Jak dobrać oprawki korekcyjne?
Okulary korekcyjne towarzyszą mi odkąd skończyłam dziesięć lat. Rodzice zabrali mnie wtedy na wizytę do okulisty i jak się okazało mój wzrok wymagał poprawy, w przeciwnym wypadku moja wada mogłaby się tylko pogłębić. W takich właśnie okolicznościach stałam się nieszczęśliwą posiadaczką drucianych okularów, których nie znosiłam. Wyglądały strasznie i ich noszenie uznawałam za jedną z największych kar, jakie mogły mnie wtedy spotkać (na równi ze szlabanem na słodycze). Z biegiem lat zmieniałam oprawki i przywykłam do tego, że okulary będą mi już zawsze towarzyszyć.
Obecnie wybór okularów jest ogromny. Możemy dobrać okulary do kształtu swojej twarzy, kolor oprawek do temperamentu, a to wszystko uzupełnić szkłami bardzo dobrej jakości, które pomogą nam dbać o wzrok.
No właśnie tylko gdzie najlepiej kupić takie okulary? Moja odpowiedź brzmi Muscat! Jest to polska firma, która daje możliwość skorzystania z Domowej Przymierzalni. Na czym to polega? Z szerokiego asortymentu sklepu możecie wybrać pięć par, które najbardziej wpadły Wam w oko. Domyślam się, że nie będzie to łatwe, bo ja sama kupując od nich okulary w zeszłym roku, na początku rozpatrywałam ponad 10 modeli, a ostatecznie zdecydowałam się na dwie pary.
Wybrane przez Was oprawki Muscat wysyła do Was na 5 dni roboczych. W tym czasie możecie je przymierzać, testować, sprawdzać jak wyglądacie w nich w różnym świetle. Czy pasują do Waszych ubrań, które nosicie na co dzień, który z modeli okularów najlepiej pasuje do Waszych rysów twarzy. Możecie zapytać bliskich, w których oprawkach wyglądacie najlepiej, a potem spokojnie, bez pośpiechu zdecydować się na konkretny model. Czy to nie ogromne ułatwienie?
STEVE silver/crystal- granit 75/15 | DARK HAVANA
Po pięciu dniach wypełniacie formularz, który jest załączony do paczki i odsyłacie go razem z okularami. Niezależnie czy zdecydujecie się na zakup czy nie, wypożyczenie jest całkowicie darmowe. Gdybyście się jednak zdecydowali na jakieś oprawki, koszt okularów wraz z wysokiej jakości szkłami japońskiej marki Hoya wynosi 350 zł. Razem z formularzem załączacie receptę od okulisty, w której podany jest rozstaw źrenic potrzebny do właściwego dopasowania soczewek.
Sama mam dylemat, na który z modeli postawić. Dajcie znać w komentarzach, w których okularach wyglądam Waszym zdaniem najkorzystniej? Jedno jest pewne – noszenie okularów nie będzie już dla mnie żadną karą, tak jak miało to miejsce w przypadku moich pierwszych oprawek 19 lat temu 🙂 Was również bardzo gorąco zachęcam do sprawdzenia Domowej Przymierzalni Muscat. Wszystkie modele dostępne w ich sklepie znajdziecie tutaj.
17 komentarzy
Optometrysta Marcelina
27 maja 2018 at 22:28Jako optyk i optometrysta mogę tylko odradzić zakup okularów korekcyjnych przez internet. Dobrze wykonane okulary musza zawierać indywidualne pomiary rozstawu źrenic i wysokości montażu soczewki korekcyjnej. Bez tego powstają przesunięcia pryzmatyczne a co za tym idzie – źle wykonanymi okularami można sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc. Bardzo mi przykro ze infulencer taki jak ty nie odczytuje o zagrożeniach idących za źle wykonanymi okularami. Okulary to nie kolejna para butów to wyrób medyczny a on musi być dokładnie wymierzony do osoby używającej go
Lukasz
28 maja 2018 at 18:59Nie wiem jak to wygląda przy kupowaniu przez Internet, ja kupowałem w stacjonarnym Muscacie i jak najbardziej wspomniane pomiary miały miejsce 🙂 W Muscat okulary to coś więcej niż kolejna para butów. Osobiście polecam.
Marta Okularnica
30 maja 2018 at 11:08Do Muscat przesyła się receptę na okulary zawierającą wszelkie konieczne parametry, a receptę trzeba uzyskać we własnym zakresie czyli trzeba iść do optometrysty żeby wykonał badanie i dobrał korekcję 🙂
Lena
31 maja 2018 at 13:46Na recepcie nie ma rozstawu zrenic ani wysokosci na jakiej wypada Twoj środek widzenia w konkretnym modelu oprawki. Nie wyobrażam sobie kupienia okularów w całości online.
Aco do samych oprawek Muscat, przymierzalam kilka w showroomie bo nie mozna było zamówić do domu tych, ktore mi się podobały i stwierdzam, że wszystkie byly bardzo duże i dosc masywne, szkoda, bo same wyglądały dobrze, jednak na mojej twarzy już zupełnie nie.
Charlize Mystery
31 maja 2018 at 15:36Marcela, ja również zgadzam się z Łukaszem i Martą, dostarczasz wszystkie potrzebne pomiary z recepty i okulary są wykonane prawidłowo, z najwyższą starannością. Tak jak pisałam w poście od roku mam 2 pary od nich i wszystko jest w porządku.
Ala
3 czerwca 2018 at 10:17Akurat wysokość montażu jest inna w każdej oprawce i niestety ten parametr można zmierzyć yylkona żywo (okulista nawet pewnie nie ogarnia co to jest), ale przy małych mocach to akurat nic takiego… gorzej przy dużych wadach wzroku. Ja akurat nic nic nie mam do kupowania okularów przez internet, a jestem optykiem i optometrystą, jedynie to co mnie najbardziej śmieszy to są tu „wysokiej jakości szkła marki Hoya” a to najzwyklejsze magazynówki z najkrótszą gwarancją…
Joanna M.
28 maja 2018 at 08:35Nigdy nie mogę się zdecydować na oprawki. Dla mnie Domowa Przymierzalnia to strzał w 10! Na pewno skorzystam z możliwości testowania oprawek okularów.
Girls in Heels
28 maja 2018 at 11:25Które oprawki wybrałaś ?
Daria
28 maja 2018 at 15:10Genialna jest, próbowałam już tej przymierzalni 🙂
Ewa Macherowska
28 maja 2018 at 19:39Wszystkie są super! 😉
Shju
28 maja 2018 at 22:11Za taką cenę warto! Podobaja mi sie te kocie oczy.
Claudiamorningstar
30 maja 2018 at 09:46Oprawki super, ale ja zakochałam się w lusterku. Gdzie można je kupić?
Charlize Mystery
31 maja 2018 at 15:37Jest z Zara Home 🙂
ClaudiaMorningstar
1 czerwca 2018 at 07:18Dziekuje 🙂
Maja
3 czerwca 2018 at 16:35Dokładnie znam to uczucie. Mniej więcej w tym samym wieku musiałam zacząć nosić okulary, a tak dokładniej zielone druciaki. Potem okazało się, że jednak nie muszę nosić, więc miałam przerwę. Jednak w gimnazjum okazało się, że znowu ich potrzebuję, wtedy wpadłam w panikę, bo noszenie okularów w myślach rezerwowałam „dla kujonów”. No ale mus to mus.
Znalazłam wtedy ładne oprawki i przekonałam się do okularów 🙂 (wtedy też założyłam bloga, na którym próbowałam przekonać samą siebie, że okulary to elegancki dodatek, a nie oszpecacz) Dzisiaj traktuje je na równi z makijażem, kiedy nie mam ochoty czy czasu, żeby się pomalować, zakładam okulary i już wyglądam na „ogarniętą” i gotową 🙂
manoehome
6 czerwca 2018 at 11:40Zdecydowanie czarne – kocie, najpiękniej 🙂
Magda
6 czerwca 2018 at 17:52Robiłam już kilka podejść do Muscatów, ale strasznie ciężko jest dobrać coś do mojej twarzy :(( Mam jedną parę okularów, które powoli mi się nudzą, ale nie mogę znaleźć nic nowego… Może znowu zajrzę do Muscat, a nuż pojawiło się coś nowego! A Tobie bardzo ładnie w tych czarnych, okrągłych drucikach :))