Wstawanie z łóżka w jesienne poranki nie jest rzeczą łatwą i przyjemną. Zazwyczaj pogoda za oknem nie zachęca, rano jest jeszcze ciemno, zimno, ponuro i co gorsza często pada deszcz. Na szczęście jest kilka drobiazgów, które sprawiają, że łatwiej jest mi wstać z uśmiechem i powiedzieć sobie w duszy ‘to będzie dobry poranek, to będzie dobry dzień’. Jeśli chcecie je poznać to zapraszam Was na dzisiejszy wpis.
Najcięższy moment poranka to oczywiście podniesienie się z łóżka. Na szczęście dzięki małej białej kulce, która przybiega do mnie na łóżko, wspina się po swoich schodkach i rozpędzona biegnie w kierunku mojej głowy, by z radością lizać mi ucho jest o wiele łatwiej. Bez Manolo spałabym pewnie do 10-tej, a tak jego słodkie oczka mówią mi „Wstawaj! Czas iść na spacer, koniec spania”. Tak więc wstaję, z lekkim bo lekkim, ale jednak uśmiechem.
Szczerze, nie wyobrażam sobie by mogło go zabraknąć, z nim każdy poranek jest łatwiejszy, człowiek mimowolnie się uśmiecha. Z Manolo najzwyczajniej w świecie ciężko jest wstać w złym humorze.
Spacer z psiakiem zaliczony czas więc zadbać o piękny, zdrowy uśmiech i dalszą, dobrą część poranka. Piękne zęby są dla mnie priorytetem. Szczególnie od momentu kiedy zdjęłam aparat ortodontyczny i w końcu mogę cieszyć się takim uśmiechem o jakim zawsze marzyłam. Z pomocą przychodzi mi Jordan ze swoją linią szczoteczek Individual. Z okazji 90-tych urodzin Jordan wypuścił linię 16-tu szczoteczek (są dostępne w wariantach z miękkim i średnim włosiem), na których znajdziecie oryginalne wzory, które zostały wyłonione z ogólnoświatowego konkursu. Wśród nich jest projekt Polki. Dzięki tak szerokiej gamie wzorów każdy z nas znajdzie coś dla siebie, coś co pasuje do naszego stylu, coś co sprawi, że stojąc zaspani przed lustrem spojrzymy na ‘palmę’, ‘pingwina’, ‘ananasy’ czy ‘kotwicę’ na naszej szczoteczce i uśmiechniemy się do swojego odbicia w lustrze.
Dzięki różnym wzorom na szczoteczce znika odwieczny problem domowników- ‘która szczoteczka jest moja?’. Poza tym łatwiej pamiętać o wymianie szczoteczki co 3 miesiące. Co ważne Jordan przygotował dwa modele szczoteczki – Reach oraz Clean. Pierwszy z nich jest przeznaczony dla osób, które myją zęby powoli i dokładnie. Mniejsza główka i smukła rączka szczoteczki ułatwiają to zadanie. Drugi jest dla osób, które myją zęby szybko i dynamicznie- stąd większa główka i szersza, grubsza rączka, by efektywniej czyścić zęby. Z pięknymi, zdrowymi zębami łatwiej o uśmiech nawet w najbardziej ponury, jesienny dzień.
Jesienią dużo łatwiej jest wstać z samego rana jeśli w perspektywie mamy wizytę w lesie i grzybobranie. Moja facebookowa tablica od dobrego miesiąca zapełniona jest zdjęciami lasu o poranku i koszami pełnymi prawdziwków i podgrzybków. Perspektywa zjedzenia jajecznicy z kurkami czy świątecznego bigosu z własnoręcznie zebranymi grzybami jest naprawdę motywująca.
Kolejną rzeczą która motywuje mnie do wczesnego wstawania jest wizyta na giełdzie kwiatowej. To właśnie tam znajduje wszystkie kwiaty, ozdoby, gałęzie czy liście potrzebne mi do zdjęć. Oczywiście jak to bywa w takich miejscach trzeba się tam zjawić bardzo, bardzo wcześnie by udało nam się kupić wszystko co sobie zaplanowaliśmy. Nie ma więc możliwości byśmy pospali sobie dłużej. Na szczęście perspektywa pięknych zdjęć motywuje mnie by wstać z łóżka bez marudzenia:)
Kiedy już wracam z giełdy, grzybobrania czy ze spaceru z Mańkiem. przygotowuję sobie napar z cynamonem, goździkami, anyżem, imbirem, świeżą pomarańczą lub gruszką, by porządnie się rozgrzać i w dobrym nastroju kontynuować poranek. Jeśli macie sprawdzone przepisy na pyszny, rozgrzewający napar to koniecznie podzielcie się nimi w komentarzu, z chęcią wypróbuję Wasze pomysły.
Wiecie o ile przyjemniejszy staje się poranek jeśli na kuchennym blacie czeka na Was własnoręcznie przygotowany i upieczony dzień wcześniej chleb, który posmarujecie domowym hummusem lub masełkami smakowymi? Jego smaku nie da się podrobić, w żaden sposób nie można go porównać do pieczywa kupionego w sklepie.
Jesienny poranek może wyglądać jeszcze lepiej jeśli w pobliżu kubka z naparem i talerza z domowym chlebem znajdzie się ulubiona książka oraz świeca o zapachu jabłek z cynamonem.
Kilka stron przeczytanych do śniadania, piękny zapach jesieni unoszący się w powietrzu spowodują, że dzień z pewnością będzie przyjemniejszy, a nasz nastrój o wiele lepszy.
Jestem ciekawa jakie są Wasze sposoby na radzenie sobie z ponurymi, jesiennymi porankami? Co sprawia, że chętniej wstajecie i macie więcej energii?
8 komentarzy
Ewelina
16 października 2017 at 21:07Śniadanie do łóżka, świeże kwiaty w zasięgu wzroku, a przede wszystkim poduszki z mojego sklepu z porcją codziennej motywacji! Produkt powstał, bo zastanawiałam się jak zwalczyć jesienne przesilenie. Teraz widzę, że nie tylko mi pomaga 🙂
Ewa Macherowska
16 października 2017 at 22:04Wspaniały wpis! Bardzo pozytywny i motywujący! 🙂
Daria
17 października 2017 at 13:25Chciałabym móc się tak uśmiechać rano w łóżku, niestety musze biec na pociąg do pracy 🙂 ale w weekend, czemu nie!
Grażyna
19 października 2017 at 07:04Kawa o smaku dyniowym- dla niej warto wstawać i nigdy nie smakuje tak dobrze jak jesienią 🙂
Wellnesska
21 października 2017 at 15:19Ja uwielbiam jogę o poranku, nie tylko jesienią. Pobudza krążenie, pozwala oczyścić umysł i dobrze nastawić się na cały dzień. A tak przy okazji – jestem zachwycona Twoimi zdjęciami. Są po prostu piękne <3
Paweł Mansfeld
9 listopada 2017 at 01:36Świetny tekst i zdjęcia, mógłbym czytać i oglądać bez końca 🙂 Pozdrawiam serdecznie.
Jakub Bylica
15 grudnia 2017 at 20:25Świetne propozycje:)
Ewa
3 lutego 2021 at 12:40Dobra książka, spacer, herbatka cóż więcej chcieć.