Wycieczki po Paryżu ciąg dalszy. Zanim wyruszyliśmy na poszukiwanie kolejnych zabytków i ciekawych miejsc, chcieliśmy zjeść typowo francuskie śniadanie. Obowiązkowo bagietka, ser i dżem.
Pierwszym punktem w planie wycieczki była katedra Notre Dame, jeden z największych symboli Paryża. Jej budowę rozpoczęto w XII wieku, a zakończono w połowie XIV wieku. W jej wnętrzach odbywały się takie uroczystości jak: koronacja Napoleona Bonaparte na cesarza, czy pogrzeby Charlesa de Gaulle’a, Pompidou oraz Miterranda.
Zanim jednak weszliśmy do środka, podziwialiśmy katedrę z zewnątrz. Nad lewą bramą wejściową znajdują się dekoracje rzeźbiarskie przedstawiające sceny z życia Matki Bożej, nad środkową przedstawiony został Sąd Ostateczny. Prawa brama poświęcona jest natomiast św. Annie.
Tuż nad nimi znajduje się szereg rzeźb. Jest to tzw. Galeria Królów. Powyżej widzimy ogromną, blisko 10-metrową rozetę, w centrum której mieści się medalion z Maryją.
Gdy popatrzymy jeszcze bardziej w górę, dostrzeżemy Chimery zdobiące rogi budynku.
Po wejściu do środka, naszą uwagę zwróciły liczne witraże.
Obowiązkowy wpis do księgi pamiątkowej.
Wewnątrz znaleźliśmy również wyjątkową makietę przedstawiającą budowę katedry.
Ruszyliśmy w stronę Bazyliki Sacre Coeur. Zrezygnowaliśmy z metra. Po drodze czekało na nas więcej atrakcji.
Paryż to miasto skuterów. Na każdym kroku możemy spotkać słynne Vespy.
Przez Sekwanę na drugą stronę miasta.
Większość złotych, zabytkowych figurek wykonana jest z prawdziwego złota. Tylko ono jest wstanie oprzeć się zmiennym warunkom atmosferycznym i nie stracić koloru.
Mały przystanek na gorącą czekoladę.
Słynni francuscy żandarmi.
Brama św. Dionizego powstała w XVII wieku na cześć Ludwika XIV.
Po drodze minęliśmy Theatre Antoine.
Ostatnim przystankiem przed słynną bazyliką był Gare de I’Est- piąty, pod względem liczby obsługiwanych pasażerów, dworzec kolejowy w Paryżu. Wybudowany został w XIX wieku. Dostaniemy się z niego na wschód Francji, do Niemiec, Szwajcarii, czy Luksemburga.
Dotarliśmy w końcu do Sacre Coeur, która mieści się na najwyższym wzgórzu dzielnicy Mont-martre, na północ od centrum Paryża. Jej białe kopuły nawiązują układem do weneckiej bazyliki św. Marka. Co ciekawe, wierzchołek bazyliki jest drugim pod względem wysokości punktem stolicy Francji.
Jej budowa trwała 40 lat. W mierzącej 83 metry wieży znajduje się najcięższy z paryskich dzwonów (ok. 19 ton).
Wnętrze bazyliki jest bogato zdobione. W prezbiterium Sacre Coeur znajduje się jedna z największych mozaik na świecie. Będąc w Paryżu obowiązkowo musicie odwiedzić to miejsce.
Spod bazyliki kolejką udaliśmy się na Plac Pigal. Niestety kasztanów tam raczej nie znajdziemy,ale możemy się udać na spektakl do Moulin Rouge.
Czas na obiad w towarzystwie czytelniczki mojego bloga- Diany, a jednocześnie konserwatorki paryskich zabytków. Przy kolejnej wizycie w Paryżu na pewno poproszę ją o oprowadzenie mnie po mniej popularnych, ale równie ciekawych zakamarkach miasta.
Zupa cebulowa- dla Francuzów tak kultowa, jak dla Polaków żurek czy rosół.
Zamawiasz cheesecake, a zamiast spodziewanego sernika dostajesz jogurt naturalny z odrobiną konfitury 🙂
Na koniec dnia nie mogło nas spotkać nic lepszego niż widok wieży Eiffla po zmroku. Crepes na schodach Trocadero Terrace było idealnym zwieńczeniem całodniowej wycieczki.
73 komentarze
Jolka
27 marca 2014 at 22:59pieknie!
Agata
27 marca 2014 at 23:06Bardzo ładne zdjęcia!
http://crazy-about-heels.blogspot.com
27 marca 2014 at 23:14piękne zdjęcia <3 uwielbiam Twoje relacje z wyjazdów!
Kika
27 marca 2014 at 23:23Jak zawsze z przyjemnoscia sie czytalo i ogladalo <3
Ania
27 marca 2014 at 23:37Oh Paris, Paris! Zazdraszczam 🙂 Byłam zwiedziłam i bym wróciła i została 😀
Camille
27 marca 2014 at 23:40woow, myślę, że posty z podróży są najbardziej ciekawymi jakie pojawiają sie na blogu. + za świetne połączenie zdjęć- architektura przeplatana z pokazaniem stroju itp. :DDD
Gocha
27 marca 2014 at 23:41Cudowna architektura, coś niepowtarzalnego! P.S. bardziej podobają mi się do tej stylizacji baleriny niż szpilki 😉
Anna Antje
27 marca 2014 at 23:55Przepiękne zdjęcia 🙂 Wyglądasz jak prawdziwa Paryżanka 😉 Buziaki :*
Agnieszka
28 marca 2014 at 06:24Skąd są czarne baletki, które masz na niektórych zdjęciach? 🙂
Charlize Mystery
28 marca 2014 at 08:29Marc Jacobs:)
kasia
28 marca 2014 at 06:56cudnie
anka
28 marca 2014 at 08:00tradycyjne francuskie sniadanie to croissant i kawa, a najczesciej tylko kawa. Piekne zdjecia!
Kacper
28 marca 2014 at 08:13Boże jak pięknie tam jest ! 😀
Cudne zdjęcia Karola 🙂
http://newlookstyleblog.blogspot.com/
28 marca 2014 at 09:12Świetne zdjęcia! :))) cudownie!
http://martuu9x.blogspot.com/
28 marca 2014 at 09:13ale tam pięknie !:)
KAMERALNA
28 marca 2014 at 09:14Zjeździłam prawie całą Europę, a nigdy nie byłam w Paryżu. We Francji byłam w Lille, ale to też tylko na chwilę. Miasto zrobiło na mnie ogromne wrażenie, i wiem, że w Paryżu byłoby jeszcze lepiej.
Hihotka
28 marca 2014 at 09:14Patrząc na te fotografie, słuchając w tle piosenki frncuskiej przeniosłaś mnie w wirtualną wycieczkę po Paryżu za co Tobie dziękuję
Juicy Beige
28 marca 2014 at 09:45Przepiękne zdjęcia:)
Diana
28 marca 2014 at 09:56Bardzo miło było Cię poznać! Zapraszam na dłużej 😉
Charlize Mystery
28 marca 2014 at 19:39Mnie również kochana:) Mam nadzieję, że następnym razem będziemy miały więcej czasu dla siebie:) Po weekendzie spodziewaj się wiadomości ode mnie.
Klaudia
28 marca 2014 at 10:18Zazdroszczę! Od jakiegoś czasu planuję wizytę w Paryżu, ale ostatnio nie trafiłam na żadne promocje lotów 🙂 Jednak nie poddam się tak łatwo i dalej będę polować! 🙂
Ula
28 marca 2014 at 10:19Piękne zdjęcia!Już nie mogę się doczekać mojego spotkania z Paryżem 🙂
oczynamode
28 marca 2014 at 11:04Berecik jak u rasowej francuzki 🙂
mm
28 marca 2014 at 11:17Uwielbiam te Twoje przewodniki. Naprawdę czuję się jakbym tam była!! Prze cały post zastanawiałam się czy przemierzałaś Paryż w tych obłędnych czerwonych szpilkach?? Ale przyuważyłam baletki 🙂 Wyglądałaś jak prawdziwa francuska. Z klasą!
Ruda
28 marca 2014 at 18:32Francuzka, nie francuska 😉
Piękne widoki, te vespy mnie tylko drażnią – żaden pojazd mi tak nie działa na nerwy jak one 😀
Ptysia
28 marca 2014 at 11:46Musiało być naprawdę pięknie 🙂 Trochę Ci zazdroszczę! No i jestem zasmucona, że tak mało zdjęć! 🙁
Ann
28 marca 2014 at 11:52Pani Diana wygląda przepięknie, chętnie bym jej stylizacje oglądała.
Illu
28 marca 2014 at 12:46To nie są żandarmi. To sa żołnierze legii cudzoziemskiej
Pozdrawiam
Naan
28 marca 2014 at 14:22Smak świeżego croissanta pod wieżą Eiffla i naleśnika na Chapms Elysees pamiętam do dziś 🙂
staffbynatt
28 marca 2014 at 15:48Ja nigdy jeszcze tam nie byłam .. Cieszę się ,że zdjęcia mogą tak cudnie na moment przenieść do owego miejsca ! Dziękuje Karolinko! :)<3
olga
28 marca 2014 at 15:53A we wnętrzu Sacre Coeur z tego co pamiętam, jest zakaz fotografowania 😉
25+
28 marca 2014 at 16:32Zdjęcie zachodu słońca niesamowite! Muszę się w końcu wybrać do Paryża 🙂
Basia
28 marca 2014 at 17:03Charlize, a podkład Vichy dermablende, którego używasz to w jakim odcieniu?
Charlize Mystery
28 marca 2014 at 19:41Odcień nr 15:)
diana
28 marca 2014 at 18:33Karolino napisz proszę skąd jest naszyjnik z posta ze złotymi szpilkami 🙂
Kasia
28 marca 2014 at 19:23Karo, nie brama, tylko portal. To tak na przyszłość. 🙂
Oligatorka
28 marca 2014 at 20:11Masz wielkiego plusa za to, że jedno ze zdjęć jest w balerinach, co pokazuje, że buty w Paryżu należy zmieniać :)! I chociaż lepiej wygląda oglądany na szpilkach… nie ma nóg, które zniosłyby to na dłuższą metę…
olik
28 marca 2014 at 20:38…nie mogę znaleźć starszego posta z żakietem, który masz na sobie – pamiętam, że bardzo mi się podobała stylizacja. jak go odnaleźć.?
Charlize Mystery
31 marca 2014 at 08:37https://charlizemystery.com/2014/03/style-coco-chanel-inspired-jacket-beret/
olik
31 marca 2014 at 16:54wydawało mi się, ze byłaś w dżinsach… nie było to złośliwe pytanie. byłam przekonana,że set utrzymany był w całkiem innym stylu. pozdrawiam. stała czytelniczka 🙂
Gosia
28 marca 2014 at 20:54Francuzi nie jedzą sera na śniadanie!
Agata
31 marca 2014 at 20:57Zaden Francuz? Ani jeden z nich wszystkich nie je sera na sniadanie? Ani nawet raz do roku? Komentarz doprawdy bez sensu.
milena
1 kwietnia 2014 at 22:06To zalezy od osoby 🙂 Moja tesciowa wypija kubek czarnej kawy, a znajomy zjada brie na sniadanie (oboje Francuzi).
Na deser dostalas fromage blanche 🙂 To ich twarog, ale smakuje jak wlasnie jogurt naturalny.
Ania
28 marca 2014 at 22:33Karolina, świetne zdjęcia! Wiem, że na pewno wielokrotnie odpowiadałaś na tego typu pytania, ale jakim modelem aparatu robisz zdjęcia (z tego co soie przypominam, to chyba Nikon, ale jaki…?)? Może mogłabyś któregoś razu napisać notkę o technicznych aspektach Twojego bloga, takich jak np. jak zrobić takie piękne ujęcia Katedry Notre Dame 🙂 Bo domyślam się, że stosujesz jakieś konkretne ustawienia, a nie cykasz na trybie auto 🙂
Ewelina
29 marca 2014 at 18:26Karolina już kiedyś pisała, że zdjęcia robi jej narzeczony i niestety nie da się zawrzeć w jednym poście tematu tak obszernego jak fotografia, z czym się zgadzam… Nie da się tego też ot tak nauczyć. To trzeba czuć, mieć pasję, żeby robić takie zdjęcia, nie mówiąc już o wiedzy.
Ewelina
29 marca 2014 at 18:28Ponadto „konkretne ustawienia” zależą od wielu czynników jak np. światło… Nie można sobie skopiować ustawień, bo ktoś zrobił takie czy inne zdjęcie…
Charlize Mystery
31 marca 2014 at 08:40Używam Nikona D800 i obiektywów Nikkor 50mm 1.4 i Tamron 90mm 2.8 macro VC. Jeżeli chodzi o ustawienia to w zasadzie każde zdjęcie widoczków zrobione jest na innych, więc zawarcie tego wszystkiego nie byłoby technicznie możliwe:(
Justa
29 marca 2014 at 14:37ale pìeknie !!
Kinia
29 marca 2014 at 16:16Karo, dzis wyniki somersby !! Gdzie ogłosisz werdykt? Mam nadzeję że wygrana nie będzie na zasadzie, super profesjonalna blogerka typu alicepoint wyśle stylizacje i wygra bo ma cichu za 5 000 tys i aparat za kolejne 5 super wizażystkę i to Ci zaimponuje, tylko docenisz fajne stylizacje zwykłych dziewczyn 🙂 taka torebka to marzenie! 🙂
Charlize Mystery
30 marca 2014 at 11:53Do wczoraj trwał konkurs, więc nie mogłam ogłosić wyników przed jego zakończeniem:) Postaram się wybrać do jutra zwycięzcę:)
Anka
29 marca 2014 at 16:19Napisalaś:”…Plac Pigal. Niestety kasztanów tam raczej nie znajdziemy”.Znajdziemy,ale nie o tej porze roku.Ten cytat z filmu „Stawka większa niż życie” nawiązuje do jadalnych kasztanów, a nie kasztanowców drzew 🙂 Zdjęcia śliczne:-) U ubior też fajnie nawiązuje do Paryża, a raczej jego wyobrażenia,bo paryżanki raczej tak nie chodzą ubrane, a szkodaaa:-) może je zainspirowałas?
Dominika
29 marca 2014 at 17:40mmm widzę dużo pysznego jedzenia!:)
monika
29 marca 2014 at 18:42Pani Diana cudownie wygląda w tym płaszczyku 🙂
Jeans Please
30 marca 2014 at 11:04wyglądasz prześlicznie!
mishmashwardrobe
30 marca 2014 at 15:11Nie mogę się doczekać kiedy ja odwiedzę ten piękny i magiczny PARYŻ! <3
Qrkoko
30 marca 2014 at 16:03Uwielbiam twoje zdjęcia. Zawsze oddają magię miejsca 🙂
zycienienabogato
30 marca 2014 at 18:22Piękne zdjęcia!
Monika
30 marca 2014 at 22:25Uwielbiam Paryż, niebawem zawitam tam ponownie.
Monika
30 marca 2014 at 22:32Cudowne zdjęcia, najbardziej zachwycające są witraże
Ewelina
30 marca 2014 at 23:54Przepraszam, że w tym poście o to pytam ale jest to dla mnie ważne bo chciałam zamówić lofty37 i mam pytanie o rozmiar. Jaki rozmiar kupiłaś, a jaki nosisz normalnie?
Charlize Mystery
31 marca 2014 at 08:42Normalnie mam 40, z Loft37 wybieram 39, a czasem nawet 38, zależy od modelu:)
Pati
31 marca 2014 at 14:25to legionisci (Ci wygladaja na naszych polskich….) nie zandarmi 😉
Paula
31 marca 2014 at 20:34Piękne zdjęcia! mam nadzieję, że już niedługo się tam wybiorę:)
Hania
31 marca 2014 at 21:11Dlaczego piszesz, ze nie znajdzemy kasztanow na placu pigalle ?
https://www.facebook…..
Charlize Mystery
1 kwietnia 2014 at 08:40W tekście napisałam „RACZEJ”, cieszę się, że komuś udało się je znaleźć, mi niestety nie.
Gosia
3 kwietnia 2014 at 18:29Piękne czerwone szpilki 🙂 skąd?
Charlize Mystery
6 kwietnia 2014 at 09:53Guess (sarenza.pl)
Marysia
6 kwietnia 2014 at 19:41Charlize, mam pytanie, przed przyjazdem do stolicy dokładnie planujesz wycieczkę? Miejsca, które chcesz zobaczyć? Zastanawia mnie po prostu jak ustało Ci się dotrzeć do zaplanowanych zabytków bo jak mnie mam nie umiesz czytać po francusku? 🙂
Charlize Mystery
6 kwietnia 2014 at 20:13Tak, zawsze przed wyjazdem robię sobie plan wycieczki, a potem z mapą przemierzam interesujące mnie uliczki:)
Ania
7 kwietnia 2014 at 20:38Przepięknie! Paryż to moje marzenie i po tym poście muszę zdecydowanie przyspieszyć jego spełnienie. Pozdrawiam Charlize 🙂
Emka
17 kwietnia 2014 at 18:14Rzeczywiście piękne zdjęcia. Tak z ciekawości: czy posiadasz zgodę na publikację oświetlonej wieży?
Charlize Mystery
17 kwietnia 2014 at 18:16Nie rozumiem, o jakiej zgodzie mówisz?
beata redzimska
24 sierpnia 2015 at 10:03Przystanek na goraca czekoladz to prawdziwe must have. Pozdrawiam serdecznie beata