeśli dobrze pamiętam to w Castoramie 🙂 Sprawdź na ich stronie internetowej dostępność 🙂